powrót do forum osoby Johnny Depp 
Podziwiam go za to, że zagrał tyle ról, wcielił się w mnóstwo postaci, a jego filmy robią furore! Nic
dziwnego. Może kiedyś zobacze wszystkie kreacje ;)
Pełno tu nowych tematów, typu, ''jaki on beznadziejny'' albo ''1/10'' tylko dlatego, że jego nowe filmy może faktycznie nie są tak dobre jak te stare np. ''Blow'', a sam Johnny wybiera ostatnio kreacje typu ''dziwak''. Ale może woli grać ''dziwaków'' w filmach Burtona i dobrze się przy tym bawić, niż w jakiś poważnych dramatach, o których z góry będą mówić, że zdobędzie mnóstwo nominacji. Pewnie zdajesz sobie sprawę, że znajdzie się pare hejterów, którzy będą się z nami kłócić, że się nie znamy, ale nie przejmuje się nimi bo widze, że jest jeszcze dużo takich osób jak ty czy ja, i cieszą ,mnie wszystkie takie komentarze jak twój ;)
Suodko, ze ktos sie ze mna zgadza! :) Haters gonna hate. Poza tym tak jak powiedzialaś zawsze znajdzie się jakiś 'buntownik', ale mnie to nie intersuje. Glupiemu nie przetłumaczysz. W koncu mozna kogos nie lubic ale od razu obrazać kogś? Bez sensu! Poza tym jak można nie docenić, kogos takiego? Ja jestem pod wrazeniem takiej biblioteki filmów, produkcji itd ale najbardziej mnie zadziwia to, ze tak doskonale sie wciela w kazda postać, ktora gra i wychodzi mu to swietnie. Pozdrawiam, przyjaciółko (takie moje dziwactwa ;x ;))
No dokładnie! Moimi dwoma pierwszymi filmami z Depp'em byli ''Piraci...'' i ''Charlie i ...'' ale byłam wtedy mała i nawet nie wiedziałam, że Jack Sparrow i Willy Wonka to ta sama osoba, kiedy jednak dowiedziałam się, że gra ich ten sam aktor, zaczęłam szukać o nim informacji i oglądać z nim coraz więcej filmów tj. ''Co gryzie GG'' lub ''Marzyciel'' i byłam i nadal jestem zafascynowana jego grą aktorską, mimiką i ty oszałamiającym spojrzeniem ;) W każdym razie nie obchodzi mnie czy jego kolejne filmy będą totalnym dnem, pokochałam go za grę w tych starszych filmach, i uważam że jest (albo przynajmniej był) geniuszem w tej kwestii. A co do tych wszystkich hejterów, niektórzy nawet dają mu 1, bo jak piszą ''żal mi go, jak mógł się rozstać z partnerką z którą był 14 lat i z która ma dwójkę dzieci, dla jakiejś młodszej blondyny'' a co ich to obchodzi!!! Dla mnie mógł by być nawet gejem, a i tak bym go uwielbiała, bo nie zmieniło by to faktu, że jest świetnym aktorem. Ale jak napisalaś ''Głupiemu nie przetłumaczysz'', pocieszające jest to, że choćby oni ze skóry wyłazili to Depp zagrał już tyle fenomenalnych ról w swojej karierze, że zapisał się już w historii kina a oni tego nie zmienią.
Heh, mogłabym napisać więcej, ale kto by tyle tego czytał ;) Pozdrawiam również.
Również bardzo lubię Deppa i nie rozumiem co ludzi, o których istnieniu ten aktor nawet nie wie, obchodzi jego życie prywatne. To zawsze będzie dla mnie zagadka.
Jak się film zaczyna to zazwyczaj jest napisane kto gra. Jeżeli przegapisz - to na końcu już na pewno będą nazwiska. :P
Ach, już rozumiem, chodzi ci o to, że go wtedy nie poznałam. Teraz owszem zawsze zwracam uwagę na to kto gra w danym filmie, lub przez kogo był reżyserowany, ale wtedy, jak już wspomniałam byłam naprawdę bardzo mała i nie zwracałam uwagi na napisy ani początkowe ani końcowe, pewnie lektor czytał ''W rolach głównych: Johnny Depp'' ale ja go jeszcze nie znałam. (było to wiele lat temu i nie wiem czy potrafiłabym wtedy wymienić z pamięci przynajmniej 2 nazwiska jakiś Hollywood'zkich gwiazd) Tak więc J. Depp? Nie znałam gościa, wtedy moim idolem był Jack Sparrow, głupio się przyznać, ale jako dziecko naprawdę myślałam, że istnieje ktoś taki. Nadal pamiętam moje rozczarowanie, jak okazało się, że Sparrow to tylko postać wymyślona przez autorów, a aktor go grający w rzeczywistości wygląda zupełnie inaczej. Tak, zdaję sobie sprawę, że głupio to brzmi, ale taka prawda ;)
Nie brzmi głupio Anastazjo(btw. lubię to imię :p). Przecież też byłem dzieckiem. Pamiętam jak wiele kreacji, światów filmowych etc. uważałem za prawdziwe. Pomostem były produkcje m.in. historyczne. Pomimo, że to też film - to jednak oglądając Cezara i Kleopatrę, było się bliżej prawdy - aniżeli przy Obcym. ;p Reasumując. Takie już uroki dzieciństwa, ahh i dziękuję za szczerość. : )
Ale szybko odpisałam XD spokonie pisze dłuższe poematy :D miałam dokładnie tak samo kiedyś byłam w takim szoku jak zobaczyłam jednego aktora w filmie o 20 a potem w kolejnym i 'wow, mamo jak on tak szybko przeszedł' XD albo jak któryś zginął a potem był w drugim filmie XD zawsze byłam inteligentna <3 bo po prostu mogę oglądać jego filmy po 10 razy ale i tak mi się nie xnudzą a znam na pamięć = po prostu talent ;x 'marzyciel' to moj zdecydowanie ulubiony film <3 ale zwykle nie oglądam takich smutnych, bo potem mam depreche ale te wesole, zabawne moge ogladać caly czas! Też pozdrawiam :)
Też go bardzo lubię. Tylko głupio się przyznać, ale po raz pierwszy zrobił na mnie wrażenie w piratach. Jego postać Jacka Sparrowa zapadła mi w pamięci. Wcześniej kompletnie nie kojarzyłem go jako aktora w innych filmach. W ''Na żywo'', myślałem że to ktoś inny gra a nie Johnny Depp.
Był jakiś taki inny, nieumalowany xD Później obejrzałem jego wcześniejsze filmy jak choćby Co Gryzie Gilbert Grape'a. czy Edward Nożycoręki.