Johnny jest poprostu boski, ideał mężczyzny, mogłabym go oglądać bez przerwy, ale niestety wszystkie filmy z nim już obejżałam, zostały mi tylko powtórki...hehe:)
to przykre, że po obejrzeniu wszystkich - jak twierdzisz - filmów z Johnnym dostrzegasz tylko jego urodę. oczywiście, to że jest przystojny działa na jego korzyść, ale do cholery, to przede wszystkim AKTOR...
Depp ma wiele filmów, które wymagają czegoś więcej od widza. Jak możesz po obejrzeniu ich nadal patrzeć na niego przez pryzmat urody ;/ Oglądałaś te filmy zatykając sobie uszy? Przewijałaś momenty w których nie było Deppa? Ja rozumiem, że może zawrócić w głowie jak obejrzałaś piratów i jeszcze ze dwa filmy.. ale wszystkie? xd
Dobre. :))) Tak pewno jest jak piszesz . Jedna małolata napisała że poleca sekretne okno bo przez około półtorej godziny można się gapić na Deppa. Film był jej odczuciu nie ważny i być może nawet głupi.
Jak można patrzeć na Deppa przez pryzmat urody, po obejrzeniu wszystkich filmów z nim?
Cóż...
"Cud. Normalnie cud. Tylko taki świecki..."
Ja się w sumie aż tak nie dziwię. Jeśli się bardzo chce to iw takim "Truposzu" można zignorować przesłanie i patrzeć tylko na buźkę Johnnego.
jego gra też mi się podoba, chociaż niektóre filmy nie zrobiły na mnie większego wrażenia, to jest kilka, które zaliczam do bardzo dobrych, Ale jego uroda jest poprostu powalająca, więc te gorsze filmy oglądam z taką samą chęcią jak te bardzo dobre.
czy jeśli oglądasz je zwracając swą uwagę głównie na niego, to czy naprawdę możesz powiedzieć, że są dobre lub złe? film słada się z wielu elementów których możesz nie dostrzec...
nie jestem jeszcze na tyle głupia, żeby nie zrozumieć filmu przez przystojnego aktora. Lubie go oglądać, ale film też rozumiem...
wiem. wcale nie chciałam sugerować, że jesteś głupia. to dobrze, że zwracasz uwage na film. znam kilka osó które nawet nie wiedzą jaki miał tytuł film który oglądały z Johnnym. w dodatku chodziło o genialny film Blow.
Cóż, ja przyznaję się bez bicia ze jak obejrzałam PotC to bardziej podobał mi sie Bloom xD Ale była młoda i głupia ;p Po obejrzeniuj Edwarda Nożycorękiego zaczęłam polować na inne filmy z nim. I Zauważyłam że ma cudowny głos oraz że kiedy sie na niego patrzy to trudno uwierzyć że to aktor. (tzn świetnie wczuwa sie w rolę). I jak większość wkurza mnie ta idiotyczna postawa "fanek".
"Johnny jest poprostu boski, ideał mężczyzny, mogłabym go oglądać bez przerwy..."
<odruch_wymiotny>
A ja napiszę tak:
Nie szaleję za Johnnym tylko za postaciami, które gra :D
Owszem, cenię go jako aktora, uważam, że jest niesamowity, ale nie mdleję na wzmiankę o jego urodzie (owszem, przystojny, ale czy tylko to się liczy?). Johnny Depp jest bardzo dobrym aktorem, co sprawia, że ogladając film mam wrażenie, że grane przez niego postacie są "żywe", a co za tym idzie - nie myślę wtedy "Jaki ten Johnny jest słodki!", tylko np. "Dalej, komisarzu Abberline, złap wreszcie tę gnidę!", "Hahaha, co za mina!("Sleepy Hollow"), "Biedny, biedny Edward...", "Świetny strój ma ten Don Juan", "Kurcze, dlaczego ona umarła?:/ ("Marzyciel"), "Ta fabryka czekolady jest genialna!", "Ed zabawnie wygląda w damskich ciuszkach^^", "Roux, wiedziałam, że wrócisz!" i tak dalej i tak dalej ;)
Ogólnie chodzi mi o to, że ogladając film mam przed oczami Jacka Sparrowa, Ichaboda Crane'a, Sweeneya Todda itd a nie Johnny'ego Deppa. Nie interesuje mnie też zbytnio, z kim się żeni, z kim rozwodzi, jaki jest jego ulubiony kolor...
Lubię go i szanuję jako aktora, ale to wszystko :)
a ja szaleję i się przyznaję, ale nie tylko z powodu urody,a także charakteru, a może jeszcze bardziej z tego powodu (bo niczym jest piękne ciało bez pięknego ducha ;) )gdyż moim skromnym zdaniem jest naprawdę świetnym człowiekiem,a przynajmniej na takiego wygląda przez pryzmat wywiadów,doboru ról i uzasadnienia tych wyborów no i jeszcze wiele mogłabym wymieniać (cóż nie dane mi znać go osobiście),ale trudno uwierzyć,że nie jest taki naprawdę słuchając czy czytając wypowiedzi ludzi mu bliskich czy chociaż z nim pracujących, którzy, co do jednego są poruszeni jego charakterem i charyzmą oraz n o r m a l n o ś c i ą
no i tyle :)
oczywiście, że tylko ja bo jestem jedyna w swoim rodzaju..nie ma drugiej takiej Mechanicznej Pomarańczy z której wyciśnięty sok smakuje jak sailnik samochodowy..;))))
No cóż.. przyznaję, że rzeczywiście Johnny jest najprzystojniejszym aktorem jakiego znam. Ale sto razy lepszy jest jego talent aktorski i filmy w których gra ;))
Facec nie ma być ładny tylko ma być męski... Jeśli ktoś pisze posty w typie ale on jest piękny to znaczy że jest nastolatkiem.
Eh... myśli taka jedna z drugą, że jak zmieni nick ze SweEtdUpaCipA$ na Genialny-Film-Kubricka to będzie wyglądała poważniej...
a ja cappucino na zimno... nie lubię mleka, chyba że smakowe. albo z płatkami ale to już.. zmiana tematu ;p
Wiem, że nie każdy dlatego staram się nakłonić do zainteresowania się tym filmem. Nieprawidłowy odruch? Heh wiem co masz na myśli, ale trzeba powiedzieć że ten firm to arcydzieło i gdyby nie ten "specyficzny" sposób przedstawienia film byłby mniej znany :)