Śledziłem z ciekawości ceremonię. I widziałem ten jej... wybryk po ogłoszeniu jej wygranej. Niestety,
dostała takiej sodówki, że kolejne nagrody tylko pogorszą sytuację. A co dopiero jak znowu zgarnie
Oscara! Smutne, że niektórym wybitnościom nie udaje się tyle osiągnąć w przeciągu roku co takiej
rozlansowanej, gwiazdorzącej primadonny jak Lawrence...
A co zrobiła takiego na ceremonii Złotych Globów? Niestety, nigdzie nie mogę obejrzec nagrania, nie mam dostępu do komputera jedynie telefon.
Zareagowała bardziej dziecinnie, niż Anna Paquin, kiedy odbierała Oscara mając wtedy 11 lat za rolę w "Fortepianie" w 1994 r.
http://www.youtube.com/watch?v=MqJCbzhhnOU nie widze w jej zachowaniu niczego niestosownego, dziecinnego i nie chodzi o to że ją bronię bo nie jestem jej wielką fanką ale uważam że akurat jej zachowanie było nie mniej normalne niż powinno
Anna byla naprawde urocza, gdy ja tak zamurowalo i nie mogla wydusic ani slowa, gdy stanela przed mikrofonem z Oscarem w rece ;) Choc i tak do najlepszych wejsc zaliczam jednak glebe Lawrence. Moze i jej nie lubie ale to bylo akurat niezle ;)
Jak trafnie okreslil to Daniell_p - byla soba czyli jak zwykle lansowala sie na swoj zalosny sposob i robila wokol siebie szum zaloznymi wybrykami.
Wiecie co, a ja nie widzę w tym jej "żałosnym wybryku" nic takiego. Ona przecież nic zrobiła, tylko się uśmiechała, rozstawiła ręce i się uśmiechała. Mentalność Polski? Nie wiem. Wolicie naburmuszone gwiazdencje czy taką oto "żałosną" Lawrence? Ktoś, kto się zna, uznał, że zasługuje na Złotego Globa. Nie negujmy tego, bo i tak na nic to wpływu nie ma. Nie uważam, aby była ona żałosna. Wręcz przeciwnie, lubię ją za to jaka jest. Po prostu się cieszy, widać, że aktorstwo sprawia jej przyjemność, ze nie wykorzystuje tego tylko po to, aby być sławną i zarabiać, ale też chce coś głosić. Jeny, ale niektórym nigdy nie dogodzisz...
A nie zauwazylas moze jak jest promowana na wielka gwiazde? Powiedz mi, czym ona sie odroznia od tak zdolnych mlodych aktorek jak Saoirse Ronan czy Hailee Stanfield pod wzgledem talentu, a mimo to amerykanskie media robia ja na jakie bostwo? Ronan miala ok. 15 lat, gdy byla nominowana do Oscara, Stanfield tez, swietnie zagraly w filmach, z aktore byly nominowane i pytam - czemu o nich nie jest tak glosno tylko o boskiej Lawrence? Myslisz, ze to kwestia tego ze jest zdolniejsza? Guzik prawda, bo wszystkie trzy reprezentuja wyrownany poziom. Sek w tym, ze na sile promuje sie ja na wielka aktorke i jak tak dalej pojdzie to co roku bedzie zgarniac nominacje do oscarow, mimo ze jest masa lepszych a ci, ktorzy je przyznaja nie osmiela sie nie przyznac jej czegokjolwiek, bo widza jaki jest szal na nia i jak "brana" gwiazda jest.
Jak to ktos trafnie tu gdzies okreslil ja "Lawrence jest gwiazda o legendzie, ktora przerosla ja sama".
Czyli powinieneś mieć pretensje to tych co ją promują i robią na niej kasę. Wszyscy oburzeni że ma drugą nominację pod rząd a pewnie większość nie widziała American Hustle.
Wiesz jak to jest - ma sie pretensje do ludzi, ktorych sie 'widzi", nie tych, ktorzy stoja w cieniu tej osoby. Taka juz ludzka natura odnosnie oceniania.
