Nie rozumiem, dlaczego ludzie tak bardzo hejtują i ,,obrzucają błotem" Jennifer? To zdecydowanie moja ulubiona aktorka: ma niezwykłą urodę oraz talent. I przede wszystkim nie jest drewniana, w filmy zawsze wkłada uczucia, pasję i talent i wcale się nie dziwię czemu niemal każda produkcja z nią jest hitem. I nie, nie...
więcejDla mnie aktorka jakich dużo, a pięknością też wyjątkowo nie grzeszy, ale jednak nagrody i nominacje napływają na jej ''konto'' coraz szybciej. Wytłumaczy mi ktoś jej fenomen, proszę?
Nie zrozumcie mnie źle Jen jest dobrą aktorką i fajnie się ją ogląda na dużym ekranie, ale nominowanie jej za prawie każdą rolę to zdecydowania przesada.
W "Joy" po raz kolejny była tą samą fajną, wyluzowaną Jennifer Lawrence - ulubienicą Ameryki, którzy wszyscy kochają.
Widać Akademia chce na siłę zrobić z niej...
Skala zawiści jaka szerzy się w dyskusjach poniżej mnie przeraża. Może najlepiej byłoby, gdyby któreś z Was napisało list otwarty do Jen, by publicznie wszystkich przeprosiła za to, że dostała Oscara. Bo za sukces trzeba przepraszać. I broń Boże nie wolno wychodzić przed szereg. A jeśli ktoś to zrobi, to trzeba go...
Według mnie jedna z najgorszych aktorsko zdobywczyń Oscara w historii. O ile nie najgorsza. W
każdym filmie irytująca, z tą samą miną, potrafiąca zagrać chyba tylko zdziwienie.
Niektórzy na festiwalu Cinemacon już widzieli zwiastun nowego filmu Lawrence. Same pozytywne reakcje. Podobno Jen ma w nim genialną chemię z Prattem. W ogóle film zapowiada się mega ciekawie.
Była bardzo dobra w igrzyskach śmierci i poradniku pozytywengo myślenia ale na tym koniec. Jeszcze bym obejrzał jaskółkę bo temat podobny do atomic blonde ale nie wróże jej dużego sukcesu po prostu jest irytująca.
Albo jest tak wybitnie zdolna ,
że bije na łeb każdą aktorkę przed nią i obecne
albo durna Hameryka ją kocha ( bo jak
słusznie powiedziała na Oscarach Ellen jest ulubienicą Ameryki )
Wzięła się nagle i świat na jej punkcie oszalał ,
w wieku 21 lat pierwszą nominacja za główną rolę ,
i od tamtej pory co 2 lata...
Czy ona w ogóle potrafi być aktorką? Oglądałam kilka filmów z nią i jestem pod wrażeniem jej twarzy bez
wyrazu, niecierpię jej. Tak wysoką ocene przyznały jej fani IŚ, chociaż nie wiem co Wy w niej widzicie (tak,
jestem Trybutką i tak nienawidzę filmowej Kotny).
Pozdrawiam ;_;
Nie jest to dobra aktorka. Oglądanie z nią igrzysk to mordęga, przez cały czas ten sam tępy wyraz twarzy, a i w innych filmach nie jest lepiej. Za każdym razem gra tak samo. Nie mam pojęcia jakim cudem dostała Oscara, kiedy ktoś taki jak Leonardo DiCaprio musiał na to pracować tyle lat. Aha, jeszcze on w odróżnieniu od...
więcejPrzez cały film miała dwie twarze,które mnie doprowadzały do szału! I ta jedna mina...
No ale co się dziwić ,w 2011 roku nie mieli komu dać to dali Dżeniferce