Jim Carrey

James Eugene Carrey

8,6
70 997 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jim Carrey

... po prostu nie rozumiem jak taki denny "aktor" mógł znaleźć się na liście najlepszych aktorów na FW

ewa_adamska

Literowka, mialo byc: "Co Ty z tym zadufaniem", pewnie zaraz sie dowiem kim jestem:)

ewa_adamska

Polecam szczególnie "Zakochany bez pamięci", to jeden z najlepszych filmów jakie oglądałem w życiu. Choć gusta są różne, myślę, że powinien się spodobać. :)

pozdrawiam

ewa_adamska

Jim Carry to niesmieszny, żałosny i tryskający amerykańskim głupawym humorem aktor.
jak ktoś sie lubi posmiać np. z puszczania bąków albo bekania na całą salę...to to idealne poczucie humoru do polubienia gry aktorskiej Jima.

Webb

Więc proszę, przypomnij mi w których momentach były sceny z "bąkami", "bekaniem" itp. w filmach: "Truman Show", "Zakochany bez pamięci", "Liczba 23", "Seria niefortunnych zdarzeń", "Bruce Wszechmogący", "Telemaniak", "Jestem na Tak", "Dick i Jane Niezły ubaw", "Opowieść Wigilijna"? Jeżeli nie widziałaś/eś tych filmów to myślę, że nie ma o czym rozmawiać.

ewa_adamska

Jesteś...taka, siaka i owaka, a zadufanie to moje drugie ulubione słowo :)
Słuchaj, większość go kojarzy z rolami komediowymi i w takich w 90% występował. Ciężko byłoby mi go sobie wyobrazić w takim filmie jak "telefon", a jednak w "Liczba 23" zagrał i zrobił to świetnie. Dla mnie zawsze będzie genialnym aktorem, a przede wszystkim komikiem. Jak film ma bawić to bawi, a niektórzy jeszcze oczekują jakichś refleksji, głębszych przemyśleń... To dla mnie durnota i podejrzewam, że dlatego znajdują się ludzie, którzy po filmie "Głupi i głupszy" są zawiedzeni i zbulwersowani, że po tym filmie nic nie skłoniło go do refleksji... W takim razie jaki aktor komediowy jest waszym zdaniem zdecydowanie lepszy od Jima Carreya, chętnie się dowiem :)

forzamilan1

Taka jestem zadufana:), ze dla mnie kazdy inny bedzie lepszy:) Moze zwyczajnie nie trawie komedii w jego wykonaniu i tak juz zostanie. "Numer 23" to thriller, a polecany przez kreatora "Zakochany bez pamieci" dramat S-F, lecial niedawno w TV, ale przegapilam. Musze obejrzec chociaz te dwa, to moze zaczne go doceniac w innch gatunkach filmow. Dzieki za podpowiedzi. Pozdrawiam wszystkich milych forumowiczow:)

forzamilan1

Nie wiem, czy jestem "zadufana w sobie", moim zdaniem nie. I powtórzę
jeszcze raz; nic mi do tego, że go podziwiacie. Wkurza mnie to co piszecie
na temat tych, którzy są innego zdania. Ja go nie lubię, uważam go za
słabego aktora i zwykłego błazna. I nic mnie nie obchodzi, czy podziwia go
sto, czy sto milionów osób o podobnym poczuciu humoru. Gdybym się tym
właśnie kierowała, to pewnie siedziałabym teraz przed telewizorem i
dostawała orgazmu oglądając 4444 i któryś tam odcinek "Mody na sukces",
dlatego że ten idiotyczny serial jest bardzo popularny. Nikt mnie też nie
rzucił, jak ktoś się tu domyślał. Nie wiem, czy mam poczucie humoru.
Śmieszy mnie "Kabaret Starszych Panów" (jak już pisałam), Chaplin, bracia
Marx. Może rzeczywiście mam szczególne poczucie humoru, bo śmieszy mnie np.
"Wielki Mały Człowiek", chociaż to nie komedia (może tragikomedia), a
momentami chyba tragedia.

roxana33

I śmieszy Cię tragedia... Jesteś śmieszna. Ty mówisz, że Carrey jest żałosny i masz prawo do tego. Więc dlaczego ja miałbym nie powiedzieć, że Ty jesteś żałosna? Mam prawo. Jesteś żałosna. Masz poczucie humoru, ale nie szczególne, raczej skrajne. Nie potrafisz się na tyle zdystansować, żeby móc popatrzeć z innej perspektywy na humor, bo może ktoś kto robi trochę za błazna, robi to na tyle inteligentnie, że faktycznie rozśmiesza ludzi. Nie byłaś nigdy w takiej sytuacji, jak ktoś próbował kogoś parodiować i robił to identycznie, a nie wyglądało to śmiesznie? Tak właśnie się odróżnia komików.

