Oj. To, żeś mi pocisnęła... Twoj ton wypowiedzi, sugerował i nadal sugeruje bardzo mocno to, że jej zazdrościsz. Wypowiedz np. psychopatki. Nie podoba sie jej i już. Ty zaczęłaś dodawać jakieś różne podteksty, które dla mnie oznaczają jednogłośnie, że jej zazdrościsz.
Pozdro.
P.S A co złapała to sie nigdy nie dowiesz ;-))

Drogi Szajbo, domyslam się co złapała na to lasso... ale niech to pozostanie Twoją słodką tajemnicą....prostolinijnośc moich wypowiedzi wynika z braku uznania co do talentu aktorskiego i urody Twej klientki Alby. Skoro zamierzasz byc jej adwokatem panie Lomax to prosze bardzo.......ja się dobrze czuje w roli oskarżyciela.
P.S. zawsze ta zazdrość....kobiety są bardziej skomplikowane niż myślicie....antypatia wynika nie tylko zazdrości...ja nie musze jej nizcego zazdrościć, nie jestem typem zakompleksionego dziewczęcia, choć prezentuję zupełnie odmienny typ urody od Twej idolki...i dzięki Bogu :-)))))))))

pozdrawiam

Rozmowa z tobą zaczyna mi się coraz bardziej podobać. Masz niezłą wyobraźnie. Chciałbym wyjaśnić, że najbardziej cenie sobie Sandre Bullock, jeżeli mówimy o stronie aktorskiej i zamiłowania. I ja sie wypowiadam na temat jej gry aktorskiej a nie na temat urody, choć nie kryje, że Alba jest dla mnie(razem z Kristin Kreuk) najseksowniejszą aktorką. No to moge być Lomaxem, a ty kim bedziesz w takim razie =] ??

tak, seksowna to Alba jest bezwatpienia i trzeba jej to oddac. Specjalnie poradzilam sie w tej sprawie brata, tak dla pewnosci ;). Na pytanie jaka aktorka jest dla niego najseksowniejsza odpowiedzial "Jessica Alba i Scarlett Johansson". Wiec skoro nawet moj brat to zauwazyl (ktory wyglada jak Orlando Bloom, obciach mam przez niego) to cos w tym jest :).

odpowiedź prosta, sam powinieneś się domyslić...skoro Ty adwokatem, to ja pewnie tym przygrubawym i nieatrakcyjnym oskarzycielem ,-))))))( nie pamiętam jaki aktor wcielił się w tą postać) ...a to by oznaczało, że mam oczy szeroko otwarte ( na Alby "urok")..bo przeciez oskarżający walczył w słusznej sprawie...jednak zważywszy na kolosalne różnice w wyglądzie, no i odmienną płeć pozostanę panie Lomax przy troszkę niegrzecznej i niebezpiecznej Christabelli ,-))))))))

Keanu Reeves jest całkiem dobrym aktorem, może nie wybitnym ale ma dobre filmy na koncie. Zaś Alba jest bardzo ładna, ale słaba aktorka... może się jeszcze kiedyś wykaże, ale jak narazie talentem się nie popisała. A jak mówicie, że jest dobrą aktorką bo zagrała w Sin City to ja nie wiem... SC jest napewno filmem oryginalnym i dobrze zrobionym, choć mi się osobiście nie podobał. Ale rola Jessici ograniczyła się do hmm.. pewnego tańca. Taaa, rzeczywiście wspaniała aktorka... pokręciła tyłkiem i wyrecytowała kilka kwestii.....

