Johnny Depp

John Christopher Depp II

8,8
247 887 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Johnny Depp

No i jeszcze jak gra na gitarze to dziewczyny się moczą. Na dodatek pingle i tatuaże
pokrywające skórę w 70% dodają mu niebywałej oryginalności i czynią pociągającym. A i
jeszcze ta bródka jak u wiejskiego gangstera. Wiem już na co podrywać panienki.

samooceny

użytkownik usunięty
kuksaniec

dziękuję, wiem o tym

trafnie zauważyłeś

kuksaniec

,,Liczy się dusza, nie ciało'' Dziewczyna, która byłaby nie wiem jak mądra życiowo i idealna a byłaby brzydka albo gruba . Ciekawa jestem czy wtedy byłbyś nią zainteresowany, prawdopodobnie nawet nie spojrzałbyś nią. Nie chciałam być złośliwa, ale jestem pewna że co drugi facet nawet na taką nie spojrzy, chyba że jakoś drwiąco ...

użytkownik usunięty
PoziomkaZlasu

zgadzam się.

PoziomkaZlasu

Kolejna osoba ktora genrealizujesz. Mialem taka kolezanke w liceum troche pulchna i ogolnie nikt nie powiedzialby( wedlug wlasnie takiego widzimisie) ze atrakcyjna. Ale nie dla mnie, byla najlepsza u nas w klasie, no prawie ze wszystkiego, zwlaszcza z polskiego. Inteligenta i oczytana. Szczerze sie przyznam ze fascynowala mnie. Napisalem do niej wiersz w drugiej klasie niestety na komercyjne swieto Walentego co jak przypuszczalem obeszlo sie bez odopwiedzi . Choc mysle ze moja liryka byla w tym czasie niezgorsza to jednak napisana na poczekaniu nie dala takiego efektu jak chcialem. Jednak mam na dzieje ze sie jej podobalo. Szkoda ze jestem tak niesmialy.

użytkownik usunięty
kuksaniec

no nie wytrzymam

A ty to niby tak nie generalizujesz ? No chyba jednak tak, generalizujesz wywodami o Deppie, że jest taki owaki zły, okropny i że bedzie latac z kwiatka na kwiatek - ze tak jak kazdy facet w jego wieku ma kryzys wieku i oglada sie za mlodszymi - to takie nazwałabym subiektywne generalizowane podszyte jakims głęboko pejoratywnym myśleniem o nim, oraz generalizujesz stwierdzeniem ze wszystkie jego fanki bądź osoby ktore go lubia to go idealizują - otóż wyjaśniłam ci choćby na swoim własnym przykładzie że tak nie jest, że można go cenić za coś więcej niż wygląd- więc generalnie pisząc, znów generalizujesz tym stwierdzeniem że dla fanek typowe jest tylko patrzenie się na wygląd, skąd twój podgląd znów ma pejoratywne i nie zbyt rzetelne podłoże. Mała advice : nie zarzuca się komuś czegoś co samemu się robi, bo potem wychodzi się na hipokrytę

Najpierw piszesz mi że pulchnych nie lubisz, potem że czułeś mięte do pulchnej koleżanki z liceum - kolejna nie spójność

Co do internetu to się w nim istnieje, to co piszesz to już tak zostanie, nie ważne że ktoś nie wie skad na prawdę jesteś, nie widzi jak wyglądasz etc etc, ale w tych paru słowach które do kogoś piszesz ukazujesz cząstkę siebie, swoją filozofię życiową podejście do świata i do ludzi - a inni to interpretują i się do tego odnoszą - i nie uważam że to jest jakieś marnowanie czasu, gdyby np nie filmnweb nie mógłbyś sobie popisać z niektórymi osobami o filmach , nie mógłbyś zasięgnąć ich opinii, nie mógłbyś poznać czasem całkiem interesujących punktów widzenia.
Trzeba umieć znaleźć czas i na pisanie z kimś w necie i na rozmowę z przyjaciółmi na świeżym powietrzu, to od człowieka zależy i od jego indywidualnego podejścia na co poświęca więcej czasu a na co mniej, czasem jesli ktos wybiera siedzenie w necie i pisanie to nie koniecznie jest to uwarunkowane tym że nie lubi ludzi i woli swiat wirtualny, a moze po prostu ta dana osoba jest chora unieruchomiona i nie może zbyt często opuszczać swojego pokoju, takie osoby też są, są różne sytuacje, każdy ma różne doświadczenia - a ty swoim wywodem znów piszesz ogólnikowo i generalizujesz!

teraz to ja powoli tracę chęć pisania z tobą, bo uważam iż te twoje romantyczne wywody o mężczyznach to zwykła ściema jest, pusta paplanina podkoloryzowana by zrobic tutaj jakieś wrażenie na płci pięknej.

