Hanks, Portman, Bloom, Knightley, mnóstwo tego, ale żaden z nich nie jest tak niesprawiedliwie i mylnie wywyższany przez kinowych ignorantów.

Rozumiem, ale nie każdy kto go ocenia musi być kinowym ignorantem.

A gdzie bracia Moroczek?

hanks?! portman?! niezle, niezle...
a ja proponuje dorzucic jeszcze streep, winslet i roberts, osz to takie miernoty, za co im przyznaja te nagrody, abo dla streep 107 nominacji, istny skandal, 1/10!!!!!!!
słodziaszki wy moje, wy marcinku i inni - to WY jestescie najlepszymi aktorami na swiecie i jak ktokolwiek smie zajmowac wyzsze miejsce w rankingach od was!

To teraz litania ode mnie ponieważ nie zgadzam się w stu procentach z przedmówcami.
To tak:
Po pierwsze Depp, dno...
Bale ze swoją wiecznie betonową twarzą z betonu.
Żydówka Portman, która skończyła swoją karierę na Leonie.
Bloom i Knightley, wychwalani pod niebiosa a przedstawiający aktorską kloakę.
Colin Farrell, argumentacja chyba zbędna.
sOMERHALDER "ciacho" z zerowym dorobkiem aktorskim wychwalane pod niebiosa za grę w jednym nudnym i ckliwym serialiku o wampirach ciotach.
Hugh Laurie, też chyba wystarczy.
Pewnie by się znalazło tego dużo więcej ale zarys jest.

Z reżyserów oczywiście dno prezentuje chory psychicznie Burton, niewiele lepiej prezentuje się prostak Tarantino chociaż jego filmy da się oglądać przynajmniej.

Za geniuszy uważam oczywiście Nicholsona, Eastwooda, Dicaprio, Day-Lewis'a, De Niro(chociaż wybiera aktualnie filmy wg mnie poniżające).Do tego dochodzi cała masa aktorów, którzy realnie trzymają dobry/niezły poziom w stosunku do, których absolutnie nie mógłbym się przyczepić nawet gdyby już zajmowali tak wysokie miejsce jak Depp!

Jak widzisz to nie jest jakaś nagonka wynikająca z ignorancji a raczej próba walki z ignorancją, ponieważ Depp jest poważnie mizerny, wystarczy na chwile przestać myśleć jaką on to nie ma ładną buźkę i zwrócić uwagę na mimikę, gesty i to niekoniecznie chodzi o piratów gdzie na dobrą sprawę gra nieźle, jednak wypadałoby chyba wziąć pod uwagę tony makijażu, pudru etc?

Ja nie patrzę na jego "ładną buźkę" jak to powiedziałeś" .

A na co?
Cudzysłów ci się zaplątał chyba niepotrzebnie:P

Potrzebnie Marcinku, ponieważ zacytowałam Twoją wypowiedź ;) .
Jest sympatyczny, przyjemnie się na niego patrzy w filmach, ma swój urok. Podoba mi się jego zachowanie, a nie wygląd.

"ładną buźkę" jak to powiedziałeś".
To jest dobrze napisane?

Oj nie czepiaj się aż tak bardzo ;p . Powinno być jak to napisałeś zamiast powiedziałeś.

Nie chodzi mi o " na samym końcu mimo że przecież wcześniej zamknęłaś cudzysłów.

Colin Farrell miał przecież niezłą rolę w ''Najpierw strzelaj potem zwiedzaj''

Czy jeżeli ktoś jest żydem to z góry oceniasz go negatywnie? Bo jeżeli to jest jedyna podstawa, żeby określić Natalie Portman jako złą aktorkę to dla mnie absurd.

Ktoś nie może lubić żydów. A w przypadku kina ta niechęć wydaje się być uzasadniona (patrz Oscary).

Mimo wszystko, żyd nie zawsze równa się beznadziejny aktor tak samo jak nie każdy skośnooki jest Chińczykiem.

marcineekkkk to frajer,nie potrafiacy ocenic gry aktorskiej,wiec nie sugeruj sie jego opinia,dla mnie to ignorant i polglowek ktoremu sie wydaje ze zjadl wszystkie rozumy.

@marcinekkkkkkk-'proba walki z ignorancja' hahah ciezko jest walczyc z wlasnymi problemami ale jestem dobrej mysli i mam nadzieje ze kiedys ci sie to uda,babolku

Nie produkuj się już tak ćwierćinteligencie bo nikt tego nie słucha.

ło.

zgadzam sie, sanczopansa, ale ja mysle ze to zwykle dziecko neo, ktoremu sie nudzi i postanowil zabawic sie w tzw "prowokacje" :D

Oczywiście że nie tylko dlatego że jest żydówką.

