Osobiście już dawno widziałam Beksę- zapadła mi w pamięć, Edward- to jeden
z ulubionych filmów mojego męża, czasem oglądamy go w kółko. Następnie
Jeździec bez głowy- jeden z moich ulubionych. Blow- często puszczany
ostatnio w telewizji. Piraci- wygrałam bilety na eNeMeF, a warto było
pójść. A Marzyciela po prostu musiałam mieć na DVD! W między czasie
słyszałam o niektórych filmach, takich jak Gilbert Grape czy Koszmar z
ulicy wiązów. Ale tak naprawdę pierwszy raz zwróciłam uwagę na Deppa dość
późno- wybrałam się do kina na Sweeney Todda i wiedziałam, że skądś kojarzę
tego aktora :) Wtedy też postanowiłam obejrzeć wszystkie filmy z jego
udziałem. To naprawdę niesamowity aktor.
A jak wyglądała Wasza historia? :)
A ja pierwszy raz zobaczyłam Deppa, może wstyd się przyznać, ale w Piratach ;) rola była genialna, zabawna, po prostu świetna! jednak wtedy jeszcze nie załapałam, aż takiego wkręta, żeby oglądać całą filmografię Johnny'ego ;)
Potem, za jakiś dłuższy czas, miałam okazję zobaczyć film Benny & Joon - i ponownie Johnny mnie zachwycił. Wtedy postanowiłam obejrzeć więcej jego filmów i przekonać się, czy rzeczywiście jest taki genialny, czy to tylko przypadkowo dobre kreacje były (jeśli chodzi o Jacka Sparrowa i Sama z Benny i Joon).
Beksa, Las Vegas Parano, Czekolada, Don Juan DeMarco, Wrogowie publiczni, Donnie Brasco - te filmy potwierdziły w moim przekonaniu geniusz i kunszt aktorski Deppa. I na pewno nie mam zamiaru na nich poprzestać ;)
pozdrawiam!
Edward Nożycoręki- to pierwszy film który z nim obejrzałam i mnie zachwycił a to co oglądałaś to Piraci,Odważny, Rozpustnik, Gnijąca Panna Młoda, Czekolada, Don Juan De Marco, Charlie i fabryka czekolady, Marzyciel, Na żywo
Po Piratach z Karajebów" zainteresowałam się panem D, przyznaję się bez
bicia :D.
I byłam okrutnie zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że ten koleś grał Edzia
Nożycorękiego.
Ja też się zdziwiłam jak się dowiedziałam, że mój ukochany Edward z dzieciństwa to teraz śmierdzący stary pirat :)
Jak zobaczyłam go pierwszy raz jako pirata w kinie (byłam święcie przekonana, że jadę z klasą na Starą Baśń, ale plany się widocznie zmieniły -.-) to pomyślałam, że gdzieś już widziałam chyba tę mordkę, a potem to już było z górki... :)
po obejrzeniu Piratów z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły ;DD genialny tam był, więc się spięłam i obejrzałam filmy z jego udziałem (nie wszystkie) i teraz jest moim ulubionym aktorem ;D
Po potajemnym oglądaniu Jeźdzca bez głowy (miałam 11 lat, a według rodziców to nie film dla dzieci). Potem w Marzycielu a potem w Piratach
nie wiem kiedy pierwszy raz go zobaczyłam. od dawna mi się podobał i 'znałam' go, ale bardziej się nim zainteresowałam po obejrzeniu 'marzyciela':)
Dopiero zaczynam przygodę z Mr. Depp'em, ale zakochałam się w jego grze po obejrzeniu Jeźdźca bez głowy, później był Marzyciel i Blow
Oj., ja go pokochałam w 'Na żywo', to znaczy nie, po prostu tam zwróciłam na niego uwagę i dowiedziałam się, że to JOHNnY DEPP. Potem jak go sprawdziłam, okazało się, że oglądałam z nim kilka filmów i pamiętam, że przezywałam 'jaki wspaniały aktor' ; ]
Najbardziej cenię za BLOW.,
Gdy obejrzałam film piraci z karaibów bardzo mi sie Johnny spodobał i chciałam dowiedziec się w czym jeszcze zagrał, więc weszłam na stronę filmweb i zobaczyłam że zagrał nawet w plutonie! o czym w ogóle nie wiedziałam. Obejrzałam ten film jeszcze raz i go zobaczyłam ;)Potem obejrzałam Bekse naprawde świetny jest ten film ;) narazie obejrzałam 17 filmów z jego udziałem. Ale mam nadzieje że uda mi się obejrzeć wszystkie filmy.Już niedługo pójdę do kina na Parnassus i Alicję w krainie czarów ;D
Pozdrawiam wszystkim miłośników Johnnego!
Ja od dziecka uwielbiałam Edwarda i od kiedy pierwszy raz widziałam Edwarda tak rzadko omijam jakiś film z Johnnym.A tak to mogę tylko powiedzieć że zachwyca. Jak wino im starsze tym lepsze tak jego kunszt aktorski wiele razy przeszedł sam siebie i nikt mu nie dorówna. Piraci bez niego byli by bez sensu, klapa. Najbardziej lubię jego duet z Burtonem te filmy są najlepsze najcudowniejsze i niepodrabialne;) Oraz Człowiek, który płakał mnie zachwyca.
Mhm ... dwa lata temu w Charlim i fabryce czekolady ; )). Wtedy zobaczyłam go pierwszy raz ^^
Potem było Sekretne Okno - No i już że tak powiem była miłość, heh ^^
Teraz mam na swoim koncie 20 filmów ; )) Jak na razie mało ^^
Ja, oglądając Charlie i fabryka czekolady, sprawdziłam obsadę (byłam jeszcze mało obeznana z światem filmu)i usiłowałam kojarzyć fakty: zaraz, zaraz, ten wypudrowanego, ekscentryka, Willy'ego Wonkę gra ten sam aktor, co Jacka Sparrow??! (Zważcie na różnicę wizerunków.)
Kiedy potem zobaczyłam go jeszcze w Gilbercie Grape, i jeszcze w "arzycielu", to myślałam, że się przewrócę.
Ludzie, ten aktor ma sto twarzy!
Ja uwielbiam go od najmlodszych lat, pierwszy i ulubiony film to "Beksa"
mam ogromny sentyment do tego filmu, a poza tym to musical czyli mój ulubiony gatunek filmowy. Z niecierpliwością czekalam na następną role Jonnnego w musicalu czyli "Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street" jak przystało na dzieło "Tima Burtona" ten musical miał byc zupełnie odmienny od "Beksy"- mroczny thriller, jednak jestem pod ogromnym wrażeniem i film sprostał moim wobrażeniom w 100%.
Oglądalam jedynie 20/45 filmów z Johnnym Deppem i najslabszą ocene jaką wystawiłam filmowi z jego udziałem jest 5/10 czyli O.K. dla filmu "Sekretne okno". Z niecierpliwością czekam na "Alicja w Krainie Czarów" bo słynne zestawienie Tima Burtona, Johnnego Deppa i Heleny Bonham Carter gwarantuje niezapomniane widowisko.