Na nieoficjalnej stronie o Queen przeczytałem, iż istnieją plotki, że jednym z kandydatów do wcielenia się w rolę Freddie'go Mercury jest Johnny Depp. Przyznam się, że bardzo mnie to zaintrygowało i myśle, że dla samego Deppa to byłoby wielkie wyzwanie. Ciekaw jestem jak u niego jest ze śpiewaniem:)
Pzdr!:)
Ciekawe, zgadzam sie, ze bylo by to wyzwanie ale jakos nie moge sobie Depp'a wyobrazic wcielajacego sie w Freddie'go. Jakos malo cech wspolnych (oczywiscie w wygladzie zewnetrznym) widze pomiedzy nimi, a chyba w filmie biograficznym aktor powinien byc chociaz ciutke podobny do osoby granej ;) ale zobaczymy jak to bedzie :)
to fantastyczna wiadomość. Uwielbiam Queen i jedyną osobą która mogłaby zagrać Freddiego jest właśnie Johnny Depp. Nie podobny? Dobra charakteryzacja i wszystko możliwe.
moim zdaniem to super podobny do Fredka jest własnie: Sacha Baron Cohen
bez kitu. i jeszcze jak doczepi wąsy to juz zupełnie wymiata:) A gdybo on go jeszcze zagrał to juz super mega,
1:Jest Anglikiem (tak jak Freddie)
2:Freddie mial w sobie cos z komedi:))
3. I Sacha jest teraz na topie pozdrawiam
Depp bardziej mi odpowiada... Ta ciemna karnacja i oczy...
Spójrzcie na tę fotkę:
http://img218.imageshack.us/my.php?image=1vv4so2.jpg
Nawet Brian mówi, że Johnny byłby idealny. ^^
CO?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mój Johnny miałby zagrać tego beznadziejnego kolesia??????????!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam nadzieję że się nie zgodzi, bo to będzie dla niego chańba!! I wcale nie masz racji indorze oni wcale nie są podobni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Może to nie są bliżniaki, ale pewne podobieństwo można wypatrzeć. Poza tym co to jest za problem związany z wyglądem - mamy XXI wiek, wszystko się rozwija, mistrzów charakteryzacji w Hollywood masz od groma, zawsze też można poprawić coś komputerowo. Nie ma więc żadnego problemu, mnie bardziej intersuje co o samym Mercury sądzi Depp. Jak on wyobrażałby siebie w tej roli, jakby to miał zagrać, czy by śpiewał?:) Będzie musiał, ja nie widze innej możliwości. Joaquin Phoenix w Spacerze po linie pokazał, że można połączyć świetną gre aktorską ze śpiewaniem. Poza tym nie wiem czemu, ale mnie wygląd Deppa, jego wizerunek czy sposób mówienia bardziej przypomina właśnie gwiazde rocka, a nie aktora. Wyzwanie jest wielkie, ale myśle, że Deppowi to by się przydało i wcielił się w końcu w jakąś pożądną rolę, a nie kolejnego pirata:)
Pzdr!:)
Johnny Depp has officially been chosen to star and mimic Freddie Mercury in the upcoming movie next year.
PIRATES Of the Caribbean star Johnny Depp is in line to play Freddie Mercury in a Hollywood biopic.
The movie, planned for next year, is being developed by Robert De Niro's Tribeca Productions and will focus on Mercury's life, from his birth in Zanzibar in 1946 to his AIDS-related death in 1991, when he was just 45.
Queen guitarist Brian May and drummer Roger Taylor will have the final say over the music in the film - which will see Depp 43, miming to Mercury's original vocal recordings.
Mercury's long-term girlfriend, Mary Austin said: 'I can't think of anyone better to play Freddie.'
Ciekawe czy to prawda... *_____________*
pisze się idiotko a nie idjotko ;]
Naucz się najpierw pisać a dopiero się wypowiadaj gówniaro.
Komu pozwalają rejestrować się na filmweb.? widze, że dużo jest takich porabanych dzieci jak Regina. Oj, makabra..
I Hańba a nie "chańba"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wstyd że tacy... z klasy do klazy zdają. Najpierw szkoła póżniej forum!!!!!
Ja tez to gdzies czytalam... ale Johnny nie jest przekonany do tej roli... na razie sie nad nia tylko zastanowia... bo dostal taka propozycje...
Bardzo jestem za!!! A jeżeli sobie poradzi i nie spapra sprawy to ... jeszcze bardziej ugruntuje swoją pozycję na cokole sławy! Czego i jemu i sobie zyczę jako wielbicielka talentu Deppa!
Szkoda, że wcześniej nie wczytałam się w tematy to nie zrobiłabym głupoty i nie wyjechałabym z nowym tematem pod tym samym tyułem! Mam nadzieję, że zostanie skasowany! Proszę o wybaczenie za niedokładność!
To dlaczego masz Freda w swoim avie?
Eee... sory przewidziało mi się...
Oni są tacy podobni, że prawie ich nie odrózniam... ;o
Hiehiehie, rzeczywiście, masz rację Indorze... xD
Ale Merkjóry był chudszy i miał dłuższe kudły na czerepie...
I miał o wiele ładniejszą mordę...
tak już słyszałam o tym i jak najbardziej podoba mi się ten pomysł- mysle że Johnny lube stawiać sobie wyzwania i chętnie się też i tego podejmie, nieukrywalnie jest ciekawe, czekam na efekt...
Też słyszałam już o tym i myśle że Johnny pasuje do tej roli.
A jak go ucharakteryzują to już wogóle...
ej, czy cos wiadomo o tym czy nie?
wg mnie Depp się nadaje żeby zagrać Bulzarę Farrókha, ponieważ:
- oboje lubią przebierać się w damskie ciuszki:
http://img28.picoodle.com/img/img28/5/12/1/f_girlsm_356ae7c.jpg
- mają przestępczy profil:
http://img32.picoodle.com/img/img32/5/12/1/f_przestpczypm_8813c71.jpg
- i w ogóle są podobni, no:
http://img34.picoodle.com/img/img34/5/12/1/f_bulsaradeppm_5169b3a.jpg
Poza tym Johnny lubi grac wariatów.
fajne wyzwanie.:) mam andzieje,ze dojdzie to do skutku. a Ty,mloda damo,"przymknij twarz i po prostu milcz".;p bo zasmiecasz forum niepotrzebnymi komentami,ktore sa bezużyteczne.
Nowe info o filmie:
"Równo rok temu dowiedzieliśmy się że w planach jest nakręcenie filmu biograficznego o Freddiem Mercury. W grudniu 2006 roku gruchnęła plotka jako postać niezapomnianego Freddiego zagrać by miał sam Johny Depp. Miesiąc później w wokalistę Queen miał wcielić się Borat (Sacha Baron Cohen), ale okazało się to kolejną plotką którą szybko zdementowano.
Natomiast informacja która się sprawdziła jest taka że wiadomo kto napisał scenariusz do filmu. Michael Cunningham, amerykański pisarz, uważany za jednego z najwybitniejszych współczesnych autorów w USA zajął się scenariuszem filmu o legendzie muzyki. W czerwcu 2007 roku w wywiadzie Cunninghama wspomniał, że właśnie ukończył scenariusz do filmu, ale na razie nie chce zdradzać kto ma zagrać główną rolę.
I tak dopiero teraz doszły kolejne nowinki dotyczące produkcji. Brytyjski portal filmowy Filmstalker.co.uk podał kilka detali. Film prawdopodobnie będzie nosić tytuł "Somebody To Love", scenariusz został zaakceptowany przez panów z Hollywood. Realizacją ma się zająć wytwórnia Tribeca Films."