forzamilan1

"Mały Wielki Człowiek" nie jest tragedią. Uważany jest za komedię. To ja
uważam go za tragikomedię. A kto tu się nie potrafi zdystansować widać
właśnie po tym że wy, jego wielbiciele, reagujecie atakiem personalnym na
każde słowo krytyki weaszego idola. Ja jestem śmieszna i żałosna?:) A ty
jesteś taki jak ten twój idol; tylko żałosny.

użytkownik usunięty
Keira2016

zalosna to jestes ty swoimi wypowiedziami i jeszcze z mojego miasta zgierza
hanba

Dla mnie odwrotnie; to ty jesteś żałosny, a Ona właśnie reprezentuje Zgierz
z najlepszej strony. Zresztą; co ma do tego miejsce zamieszkania? A ten
cały Carrey jest słabszym aktorem nawet od tego typa z wyłupiastymi oczami,
którego umieściłeś na swojej stronie. Z nim się utożsamiasz? To gratuluję
gustu panie Rambo :)

roxana33

podpisuję się pod 'forzamilan1'. tyle, że może nie uważam, żebyś była przy tym żałosna - każdy ma prawo do własnego zdania, ale na pewno ze stwierdzeniem "Nie potrafisz się na tyle zdystansować, żeby móc popatrzeć z innej perspektywy na humor, bo może ktoś kto robi trochę za błazna, robi to na tyle inteligentnie, że faktycznie rozśmiesza ludzi. Nie byłaś nigdy w takiej sytuacji, jak ktoś próbował kogoś parodiować i robił to identycznie, a nie wyglądało to śmiesznie? Tak właśnie się odróżnia komików." się zgodzę całkowicie! ;]

estranged_00

poza tym Jim Carrey jest jednym z nielicznych aktorów, którzy mnie rozbawiają niemal do łez, szczególnie w "Ace Ventura: Zew natury". ;)

estranged_00

No tak, zawsze znajdą się biedaczki którym wpojono, że ,,genialnym aktorem''można nazwać jedynie aktorów hmm...oczywistych, typu De Niro. Tak nawiasem to zdaje się on (lub też Pacino, nie pamiętam) nazwał Carrey'a genialnym komikiem.
Poza tym, ponoć największą sztuką jest umiejętność rozśmieszania.

użytkownik usunięty
roxana33

roxana33 ochłon troche bo sie pewnie zapocilas przy tej wypowiedzi a jesli
chodzi o mnie to nie jest zdjecie rambo tylko rockiego pani roxana33 widac
jak sie znasz na aktorach gratuluje i pozdrawiam

Keira2016

Jakoś. Na pewno lepszy od knightley.

Keira2016

Jakis czas temu lecial "Zakochany bez pamieci", spoznilam sie niestety, ale postanowilam sprobowac, chocby dlatego, ze to nie komedia, a dramat S-F, ale kiedy zobaczylam tego faceta siedzacego pod stolem w kolorowej pizamce, to po kilkunastu minutach musialam sie wycofac. Niestety, nie dolacze do grona osob, ktore zachwycaja sie gra tego aktora, bo ja nie moge go zniesc. Pocieszajace tylko to, ze gdybysmy wszyscy lubili to samo, to nie mielibysmy sie o czym dyskutowac, albo klocic, jak kto woli:)

ewa_adamska

Głupoty opowiadacie.
Carrey jest świetnym aktorem.
Bardzo lubię filmy z jego udziałem.
Jeśli to komedia to nie ma takiego filmu żeby chociaż raz się nie zaśmiać.
Jedno jest pewne - nie ma drugiego takiego aktora z taką mimiką twarzy.
W TOP 20 musi się znaleźć dla niego miejsce.
A zresztą...po co te rankingi - głupota.

Cloud_Strifeac7

Alez oczywiscie, wszystko inne nie zgadzajace sie z twoim upodabaniem zawsze bedzie glupota, i to jest dopiero glupota!
Jeden lubi jablka , a inny corke ogrodnika:), ale to nie dla wszystkich bedzie zrozumiale:)

ewa_adamska

"Jakis czas temu lecial "Zakochany bez pamieci", spoznilam sie niestety, ale postanowilam sprobowac, chocby dlatego, ze to nie komedia, a dramat S-F, ale kiedy zobaczylam tego faceta siedzacego pod stolem w kolorowej pizamce, to po kilkunastu minutach musialam sie wycofac."

