Czasem mnie irytuje. Szczególnie jego rolami. Gra takiego cwaniaczka co jest małym kurduplem, a zmusza wszystkich żeby się go bali i szanowali. Podobno w życiu prywatnym też jest taki. Moim zdaniem lepszy jest od niego Danny DeVito
Możesz go nie lubić, szanuję to. Ale nie sądze, żeby DeVito uniósł rolę np. w Casinie czy Chłopcach z ferajny. Co najwyżej mógłby podmienić Pesciego w Kevinach...
Ale zobacz jak on wspaniale odgrywa te role ,,cwaniaczka". Moim skromnym zdaniem nawet sam Robert De Niro wypadl PRZY NIM (nie ogolnie) blado we wspomnianych ,,Chlopcach z ferajny" i w ,,Kasynie". Są lepsi od niego wiadomo, ale z rolach gangsterskich po prostu nie ma sobie rownych. :) Pozdrawiam.