Jim Caviezel

James Patrick Caviezel

8,4
15 310 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jim Caviezel

Uzasadnienie jest jedno: nie szanuję takich ludzi jak on. Odmawianie gry w scenach rozbieranych, jakieś fochy na planie - co to ma być? W wywiadzie wspominał, że "chce pozostać wierny swojej żonie" i nie będzie brał udziału w takich scenach. Pytanie: dlaczego został aktorem? Wydaje mi się, że miał dużo czasu aby zastanowić się, czy z tym przypadkiem nie wiąże się występowanie nago. Zero profesjonalismy oraz zdecydowania. Nie chcę się rozbierać - zmieniam zawód lub chociażby nie przyjmuję propozycji, w których jest to wymagane. Szacunek dla PRAWDZIWYCH aktorów, krórzy wiedzą, że ich ciało to narzędzie pracy.

Fis_2

Podobny temat poruszyłem tu:
http://www.filmweb.pl/topic/522252/J.Alba+ona+jest+taka+pi%C4%99kna%2C+a+sam+fil m+tez+jest+pi%C4%99kny.+Du%C5%BCo.html
Zachowanie Caviezela jest nieprofesjonalne. Powinien odrzucać rozbierane role, skoro nie chce w nich grać. Natomiast umiejętności aktorskie ma duże, co pokazał w "Cienkiej czerwonej linii" oraz w "Pasji". I dlatego nie ośmieliłbym się go nazwać zwykłym aktorzyną tylko i wyłącznie z tego powodu, że nie chce grać w rozbieranych scenach.

La_Pier

Ty jakaś/jakiś napalony jesteś?? Do tego typu sa inne strony. Narzędzie pracy pfff... dobre sobie. A za to trzbea Jamesa podziwiać że potrafi się cenić a nie scenariusz taki, płacą tyle i tyle to dawaj mogę nawet goły przelecieć po manhatanie co tam. Jamesa nie lubisz bo nie jest zachłanny??

Mateo_SF

jak chcesz sobie pooglądać nagie ciała to się wybierz na inne strony..........nawet ci nie przyszło do głowy że ten szanowany i wspaniały aktor ma po prostu szacunek do siebie i do swojej rodziny i nie rozbiera się tylko dla tego że tacy ludzie ak ty tego chcą. uważanie aktora za marnego tylko dlatego że czegoś tam nie robi jest trochę (żeby nie powiedzieć bardzo)głupie i żałosne..............jesteś taki jak większość ulegasz modzie i mediom które kreują nagość i sex bo dzięki temu można zrobić teraz szybką karierę i to się dobrze sprzedaje i rzeczywiście prawie żaden film nie obejdzie się przynajmniej bez chociażby jednej takiej sceny...........z twojej wypowiedzi wynika że z filmów nie wnioskujesz nic a jedynie interesują cię sceny rozbierane a jeśli film ci tego nie dostarczy to jesteś niezadowolony....to śmieszne...........................

lilou90

To,że nie chce grać w scenach rozbieranych i tak jak powiedział w wywiadzie,że "chce pozostać wierny swojej żonie" świadczy o nim bardzo dobrze.Tak jak lilou napisał/a wyżej,że po prostu ma szacunek do swojej rodziny i taka jest prawda.James to wspaniały aktor.

monicamoniaa

Jeśli nie chce się grać w scenach rozbieranych, to nie przyjmuje się ról z takimi scenami. Nie ma to połączenia z pozostaniem wiernym komukolwiek, ponieważ w filmie się GRA, a nie kopouluje naprawdę. Cavielzel jest dobrym aktorem. A że mnie rozśmieszyło jego nabożne zadęcie, gdy gadał o tym jak przeżywał granie Jezusa to inna sprawa. Każdy ma jakiś feler - to że ktoś jest ładny, nie musi oznaczać, że zaraz będzie potęgą inbtelektualną...jeśli aktor trochę mnie rozbraja to z uwagi na swoje deklaracje, które zbyt mi przypominają pokazówki. Prawdziwa wiara lubi ciszę.

monicamoniaa

w zupełności się z Tobą zgadzam. Jim to świetny aktor, nie idzie z prądem jak większość. Potrafi uszanować swoją prywatność . Jestem tego zdania co lilou90 : jeśli ktoś chce oglądać nagie ciała są od tego inne strony, nie każdy musi to widzieć.

lilou90

Poezja :)

lilou90

Chciałam skomentować ten temat, ale napisałabym to samo :)

La_Pier

Profesjonalizm oznacza kłamstwo i sztuczność. Nie ma się co oszukiwać. On nie jest robotem, by uprawiać zawód profesjonalnej prostytucji aktorskiej a wolnym człowiekiem. To jest człowiek, on przybiera różne maski w filmach i to wszystko. Jeśli rola aktorstka godzi w jego wolność, to po prostu rezygnuje z roli, nie rezygnuje z zawodu, bo nie jest jego niewolnikiem.