Czy ty urodziłeś się wczoraj? Przecież wiadome od dawna jest, że w każdym biznesie trzeba mieć plecy. A w hollywood to już w ogóle... Dobry agent, znajomości, wypromowanie nazwiska jest konieczne w celu zrobienia satysfakcjonującej kariery aktorskiej/muzycznej... Tak bardzo Cię dziwi to, że wschodząca aktorka jest promowana?
A Ty kolego nie rozumiesz, ze jesli ktos jest promowany z taka intemsywnoscia to nie oznacza zawsze, ze jest tego wart? Podam Ci prozaiczny przyklad - przypomnij sobie jak 7 lat temu promowana byla Miley Cyrus jako hannah Montana, bo miala "plecy" w postaci swojego ojca, muzyka country, ktory kosil niezla kase na jej karierze i wystepach. Czy to od razu znaczy, ze Cyruska jest tak wielka, swietna piosenkarka/aktokra? Odpowiedz brzmi NIE. I czy to promocja Lawrence sprawia, ze jest jeszcze lepsza aktorka, dodaje jej talentu, czy moze tylko buduje jej taki medialny obraz? odpowiedz rowniez brzmi NIE. To tyle a propos machiny show biznesu.
Wybacz, ale nie oglądałem nigdy Hanny Montany, a sama Miley Cyrus mnie nie interesuje. Porównywanie J-Law do Miley Cyrus to jest drobna przesada, nie uważasz? Czy ja gdzieś napisałem, że ZAWSZE osoby promowane są tego warte? W przypadku Jennifer Lawrence odpowiedź jest prosta: TAK Możesz sobie mieć skrajnie inne zdanie, ale skończ już sączyć jad.
Troche Cie nie rozumiem. Zaczynasz gadke to chyba jasne jest, ze wdajesz sie w dyskusje. Nastepnie piszesz mi o tym, jak wazne jest promowanie kogos (ty podajesz to na przykladzie lawrence) to ja Ci podaje swoj przyklad - Miley Cyrus, potem naskakujesz na mnie ze przesadzam porownujac je do siebie. Przepraszam bardzo, ale czy ja je porownuje aktorsko? NIE. Pisze tu o promocji, o ktorej sam zaczales temat i pokazuje Ci, ile mozna dzieki niej uzyskac. Lawrence zdobyla miano wielkiej aktorki, ale czy na nie zasluguje? Niespecjalnie. Jest masa aktorek rownie utalentowanych co ona w jej wieku, a nawet i mlodszych, tyle ze ich promocja nie wyniosla na takie szczyty co Jen i nie zbudowala im takiego obrazu geniuszu aktorskiego. Tym bardziej, ze lawrence moze i ma teraz swoje 5 minut ale szczytu swoich mozliwosci na pewno nie osiagnela, przed nia dluga droga. Rozumiesz teraz?
I NIE, nie sacze jadu, pisze po prostu co mysle.
Widzę że jej po prostu zazdrościsz tego oscara i tego że TWOI faworyci go nie dostali i za to jej nienawidzisz. Bo zgarnęła oscara.. haha jesteś śmieszny. Moim zdaniem aktorki które wymieniłeś są już stare mają na swoim końcie kilka dobrych filmów ale czy nie uważasz, że pora żeby te stare Panie z Hoolywod majace po 45 + zastąpić kims nowym??? też utalentowanym. ??? Czy życie opiera sie ciągle na tych starszych aktorkach które juz swoje zrobiły??? Myślę że czas je zastąpić nowymi twarzami np: Pania Meryl Streep czy Angeline Joli jak również wiele innych. Nie twierdze że one źle graja (grają bardzo dobrze) ale chyba czas by ktoś inny zająl ich miejsce ;) A co do zachowania J-Law na wszystkich wywiadach i rozdaniach nagród jest po prostu sobą ma taki charakter oglądałam wiele wywiadów i za każdym razem było się z czego śmiać jest inna niż te wszystkie inne aktorki które próbują byc eleganckie i ułożone dla potrzeb widzów Jennifer taka nie jest i dobrze. ZOstaje sobą przy każdym spotkaniu :)
Boze, czy Ty czytasz to co piszesz, czlowieku?
