Jednak zapadła ci w pamięć na tyle, że wyszukałeś forum o niej i założyłeś ten bezsensowny temat. Czyli jednak ma zapadającą w pamięć twarz.
Przeciwnie. Usłyszałem o niej ze względu na Igrzyska Śmierci i wygranego Oscara, więc sprawdzam kto to taki. I okazuje się, że widziałem ją tu i tu, ale twarz ma tak przeciętną, że nie sposób jej zapamiętać.
I znów przeciwnie bo wszystkie dyskusje odnośnie szeroko pojętej sztuki opierają się na gustach.
słowo, którego szukasz, to "charyzma". I zgadzam się, ona ma niesamowitą charyzmę. Oglądałem kiedyś panel z Comic Conu na temat X-Men. Razem z nią siedzieli Patrick Stewart, Ian Mckellen, Michael Fassbender, James McAvoy, Halle Berry, Hugh Jackman, Anna Paquin, Ellen Page i jeszcze parę osób. Ale to ona przyciągała najwięcej uwagi i to jej zabawne wypowiedzi wywoływały u wszystkich huragan śmiechu. Dla tych, którzy dobrze znają angielski:
http://www.youtube.com/watch?v=ff3IoOMK09Y
ONA twoim zdaniem gwiazdorzy. Ok, twoja opinia. Ale to LUDZIE jej słuchają, mimo tego, że "gwiazdorzy". I to jest właśnie charyzma. Sprawić, że ludzie słuchają.
Mimo iż nie zgodziłeś się z moją opinią, to ją w pewnym sensie zaakceptowałeś, cieszy mnie to w porównaniu z innymi nagrzanymi na tę pannę, którzy uważają ją za bóstwo, chodzący cud i o Jezu drogi. Jest wiele innych lepszych, wartościowszych aktorek, którzy pomimo tak prestiżowej kariery są w stanie zachować powagę, ale jak widać niektórym nagroda pomaga a innym szkodzi :)
Ale dlaczego powagę? Jennifer LAwrence jest zawsze pogodna i wesoła. I to jest super. To tylko aktorstwo, nie ma co sie nadymać.