Nikt tu nie mówi,że W Sin City zabłysnęła i popisała sie talentem...Bo filmie miała bardzo ograniczoną role,pare ujęć ,a głównie to taniec...

lollia widać,że większość dziewczyn tylko zazdrości jej urodzie i powodzeniem...w tym jesteś ty...tak was zjada ta zazdrość,że szkoda gadać...

booooooooosh!!!!!!!!!!!!! Co wam odbilo z ta zazdroscia?! NIE MOZNA POPROSTU KOGOS NIE LUBIC? Oczywiscie ze mozna, ale niektorzy sa zbyt ograniczeni zeby do tego dojsc. Widzialas jej zdjecie, zeby wioskowac ze ma powody do zazdrosci? Alba ma ladna buzke, jest seksowna ale to powod do zazdrosci? Moze dla ciebie tak, i ty zazdroscisz wszystkim aktorka, ale ja np. wogole jej nie zazdroszcze. Dlaczego? Bo byl taki okres, ze duzo ludzi mi mowilo, ze jestem do niej podobna. Ten okres juz minal, i teraz ludzie gadaja ze jestem podobna do innej aktorki, ale wcale mi to nie przeszkadza.

To co jej do tego,że komuś Alba zawinęła lasso...boshe chłopakowi się nie może podobac aktorka... No właśnie chodzi o to,ze takie zachowanie wskazuje na zazdrość... Nie lubisz kogoś to po co czepiać się jeszcze... Napisałyście co myślicie i tyle nie ma co się sprzeczać...Kazdy ma inny gust i własne zdanie...I tak już nie zmieni zdania...

Flexio..Alba przy Tobie nie stoi i dobrze o tym wiesz...pozdrawiam gorąco :-))))

ej ty..uduchowiony aniołeczku.....zauważyłam że masz pociąg do mało rasowych panienek....knightley, alba...same czekoladopodobne ,-) ..i bynajmniej nie mam tutaj na myśli muzryńskich korzeni..bo ja podziwiam piękne i utalentowane czekoladki w stylu Halle Berry czy Angeli Basset...myślę, ze ty zazdrościsz wielu pięknym aktorkom, sądzę, ze aż się zwijasz z zazdrosci patrząc na sexowną Angelinę J, subtelną Charlize T, wyrafinowaną Catherinę Z-J, kobiecą Monicę B. itpitd ...mogłabym tak wymieniać bez końca...wymienione pzreze mnie aktorki są sexowne, piękne i utalentowane...i to opinia milionów mężczyzn na całym świecie, więc chyba się nie mogę mylić prawda?

Angelina Jolie,nie jedną operacje ma za sobą i ona nie jest zrobiona?Żadna mi piękność,jest o wiele więcej ładnych dziewczyn i to zwyczajnych,ale tego piękna się nie docenia...:/ Robi z siebie matke z Kalkuty,a tu przyznaje się,że lubi kobiety...:/ Jak dla mnie to ona jest strasznie pusta. A jej związek z Bradem to jedynie kasa....
W życiu nie zazdroszę i nie zazdrościłam takim sztucznym panienką,bo to,że mają kase nie znaczy,że są najlepsze...
Ja doceniam naturalne piękno i gdyby zwykłe dziewczyny miały tyle pieniędzy co ona były by 100 razy ładniejsze od niej... A dzięki jej ojcu już od najmłodszych lat przypisano jej wizerunek "dobrej aktorki".... Szkoda tylko,że nie zaczynała jak inne gwiazdy od 0 i nie musiała liczyć na samą siebie......

myślę, ze matka z Kalkuty tez lubiła kobiety, bo przecież wielu chorym niosła pomoc i otuchę bez względu na płeć...stąd nie sądzę, ze bycie matką ( np. z Kalkuty) + sympatia dla kobiet = coś złego...wręcz przeciwnie...
...a co do sztuzcności : biust alby+ usta knightley - oto jest plastik!