Po pierwsze - rok temu w kategorii aktorek pierwszoplanowych nie mialem faowrytki, bo zadna z pan niespecjalnie mi sie podobala w tym, co stworzyla na ekranie, ale gdyby sie zastanowic to Watts i Chastain wiecej pokazaly niz Lawrence. Ale zadna z nich nie byla moja faworytka, jesli juz tak cie to interesuje.
Po drugie - "ze zazdroscisz Oscara?" CO??? A co ja aktor jestem ze mam go zazdroscic?
Po trzecie - gratuluje znawco, szybkiego wyciagania wnioskow! Naprawde godne pozalowania! Gdzie ja ci napisalem, ze nie warto zastapic ktorejs z podanych akotrek kims nowym, co? Pytam GDZIE? Ja po prostu porownuje Lawrence do aktorek najwyzszej klasy, a skoro uwazacie ja za tak swietna aktorzyne to sie nie dziwcie ze porownuje sie ja do najlepszych i wychodza przy tym jej niedoskonalosci. Bo jesli jeszcze nie zauwazyles - Lawrence sie dopiero rozwija, cala droga przed nia, Oscar to nie koniec tylko poczatek jej wielkiej kariery. W moich oczach i zreszta wielu jak widze, dostala go nie zaslugujac na niego, wiec licze ze w nadchodzacych latach pokaze ze byla tego warta, Jesli nie - z czystym sumieniem powiem sobie, ze mialem racje co do tego, ze szum wokol niej byl przesadzony.
O jej zachowaniu nie bede wspominal, bo az zal bierze jak sie na nia patrzy, ale skoro sie tak nia jaracie, to prosze bardzo.
Ja się nią nie jaram po prostu komentujesz ją i ciągle piszesz, że nie zasłużyła na Oscara, że jest denną aktorką że Oscara powinien dostać ktoś inny ( nie twierdzę że może lepszy może nie), ale jeżeli dostała i dalej dostaje nominacje do takich nagród to chyba jednak się na tym zna?! A ty wymądrzasz się jak byś Ty tego oscara miał rozdawać i jak byś to Ty był nominującym. Człowieku opanuj się! Jeżeli tak wszystkie aktorki i aktorów oceniasz "czemu ten/ta dostał/ła a nie ten/ta" to jedź do miasta sław Hollywood i sam wybieraj nominujących i wygrywających nominacje bo to co tu piszesz może obrażać niektórych fanów J-Law " za co ten Oscar, za co !! jest głupią aktorzynką... blebleble" Nie podoba ci się jak gra i jej nie lubisz to po co ją oglądasz i śledzisz itd?! Równie dobrze mogę pisać na blogach fanów biebera za co on dostaje te wszystkie nagrody i uznanie tysiąca fanek i fanów a dla mnie jest zwykłym rozpieszczonym gówniarzem który sobie na wszystko pozwala.
Wybacz, kolego, ale z takimi gimbusami jak Ty nie bede sie wdawal w dyskusje, bo placzesz to, co mowie, przeinaczasz (gdzie ja napisalem, ze lawrence jest denna?) i polowy nie rozumiesz z tego, co pisze. A Biebet to gwiazdka muzyki pop, spelnia swoje komercyjne zadanie, jesli ty od jennifer oczekujesz tego samego to sam zanizasz jej wartosc. Tyle w temacie.
Nie zaniżam niczyjej wartości. I nie obrażaj mnie jako gimbusa bo równie dobrze mogę powiedzieć to samo tobie. Nazywasz mnie gimbusem bo co???? Bo bronie jakiejś gwiazdy mówię o JB ???? I tak dla twojej wiadomości moje posty są do wszystkich piszącym na tym forum o Jennifer. Po za tym czytałam dużo postów na jej temat i często się w nich udzielasz, w którymś tak właśnie napisałeś.
Sorry beret, ale to ty nie rozumiesz co on napisał... On nie wspomniał o Bieberze w celu porównania gwiazdy pop do aktorki... Jemu chodziło o to, ze nie cierpi Biebera tak jak ty Lawrence, ale nie rozsiewa hejtu na jego osobę na forach i nie skupia sie na śledzeniu wszelkich jego poczynań, ponieważ nie jest jego fanem. Beret, ty masz jakiś fetysz, ze sledzisz karierę J-Law jak fan, po mimo ze jesteś jego zaprzeczeniem?