DiCaprio dla mnie jest jedynie dobrym aktorem ale stawianie go koło Nicholsona ,Day Lewisa ,De Niro .... to przesada

DiCaprio pokazał już na co go stać, jest (był?) naprawdę rewelacyjnym aktorem. Jeśli chodzi o porównywanie go do ww. aktorów, to inna szkoła i inne lata. Osobiście uważam, że z młodszego pokolenia rządzi Norton (i ewentualnie Hoffman).

dla mnie DiCaprio jest przede wszystkim bardzo wtórny (ostatnio ), u Scorsese jedzie cały czas na tym samym ...wyjątkiem jest Aviator i naprawdę znakomita rola ( o wiele lepsza od tej w Co gryzie ....). W takich Gangach raczej na kolana mnie nie powalił ale może to wina Day Lewisa ,który zeszmacił całą obsadę ....
bardzo podobny gust do mnie ma life _kills bo ja również uważam Philipa Seymoura Hoffmana za najlepszego aktora amerykańskiego i koniecznie muszę zobaczyć synekdocha nowy jork.
za Danielem i Hoffmanem są u mnie Rush i Penn

Eastwood i Dicaprio wsród geniuszy? To juz wiem skad twoje pozostałe oceny. Nie bronię tych aktorów, których oceniłeś na zero, ale teraz rozumiem Twoją ocenę.
A Żydówka przed nazwiskiem Portman swiadczy o twoich niezdrowych uprzedzeniach i zacofaniu.

Nie rozumiem kompletnie Twojego zdziwienia. Przecież Eastwood to jest mistrz nad mistrzami.

Nie wiem kim jesteś generalnie i po co się wtrącasz jak nikt Cię o zdanie nie pytał.
Dicaprio ma ogromne umiejętności na pewno, być może nie powinienem go stawiać na ten moment w tak doborowym towarzystwie jednak jest to mój absolutny pewnik na przyszłość.
Nie rozumiem też dlaczego przypieprzyłeś się akurat do Eastwooda?
Rozwiń może to jakoś dlaczego NIE uważasz go tak jak ja za geniusza.
Odnośnie Portman i słowa żydówka mhm, chyba świadczy to o twoich uprzedzeniach ponieważ słowo żydówka jest zwyczajnym określeniem kobiety POCHODZENIA żydowskiego!!Nie lubię żydów oczywiście tak jak nie lubię amerykanów jako tępego społeczeństwa tudzież szwabów.
Natalie oceniam jednak wedle innych kryteriów niż samo pochodzenie mueuhueh.

statystyczny Polak nie jest wcale mądrzejszy od swojego Pana z Ameryki

Mam kilka słow do: Dziadek_bez_dowodu(i chyba brak ci czegoś jeszcze) jak można dla Tom'a Hanks'a dać ocenę inną niż 10?Widziałeś chociażby Forrest Gump, Zielona Mila, Szeregowiec Ryan?I jeszcze jedno, to nie udawaj znawcy filmowego, bo nim nie jesteś.I jeszcze coś odnośnie żydów, też nie lubię tych brudasów, ale niektóre filmy im się udały, mam tu na myśli Lody na patyku.
Life_kills na każdym kolejnym forum robisz z siebie debila, nie potrafisz poprawnie skleić zdania, twoje wypowiedzi zaprzeczają poprzednim.Czepiasz się o błędy stylistyczne, a sam nie używasz wielkich liter, alt'a, każde zdanie kończysz lub oddzielasz kropką.Na forum filmu Godfather czepiałeś się mnie, że zwróciłem użytkownikowi Kaspijski, że popełnia błędy w pisowni.
Marcinekk też lubię De Niro, Di Caprio i Eastwooda, nie mam się za bardzo za co przyczepić, ale mam pytanie, skoro nie lubisz Depp'a to oglądałeś ostatnią część piratów, czy po prostu na wyrost ocena 1?
1pysia1 jej wypowiedzi pozostawię bez komentarza, gdyż szkoda mi czasu wdawać się w dyskusję z tą dziewczynką.
Od siebie dodam jeszcze moich ulubionych aktorów, gdyż wątpię by ktoś się mógł przyczepić: Marlon Brando, Al Pacino, Robert De Niro, Sylvester Stallone, Tom Hanks, Morgan Freeman, Leonardo di Caprio.Jest jeszcze kilku, ale najlepszych wymieniłem, kolejność losowa.

Oczywiście że oglądałem.Byłem nawet w kinie^^
Nie oceniam bez wcześniejszego obejrzenia filmu.
Oceny bez oglądania są zarezerwowane dla tytułów z jonasz braders/majli sajrus/dżastinem bimberem.
Twoja ocena aktorzyny deppa wygląda dość sensownie ale ja bym ją jeszcze trochę poprawił.
Do twoich ulubionych aktorów przyczepi się większość ludzi uważających deppa za wybitnego, ponieważ są to ludzie z mózgami(?) wypranymi od reklam, zalani medialną masówką, ogromnymi bilbordami z uśmiechniętymi mordami.
Poważnie myślisz że mnie najbardziej irytuje sama obecność deppa?;)