Sama wiesz o co mi chodzi z tymi kobietami...A co do Alby ona nie ma sylikonowych ust :/ są one jak najbardziej naturalne....z resztą wszystko co ma.... Proste ty nie lubiesz Alby a ja Jolie :/

Aha, no ja myślałem, że wybieramy sobie postacie z różnych filmów np. Panią oskarżyciel z Pogromców Duchów 2.
Chciałbym Ci jeszcze lollio wbić do główki, że jest coś takiego jak „gusta”(tutaj mam na myśli urodę) i że o nich się nie dyskutuje(„zauważyłam że masz pociąg do mało rasowych panienek....knightley, alba...same czekoladopodobne ,-) ..i bynajmniej nie mam tutaj na myśli muzryńskich korzeni..bo ja podziwiam piękne i utalentowane czekoladki w stylu Halle Berry czy Angeli Basset...myślę, ze ty zazdrościsz wielu pięknym aktorkom, sądzę, ze aż się zwijasz z zazdrosci patrząc na sexowną Angelinę J, subtelną Charlize T, wyrafinowaną Catherinę Z-J, kobiecą Monicę B. itpitd ...)”
Alba jest piękna i seksowna „i to opinia milionów mężczyzn na całym świecie, więc chyba się nie mogę mylić prawda?”
I ty chyba nie myślisz, że Alba sobie powiększyła biust albo cos z tych rzeczy?? Jeżli tak uważasz, to Cię musze rozczarować.
Co do Angeliny to jest ona dla mnie jak najbardziej w porządku i nie uważam, żeby miała jakąkolwiek operacje. Jest też lepszą aktorką od Alby. Jednak nie podoba mi się to co zrobiła. Chodzi mi o związek z Bradem. Przecież ona wiedziała i wie, że Brad kocha Jennifer, to mimo to się wtrąciła i rozbiła związek. Zawsze powtarzała też, że nie chce mieć swoich dzieci, tylko będzie adoptować, bo jest tyle biednych dzieci. Co do wody sodowej?? Jej może nie odbiła ale znam nie jedną osobę, której też nie odbiła.

rzeczywiście jest ładna i chyba tylko dlatego się znalazła na tej liści tak wysoko.

Nie wiem co masz do Jolie, jako jedna z nielicznych pomaga ludziom. Co z tego ze lubi kobiety? Co prawda, Kilmera jej nie wybacze (;P) ale jest naprawde wspanialym czlowiekiem, chyba jedynym ktoremu slawa nie uderzyla do glowy.
Alba ma seksowny tylek i to wszystko, nawet nie jest jakos specjalnie piekna. Jedynie ladna ;)

PS. Lollia... Ty wiesz jak podniesc czlowieka na duchu ;)

No właśnie o to chodzi,że ta jej pomoc według mnie jest sztuczna i tak już zostanie...Nie przepadam za Jolie i tyle.... A w Albie dostrzegam inne cechy...Charakter i osobowość i ,że jej nie odbija jak innym gwiazdą...
Nie zmienie zdania o Jolie....a wy pewnie o Albie,więc nie ma co dyskutować....

pewnie, adoptuje dzieci na pokaz, tak, oczywiscie. Moze i troche zabardzo sie z tym obnosi, ale nie przesadzaj. Akurat charakteru to Alba ma, nie ma co. Jest znana glownie ze swojego "nie rozbiore sie przed kamera". Nie mowie ze to zle, to jest mi obojetne, ale jesli ktos robi cos na pokaz to Jess.
"Sama wiesz o co mi chodzi z tymi kobietami...A co do Alby ona nie ma sylikonowych ust :/ są one jak najbardziej naturalne....z resztą wszystko co ma.... Proste ty nie lubiesz Alby a ja Jolie :/"
Lollia napisala ze Keira ma sylikonowe usta, nie Alba...

Tak sobie czytam i naprawdę już powoli nie wyrabiam..

