Jennifer LawrenceIII

Jennifer Shrader Lawrence

8,2
99 435 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jennifer Lawrence

Cudowna Jen itp. itd. ... tak ? Szkoda że "Cudowna Jen" obdziera ze skóry prawdziwą
wiewiórkę .... Szkoda , że mówi "Pie***yć PETA" . Szkoda ....

Nigdy jej nie lubiłam ....

MyFilmsAreCool

Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Co ma to wyrażenie i wiewiórka do pochlebnych opinii na jej temat?

WhiteOleander95

udzieliła wywiadu i mówiąc o jakimś filmie (w którym była nominowana do nagrody) tak właśnie się wypowiedziała

kasiunia_nr1

I coś w tym złego? Nie wiem w jakim kontekście to powiedziała (jeśli ktoś wie, to może mnie uświadomić), ale w samym wyrażeniu nie widzę nic szczególnego. Podejrzewam, że to miało mieć żartobliwy wydźwięk. Oczywiście być może się mylę.

WhiteOleander95

Tu jest o tym:
http://www.eska.pl/hotplota/news/jennifer_lawrence_pieprzyc_peta_obdarla_ze_skor y_prawdziwa_wiewiorke_video/61291

kamilos876

Dziękuje za link.

MyFilmsAreCool

Po pierwsze czas przeszły, obdzierała prawdziwą wiewiórkę, w filmie "Do szpiku kości". I rzeczywiście wypowiedziała się na ten temat w jednym wywiadzie, a zdanie "screw PETA" wypowiedziane było na żarty. “I should say it wasn’t real, for PETA. But screw PETA.”
I nagle wszyscy to tacy wielcy obrońcy zwierząt. Ja tam nie mam z tym problemu, mięso jem i chyba oczywiste jest że żeby je zjeść trzeba najpierw zwierzę zabić.

katniss_

Podejrzewam, że gdyby oskubała z piór kurę, to nikt nie miałby problemu, bo przecież je zjada większość. A, że z posilaniem się wiewiórką spotykamy się raczej rzadko, to nagle wszyscy mają wielki problem.
Boże, ludzie. Wiewiórka to nie pies, czy kot.

WhiteOleander95

Oto twój paradoks. Mówisz, że ludzie się wielce obrażają, że ktoś zjada wiewiórkę, a z kurą nie ma żadnego problemu. Ty nie masz problemu z wiewiórką, ale psa czy kota broń boże. Może dla kogoś zabijanie psów i kotów dla mięsa nie jest problemem. Nie zamkniesz tego kręgu, więc nie próbuj.

be_janee

Pewnie, że nie zamknę. Jednak musisz przyznać, że społeczeństwo jest przywiązane do psów i kotów w roli przyjaciół człowieka. Z tego też powodu zabijanie ich odbiera się jako coś złego. Zwierzęta leśne, na które od lat się poluje oraz zwierzęta hodowane typowo pod kierunkiem produkcji mięsa (kura, krowa itp.) nie budzą takich emocji.

WhiteOleander95

no ale to film, a w filmie wykorzystuje się rekwizyty. jesz mięso ale z krów świń, a nie wiewiórcze czyż nie? widać mało cie obchodzą te sprawy was obchodzą sprawy jak są traktowane zwierzęta zanim pójdą na rzeź, nie macie o tym ZIELONEGO POJĘCIA. a PETA walczy o to żeby wam to chociaż po krótce uświadomić. peta robi świetne rzeczy i dobrze o tym wiecie. trzeba ją szanować. ja szanuję ją tak samo jak inne organizacje te które działają na rzecz dzieci ludzi. a czy w filmach ludzi na prawdę obdziera się ze skóry? nie. po to są rekwizyty. i każde zwierze i człowiek może mieć swój idealny model ścięgna itp itd. mogła skłamać. ale żeby wypowiadać wojnę peta? to na prawdę trzeba być młodym i nie doświadczonym. i wcale nie chodzi mi o jej grę aktorską, tylko po prostu o jej morale. wiem że piszę bez ładu, ale mam nadzieje ze zrozumieliście mój punkt widzenia.

lulusomewhere

A kto w ogóle stwierdził, że te wiewiórki nie były już wcześniej martwe? Ona powiedziała tylko, iż były prawdziwe. Myśliwi polują na wiewiórki, u nas w Polsce może nie, ale ich mięso się je.
Z tego co kiedyś czytałam ta organizacja nie jest taka święta. W tej chwili nie pamiętam już o co dokładnie chodziło niestety.
Poza tym.. dlaczego winić akurat aktorkę? Czy to ona wpadła na pomysł wykorzystywania prawdziwych wiewiórek? Nie. Problem tkwi w tym, że powiedziała coś głośno. Tylko, że nie mówiła poważnie.

