Niestety muszę stwierdzić, że nie rozpieszcza swoich fanów. Owszem, w ostatnich latach ukazało się parę płyt z piosenkami, kilka z muzyką do współcześnie powstałych filmów i seriali, płyta z muzyką do spektakli Janusza Wiśniewskiego (jakaś "półtajna" bo wydana przez Teatr Nowy w poznaniu i bodaj tylko tam sprzedawana). Jednak biorąc pod uwagę gigantyczny dorobek tego kompozytora to wszystko kropla w morzu. A chętnie kupiłbym soundtracki z wielu starszych filmów, spektakli i myślę, że nie tylko ja! Panie Jerzy! Co Pan na to?