1. Angelina jest jedną z najbardziej charakterystycznych osób w światku filmowym, a to że ma dobre serce i adoptuje dzieci to już jest tylko i jej sprawa. Nic wam do tego bo to ona się nimi opiekuje, wychowuje i dba o nie. To ona spędza z nimi swój czas, i wybacz Sky Angel ale wychowanie dziecka to nie jest praca 1 godzinę dziennie, ale 24 godziny na dobę!!!! Więc czemu pleciesz takie brednie i gadasz że robi to dla sławy, kasy??Jeżeli przebywasz z kimś 24 godziny na dobę to tworzy się między ludźmi więź, chociażby emocjonalna...chyba że nie wiesz o czym mowa. Nie bądź cyniczny! Wręcz bezczelny, a to że oddaje 1/3 swoich zarobków na cele charytatywne to też zabieg marketingowy??

2. Tak of course jest to portal filmowy więc wszyscy oceniacie zdolności aktorskie...hehehehehe z pewnością.. Alba wykazała się w licznych filmach swoimi umiejętnościami aktorskimi...np:........(brak danych). Jej filmografia jest przeobfita...niemalże jak filmografia Jacka Nicholsona czy Meryl Streep.. A prestiż filmów w których zagrała jest duży np. Fantastyczna Czwórka..

Jaja sobie robicie i tyle moi drodzy powiedzcie szczerze co oceniacie, bo na pewno nie jest to aktorstwo...

3. To że Alba mówi iż nie rozbierze się przed kamerą to czysty zabieg marketingowy. Jest taka cnotliwa że próbuje wedrzeć się do Hollywood nie rozbierając się. Kogo chcecie nabrać, wiadomo że w 90% filmów są jakieś sceny nazwijmy je łóżkowymi, jeśli Panna Alba będzie grała taką cnotkę przez dłuższy czas może rzeczywiście nie zarobić na tytuł aktorki który jej bezpodstawnie nadajecie.

Pozdrawiam Panie: Flexia, Electra Firefoxx, Lollia (kolejność czysto przypadkowa ) :):):)

1) Zgadzam się z tobą w 100%. Nie wiem jak można narzekać, na kogoś, jak stara się wnieść w czyjeś życie szczęście.

2) Jessica Alba ma obecnie 25 lat. Ma na swoim koncie około 10 ról głównych i gdzieś 8 drugoplanowych. Natomiast Jack Nicholson i Meryl Streep(lepszym przykładem byłaby filmografia Christophera Lee) w wieku 25 lat nie mieli NIC na swoim koncie. :)

x) Możesz mi wierzyć, ze oceniam jej aktorstwo, a nie ciałko. Za ciałko to skali by zabrakło.
Ale jak Ci to wyjaśnić:(?? Nie da się, bo trzymasz się twardo swojego zdania(co nie jest złą cechą, jednak wiedz, że nie zawsze możesz mieć racje). Jednak jedyne co mogę rzec to „wierz mi na słowo, że oceniam jej aktorstwo”.

3) Eh…Drogie Panie, prawda jest taka, że gdyby Alba rozbierała się przed kamerami, to byście to też odbierały negatywnie. Byście pisały bzdury typu „Alba tylko rozbierać się umie” albo, „rozbiera się i tym chce osiągnąć sławę”, „Facetom podobają się jej piersi i goły tyłeczek i dla tego dają 10 – po części już tak piszecie” Wyjaśnij mi więc, dla czego nie uważasz, za zabieg marketingowy w przypadku Jolie jej zachowania gdzieś(jak dobrze pamiętam) w 2000 roku, gdy na premierach itp itd., całowała, obejmowała, publicznie, przed kamerami ze swoim własnym bratem?? Zapewniała też reporterów, że z nim nie sypia. Albo to, że cały czas w wywiadach powtarzała, że nie będzie mieć własnych dzieci, tylko będzie je adoptować bo jest pełno biednych dzieci na świecie(oh jaka ona dobra) Jak wiemy, Angelina(ta sama, „która ma dobre serce”), która jest współwinna niewybaczalnej krzywdy Jennifer Aniston, uprawiała sex z Bradem Pittem, który się nie zabezpieczył i nawet nie zamierzał, w skutek czego zrobił Angelinie brzuszek. W efekcie czego mają córeczkę. Dla mnie jest to bez lipy, ale sama widzisz jakie masz podejście w stosunku do Alby a jakie do Jolie. Jej gadanie, że nie będzie mieć dzieci jest bez wątpienia „zabiegiem marketingowym”, ale o tym nie wspomnisz. A w przypadku Alby każdą błahostkę wynajdziesz(nie tylko ty, rzecz jasna). Tu już nie chodzi o umiejętności aktorskie obydwu Pań(no Pani i Panny) ale o wasze podejście które jak widać jest niesprawiedliwe.
Pozdrawiam Panie :*

