Jak miałam ok 6 lat to oglądałam Edwarda nożycorękiego , nie miałam pojęcia kto to jest Johnny Depp i że to właśnie on. Ale już wtedy mi się spodobał. Jest coś w nim. Mimo, że gra różne postacie, to w każdej można dostrzec jego własne oblicze. Wkłada cząstkę siebie. Nie to że się w nim podkochuję, bo już daaawno wyrosłam z podkochiwania się w sławnych osobach. Uważam że ma niezwykłą osobowość. Czytałam trochę o jego przeszłości itd. Śmiesznie to zabrzmi, ale uważam że pasujemy do siebie, mamy podobną osobowość, podobne podejście do życia.
Ja też mialam gdzieś 6 lat jak obejrzalam edwarda i tak samo jak ty nie mialam pojecia kim jest ale również już wtedy mi się spodobał.Potem obejrzalam Gilberta Grape'a i doiero wtedy dowiedzialam się jak się nazywa i przyznam ze bylam nim zauroczona:)Teraz kiedy obejrzalam dosyc dużo filmów z jego udziałem mogę śmiało powiedzieć,że jest niesamowity,oryginalny i naprawdę ma talet do tego co robi.Poza tym każda rola którą gra przedstawia kawałek jego osobowości.On wkłada mnóstwo uczucia w każdą postać i to sprawia ze wiekszosc jego ról jest świetna i podziwiana przez widzów. Cenię go za niezależność,naturalność,spotaniczność,charyzmę i uczucie jakie wkłada w każdą postać.On potrafi zauroczyć swoją grą.
I co tu dodać...:)Wszystko o tym cudownym facecie zostało już chyba powiedziane, a raczej napisane:) Ja również oglądałam Edwarda i gdy dowiedziałam się, że Edziem był Johnny, to nie mogłam uwierzyć. Edward Nożycoręki należy do grona nielicznych filmów, które zapamiętałam z dzieciństwa. Johnny nie dość, ze jest niesamowicie seksowny, to jeszcze ma zarąbistą osobowość. On zawsze gra tak naturalnie i przekonywająco, że każdy jego film przyjemnie się ogląda:)
Potwierdzam w 100%. Cenię go jako aktora z osobowością, z humorem, wyczuciem. Za to że ceni swoją prywatnośc, nie zabiega o sławę i nagrody i jest poprostu jedyny w swoim rodzaju. Tak dalej Johnny.
jestem tego samego zdania mogłabym stworzyć taki sam temat myśle identycznie ! :)hhehe pewnie jako jedna z licznych :P
Ja mialam to samo;]
Jak bylam mala uwielbialam Edwarda a potem glupio mowic, ale na pare lat o Nim zapomnialam i dopiero 16 miesiecy temu po obejrzeniu "Zony Astronauty" zaczelam Go znowu uwielbiac:)
Ja mialam to samo;]
Jak bylam mala uwielbialam Edwarda a potem glupio mowic, ale na pare lat o Nim zapomnialam i dopiero 16 miesiecy temu po obejrzeniu "Zony Astronauty" zaczelam Go znowu uwielbiac:)