Nawet jak zagra stolik to posypią się nagrody, a 8 miejsce w rankingu to jakaś porażka.
Popatrz, jacy ci ludzie głupi. Ciągle ją doceniają i nagradzają. Obsypują nagrodami, proponują następne role. Dostała nawet BAFTĘ - nagrodę od Angoli, którzy przecież są odporni na Hollywoodzki blichtr. A widownia wali do kin - druga część Igrzysk Śmierci w stanach zarobiła więcej niż Iron Man 3 i była najbardziej kasowym filmem w Ameryce w 2013 roku.
Dobrze, że są tacy przenikliwi, inteligentni ludzie jak ty. Ludzie którzy widzą, jaka to wielka ściema z tą całą Jennifer Lawrence. Czuję się bardziej bezpieczny wiedząc, że gdzieś tam jesteś i czuwasz.
Krystian powinien zbadać katastrofę smoleńską. Jak na razie wszystkie komisje twierdzą, że wiedzą jak było, choć nie badały wraku. Tu mamy trzeciego gagatka, którego przenikliwość sprawi, że brak wraku nie będzie przeszkodą. Też nam powie jak było.
Zgadzam się że jedna z najbardziej przereklamowanych. Nic się jednak na to nie poradzi. Każda filmowa era ma swojego eeem "bohatera";) Jest popyt na Goslinga, jest popyt na Lawrence... Trza się z tym pogodzić. Z jakiegoś powodu laska jest trendy, być może jakiś tam urok ma, (chociaż osobiście nic w niej szczególnego pod względem aktorstwa nie zauważyłam) i po prostu wypada się nią zachwycać...
Niedługo zawita na pierwszym, to będzie dopiero ubaw;)
Wytrzyj łezkę. Ten płacz o za wysokie miejsca w rankingu, który notabene nie jest jakimś wyznacznikiem klasy aktorskiej czy dorobku aktorki/aktora to niezła dziecinada. Lawrence i jeszcze jakaś inna dziewczyna z wampirowych seriali, czy cholera tam wie skąd, są przed Blanchett i Cotillard. Ło matko, czas umierać.
Ten ranking wygląda jak nieśmieszny żart, ale to przecież nie jest ocena profesjonalistów. Nie ma co się o to spinać, tym bardziej, że chyba nikt nie wystawia aktorom ocen do końca obiektywnie.
+ Gra w Igrzyskach Śmierci, które zastąpiły Zmierzch w roli hitu gimnazjum, a nikt tak dobrze nie nabija popularności jak nastolatki.
Jak nastolatki? Po pierwsze ani Zmierzch ani IS nie sa TYLKO skierowane dla gimnazjum. No chyba ze u Tobie w mieście. Na seansie Igrzysk Śmierci bylo więcej dorosłych niz dzieci (zależy na jaka godzinę chodzisz)
Byłam o 20, lub 18, nie pamiętam dokładnie ale, ok. 75% sali była wypełniona osobami na oko poniżej 15 roku życia. Może po prostu miałam takiego pecha, ale mimo wszystko te filmy są kierowane nie tylko, ale głównie do młodzieży w wieku gimnazjum/liceum. Nie mówię, że to źle, miałam na myśli fakt, że Jennifer zdobyła przez to ogromną popularność, bo przed tą rolą mało kto ją kojarzył i gdyby nie igrzyska, nie byłaby taka popularna wśród młodzieży. A młodzież rzadko kiedy wystawia swoim idolom coś niżej od 10.
No oczywiście, to nic dziwnego, tak samo jak i fakt, że ocenia się ich nie do końca obiektywnie. Po prostu chciałam wytłumaczyć założycielowi tematu dlaczego Jennifer ma taką a nie inną ocenę.