Analizując Twoje wypowiedzi dochodzę do konkluzji iż twoje aforyzmy są mylne na niezbyt planowe selekcjonowanie twoich pryncypiów

a tak na marginesie dla was: The_Women_Rzewna, Lady_from_Burton_world, Gehenn robie wyjatek bo zwykle nie kluce si z takimi co do ulubionych dodaja szmatławą opowiastke o doch gejach (Tajemnica Brokeback Mountain)... :D

właśnie straciłeś u mnie twarz. ten film jest świetny i ty tego nie zmienisz.

wiesz, malo mnie obchodzi co o mnie myslisz bo gdybym musial zwracac uwage na wszystkie wasze glupie uwagi to bym chyba wykitowal

Ale tutaj nikt się z tobą nie kłóci, bo szkoda na to klawiatury.

wymysl moze cos ciekawszego to pogadamy... OK ?

Poczekaj, aż znów wzejdzie Słońce.

Tak - podobał mi się film Tajemnica Brokeback Mountain.

-człowieku bezkrytycznie nastawiony do Piratów z Karajebów

a tak na marginesie dla was: The_Women_Rzewna, Lady_from_Burton_world, Gehenn robie wyjatek bo zwykle nie kluce si z takimi co do ulubionych dodaja szmatławą opowiastke o doch gejach (Tajemnica Brokeback Mountain)... :D


Tajemnica Brokeback Mountain-to nie jest opowiastka o gejach.

własnie , ze jest o gejach . pewnie nie oglądałas i myslisz ze o górnikach....

a wiesz co to homoseksualista w ogóle, trzpiotko moja droga?
i jak odróżnić go od górnika?

"własnie , ze jest o gejach . pewnie nie oglądałas i myslisz ze o górnikach...."
W zasadzie nie biorę udziału a takich "dyskusjach" ale dziewczynko ośmieszasz się prawie wszystkimi swoimi wypowiedziami. rozumiem, że okres dojrzewania jest trudny, odkrywamy w tym czasie swoją tożsamość itd., ale jednak zanim się coś napisze na forum należałoby to przemyśleć.
"Tajemnica Brokeback Mountain" to wcale nie jest film o gejach, ponieważ homoseksualizm w tym filmie nie jest najważniejszy, reżyser Ang Lee porusza też inne kwestie. Zresztą to nie pierwszy film, w którym pojawia się tematyka całujących i darzących się uczuciem mężczyzn.
Ale odbiegamy od tematu. To w końcu nie jest forum poświęcone Brokeback Mountain...
a i jeszcze jedno: naucz się najpierw pisać, bo niektóre Twoje zdania i słowa trudno odczytać takie robisz błędy...

:O

a tak na marginesie dla was: The_Women_Rzewna, Lady_from_Burton_world, Gehenn robie wyjatek bo zwykle nie kluce si z takimi co do ulubionych dodaja szmatławą opowiastke o doch gejach (Tajemnica Brokeback Mountain)... :D

My dear...
Masz rację, ja też się nie kłUce...ja się tylko kłÓcę z takimi, którzy zachwycają się szmatławą opowiastkę o Piratach i rolą w niej Johnnego, która naprawdę nie wymaga wielkich umiejętności.
Bye!

Nie lubię Gwiezdnych wojen.

Poza tym ja Woman, nie 'Women' wilku

twoja menopauza tez nie jest gorsza

A co przez to rozumiesz?

Brylantyna tez chciałaby ją mieć.

Ona nic nie rozumie, brylantyna chce być fajna, więc próbuje Ci pojechać...
Szkoda tylko, że jej nie wychodzi...

nie chce się wam przypodobać , ponieważ wolę mierzyć wyżej....................

to idź mierzyć wyżej gdzieś indziej i spieprzaj stąd.
krótka piłka.

nie używaj wulgarnych słów . to nie jest forum bez cenzury

jak to mówi mój tata - spieprzaj na bambus !

?

CZEKOLADA i MARZYCIEL!
chociaż to głupota - mówienie o najlepszych filmach, bo dla mnie każdy film z Johnnym jest wart obejrzenia :)

Mi się najbardziej podobał w:
- "Edwardzie Nożycorękim" ^^
- "Sleepy Hollow" ("Jeździec bez głowy")
- "Sweeney Todd"
- "Piraci z Karaibów"
W ogóle wszystkie role Johnny'ego z produkcjach burtonowskich to strzał w dziesiątkę !
A żenujące rozmowy na forum pozostawię bez komentarza :)

zgrzeszyłaś...

dziewiąte wrota.
i ogólnie, to zawsze i wszędzie.

hmm.. Edward Nożycoręki, Sweeney Todd, Ed Wood. ;>

Edward i Blow

"Sekretne Okno" i "Sweeney Todd" - na Toddzie totalnie wymiękłam. Boskie

Piraci z Karaibów
Nożycoręki
Tak w ogóle to on wszędzie znakomicie gra

dla mnie w 'piratach', 'edwardzie nożycorękim' i w 'pewnego razu w meksyku'

Edward Nożycoręki
ciezko jest wybrac z tylu dardzo dobrych moich zdaniem filmow poniewaz
kazdy jest inny wyjatkowy a aktor musi sie dopasowac do roli Johnny to
potrafi i nie wybiera latwych filmow

tak, film ''piraci z karaibów'' rozwalił moją psychikę. nocami zamiast spać, zastanawiam się co tak naprawdę mieli na myśli...

Wg. mnie "Co gryzie Gilberta Grape", "Arizona Dream","Jeździec Bez Głowy", ale mogę nie mieć racji.

ależ masz absolutną rację.

A , to dobrze wiedzieć.Jeżeli ktoś wymienia "9 wrota" to moim zdaniem ten film jest tak denny że nawet Johnny Depp go nie ratuje.

też tak uważam... z całym szacunkiem do Polańskiego

i tu już nie masz racji...

( włączam się do rozmowy) właśnie ma rację. "9 wrota" to nie jest najlepszy film (za malo powiedziane). Najlepiej Johnny grał w 'piratach' i 'famryce czekolady'. Osobiście uwielbieam te jego miny ;p

Error: ona miała rację, Ty nie masz ;p

Nikt jeszcze nie wspomniał o Arizona dream (jeśli nie najlepsza rola to jeden z najlepszych filmów z którym miał szczęście się zmierzyć)

Kurw.. i kto ma racjęęę?? Spierdalać stąd do Teksasu.

Nigdy więcej na forum Deppa, nigdy więcej na forum Deppa

Ja mam racjęęę...!!!

a nie bo ja !!! :)

Jak to szło...

Kto ma rację ten robi kolację!

(Szymborskiej to ze mnie nie będzie ;p)

"Kto ma rację ten robi kolację! " - ahahahah! Rozwaliło mnie to! Poryczałam
sie ze smiechu ahahahaha! :D jestem nienormalna hahah!;D:D:D:D:D:D

Analizując Twoje wypowiedzi dochodzę do konkluzji iż twoje aforyzmy są mylne na niezbyt planowe selekcjonowanie twoich pryncypiów

O NOGA BOGA! O_o