Widzisz Szajba nie o to chodzi... Nic mnie nie obchodzi co robi Jessica Alba poza kamerami, ani także co robi Angelina. Z kim sypia, z kim się spotyka, czy lubi wanilię, czy lody truskawkowe czy też czekoladowe. Skupiam się raczej na aktorstwie i jego ocenie..To że mówi iż nie zagra w żadnym filmie swoim ciałem dotyczy aktorstwa, a sprawa sypialni Brada Pitta i Angeliny, tudzież Jennifer Aniston czy Angeliny i jej brata nie tyczy się aktorstwa.. Wybacz więc ale Twój argument kompletnie do mnie nie przemawia.

Co do moich racji to doskonale wiem że nikt nie jest doskonały, każdy popełnia błędy. Tylko ja w przeciwieństwie do niektórych potrafię je odnaleźć i poprawić a niektórzy po prostu twardo obstają przy swoim zdaniu (moim zdaniem Ty)..Pamiętasz sytuację z Zakościelnym..( przyznałam sie do błędu). Pozdro :)

„Zabieg marketingowy” – zdefiniuje go może. O co tu chodzi w przypadku aktorów. To coś, co się robi po publikę, robi się różne rzeczy, dość dziwne, żeby ludzie to kupili i było o tym głośno. I nie ma znaczenia, czego to się tyczy.
Angelina poszła tak samo pod publikę całując się ze swoim bratem i gadając tą całą śpiewkę, że nie chce mieć dzieci. Może i jest to zabieg marketingowy te słowa Alby, że nie rozbierze się, a może po prostu nie chce. Ale na pewno zabiegiem marketingowym jest to co odwaliła Angelina. I jak wspomniałem nie ma znaczenia czy efekt tego co zrobiła będzie wpływać na jej aktorstwo czy życie osobiste. Efekt będzie ten sam. Ludzie to kupią i będą o tym pisać. Angelina się bzykała chyba w każdym filmie. Śmiem twierdzić, że gdyby było tak w przypadku Alby miały byście kolejny argument przeciwko niej. Właśnie ten.

Ja swoją racje mam i mam na nie uzasadnienie. Jestem tylko człowiekiem więc też popełniam błędy i(tutaj Cię może zaskoczę) umiem się do nich przyznać. Niejednokrotnie na FW przyznawałem się do pomyłki. Jednak kiedy mogę swoje zdanie uzasadnić i uważam to uzasadnienie za słuszne to się go trzymam pomimo różności zdań innych ludzi(w przypadku Alby, to w większości, różności zdań kobiet). Moje argumenty do Ciebie nie przemawiają?? Za to ty jakie piszesz?? Że lubię Keanu… Skoro to nie miało znaczyć, że „Moje zdanie na temat Alby się nie liczy bo uważam go za wybitnego aktora” to nie wiem co to miało za związek… Tym bardziej, że byś przynajmniej wysłuchała tego co mam do powiedzenia na jego temat. Może Cię zaproszę na bloga bo edytowałem jego temat. I uzasadniłem dla czego w niektórych filmach zagrał słabiej, argumentem jak najbardziej słusznym i nikt mi nie powie, że nie. Zauważyłem, że co raz częściej filmwebiczów, aby mnie „przeargumentować” najeżdżaja na Reevesa podczas dyskusji. Eh gdybym Afflecka uważał za jakiegoś geniusza to faktycznie byłoby ze mną coś nie tak… HEHE. To się nazywa argument. :)
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje, że nie dojdzie do ostrzejszej konfrontacji bo na razie się fajnie gada :D

