Nie ma to jak być ślepym fanboyem, który bezkrytycznie patrzy na swojego idola. Twoja opinia się nie liczy, bo jesteś zaślepiony. Ulubioną aktorką może być dla ciebie, twoja preferencja, ale 10/10? Czyli, że jest najlepszą aktorką, lepszą od największych gwiazd światowego kina. A za co? Za przeciętną grę w X-Menach, przeciętną grę w Igrzyskach Śmierci, ponad przeciętną grę w Poradniku, za "słodkość" w wywiadach, za wywrócenie się na schodach, i za bycie nierozgarniętą słodką idiotką. Rzeczywiście, zgadzam się z tobą. W sumie co ja patrzę na Filmweb Top. Mila Kunis i Emma Stone są wyżej niż Jodie Foster...
chcesz mi napisać, że oceny 10/10 są rezerwowane... no właśnie dla kogo? Ona zagrała genialnie w Poradniku, twoje "ponad przeciętnie" to tylko subiektywna opinia,a skoro coś takiego jak właśnie subiektywna opinia istnieje to znaczy, że jego dyszka jest uzasadniona. Pozdrawiam serdecznie =)
dla ciebie może żadnym - dla kogoś innego może każdym. Fakt że ty jej nie cenisz nie oznacza że inni też nie mogą. Z jednej strony masa osób przeżywa że Oscary już dawno zeszły na psy ale nadal nie mogą znieść że ona dostała oscara - skoro i tak tej nagrody nie cenicie to po co to tak przeżywać co??? Pozatym przeżywacie z tym rankingiem portalowym jakby nie wiadomo czego był wyznacznikiem. Każdy może założyć sobie konto i oddać głos na tego kogo ceni
Nie przesadzaj ... Oscary nie są już tak prestiżowe jak kiedyś .... a cała kampania promowania się aktorów to ciężka robota i większość uznanych po prostu odpuszcza ... i tak przynajmniej jest jakaś świeża krew .. a nie kółko wzajemnej adoracji :P