odsylam do postu pod tym postem biedroneczko;)

użytkownik usunięty
kuksaniec

mopsiku : przeciez nie trudno się domyślić że w jednym poście zrobiłam odwołanie do twoich 3 postów : do tego w ktorym przytaczasz swoje wspomnienia, do tego o twojej "filozofiii zyciowej" i do tego o necie

przeczytaj post wyzej tuż nad twoim skup się zasnatów się zrozum potem dopiero odpisz ( bądź nie, jeśli nie znajdziesz żadnej dobrej konstruktywnej krytyki i kontrargumentu do niego) :)

Odsylam po raz kolejny bo czytasz a nie rozumiesz, niedlugo powstanie tu tropikalna dzungla odnosnikow w ktorej sie nie polapiemy

użytkownik usunięty
kuksaniec

czytam ze zrozumieniem i konstruktywnie się odniosłam do tego co napisałeś swoją własną interpretacja twoich słow do ktorej mam prawo

nie było by dżungli postów gdybyś umiał mi konstruktywnie odpowiedzieć na mój post o wiele wcześniej, a że tego najwidoczniej nie potrafisz - nie moja wina.

przeczytalem ten wywod od deski do deski i zdecydowanie przenaczasz moje slowa, czytaj ze zrozumieniem jak raz nie wystarczy do drugi i kolejny az do skutku

użytkownik usunięty
kuksaniec

"zdecydowanie przenaczasz moje slowa " od kiedy interpretacja czyichś słów jest ich przeinaczaniem ? już pisałam to co piszesz tu , to musisz liczyć się z tym że ktoś to zinterpretuje i oceni PO SWOJEMU - a nie tylko przytaknie i napisze oj jak ładnie to ujęłeś zgadzam się w 100 procentach - tak robią puste laski i panienki , widocznie jednak to własnie takie lubisz, ale nie te z "ząbkiem" bo zamiast mi konstruktywnie odpowiedziec albo ucinasz rozmowe, albo piszesz że cię nie rozumiałam - choc to logiczne że mogłam twoje słowa zrozumieć po swojemu....

Mniemam że ty za bardzo nie kapujesz to co ja napisałam w poście wcześniej, inaczej już o wiele wczesniej wybronił byś się jakąś niewymijającą* tak jak to teraz robisz) krytyką-odwołaniem do mojego postu, widocznie nie wiesz co masz odpisać, skoro tego nie robisz o czym teraz piszę.

Gdy czytam twoje posty mozg wylewa mi sie na klawiature, juz pisalem o tym ze nie moge czytac zdania ktore trwa i trwa i trwa. Przepraszam ale nie jestem jak Will Hunting nie umiem scalic fragmentu oddalonego o 10 linijek a traktujacym o tym samym. Tobie jest prosto bo wypluwasz swoje mysli jednym ciagiem ja potrzebowalbym jednak jakis wskaznikow aby plynnie i ze zrozumieniem czytac twoje posty. Nie moge sie do tego przystosowac bo nie mieszkam w twojej glowie.

Ale ty jestes kobieta wyzwolona wiec nie ma opcji zebys zrobila cos o co prosi mezczyzna, bo teraz nastal twoj czas. Liga rzadzi liga radzi liga nigdy cie nie zdradzi.

użytkownik usunięty
kuksaniec

Hymm ciekawe, fakt mam długie posty mam zwyczaj brania czyichs słów w cudzysłów i odnoszenie się do danego fragmentu słowami konstruktywnej krytyki i bynajmniej jeśli piszesz mi że to jest 10 linijek traktujących o tym samym - chyba jednak nie, bo to wtedy oznaczałoby iż to też piszesz ciągle to samo xD

jak czytasz długą książkę, to pewnie też przeżywasz męczarnie i katusze skoro mi piszesz iż potrzebujesz jakiś wskaźników by zrozumieć - tylko oświeć mnie o jakie wskaźniki ci dokładnie chodzi ? Bo z tego co widzę to pisze długo, ale po polsku jasno i klarownie, że człowiek o średniej inteligencji wpadłby na to o czym piszę, więc oświeć mnie może się jakoś do tego ustosunkuję!
Btw czepianię się że ktoś pisze długo jest żenujące, nawet tego kontrargumentem nazwać nie można - ahaha

Mimo iż nie mieszkam w twojej głowie, to interpretuje twoje slowa i jakos sie do nich odnoszę ;) Dziś mężczyźni głównie to o co proszą to robienie im dobrze... posprzątanie, upranie, ugotowanie obiadu po..nawet i zrobienie loda...wybacz ale służebna rola kobiety jest w islamie, a tu nie Afganistan tylko Polska, tutaj kobiety jeszcze mają cos do powiedzenia

Idź pożal się przy piwie ze swoim drugim szowisitycznie nastawionym kumplem jako ci wyszczekana "feministka" - dobre sobie! pare slów prawdy napisała.