Wiesz sam drogi Szajbo że Angelina jest osobą niezwykle charyzmatyczną, niekiedy wręcz myślę że aż nadto :p. Jednak wszystko jest jest przebaczone, bo to właśnie w niej jest takie fascynujące i fajne. Z pewnością pocałunek z Jamesem na gali rozdania Oskarów ale także sam fakt iż wystylizowana była na postać Morticii Addams z Rodziny Addamsów był pewnym chwytem marketingowym. Nie zaprzeczam temu, ale to nie miało żadnego związku z jej działalnością na dużym ekranie. Wróćmy jednak do meritum sprawy, bo podmiotem naszej rozmowy nie jest Angelina ale panna Alba.

Kiedyś kino i świadek pop-kultury były niezwykle konserwatywne. Obecnie sytuacja w której Marilyn Monroe w niespodziewanym podmuchu wiatru doprowadza do odsłonięcia jej bielizny przeszłaby w mediach niezauważona. Dlaczego? Ponieważ teraz koncerny światowe nastawione są na sprzedawanie seksu. Czy to w reklamach, teledyskach czy nawet tekstach piosenek..Nie popieram tego, wręcz czuję odrazę do takiego sposobu promocji.

Aż tutaj nagle przychodzi młoda, raczkująca aktoreczka i mówi że się nie rozbierze na żadnym filmie. No ja bardzo przepraszam, ale czy to nie jest zabieg marketingowy? Film jest pewną formą sztuki, ciało aktora także skoro są oni zaliczani do najseksowniejszych ludzi na ziemii. Jeżeli ktoś chce zostać aktorem to powinien się liczyć z faktem iż otrzyma propozycje scen rozbieranych, w pewnym stopniu aktor jest takze narcyzem bo zdaje sobie sprawę z własnej atrakcyjności. Jeżeli ona ma takie opory to chyba wybrala złą branżę. Nie mówię że ma sie rozbierać w każdym filmie, ale uważam iż to co powiedziała Flexia wydaje sie niezwykle logiczne. pozdro :)

Nie było związku z jej działalnością na dużym ekranie, ale efekt ten sam. Ludzie to kupili. Dobra mówi, że się nie rozbierze. Co najwyżej nie wybierze scenariusza z takową rolą albo zaangażują dublerkę za nią(jak to było w filmie „Słownik Snów”). Co prawda w Sin City powinna tańczyć bez stanika(tak było w komiksie) ale komentarze w tym wypadku były by takie jak podałem wyżej. Taka Natalie Portman też odrzuciła role w filmie "Głowa w chmurach" bo też były ostre sceny. Z góry uprzedzam, że filmu nie widziałem. Czytałem ciekawostki. Może się zdecyduje może nie. Nie jest to też argumnetm który mówi, że jest słabą czy dobrą aktorką.
Pozdrawiam ;*

Jakie tam znowu ostre sceny...parę razy przed ekranem pojawił się biust...też mi tam wielkie hallo.. oczywiście że to nie jest argumentem, argumentem jest to że gra słabo, w żadnym filmie nie wykreowała wiarygodnej postaci.Skoro uwazasz inaczej to proszę podaj tytuł flmu, oglądnę, ocenię i podzielę się opinią...pozdro ;)

No widzisz. Portman odrzuciła jak nawet to nie były ostre sceny. Dla mnie gra bardzo dobrze i tym samym nazwywam ją bardzo dobrą aktorką. Wymagających ról co prawda jeszcze nie miała, ale te co miała odgrywała właśnie bardzo dobrze. Średnio w F4 i znakomicie w "Słowniku Snów"
Pozdrawiam :*

Joern zgadzam się z Tobą całkowicie...

maDziu :) dziękuję bardzo za wsparcie, przynajmniej w tej kwestii się możemy zgodzić :) pozdrawiam :)

Wiesz Joern to, że przygarnęła dzieci to może i jest dobry uczynek z jej strony, ale pokazywanie to całemu światu, jaka ona to nie jest...To najlepiej niech odda połowę swojego majątku to już nie będzie głodujących dzieci....
Ja mam na ten temat odmienne zdanie...:/
Z resztą nie ważne, mało mnie obchodzi ta cała Jolie...