Widzieli Piratów z Karaibów i już mają Depp'a, Bloom'a i Knightley z głowy. ;) Poza tym filmem nie widzieli Knightley np. w filmie 'Księżna', czy innych aktorów w innych produkcjach. To jest przykre, że ocenia się aktorów po jednej superprodukcji. :(

Akurat rola Sparrowa w piratach nie była taka zła, za tę rolę dałbym mu ok.6.

ej, sorry, ale ocenianie DEPPA, ktory jest OBIEKTYWNIE jednym z najlepszych aktorow na swiecie na 1/10, to po prostu zwykla prowokacja, w dodatku marna, ale coz, tak, zanizanie rankingow to domena dzieci neo, wiec rozejrzyjcie sie dobrze, moze jest jeszcze jakis zaje aktor, ktory jest wg waszego swietnego gustu filmowego za wysoko w rankingach ;)

Ja dałem ocenę 3, ale wg. mnie Depp jest o wiele za wysoko.Jak może być chodźby przed Hanksem, De Niro, Brando, nie mówiąc już o Stallonie, który jest poza top 100!

wiesz to jest durnowaty pl portal ktory pomalu zaczyna nie miec nic wspolnego z filmami.wiec nie sugeruj sie tym ze depp jest na 2 ,20 czy 200 miejscu ja mam swoich faworytow ,deppa wstrzelil bym gdzies na ok 60 miejsca bo wbrew temu co gadaja te pajace (life i jego przydupaski) to ma filmy gdzie sie naprawde sprawdzil a wyglad napewno jest na plus,tak samo jak brody ktory ma specyficzna urode rowniez jest dla niego plusem.

de niro miał dobre role ale moim zdaniem Najlepsi aktorzy świata to Al Pacino, Jack Nicholson i Johnny Depp. Wymienianie tu Stallona to kolejna prowokacja zakompleksionych gówniarzy chcących się poprzepychać jak w podstawówce...i tyle. Sanczopansa wygląd nie ma nic do zdolności aktorskich, czy może oceniasz wszystkich ludzi po wyglądzie??? Przyznasz, że nie tędy droga.

Przykro mi bardzo, ale żadna postać Depp'a nie ma startu z taką kreacją filmową jak Rocky Balboa. Stallone świetnie sprawdzał się w kinie akcji. W innych przypadkach wypadał zdecydowanie słabiej, dlatego też do najwybitniejszych aktorów tak do końca należeć nie może, niemniej bardzo sobie cenię jego postać.

I tu widzę dyskusję - dziękuje za normalną wypowiedź. Nie zaprzeczę, że w kinie akcji się sprawdzał. Jest jak dla mnie jednak aktorem "jednej twarzy" i za to minus, i jak sam stwierdziłeś - nie jest wszechstronny. Depp jest i to bardzo. dlatego jest lepszym aktorem.

Z tym, że Al Pacino zostaje na pierwszym się zgadzam, De Niro miał wiele wspaniałych ról, m.in. OC2, Chłopcy z Ferajny, Dawno temu w Ameryce, Chłopięcy świat(to moje ulubione).Stallone miał wiele wspaniałych ról, moje ulubione i najlepsze to (Cobra, trylogia Rocky, trylogia Rambo, Człowiek Demolka.Depp, podobnie jak Nicholson nie mogą się nawet równać z tymi aktorami.W którymś z poprzednich postów w tym temacie wymieniłem moich ulubionych aktorów.

Nicholson nie może się równać ? ahahahhahahaha proszę Cię.
Choć lubię Stallone, to każdy normalny przyzna, że nie ma szans w rywalizacji z Nicholsonem. Nie wiem kogo Ty porównujesz, zupełnie inne półki aktorskie.

Nicholson i Pacino to mistrzowie - zaraz za nimi jest Depp i De Niro. A Stallone to inna półka...

hehe stallone i depp to zupelnie inna polka niz pacino nicholson i de niro.to moje zdanie co do tego ze wyglad sie liczy to owszem kiedy rezyser ma wizje co do danej osoby szuka aktora ktory spelnia jego potencjalne wymagania a to ze depp jest przystojnym gosciem to zdecydowanie jego atut tak jak to ze brody ma specyficzna urode nie szpetna ale inna ,co rowniez daje mu wieksze szanse. ocenianie ludzi po wygladzie to jakis absurd taki sam jak to ze life zna sie na kinie albo potrafi brac udzial w dyskusji.

tak ale liczą się umiejętności a nie np. ładna morda keanu reeves, który jest dupnym aktorem. Ja w zyciu bym nie wrzucał Deppa do worka ze Stallonem - stallone to aktorzyna kina akcji i lania się po pyskach. Tymczasem Depp to aktor grający " z jajem" w ambitnych filmach jak np. Rozpustnik. I dlatego ma taką wysoką ocenę(pomijając małe dziewczynki hahah).

zgadzam sie z toba.

jednak ja cenie sobie carrey bardziej niz deppa ,pavel13 ceni sobie stallone bardziej niz deppa a ty cenisz sobie deppa ponad stallone kwestia gustu. czego life napewno nie posiada.