Fis_2

"Szacunek dla PRAWDZIWYCH aktorów, krórzy wiedzą, że ich ciało to narzędzie pracy."

Na aktorów, których ciało jest narzędziem pracy, mówi się 'gwiazdy porno'.

Varshewer

Bzdura.

La_Pier

Dla takich jak autor tematu jest osobny, taki kiczowaty gatunek zwany potocznie PORNO. A co do Caviezela, to szacunek za to, że ma swoje wartości w życiu i nie boi się ich wyznawać. Nie oglądnąłem jeszcze (niestety) wszystkich jego filmów, jednak w żadnym z nich nie odczułem potrzeby oglądania scen erotycznych. Zresztą osobiście uważam, że z 3/4 scen erotycznych na siłę wplatanych w filmy przez reżyserów jest niepotrzebne i robione "z zasady" (nie widzę sensu tego kręcić, jeśli nie ma to żadnego znaczenia dla fabuły, no, ale bez seksu przecież się nie da...)

użytkownik usunięty
Gelu_2

Trudno Wam, ludzie, dogodziś. Gdy jakaś aktorka bierze udział w scenach erotycznych, zaraz piszą o niej że jest k... i puszczalska. Tymczasem gdy facet odmawia, to tez po nim jadą z marszu....

Pan Caviezel może nie chcieć sie rozbierać i to nie jest żaden nieprofesjonalizm tylko wierność swoim zasadom. Kazdy ma inne zasady dotyczące własnej cielesności a bycie aktorem nie jest równoznaczne z graniem w kazdej scenie którą Ci polecą. Gdyby mu za przeproszeniem kazali zjeść kupę, też miałby się zgodzić, bo jest aktorem? Gene Hackman grał kiedyś nałogowego palacza i podczas pracy palił wyłącznie sztuczne, ziołowe papierosy. To też jest nieprofesjonalne?
Aktor jest aktorem, ale jets przede wszystkim człowiekiem. Dlatego może odmówić jezeli nie chce brać udziału w jakiejś scenie i uważa że to narusza jego godność czy zasady. A te już kazdy ma inne.
Swoją drogą, z tym 'narzędziem"... Poczytajcie co mówi Scarlett Johansson o fimowych scenach miłosnych.


Wydaje mi się że ta cała niechęć do Jima ziejąca z postów powyżej wynika z tego, ze zagrał w Pasji. Andy Garcia, aktor sto razy bardziej znany niż Caviezel, też wyraźnie deklaruje i deklarował zawsze, że nie chce żadnych rozbieranych scen przez wzgląd na wierność żonie. A jakoś nie widzę, żeby go żywcem zjadano i oskarżano o nieprofesjonalizm.
Podobnie sprawa ma się co do rzekomych "fochów" na planie. Nigdy nie słyszałam, żeby Caviezel strzelał fochy i miał wymagania godne księżniczki. A nawet jeżeli tak było, są sławy które gwiazdorzą na planach sto razy bardziej. Choćby Mel Gibson ;)
Ale cóż, Jim grał Jezusa, więc budzi złość i niechęć...

Chyba masz rację. Rola Jezusa i to w oprotestowanej przez postępaków "Pasji" Gibsona. To zaważyło.

Caviezel to b. dobry aktor

Varshewer

Masz rację

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Fis_2

Ma prawo odmawiać takich scen, w dzisiejszych czasach taka postawa jest naprawdę wyjątkowa, a co za tym idzie nie rozumiana przez konsumenta.
Jak w jednym w/w poście ktoś wspomniał: ciało - do pornoli, umiejętności aktorskie - do filmów :)

k0chanka

Hopkins czy Connery są świetnymi aktorami. I nie pamiętam, żeby któryś nago latał po planie:)

Redgard

Rzeczywiście nikt nie może się równac z Rocco Siffredi


Redgard

Connery w "Zardozie" przez caly film latal na golasa xD

Izzy_B

Powiedzmy sobie szczerze, że jest to rola uznawana za jego największą wpadkę;) Dla mnie istnym mistrzostwem z filmów naszej dekady okazał się Hugo Weaving grając w V jak Vendetta. Cały czas w masce, bez mimiki twarzy, a jednak wygrał więcej uczuć niż większość aktorów razem wzięta i odsłonięta cholera wie jak;)To jest właśnie mistrzostwo. Tak samo spotkanie na zwykłej kawie Pacino i Deniro w Gorączce. Jest to szkoła najwyższej próby.

k0chanka

Tak, racja

Fis_2

dobry aktor ,jak by chcial sie rozbierac gral by w porno ,spoko gosciu a nie tak jak wiliam beldwin w kazdym filmie sie wali

Fis_2

Cóż, można być dobrym aktorem nawet w ubraniu. Nie szanujesz go dlatego, że nie gra w rozbieranych scenach? Bezsens. Jest wiele aktorów, którzy nie rozbierali się jeszcze przed kamerą i nie zamierzają tego zrobić. Można być wielkim aktorem bez rozbieraniem przed kamerą i on właśnie takim jest. I za TO go szanuję.