Co do Alby to może i gra słabo, ale z tym, że nie rozbierze się przed kamerami to nie jest chwyt marketingowy... Ona jest taką osobą i nie pokaże swojego ciała, bo go szanuje, a nie chce robić za "dziwkę”, bo jak ktoś napisał wyżej wtedy mówiliby "Ona myśli, że może nadrobić tyłkiem itd.)... Możliwe, że kiedyś zmieni zdanie, ale teraz stara się i chce rozwijać swoją grę aktorską....
Wiele dziewczyn zazdrości Albie i nie da się tego ukryć, faceci na nią lecą...
Ale to są dwie sprawy.... Dużo osób dopisuje jej cechy, których nie posiada, tylko im się wydaje, że taka jest, więc najlepiej niech się nie wypowiadają...

Co innego jest pokazywac cialo na prawo i lewo, a co innego kiedy aktorka rozbierze sie kiedy naprawde wymaga tego scenariusz. Jak to ujela mlodsza, i znacznie lepsza aktorka od Jess - Scarlett Johansson - "nie mam oporow przed rozbieranymi scenami jesli sa zrobione ze smakiem".

Co innego jest pokazywac cialo na prawo i lewo, a co innego kiedy aktorka rozbierze sie kiedy naprawde wymaga tego scenariusz. Jak to ujela mlodsza, i znacznie lepsza aktorka od Jess - Scarlett Johansson - "nie mam oporow przed rozbieranymi scenami jesli sa zrobione ze smakiem".

Co innego jest pokazywac cialo na prawo i lewo, a co innego kiedy aktorka rozbierze sie kiedy naprawde wymaga tego scenariusz. Jak to ujela mlodsza, i znacznie lepsza aktorka od Jess - Scarlett Johansson - "nie mam oporow przed rozbieranymi scenami jesli sa zrobione ze smakiem".

Co innego jest pokazywac cialo na prawo i lewo, a co innego kiedy aktorka rozbierze sie kiedy naprawde wymaga tego scenariusz. Jak to ujela mlodsza, i znacznie lepsza aktorka od Jess - Scarlett Johansson - "nie mam oporow przed rozbieranymi scenami jesli sa zrobione ze smakiem".

Brawo Flexio, właśnie o to mi chodziło :) pozdro ;)

Dla niej może i tak jest,ale nie dla Alby...
No a co do Scarlett bardzo ją lubie,ale ile ona gra w filmach....
Rzeczywiście dobra jest....
I Alba też taka będzie....

no widzisz, Scarlett jest mlodsza od Alby, a jakos jest duzo lepsza aktorka. Wiec w tym wypadku twoje stwierdzenia "jest mloda i sie jeszcze wiele nauczy" sie nie sprawdzaja.

Bo Scarlett swoją szansę zaistnienia dostała wcześniej (Między Słowami, Dziewczyna z Perłą), a Jessica dopiero niedawno (Sin City). Jak na mój gust to dopiero za jakieś kilka lat będzie można ją oceniac, bo wtedy będzie spokojnie o jakieś 5 filmów więcej w jej dorobku.

Tak jest. Niestety mało takich kto to rozumie i przekreśla ją od razu.