WhiteOleander95

Ja bardzo długo byłam wegetarianką nie tylko dlatego, że po prostu mi szkoda zwierząt, ale też ze względu na smak, i jeśli ma ktoś zamiar wyjechać mi teraz z głupimi komentarzami typu "sałata też ma uczucia", to niech lepiej ugryzie się w język i nie chwali inteligencją. Po prostu nie widzę sensu w klasyfikowaniu zwierząt na przyjaciół człowieka i innych, bo każde zwierze cierpi i myśli. Nie tylko koty i psy. Chomików też się nie je, a przywiązanie do człowieka okazują tyle co półka na książki. A PETA kojarzy mi się przede wszystkim z walką o prawa zwierząt i przeciwko ich krzywdzeniu, a nie da się ukryć, że obdzieranie wiewiórki ze skóry jest dla samej wiewiórki średnią przyjemnością, prawda?
Mi nie chodziło o tę aktorkę, której nie lubiłam i bez tego infantylnego komentarza, ale o to, co napisałaś na temat moralności względem zwierząt. Sama aktorka niech sobie gada, co chce, jeśli chce słowami wzbudzić kontrowersje i rozgłos, a nie dobrą grą.

be_janee

Ja też byłam wegetarianką przez rok, ale z powodu innych problemów zdrowotnych musiałam zrezygnować z tej diety.
Po pierwsze - Jennifer przyznała, że były to już martwe, zamrożone wiewiórki dostarczone przez myśliwego (wywiad ze stycznia 2011 roku u Jimmy'ego Kimmela) - http://video.jenniferlawrencefan.com/view/33/jimmy-kimmel-live-2011-01/ Minuta 03:26.
Po drugie - to całe zdanie "Screw PETA!" było totalnym żartem ze strony aktorki. Nie było w tym nic wymierzającego w tą organizację. Jennifer nie potrzebuje kontrowersji wokół siebie, aby robić karierę, bo świetnie gra, moim zdaniem i wielu reżyserów czy aktorów i tyle.

be_janee

Nie podważam tego, że każde zwierzę cierpi (z myśleniem bym się nie zgodziła, ale dobrze...). Chodzi mi o społeczną mentalność. Jest coś takiego, że po śmierci chociażby psa ludzie potrafią się popłakać, a wybicie kilkunastu świń, czy kur ich nie wzrusza.

Co do aktorki - zgadzam się z Agie. Jak na razie (i mam nadzieję, że tak pozostanie) dziewczyna kontrowersjami sobie popularności nie zdobywa, a raczej dobrą grą. Zażartowała sobie. Równie dobrze można być mieć pretensję do reżysera, scenarzystów, a jakoś o nich nikt nie pisze, że wpadli na genialny pomysł obdzierania ze skóry żywych wiewiórek.

MyFilmsAreCool

Rozumiem, że ktoś może kogoś nie lubić, ale Jen żartowała w tym wywiadzie dla Rolling Stone. Przesadzacie. Ja sama jestem z tych osób, które dbają o zwierzęta i ich prawa, może nieaktywnie, ale za to mam swoje poglądy na ten temat i jakoś ta scena mnie tak nie zszokowała. Samej Jennifer to się jakoś bardzo nie podobało i mówiła o tym kilkakrotnie w wywiadach, ale to tylko znaczy jaką świetną jest aktorką. Poza tym wiewiórki te były już martwe, gdy przyniósł je zamrożone myśliwy. Heh.
Może jeszcze teraz powiecie, że scena z uciętą głową konia oburza was w tak uwielbianym przez wszystkich "Ojcu chrzestnym"?

Agie

Podpisuje sie obiema rekoma. Nie sadze, zeby mogla bez konsekwencji zerwac kontrakt, nawet jesli nie podobalby jej sie pomysl scenarzysty/rezysera. Jej gra jest swietna, na palcach jednej reki mozna wymienic poczatkujace(moze lepszym okresleniem byloby "rozkrecajace sie"?) aktorki, z takim potencjalem jak Jennifer.

MyFilmsAreCool

PIEPRZYĆ PETA!!

baraqs

*highfive!*

baraqs

*highfive!*

MyFilmsAreCool

Daj już spokój... Na Filmwebie się produkujesz jak to kochasz zwierzątka, a potem idziesz na obiad wpieprzyć schabowego? Hipokryta.

MyFilmsAreCool

Producent zachęcił mnie do rozpięcia futra za możliwość wystąpienia w filmie, oraz pewną sumę laskowych orzechów - Pani Edwina Wiewiórka (rzekomo obdarta ze skóry). Reasumując składam wniosek o zakończenie obrad ławki mędrców, uhhhhhaii.