Moniia

Ja też;)

Fis_2

Nie wszyscy są wielbicielami filmów tylko dla dorosłych. Dobry reżyser i aktorzy potrafią stworzyć arcydzieło bez golizny!

Fis_2

Przypomnijcie mi, gdzie rozbierał sie Janusz Gajos np? Czy jego tez nazwiesz zwykłym aktorzyna?

Fis_2

Ciało jest narzędziem pracy prostytutki, a nie aktora. Zostanie aktorem wcale nie oznacza zawiązanie jakiegoś chorego paktu, iż od teraz ma robić co mu nakażą. Ode mnie ma pełen szacunek za to, że nie używa swojego ciała na zarabianie pieniędzy. Profesjonalizm aktora nie polega na tym, że będzie robił wszystko co mu będą kazać reżyserzy. Wiesz co to jest asertywność? Caviezel w tym momencie właśnie się nią wykazuje. Według twojego rozumowania - gdybyś był profesjonalnym kaskaderem musiałbyś wykonać każde narzucone ci zadanie. Jeśli twoje kolejne zadanie wiązałoby się w 99% z 'szansą' na śmierć wykonałbyś je? Szczerze wątpię. Powiedz mi czym się zajmujesz to wtedy pogadamy czy jesteś profesjonalny w swoim fachu. Nie rozumiem twojego rozumowania. Mylisz pojęcia. Sprzedawanie swojego ciała nie jest definicją aktorstwa.

Szacunek dla PRAWDZIWYCH aktorów, którzy potrafią być asertywni i nie robią wszystkiego dla pieniędzy. I to jest definicja prawdziwego aktorstwa.
Tyle w temacie.

Dziewczynka_bez_zapalek

Muszę tu również powiedzieć, że teraz prawie każda rola wiążę się z rozbieraniem. Co miałoby oznaczać, że musi odrzucić prawie każdą rolę nawet taką, w której nagość lub jakaś erotyczna scena będzie trwać 5 sekund. Aktorzy zanim podpisują kontrakt w sprawie ról dokładnie zapoznają się z jego treścią i wymogami. Niektórzy aktorzy godzą się na postawione warunki stawiając swoje. Jednych warunkiem będzie: większa płaca, drugich: pozytywne zakończenie wątku postaci, dla Caviezela takim warunkiem było: zero nagości.

Nie rozumiem tu więc autora postu, gdyż w tym momencie musielibyśmy się doczepić każdego aktora, który stawia swoje warunki. Według rozumowania autora tematu: KAŻDY aktor jest zwykłym aktorzyną. Bo każdy stawia swoje warunki. Jak już wyżej wspomniałam Caviezel postawił po prostu swój. Dlatego naprawdę nie rozumiem o co ta cała dyskusja się rozchodzi...

Dziewczynka_bez_zapalek

Mam nadzieję że autor tematu to jednak kobieta. Można już się o różne rzeczy przyczepić do człowieka ale że nie można go zobaczyć rozebranego na ekranie?

Poza tym to tylko dobrze świadczy o aktorze że ma własne zdanie a nie poddaje się jedynie woli reżysera.

Dziewczynka_bez_zapalek

"Ciało jest narzędziem pracy prostytutki, a nie aktora"

Gratulacje, bo właśnie rozbiłaś bank.

Fis_2

Rozbierz się. Zrób kilka zdjęć, wyślij na tu na forum podpisane imieniem i nazwiskiem. Czekam tydzień. Po upływie tego terminu nie zostawię tu na Tobie suchej nitki. Nie bedę używał wulgaryzmów ani slangu, ale bedziesz się wstydził(a)...jak nie swego ciała, to tych farmazonów, które tutaj piszesz.

Fis_2

Pamiętasz mnie? Tydzień minął. Stchórzyłeś? Wiadomo, nie oczekiwałem od Ciebie, że się rozbierzesz, bo to nierealistyczne, ale że odpiszesz i przygotujesz jakieś kontrargumeny na moją "napaść" na Ciebie. Tymczasem milczysz. Łatwiej kopać kogoś, kto nie ma do Ciebie dostępu, nie?
P.S. Widziałeś "Pasję" Gibsona? Tam Caviezel się rozbierał. Czego jego chcesz?

Pawcio_filmaniak

Chciałam napisać to samo tylko nie potrafiłam tego ująć. Dzięki za pomoc.