A ja nie wspomnialem o Cyrusce w celu porownywania jej do lawrence aktorsko, ale sam wiesz, jak to bylo z tym czytaniem ze zrozumieniem...
Widać, że jak nie dysponujesz merytorycznymi argumentami, to zaczynasz wywlekać rzeczy nie mające nic do sprawy mające mnie ośmieszyć?
Mowimy o czytaniu ze zrozumieniem, wiec podaje Ci przyklad gdzie sam zle zrozumiales to co pisze i stwierdziles, ze przesada jest porownywanie lawrence do cyrus, mimo ze mowilem o ich promocji a nie zdolnosciach aktorskich. Dlatego uwazam, ze glupie jest by ktos kto sam przeinacza co pisze ktos inny, pouczal w tym.
Jak widzisz, nie jestem jedynym, który widzi, co robisz. Uwziąłeś się i ciągle czepiasz się jednej aktorki. Twoje argumenty są do bani, ale ty jesteś uparty i brniesz dalej. Kieruje tobą wyłącznie nienawiść, którą trudno zrozumieć. Zamiast tego gówna, które uprawiasz, mógłbyś napisać setki pozytywnych wypowiedzi na temat aktorów, których cenisz i lubisz. Całe forum byłoby dzięki temu mniej zaśmiecone, a i czytać je byłoby przyjemniej.
Zapraszam Cię do przeczytania wszystkich moich wypowiedzi (oczywiście, nie zrobisz tego) i znalezienia chociaż jednego zdania, w którym sieję nienawiść to aktora/aktorki. Nic takiego nie znajdziesz. A wiesz dlaczego? Bo to jest bez sensu. Lepiej być pozytywnym i bronić swoich ulubionych aktorów, zamiast pluć nienawiścią w tych, których się nie lubi.
Może kiedyś, gdy dorośniesz, zrozumiesz to.
Do aktorów/aktorek może i nie, ale do użytkowników owszem. Łamanie regulaminu i obrażanie innych- za to powinni ci zablokować konto. Bez ciebie albo chociaż bez tego chorego fanatyzmu, który okazujesz Jennifer i nieuzasadnionej nienawiści rozsiewanej przez niektórych ten portal czytałoby się lepiej.
Zgadzam się z wypowiedziami osób na górze, właśnie to miałam na myśli ;) Może tobie zablokować konto skoro nazywasz mnie gimbusem a uważasz tak po moim sposobie pisania ??? Jesteś żałosny ...
Czytałoby się przyjemniej, gdybyś udzielając się w każdym temacie poswieconym Lawrence nie używał słów typu:"gówno", "kretyn", "idiota, "menda". Na prawde ty tego nie dostrzegasz, ale osoba, ktora raz na jakis czas wejdzie sobie na forum o cenionej przez siebie aktorce i ma ochotę poczytać, co inni maja do powiedzenia, zauważa, ze jedna fanatycznie nastawiona osoba moze zaburzyć harmonię równie mocno, jak liczni hejterzy. Tak na serio, to sprawiasz wrażenie jednego z nich tylko moze innego rodzaju. Ty nie hejtujesz aktorów tylko uzytkownikow. Wyzywasz, czepiasz się. Ja to dostrzegam, bo nie jestem tu na co dzień, wpadam raz na jakiś czas, ale kiedy chcę nadrobić zaległości i czytam kilka postów po kolei, to na prawdę mocno rzucasz się w oczy i prawie wszedzie piszesz coś negatywnego, czepiając się wypowiedzi innych. To troche zabawne, bo potepiasz wszechobecna tu nienawisc, a sam chyba wpadles w jej sidła.
Nie wkurzaj sie za to, tak po prostu zaobserwowałem, a że jesteś czestym bywalcem tego forum, chyba daje mi możliwość skomentowania twoch poczynań , które rzucają się w oczy.