Mogłabys troche zwiezlej pisac po prostu. Przykład z ksiazka jest nietrafiony, bo pamiec krotkotrwala a tymczasowa to dwie rozne rzeczy. Chce tylko zebys szanowala rozmowce w taki sam sposob jak on szanuje ciebie.

użytkownik usunięty
kuksaniec

pamięć krótkotrwała termin odnoszący się do pamięci człowieka, pamięć tymczasowa do pamięci komputera , nie zapominajmy że człowiek to jest nie maszyna ( choc pamieć krótkotrwała i tymczasowa właściwie właśnie jedno i to samo xD) . Przykład z książką trafiony w 10tkę jeśli męczą cię długie wypowiedzi :D

W taki sam sposob jak rozmówca szanuje mnie ? Czyli objawem szacunku z twojej strony w stosunku do mojej osoby - było określanie mnie prawie że bezmózgą fanką która idealizuje Deppa, wmawianie mi feminizmu, tego że nie mam prawa mieć dobrego zdania o Deppie.... no jeśli to miał być taki szacunek to ja ci i tak na takie coś z szacunkiem odpowiadałam, bo uwierz mi mogłam o wiele mocniej i ostrzej.

Z gruba ksiazka nietrafioneee, ksiazka ma rozdzialy, zreszta zle to rozumiesz, ksiazka jest zbyt zlozona i tu wchodzi w gre pamiec dlugotrwala nikt nie umie przeczytac 800 stronnicowej ksiazki w jeden dzien i wszystkiego z niej zapamietac. Przeczytaj sobie zdanie na calą stronę zobaczysz o co chodzi- to nie jest przyjemne.
Jesli chodzi o nieszanowanie ciebie przeze mnie to przepraszam ale wyniklo to min. z notorycznego nieszanowania mnie przez ciebie tj wlasnie pisanie niekonczacych sie zdan i ciagle cytowanie- nie zwracalas uwagi o czym ja pisze, przepraszam wybuchłem moja wina moja wina moja bardzo wielka wina.

użytkownik usunięty
kuksaniec

Eghem a czy ja pisałam że mi chodzi o zapamiętanie tej całej książki w 1 dzień ? nie, chodziło mi o to że w grubych książkach też zazwyczaj masz zdania bardzo bardzo dłuuuugie, dłuuugie opisy postaci, sytuacji , krajobrazów etc pewnie jeśli czytałeś "Cierpienia młodego Wertera" sam przeżywałeś cierpienia przy tak licznych opisach xD

Hymm zdanie na cała stronę ? tutaj takiego nie widzę, stosuję znaki przestankowe, poza tym ja się tylko i wyłącznie odnoszę do twoich zdań - nie wiem z czego ty tu robisz takie wielkie halo :D

Hymm więc mój styl pisania < że niby taki długi> i to że potrafię interpretować czyjeś zdanie - że to świadczy o braku szacunku do twojej osoby ? no zastanów się co ty w ogole piszesz :D przeciez to nijak się ma do twojej osoby, mój styl pisania i moj styl interpretowania - moja prywatna sprawa ;D xD

Ty tu ciągle wybuchasz, ale przynajmniej umiesz przeprosić - szkoda tylko że nie szczerze :(

Dobra milejdi zmeczylem sie, nie lubie sie klocic z natury jestem pogodny gosc, kocham kobiety i chetnie bym sie stoba spotkal i udowodnil ci ze nie jestem tylko trolem hejterem nie wiem, jakims tworem internetowym co pisze jedno mysli drugie( nie wliczam ironi) ciebie tez kocham( chociaz niezla jedza z ciebie) i niech tak pozostanie moje kochanie adieu.

użytkownik usunięty
kuksaniec

och i ach jaki ty jesteś idealny,

tylko że szkoda że ideały tak na prawdę nie istnieją, z moim pechem jak bym cie spotkała w realu to pewnie okazałoby się że jestes gejem xD

jak każdy facet myślisz że "czułe słówka" wszystko złagodzą, ech

idę stąd bo mi się spać chce.

PoziomkaZlasu

Nie wazne czy bedziecie wierzyc czy nie, to nie ma znaczenia, w internecie sie nie istnieje. To co tutaj piszemy nie ma najmniejszego znaczenia, jest tylko stratą czasu tak wy jak i ja po prostu gnijemy przed ekranami. A mozemy przeciez wysysac szpik z zycia, nadeszla wiosna najlepsza okazja na to aby uszczesliwic kogos i siebie samego. Otworz dzwi, zgas komputer, spojrz w slonce, powachaj trawe powiedz komus ze go kochasz a moze poczujesz ze zycie ma sens

kuksaniec

Tiaa z taką pogodą to narazie wolę nie otwierać drzwi. Poza tym o moje życie nie musisz się martwić :P Wszystko ma sens i póki co jestem o tym przekonana :D A tak wgl nie miałan na myśli Ciebie, tylko tak ogólnie napisałam o facetach. I jestem pewna, że mi nie powiesz, że jest inaczej ...

PoziomkaZlasu

Powiem, ze jest. Nie moge byc jedynym egzemplazem na swiecie ktory kocha kobiety, to by bylo smutne.

kuksaniec

Optymista z Ciebie ; - ]

PoziomkaZlasu

Jak spiewala Ewa Bem: do przodu zyj, zyj kolorowo ;)

użytkownik usunięty
kuksaniec

sorks miało być : , kochającego partnera i ojca , z tym mężem tak mi się machnęło