Oglądałem, Spokojny Człowiek taki sobie, Piaski Iwo Jimy świetne, ale Łejn jakiś nijaki, Dyliżans przereklamowany stanowczo, choć Łejn mnie tam przekonał do swojej postaci.
Nie tylko De Niro, ale Pacino oraz Nicholson też.
Co do Wayne'a to dla mnie w każdym filmie zagrał co najmniej nieźle, a niektóre role naprawdę były świetne. Chociażby w Poszukiwaczach, Rio Bravo, Rzece Czerwonej albo w Oscarowej roli w filmie "Rewolwerowiec".
Znawca się odezwał. Idź lepiej pooglądać "Strażnika Teksasu" a nie wypowiadaj się już lepiej o wielkim kinie, którego jak widać nie pojmujesz.
Czyli z tego co piszesz wynika, że wcześniej nastała era De Niro niż Brando zagrał w Ojczulku i Czasie Apokalipsy? Jesteście obaj żenująco śmieszni.
Brando zawsze był i będzie pionierem gry aktorskiej i najlepszym aktorem wszech czasów. Jego era nastąpiła już, gdy zaczął pracować z Kazanem. Na nabrzeżach oraz Tramwaj, w tych filmach stworzył kreacje wybitne. Ojciec Chrzestny mimo, że jest dosyć później robiony, tylko podtrzymał, podwyższył autorytet Brando na scenie.
Mi chodzi tylko o to, że De Niro wcale nie jest lepszy od Brando, tzn. mimo wszystko nie sięga tak wysoko. A sam Brando nie był najlepszy na świecie, bo kilku było lepszych, nawet w Polsce. I nie był żadnym pionierem. Dobrzy aktorzy byli też przed nim. Z resztą aktor teatralny wypiera zawsze aktora filmowego i to niezaprzeczalny fakt.
No popatrz, ale skoro jesteś takim znawcą to powinieneś wiedzieć, że BRANDO to kryterium, według którego są oceniani wszyscy aktorzy amerykańscy.
znawca (szczególnie Brando i Ojczulka drugie starcie) to na filmwebie jest jeden wybitny i zwie się real_ego vel elias, gdzie mi do takiego krytyka filmowego jak on? nie moje progi....
ekhmmm poza tym nie mam piętnastu lat (już siedemnastu?);/
W tych trzech to zagrał wyśmienicie, prawie tak uważasz, a od niedawna stajesz na głowie żeby zmieszać go z błotem.
Jak mogę zmieszać z błotem mówiąc, że zły aktor gra źle? Uważasz, że to jest w stanie zmieszać go z błotem? To oczywista oczywistość.
Jakie masło maślane? jak piszę, że John Wayne był przeciętny to tak jakbym napisał, że Brando był wybitny a Schwarzenegger po prostu "był" bo w żadnym razie nie grał. Oczywistość.
Pisałeś dużo gorsze rzeczy, nie pamiętasz ? np. ten wyssany z palca tekst,
a zaraz mówisz że nic do niego nie masz .
CZYSTA HIPOKRYZJA a nie oczywista oczywistość
Prawda jest według ciebie chora? Tekst jest fragmentem autobiografii Franka Zappy
pod tytułem "Frank Zappa: Takiego mnie nie znacie".
http://www.tinyurl.pl?KagOpUCW
proszę bardzo, możesz sobie ją zassać w celach zapoznawczych...
Jest to rozdział zatytułowany Książę czego? (pdf str. 50 - 51).
Jako, że jestem wielkim fanem Franka Zappy posiadam pięknie wydaną wersję papierową tej świetnej autoryzowanej biografii.
Wypraszam sobie abyś sugerował takie rzeczy, nie ja napisałem ten tekst, ja go tylko zacytowałem, jest to wypowiedź genialnego muzyka Franka Zappy (jeśli wiesz w ogóle kto to taki).