Niestety zgadzam się z kowbojem_ztczewa. Nie zrozum mnie źle. Wiem, że (tzn. tak myślę, że wiem) denerwuje Cię to co piszą tu niektóre osoby o Jen i za każdym razem masz nadzieję, że jeśli jasno, prosto i z mądrymi argumentami wytłumaczysz im, to przestaną. Tylko czasami chyba nie wytrzymujesz już i zdarzy Ci się użyć nie za ładnych słów. Ale sam to na pewno dobrze wiesz, że zkoda Twojego zdrowia. Piszę to, bo widzę po Twoich komentarzach, że nie możesz znieść jak niektórzy tutaj piszą o niej. Zgadzam się w wielu sprawach z Tobą. Czytałam niektóre Twoje komentarze i myślę podobnie do Ciebie. Ale rzeczywiście z boku wygląda to tak jak napisał kowboj_ztczewa. Wiesz zrobisz jak chcesz. Twoja sprawa. Chcesz to odpisuj im dalej. Ale może poczujesz się lepiej wiedząc, że nie wszyscy mają takie złe zdanie o Jen jak niektórzy tutaj. I szkoda czasu na tłumaczenie im tego.
Jennifer Lawrence jest aktorką najwyższej klasy. Gdyby nie zaślepiała cię nienawiść, mógłbyś to dostrzec.
Uwierz mi, Daniell, ze chcialbym powiedziec, ze to aktorka najwyzszej klasy, ale poki co to wy chcecie ja taka widziec, bo ten jeden zeszloroczny oscar utwierdzil was w tym przekonaniu i nie umiecie spojrzec na jej kariere z dystansu, bez tej calej fanowskiej spiny. Mowicie ze ja hejtuje. Nie. Mnie zalezy na tym, byscie spojrzeli na nia pod nieco krytyczniejszym katem, tak by naprawde sprobowac rozstrzygnac czy jest tak swietna. Obecnie ma trzecia nominacje do oscara, a jednego juz w kieszeni, tylko widzisz, stary, zastanawiam sie czy naprawde na to zasluguje. Ciagle mam wrazenie ze to ten medialny szum wokol niej plus jej talent (nie tak wielki znowu) robia swoje w tym wszystkim.
Rozumiem, ze dobremu aktorowi, aktorce wystawiacie wysokie noty, ale ludzie, ja nawet tak swietnemu Heathowi Ledgerowi nie dalem 10, bo jednak oscar dla niego zapowiadal swietnego aktora, byl nim, ale do takiego Ralpha Fiennesa bylo mu daleko, dlatego jestem naprawde sceptyczny, by po tak niewielu swietnych kreacjach od razu wystawiac Lawrence 10/10, a jej dorobek poki co jest naprawde ubogi by mowic to o jakiejs wielkiej gwiezdzie filmowej.
Pisze to na spokojnie, bez nerwow, zebysmy sie znowu nie poklocili, ale jesli to do was nie dotrze, nazywajcie mnie hejterem czy trollem ile chcecie, ale nie bede w kolko powtarzal o co mi chodzi w sprawie tej laski, co do niej mam, za co jej nie lubie itd. skoro wy bedziecie tak zamknieci na odrobine sceptyzmu wobec kogos. Poza tym niektorzy juz nie sa jej fanami, tylko po prostu fanatykami, do ktorych nic nie trafia.
Jak juz mowilem - skoro stawiacie ja na tak wysokim piedestale aktorskim, to spodziewajcie sie jej porownan do najlepszych i jesli wychodza przy tym jej niedoskonalosci, to nie tweirdzcie uparcie ze to inni chca na sile ja zbluzgac, tylko moze po prostu ona faktycznie ma jeszcze dluga droge przed soba o bycia wielka gwiazda filmowa.
Owszem, nie znosze jej zachowania, ale daje jej kredyt zaufania na kilka nastepnych lat - jest dobra aktorka, wiec niech w nastepnych filmach pokaze, na co naprawde ja stac. Szczegolnie czekam na ekranizacje Na wschod od Edenu gdzie wcieli sie w moja ulubiona ksiazkowa postac Catherine - naprawde swietny, czarny charakter kobiecy w literaturze, jeden z ciekawszych i mocno licze, ze sie w tej roli wykaze, gdy wyjdzie juz film.
