Ja jestem zachwycony nią. Ona nie gra tych postaci tylko nimi jest. Ma wszystko: naturalność, humor, nadaje się do wszystkich ról, genialna mimika, jest poważna, potrafi być poważna, ale równocześnie wesoła.
Nie ma słabych punktów, więc te komentarze, że jest słaba, przeceniana traktuje tylko i wyłącznie jako zazdrość. wystarczy zobaczyć ile nagród dostaje, poważni ludzie ją doceniają.
Ciekawe za co ją nagrodzą w tym roku. W Catching fire grała wyśmienicie.
Prędzej za American Hustle. Nawet już jedną nagrodę dostała. Czytałem już kilkanaście recenzji tego filmu i praktycznie każdy recenzent poświęca jej szczególną uwagę i mówi, że Lawrence jest znakomita.
Dla tych, którzy znają dobrze angielski, linki do wszystkich recenzji:
http://www.imdb.com/title/tt1800241/criticreviews?ref_=tt_ov_rt
http://www.imdb.com/title/tt1800241/externalreviews?ref_=tt_ov_rt
I jeden cytat:
Jennifer Lawrence, however, steals the show. As Irving Rosenfeld's wife, Rosalyn, she is loud, sexy, and hilarious. She is the highlight of every single scene she's in. All of the class that Lawrence has brought to her other roles is thrown away for this one, making her an irreverent delight to watch. This is a performance that should win her another Oscar.
Bardzo zdolna aktorka, ma naturalny talent, z którym się urodziła i pielęgnowała od najmłodszych lat.
Taki talent to dar, a nie aktorskie widzimisię jak w przypadku naszej Alicji Bachledy, która brak talentu
nadrabia ambicją i tysiacami dolarów wydanymi na szkoły aktorskie w Los Angeles.
Do tego Jennifer jest śliczna, rozsądna, wzbudza sympatie u obu płci. Bardzo ją lubię i dopinguję w jej karierze.