No ja też wolałem jego niekomercyjne lata 90-te chociaż w ostatnim dziesięcioleciu miał takie filmy jak "Rozpustnik" i "Marzyciel" a tego komercją nazwać nie można. Niedługo będziesz miała okazję zobaczyć go w niekomercyjnym filmie:

http://www.filmweb.pl/film/Rum+Diary%2C+The-2011-119724

depp jest znakomitym aktorem ale niestety olbrzymia popularnosc pietnuje jego tworczosc jako komercyjna. owszem mozna nazwac marzyciela komercja bo tak jest w istocie.

W tych czasach pojęcie komercji jest bardzo względne.

w Ameryce nie ma niekomercyjnych filmów

Pewnie że są. W każdym kraju takie uświadczysz.

teraz już wszystko z deppem jest komercyjne
przeciez jak lasencje widza ryj deppa na plakacie to z zasady na to pojda...

no nie wiem czy tak świetnie... był poprawny .Depp zna swoje ograniczenia i nie wybiera trudnych ról

W Co gryzie GG był po prostu sobą bez dodatków.

i wszylo mu to na dobre ( i nam)

A potem do jego postaci dorobili dodatki w innych filmach.

co za blyskotliwe spostrzezenie -.-

Znowu ty?

a jak myslisz?

Mam dziwne wrażenie, że lubisz wdawać się w dyskusje z osobami, które szczególnie za Tobą nie przepadają.

mylne wrazenie.po prostu skomentowalem twoja wypowiedz.zreszta dziwi mnie ta smieszna nagonka na deppa ze wzgledu na to to ze jest ucharakteryzowany w filmach.

Nie wydaje mi się.
Twój komentarz był złośliwy, zamiast dodać coś na ten temat od siebie, kierujesz pod moi adresem jakieś przytyki.
Ja nie prowadzę żadnej nagonki w tej sprawie, choć przyznam, że wolę filmy, w których wygląda zwyczajnie. Z wyjątkiem ,,Edwarda...''.

'A potem do jego postaci dorobili dodatki w innych filmach.' buhuhuhuhuah
- dziwi mnie ta smieszna nagonka na deppa ze wzgledu na to to ze jest ucharakteryzowany w filmach.<-dodalem cos od siebie.

Nadal nie rozumiesz.

piszesz bardzo podobnie jak jeden użytkownik fw, który udziela się właśnie na forum Deppa.
ale to tylko moje własne spostrzeżenia. ;)

Jaki?

nie mogę napisać. po prostu zauważyłam, że sposób twojego pisania, budowa zdań, różne zwroty są bardzo podobne do wpisów tego osobnika.

Dlaczego?
Napisz, kto, chętnie zobaczę ,,siebie''.

sanczopansa Ci już niżej napisał.
ja nie mogłam, jestem zobowiązana do tego, że "się nie znamy".

porownanie kogos to pawla to cios ponizej pasa.jednak musze sie z toba zgodzic.jak zwykle zreszta:)

"Nadal nie rozumiesz." - głównie to mi się rzuciło w oczy. ;p

sztandarowy tekst naszego lobuza.

Nie czytam waszych postów do siebie.

zaluj,wtedy komentarz 'niezly ubawa' bylby na miejscu.

Widocznie bawią tylko was.

najwidoczniej mamy inne poczucie humoru.
co oczywiscie nie jest niczym zlym.

Oczywiście. Ale jest jeden minus. Nie rozumiemy swoich żartów.

tu sie z toba zgodze.jakis poziom nalezy utrzymac.

No właśnie.

milo ze sie zgadzamy.

czeste uzywanie wyrazen typu 'nie rozumiesz' swiadczy niestety o protekcjonalizmie.

kinoman, mogę zapytać ile ty masz lat?

oczywiscie. 16.

na pewno.

16 lat skonczylem 31 maja (wtedy co clint hehe).

szczerze mówiąc myślałam, że masz więcej. piszesz tak samo jak moja polonistka.
ja nie znalazłam jeszcze nikogo znanego, kto urodziłby się w tym dniu co ja, ale to już tak na marginesie.

odkad pamietam zawsze lubilem jezyk polski ale od strony teoretycznej mam na mysli gramatyke ortografie etc. poza tym szczerze przyznam ze zastepuje lektury innymi znacznie ciekawszymi ksiazkami. bardzo lubie czytac
a i z filmow mozna dowiedziec sie wielu ciekawych i przydatnych informacji.
mozesz podac dzien i miesiac swojego urodzenia?

też lubię czytać, ale nie lektury. moja polonistka wybiera zawsze te, które mnie w żaden sposób nie interesują.
mogę, 06-06.

ladna data.
http://pl.wikipedia.org/wiki/6_czerwca
puszkin wydaje sie byc najbardziej godny uwagi.

czy ja wiem czy taka ładna.
no dobra, mam dwóch, którzy przypadli mi do gustu.

jezeli chodzi o aktorow to polecilbym ci wilhelmiego.

http://www.filmweb.pl/person/Jason.Isaacs
http://www.filmweb.pl/person/Paul+Giamatti-3846
bardziej ten drugi.

cymanski? muehehehe

nie, Marcin Hakiel.

W tym przypadku miało to na celu uświadomienie, że błędnie zrozumiał to, co miałam na myśli.

prosze o wyporowadzenie mnie z bledu.