Tekst jest jak najbardziej prawdziwy i ma prawo znaleźć się w ciekawostkach!
doda, bo regulamin przewiduje, że aby ciekawostka została dodana
1) nie może się wcześniej znajdować na stronie (nie ma jej jeszcze)
2) musi być związana z tematem (osoba Dżona Łejna)
3) musi być potwierdzona źródłem (autobiografia Franka Zappy)
ciekawostka spełnia te warunki, więc bez przeszkód będzie dodana jak tylko wyśle ją do administratorów
póki co poczekam i zrobię to w odpowiednim momencie, żebyś się zdziwił, za miesiąc, albo dwa, jak przejdzie ci z tym trollowaniem
ale nie martw się, nie zapomnę o tym, zredaguje parę pikantnych linijek na temat naszego bohatera łajld łest dodając do nich przypisy i wszystko ładnie, pieknie znajdzie się w ciekawostkach....
i nic na to już nie poradzisz, wiec skończ pisać głupoty, wiesz dobrze, że nie masz tu akurat zbyt wiele do powiedzenia, bo to zależy od admina i tego co napisałem powyżej....
no i od tego kiedy prześlę mu to do dodania, a prześlę i jeśli sądzisz, że nie, no to ci powiedziałem, że bardzo się zdziwisz....
PS. ty możesz wyskoczyć z czymś o Leone skoro tak go nie lubisz, no ale musisz mieć potwierdzenie ciekawostki
pozdrawiam ;)
Na przykład to że Leone był mizoginem. Mam potwierdzenie na wikipedii. Dobrze że mi temat poddałeś
To tak jak ja, też nie przepadam za większością kobiet, bo po prostu większość kobiet to zwykłe (cenzura) a ja takich osób nie trawię - aha pewnie większość mężczyzn to świnie, ale takich facetów też nie lubię ;) Dobrze chociaż, że Leone nie ubóstwiał seksu oralnego z innymi mężczyznami jak zwykł to robić Dżon Łejn. Zawsze lepszy mizoginista od pederasty.
Lepszy normalny HETERO niż mizogin, a te oszczerstwa to jakieś urojenia których szkoda czytać, nie masz na to żadnego konkretnego dowodu.
niestety mam dowody na to, że Łejn lubił seks oralny z facetami a ty chyba nie umiesz czytać, że jeszcze się sprzeczasz
Wayne nie był pederastą. Dzieciom możesz wciskać taki kit, ale ja przeczytałem setki jego biografi i kilka książek i jakoś nie widziałem nawet wzmianki o tym
jeb...y cwel te komarek wez sie przyssij do swojej fujary i pociągnij tak żebyś sobie mózg wyssał od razu
To od dzisiaj niewygodne dla ciebie argumenty, które przeciwko tobie wytaczam i twoim kretyństwom są głupotami? Mogłem się domyślić.
Takie marne zaczepki nie nazwał bym argumentami.
Dawno już podważyłem twoje argumenty i wytoczyłem swoje które przemilczałeś.
Ty zamiast uznać porażkę zabrałeś się za prowokowanie.
Twoje argumenty można porównać do domku z kart.
Sam jesteś jedną wielką zaczepką. Kiedy podważyłeś moje argumenty i czym? Twoje argumenty są tyle warte co argumenty A. Leppera na temat Talibów w Klewkach. Twoja argumentacja polega na próbie nazywania kłamstw, które piszesz jakąś prawdą objawioną. Jak więc mógłbym się poddać twoim oszczerstwom? Porażką to możesz nazwać siebie. Prowokatorem jesteś zaś na 100 procent gimbusie.
Sporo było tu o Marlonie Brando,który w 1973r na gali rozdania Oscarów niesamowicie wkurzył Johna.A jeśli już mowa o Brando to wyreżyserował on w swojej karierze jeden film właśnie western,a właściwie to antywesterrr " Dwa oblicza zemsty".Co myślicie o tym filmie?