No wybacz, ale ocenianie aktora za kilkusekundową scenę, której nawet nie miałaś prawa zrozumieć (z Twojego komentarza wynika, że film włączyłaś na tej scenie i na niej go zakończyłaś) jest - bez urazy - płytkie. Na tej podstawie Tom Hanks jest beznadziejny, bo gdybyś włączyła "Lot nad kukułczym gniazdem" na scenie w której dorosły facet strzela do wyimaginowanych wiewiórek, również byś się zniesmaczyła... Beznadziejny jest również Danny Glover bo w "Zabójcza Broń 4" biegał w bokserkach w serduszka i udawał kurczaka! Mogę wymieniać dalej jeśli chcesz... ale myślę, że rozumiesz co mam namyśli. Nie można oceniać aktora przez pryzmat sceny wyciętej z kontekstu! W taki sposób można by każdego aktora zmieszać z błotem. Ja jednak nalegam byś zdobyła się na zobaczenie CAŁEGO filmu!

- Zakochany bez pamięci
- 23
- Telemaniak
- Truman Show
- Człowiek z Księżyca

I muszę przyznać, że pomimo iż sprawdził się w tych rolach to ja i tak tęsknię za starym Carreyem ;)

Keira2016

Moim zdaniem "dobry aktor" to taki, który potrafi zagrać w każdym filmie. Raz potrafi rozśmieszyć a raz doprowadzić do łez i wzruszyć. On właśnie taki jest! I szczerze uważam że takie określenie jak "denny" zupełnie do niego nie pasuje...

anetaa_a

Takie okreslenie jak "denny" czy "dobry" to już kwestia naszego gustu. Bo o ile ja mogę się zgodzić, że Carrey nie jest słaby, ze bardzo go lubię i cenię, to nie znaczy, ze to jest prawda. To znaczy, ze to jest prawda w moim, twoim, waszym odczuciu, ale nie tych, co mają inne zdanie. Nie można obiektywnie stwierdzić i od teraz tak jest i będzie. To jest ta rzecz, której się nie da. tymczasem obserwuję ten temat od służszego czasu. Moja skrzynka jest zawalana wiadomościami o nowym poscie. I nic w tym złego, tylko "szlag jasny trafia", jak się czyta te inwektywy, porównania do gimnazjalistów, głuków i innych. Ludzie niby wrażliwi na sztukę (choć są filmy, którym odebrałbym to "niby-miano"), a zachowują się jak dzieci.

Można się spierać, nawet o poziom aktora, może czyjeś zdanie się zmieni, może sięgnie po jakieś jego dzieła, ale na litość Boską, trzeba zachować pewien poziom

Keira2016

........................żałosne jest mieć login "Keira" :)

ania_zowik

W dodatku laska , mówi , że Jim Carrey jest denny a w ulubionych ma Hanne Montanhe i Zmierzch , pozdro !

użytkownik usunięty
Keira2016

nie wiem czemu ale on mi sie w ogóle nie podoba. Może i gra nawet nawet ale jakoś tak go nie lubię. Pewnie robi to wszystko bo każ mu w filmach ale on taki bardzo dziwny sie wydaje. Taki czysty idiota. Tak mnie spesza tym jak oni mu każa się zachowywać. Ale tak to na pewno był by nie zły.

Keira2016

Swietny aktor. W rolach komediowych nikt nie moze sie z nim rownac. Wiele razy udowadnial ,ze potrafi grac tez w innych gatunkach filmowych jak np. Zakochany bez pamieci czy "23" juz nie mowiac o "Truman Show" .!
Ci ktorzy uwazaja go za idiote zatrzymali sie niestety na obejrzeniu go w Ace Ventura.

Keira2016

żałosna to jesteś ty.
dziękuję, dobranoc.

Keira2016

@Keira2016 nie wypowiadaj się lepiej ;] odezwała sie ta ,która Kristen Stewart ii Ashley Greene oceniła 10/10. Skoro Twoje preferencje to "Zmierzch" i inne tego typu bzdurne filmy to nie nazywaj Jima 'dennym' aktorem, bo pogrążasz samą siebie na tym forum...

użytkownik usunięty
Keira2016

zgadzam sie z toba w 100%. Ogladnelam kiedys film z Jimmem i pomyslalam "co to za idiota?"

Jim Carrey jest genialny. Mimika twarzy, gestykulacja, wymowa i sam styl. Jest idealny do odgrywania ról debili, idiotów a także szalonych, obłąkanych oprychów czy geniuszy zła..!Pomijając role komediowe, genialny jak człowiek zagadka...:*

Keira2016

według mnie jest bardzo dobrym aktorem, udowodnił to w Człowiek z księżyca i Truman Show

Anda00

Carrey to zajebiaszczy aktor ;) Jego mimika, gesty ;) Zarówno świetny w komediach jak i w poważniejszych filmach ;) Na pewno nie można go nazwać zaszufladkowanym ;) Jego rola w Truman Show czy Zakochany bez pamięci lub Numer 23 no po prostu genialna ;) Uwielbiam komedie z nim ;) Są najlepsze ;)