Pawcio_filmaniak

Ale Fis napisał swój post ponad dwa lata przed Tobą... Nie oczekiwałabym, że będzie tu w ogóle wchodził... :P

użytkownik usunięty
Fis_2

Aktor niekoniecznie musi postępować wg. zasady "śpiewa, tańczy, recytuje..." Jeśli ma wybór to jego sprawa. Jak komuś przeszkadzają jego fochy - nie zatrudnia go, albo go znosi. Jeszcze niedawno nie było takiego boomu na rozbieranie się - ktoś pamięta scenę erotyczną z udziałem np. Schwarzenegera? Moim zdaniem w filmie wystarczy zasugerować daną sytuację - nie trzeba wszystkiego pokazywać w szczegółach - od czego wyobraźnia?

"ktoś pamięta scenę erotyczną z udziałem np. Schwarzenegera?"

-Pamięć absolutna.

użytkownik usunięty
Fis_2

Kto ogladal wywiad z nim po nakreceniu "Pasji" ten wie, ze jest osoba gleboko wierzaca w Chrystusa. Zatem to jest przede wszystkim powod dla ktorego odrzuca rozbierane role. "Nie cudzołóż" - ciezko pojac?
Wywiad na Yt, gdzies byl z polskimi napisami kiedys: http://www.youtube.com/watch?v=MwEbu4VC9bU

Fis_2

Dokładnie. Czyżby świat upadł tak moralnie, że odmowa gry w scenach rozbieranych jest taka nadzwyczajna?
Homoseksualistów trzeba tolerować, narkomanie trzeba tolerować, a jeśli ktoś ma takie zasady to juz nie...

Fis_2

skoro tak ci zależy na rozbieraniu w filmach wszyscy przyznają że znajdzie się dla ciebie pełen niewyczerpanych źródeł dział filmowy
nie rozumiem postawy ludzi którzy nie dostrzegają talentu, uwa rzając że odmowa w scenach rozbieranych jest jakąś nadzwyczajną dla aktora zbrodnią

Fis_2

Do użytkownika o nicku Fis_2: "Równie dobrze mogę powiedzieć o Tobie, że jesteś bardzo kiepskim recenzentem". James Caviezel moim zdaniem ma klasę.

Fis_2

Nie wiem czy ktoś już o tym napisał, ale jeden z najbardziej uznanych w Polsce (przynajmniej na filmwebie) i na świecie aktorów - Al Pacino, również odmawiał ról, w których musiałby się rozebrać i udawać seks.

Ale teraz takie czasy, że nawet już aktor musi pokazać goły tyłek bo film gorzej się sprzeda.

Fis_2

caviezel to świetny aktor, każdy film który z nim oglądałem był ciekawy (a wiec dobrze dobiera role), każda postać ciekawa i przekonująca. Sceny rozbierane swiadczą bardzo często o infaltyjności i erotyzacji wspólczesnego kina. Caviezela badzo szanuje takze za tą sferę jego życia i pracy

Fis_2

Tak czytam czytam was wszystkich i z niektórych ludzi którzy się tutaj wpisali śmiać mi się chce a zarazem płakać nad ich bezdenną głupotą i brakiem zdrowego rozsądku.

Fis_2 napisał cytuję "Szacunek dla PRAWDZIWYCH aktorów, krórzy wiedzą, że ich ciało to narzędzie pracy", czyli co jak inni się rozbierają i latają z gołymi wackami przed kamerami to on też ma tak robić, po to tylko żeby zdobyć uznanie dla takich przychlastów jak założyciel tematu.

James sam wie co jest dla niego dobre a co nie jest i zaniżanie oceny dla tego genialnego aktora tylko i wyłącznie z powodu że nie chce grać w rozbieranych scenach jest ignorancją i głupotą.

Zapytam was a gdyby wasz najlepszy kolega czy koleżanka specjalnie weszli w gówno lub wskoczyli w ogień to czy wy też byście to zrobili ?

Fis_2

Śmieszy mnie to, że dla niektórych ludzi, film w którym jest nagi mężczyzna lub kobieta zyskuje większą wartość. Dla mnie jest to obojętne, ale przyznaję, że wolę aktorów w ubraniu:) Nagie sceny wg mnie nic do filmu nie wnoszą, czasami nie pokazanie czegoś jest bardziej przemawiające. Założycielowi tematu polecam filmy innej kategorii, myślę, że nie poruszyłby tej sprawy gdyby nie rola Jamesa w Pasji.

Fis_2

Gniewa Cię, że nie zobaczysz jego siusiaka?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Jonczyq_2

Świetny aktor. Mój ulubiony. Świetne role zwłaszcza w Cienkiej Czerwonej Linii i Deja Vu. A to że nie chce się rozbierac - wielki szacunek. W dzisiejszym świecie kina pełnym sexu i wulgarności to rzadkośc.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones