Wybitna rola w "Rebece". O wiele mniejsze pole do popisu miała w "Ivanhoe", ale to już nie jej wina. Była też dobra w "Kobietach", chociaż tam jej rola była dosyć nieważna.
Niedawno obejrzałam "Rebekę" i bardzo podobała mi się w roli zakompleksionej i nieśmiałej pani de Winter.
Najogólniej rzecz ujmując, miała czysto teatralny sposób grania, który w filmie mnie razi i dlatego jakoś nie potrafię się do niej przekonać