Co wy wogóle za filmy porównujecie "Sin City" z "Między słowami" czy "Dziewczynę z Perłą" ?? Nie kumam ...

moim zdaniem trudno jest porównywać w ogole te filmy, bo to zupełnie inny styl... dziewczyna z perłą to wspaniały film, ale nie wszyscy lubia tego typu produkcje, natomiast sin city to twór komercyjny... tak samo jest z aktorami.. jeśli porównać filmografię jessiki i scarlett to jessica wyjdzie na tym gorzej, bo filmy z udziałem scarlett są trochę ..... z wyższej półki....ale to nie znaczy ze alba jest beznadziejna... tak samo z brucem willisem i... powiedzmy morganem freemanem.. nie można porównywać ich filmografii bo to filmy z innym przeznaczeniem... bruce wypada niestety słabo.

czy ja porównuje te filmy? Nie.
Tylko napisałem filmy po których zaczeły być bardziej znane.
A tak po za tym i Sin City i Między Słowami są rewelacyjnymi filmami.

No dokładnie... Filmy z Scarlett są z wyższej półki i wiadomo,że Scarlett na tym również wiele zyskuje....Zgadzam się z wami dopiero za kilka lat będzie można ją ocenić....
Właśnie o to mi chodziło :)

ale spokojnie... ja nikogo nie atakuję (w tym temacie przynajmniej).. i zdaje mi się, że doszliśmy do pewnego konsensusu...

Ja oceniam Albę 4/10. Jest dla mnie totalnie przeciętna. Jak dotąd kompletnie nic nie pokazała jako aktorka. Jej role są jedynie nastawione na pokazywanie ciała i koordynację ruchową. Gra w prawie samych kiepskich produkcjach i widać, że została wylansowana przez ładną buzię a nie talent. Takie jest moje zdanie.

Pozdr.

No właśnie i o to chodzi, skoro Alba jeszcze nie zdążyła nic pokazać ( oprócz tańca w Sin City) to czemu mamy jej wystawiać 10/10, jak zapracuje to poprawimy jej notę. Sprawa jest prosta..i o to chodziło. pozdro :)

Joern ty czegoś nie rozumiesz...Stawiaj sobie jak ty chcesz...Ja jej będę dawała 10/10...
Każdy niech sobie stawia jak chce,a nie,że ma nie stawiać jej wysokiej noty,bo według ciebie jest kiepska...Dla jednych będzie dobra ,a dla 2 nie...to chyba oczywiste,nie wygrasz z pkt....

Nie wygram ze ślepym człowiekiem... Jeśli uważasz że ona jest taką wspaniałą aktorką to proszę bardzo stawiaj jej te 10, ale nie powiesz mi chyba że taką samą ocenę wystawisz Meryl Streep, Anne Bancroft,Diane Keaton, Hilary Swank, Jodie Foster, Judy Dench, Maggie Smith czy Nicole Kidman?? Wtedy oznaczałoby to że coś jest chyba nie tak...

Szkoda Joern, że nie odpowiedziałaś na moj post na twoim blogu. Ale to dla mnie oznacza jedno. Ucieczke od odpowiedzi i potwierdzenie, że postępowałaś tak samo z facetami(Willingem, Zakościelnym i Christensenem, którym przypomne wstawiłaś "10") jak teraz Ci ktorych oskarżasz o to, że dają "10" dla Alby. Wiesz czemu tak postępuja bo sama tak postępowałaś, więc się odczep od innych, bo to niedorzeczne.

człowieka nie ma pare chwil, a już powstał chaos...Joern jest jedną z najodważniejszych wojowniczek w imię dobrej sprawy, a Szajbo Tobie dobrze radzę, zajmnij się czymś konkretnym...a nie tylko zabawą w pośledniego inspektora Gadgeta i śledzeniem krok w krok poczynań forumowiczów...a swoją drogą co by nie mówić o tych trzech mężczyznach...mają to, czego alba nie posiada.....mniejszy lub większy talent, no i oczywiście urodę :-)))

p.s. Francuzi znają się na kobietkach :-)))))...to tak abstrahując od tematu i w ramach nostalgii za tym co właśnie minęło