Ja uważam, że nie było źle. Po prostu była zwyczajnie zaskoczona, że wygrała, co tylko dodaje jej uroku i świadczy o jej skromności. Wątpię, aby rzeczywiście miała takie parcie na szkło jak np Anne Hathaway (dobrze napisałam?) która zatrudniła specjalny sztab ludzi, aby napisali jej mowę jak dostanie Oscara. J. Law jest młoda, radosna i przede wszystkim nie jest sztuczna. Polecam pooglądać z nią wywiady. Myślę, że to nie spece od PR-u zrobiły z niej gwiazdę, ale wszystkich urzekła naturalnością i właściwym sobie humorem, czyli cechami charakteru deficytowymi obecnie w hollywodzkim światku. No, chyba wszystko, bd jej bronić, bo uważam że zasługuje na oscara, w jury nie siedzą pzrecież ludzie głupi i skoro uważają że Saoirse Ronan czy Hailee Stanfield(kto???) nie zasługują na nagrodę to chyba nie mogą się mylić.
No, oczywiście dodam że mogła trochę bardziej składnie mówić, no ale taki już styl, nie byłaby sobą gdyby zbyt emocjonalnie nie podeszła do sprawy.
Taaak, widzialem te radosne filmiki z Lawrence i poki co drugiej tak irytujacej panny dawno nie spotkalem. Piszesz, ze urzekla ludzi swoja naturanoscia - tak, na poczatku tak bylo, ale mysle ze przez ten czas ludzie od jej wizerunku przylozyli sie, by Jen nie tracila pary i wciaz zachowywala sie jak niewychowana malolata, bo ludzie to kupili, wiec laska powinna podtrzymywac popularnosc swoimi gafami, chichotami, minami itd. I teraz po roku, moze wiecej, stwierdzam, ze to po prostu stalo sie nudne i wkurzajace. Powiem tak - Lawrence stala sie juz sztuczna w swojej naturalnosci i tyle.
Jesli sadzisz, ze Akademia przyznajaca oscary naprawde jest taka nieomylna w swoich wyrokach to naprawde wspolczuje Ci naiwnosci. Przesledz sobie zwyciezcow z ostatnich 15 lat, razem z nominowanymi, obejrzyj najwazniejsze pozycje filmowe i sama ocen i zwyciestwo tego aktora lub tamtego filmu/rezysera, kompozytora naprawde bylo trafione i czy nie bylo lepszych. Jestem pewien ze znajdziesz kilka przypadkow wzbudzajacych watpliwosci co do przyznania oscara. A oscar dla Lawrence rowniez nalezy do dosc kontrowersyjnych.
Hmnnn...no cóż, jako osoby jej nie zmienisz, ona taka jest, nikogo nie udaje (wątpię, żeby ktokolwiek kazał jej to grać). Myślę, że gafy i chichoty są częścią jej osobowości, mnie jej żarty śmieszą, ale jak widać nie każdego....
Przyznaj, że nie miała za dużej konkurencji w zeszłym roku (ew Chastain, ona tez nieźle wypadła).
Rok temu w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa nie bylo specjalnej konkurencji dla niej, to fakt i pewnie mialo to wplyw na jej wygrana, ale w wiekszosci zasluga w tym jej swietnej akcji promocyjnej. Bo niestety taka prawda, ze oscarom zawsze towarzyszy cos takiego, z roku na rok, a w zeszlym roku Lawrence i hathaway zablysnely szczegolnie pod tym wzgledem, stad tyle watpliwosci co do ich wygranych.
Drodzy fani Jennifer, twierdzacy, ze jestem hejterem - otoz TO jest hejterstwo, a wlasciwie trolling, a nie wyrazanie wlasnej opinii o kims. To tyle. Dziekuje.
Filmweb powoli mnie odrzuca. Użytkownicy tego forum to jakaś kpina. Tutaj oceniamy aktorstwo a nie zachowanie na galach, czerwonych dywanach itp. Oceniasz jej charakter, czy to jak sobie radzi w filmach? Piszę to dlatego że widzę twoją ocenę którą wystawiłeś Lawrence. Ludzie... Trochę bardziej pozytywnie. Nie chodzi mi teraz tylko o ten temat i o Jennifer. Biorę pod uwagę dosłownie wszystko co dzieje się na filmwebie. Potraficie tylko i wyłącznie krytykować.