Jak czytam te wszystkie posty, które wypisujecie na forum poświęconym sylwetce Deppa, to aż mi(za przeproszeniem)żal dupę ściska. Z niemal 900 postów na jego temat, znajdzie się najwyżej 50 godnych uwagi... Reszta postów to porównywanie go do innej persony, rozczulania się napalonych nastolatek (a czasem i starszych, choć tylko fizycznie, dziewczyn lub nawet chłopaków, bo kobietami i mężczyznami takich osób nazwać nie można) nad jego urodą i talentem, o którym nota bene nie mają zielonego pojęcia. Inne komentarze stanowią rozmyślania nad jego kolejnym tatuażem lub operacją plastyczną nosa... To po prostu żenujące, gdy człowiek chcę wymienić się opinią na temat gry i poszczególnych filmów tego aktora z inteligentnymi ludźmi, a odpowiadają mu dzieci neostrady(często dysortograficy). Zapewne otrzymam odpowiedzi od wyżej wymienionych osób, które z aklamacją obrzucą mnie setkami przekleństw i każą spalić na stosie. Jednakże, żaden z tych abderytów nie zda sobie sprawy z tego, że robi z siebie pośmiewisko dla normalnych ludzi... Mnie już to przestało bawić... Ponadto, ten problem nie dotyczy tylko Deppa, bo przecież, kto jest sprawcą takich, a nie innych ocen dla Jessici Alby, Gaela Garcíi Bernala, Willa Smitha itd. jak nie osoby tego pokroju jak te, które wypowiadają się na tym forum...
Pozdrawiam...
Mam na płycie. Ostatnio w Przyjaciółce za grosze dostałem. A dziś kupiłem wraz z Dziennikiem Jana Pawła.
Jak już jesteśmy przy filmach DVD. Wczoraj byłem w krakowskim supermarkecie Real. Natrafiłem tam na stos filmów DVD i VCD w promocyjnej cenie. Co znalazłem? Fantastyczny film Milosa Formana, z Jimem Carreyem w roli głównej "Człowiek z księżyca". Najzabawniejsza była jednak cena 5.99... CHCĘ WIĘCEJ TAKICH FILMÓW, ZA TAKĄ CENĘ!;-)
Przy okazji kupiłem też genialny "Żelazny Krzyż" Sama Peckinpaha na VCD, za jedyne 9.99. Będę częściej odwiedzać Supermarkety.;-)
Tak. Człowiek z księżyca też kupiłem. Kupiłem ponad to "Uwikłany" Z Affleckiem i Theron(cena 6zł) Film na prawdę niezły.
Z Affleckiem i Theron?;-) To wystarczający powód, żeby nie kupić tego filmu. Theron aktorką jest marną, a Afleck to już aktorskie dno.
Absolwenta także wyszukałeś w jakimś supermarkecie?
Ja nie nawidzę chodzić po sklepach, ale w takim razie od czasu do czasu trzeba było by się wybrać i pobuszować między półkami...
Gdybym tak gdzieś sobie znalazła Amadeusza i Edwarda Nożycorękiego...
Absolwent w TESCO. Pomyśleć, że bity rok polowałem na ten film... Eh...;-) Były też takie hity, jak Leon Zawodowiec, Rzymskie wakacje (w tesco), Dyliżans i jeszcze jeden film z Waynem, którego nazwy nie pamiętam, Zabójczy Numer i parę innych, dobrych filmów. Mój skromny studencki budżet nie pozwolił mi jednak na ich zakup.