o Johnnym Deppe i chciałbym się podzielić swoimi przemyśleniami:)Od kilku lat sledze jego karierę i pewnie jak większość z was sięgnąłem do wszystkich albo prawie wszystkich filmów z jego udziałem .Faktem jest ze jest On moim ulubionym aktorem ale nie wszystkie filmy z jego udziałem mi się podobały i właśnie chciałbym abyście napisali który bądź które filmy z nim wam się nie podobały nie chodzi mi o to w których zagrał On źle tylko o same filmy.:)Wiec ja zacznę: Myślę ze najsłabszym filmem w którym zagrał Johnny jest Don Juan DeMarco-dość przeciętna historia moim zdaniem.
Dla mnie - choć nie obejrzałam jeszcze wspomnianego przez Ciebie Don Juana
- porażką była "Żona Astronauty", która we wszelkich rozmowach występuje u
mnie teraz jako "Żona Osrajnałty" ;> . Szczerze próbowałam obejrzeć,
dotrwałam do połowy i nie dałam rady. Nawet Johnny nie dał rady zrobić nic
z tym filmem... Nudne. Niestety.
dla mnie porażką była Beksa
wg mnie żałosne, ale nawet nie w taki sposób, że śmieszne, jak to czasami z żałosnymi rzeczami/ludźmi bywa
i nie przepadam za musicalami, pewnie dlatego tak ciężko było mi dotrwać do końca filmu.
również nie podobały mi się Alicja in wonderland i Edward Nożycoręki Burtona. rola Johnnego w obydwu wzruszająca i zabawna, ale to nie moje klimaty ;)
Co do żony astronauty to mi się podobał.A beksa i Edward to jedne z moich ulubionych:) A Alicja również mnie lekko zawiodła i zapomniałem jeszcze o parnasusie który tez nie był moim zdaniem jakimś wybitnym filmem.I jeszcze pluton tez mnie nie powalił.
Żona astronauty wydaje mi się tak typowo amerykańskim filmem, że dziwię się, że Johnny w tym zagrał. Nie mniej jednak film nie był taki zły. Ja w ogóle jestem fanką Burtona, więc Edward i Alicja naprawdę mi się podobali;) Najgorszy film z nim to jak dla mnie chyba Arizona Dream. To znaczy był fajny, ale fruwająca ryba mnie rozwalała:)
A mnie się Don Juan De Marco podobał. Uważam,ze bardzo ciekawy temat został tam poruszony: zagubiony młody człowiek, który przez swoją wrodzoną delikatność i wrażliwość, nie odnajduje dla siebie miejsca we współczesnym świecie, w świecie który obarczył go pasmem nieszczęść rodzinnych. Jednak znajduje On swój sposób żeby przetrwać, a mianowicie tworzy sobie swój wyimaginowany świat, który jest jego azylem.
Wbrew pozorom to jest dość znany przypadek. Wiele dzieci z patologicznych rodzin tak właśnie przechodzi swoje problemy. Nie wiem czy ktoś z was tak spojrzał na ten film. Być może nie, ponieważ z reguły tego typu filmy są przedstawiane w formie dramatu, a nie komedii.
To tyle o De Marco.
Mnie nie podobała się Żona Astronauty i Private Resort. Wiadomo, ze jeden film lepszy od drugiego, ale nie znajduje innych filmów, które mi się z nim nie podobały. Raczej miał trafne decyzje.
Koszmar z ulicy Wiązów? Booże, ja kocham ten film :D Ten kiczowaty Freddy i
sztuczna krew buchająca na kilka metrów... Cudne, po tych wsystkich
komputerowych horrorach ;)
No nie??? już myślałam, że tylko ja odnajduje specyficzny urok w Freedym. Widziałam chyba wszystkie części i uważam, ze mimo kiczu,który wypełnia cały film od początku do końca, ma klimat.
Koszmar fajny nie jakis wyjebany ale fajny .Wakacje w kurorcie - wiem o która scene chodzi :0 :) jak bez gaci biega johnny :)ale mi sie podobał.
a i jeszcze ed wood -zajebisty .obczaj sobie eda wooda jako rezysera obejrzyj jego filmy ,poczytaj o nim i mysle ze inaczej odbierzesz ten film. ja obejrzałem plan 9 z kosmosu i poczytałem duzo o nim i inaczej na to patrze.
Ja o ogóle nie umiem zrozumieć, jak komuś mógł się Ed Wood nie podobać...dla mnie film jest rewelacyjny. Nie których odstraszają czarno - białe filmy, może dlatego.
Ed Wood jest świetny! A to że jest czarno-biały tylko dodaje mu uroku. Nie wiem jak można nie lubić czarno-białych filmów;) Sama obejrzałam Wakacje w kurorcie tylko dla TEJ sceny i praktycznie tylko TĄ scenę widziałam więc raczej się nie wypowiem czy film mi się podobał. Najlepsza była chyba fryzura Deppa i tekst: "Zostawiła ten klucz celowo."
Proponuje darować sobie oglądanie Private Resort, ponieważ większego gniota w życiu nie widziałam - nawet goła dupa dupa Deppa nic tu nie pomogła:))) a do Ed Wooda naprawdę zachęcam wszystkich.
I Podpisuje się pod koleżanką - czarno - białe filmy są super.
Dla mnie najgorszym filmem w jakim zagrał jest już kilka razy wspomniana
'Żona astronauty'. Nie podobał mi się też jeszcze 'Człowiek, który płakał',
ale to chyba ze względu na Ricci - mimo tego, że 'Sleepy Hollow' to jeden z
moich ulubionych filmów - ale tu z kolei całość wyszła rewelacyjnie!
A co do 'Ed Wooda'... to znam bardzo wiele osób, które twierdzą, że
głupszego filmu nie widzieli, ale chyba nie łapią przesłania. No i 'Dead
Man' - równie nielubiany wśród moich znajomych, a mnie się bardzo podoba.