zasługuje na 7, a nie tak jak wszyscy uważają na 10, bo jest takim wszechstronnym aktorem, bo w każdym filmie występuje z innym makijażem. dlatego jest właśnie przereklamowany.
a jakby nie występował z makijażem w większości filmów to już przereklamowany by nie był xD
to nie ilość makijażu na buzi ma decydowac o tym czy ktoś jest przereklamowany czy nie, chyba raczej można by było o nim tak napisać gdyby 90 procent jego filmów były zwykłymi komerchami gdyby nie mówiono o jego rolach tylko o jakiś skandalach i gdyby wszędzie go było pełno w mass mediach
* jak każdy ma na swoim koncie role, złe, średnie, dobre, bardzo dobre, brał udział w różnych filmach nie tylko kasowych komerchach
* raczej unika paparazzich, a jesli juz jest o nim głośno to za sprawą roli w jakimś tam nowym filmie...
resumując nie jest przereklamowany, na pewno nie wszyscy uważają że zasługuje na 10 i że jest taki wszechstronny, ale nie można popadać ze skrajności w skrajność pisząc że jest przereklamowany bo ma w ilus tam filmach makeup na gębię, to o Helenie Bohnam Carter idąc takim tokiem myślenia też możnaby napisac, że jest przereklamowana lol
"* jak każdy ma na swoim koncie role, złe, średnie, dobre, bardzo dobre, brał udział w różnych filmach nie tylko kasowych komerchach"
Daniel Day Lewis nie ma na koncie złych ról
"raczej unika paparazzich, a jesli juz jest o nim głośno to za sprawą roli w jakimś tam nowym filmie"
właśnie tak robi Daniel
Daniel Day Lewis nie ma na koncie złych ról - to twoja subiektywna ocena, poza tym to nie jest forum Daniela Day Lewisa.
więc prosiłabym o nie wyłapywanie fragmentów z mojej wypowiedzi i sobie czegoś tam dopisywanie, czego ja nie miałam na myśli..
właśnie tak robi Daniel - ale to nie jest forum Lewisa, Depp też tak robi.
Dlatego obaj nie są przereklamowani
depp nic nie robi jak lewis, to zupelnie inna klasa, daniel gra do tej pory dalej w teatrze np. to fakty
no to dobrze że gra, a Depp nie, widocznie nie czuje takiej potrzeby. Przereklamowanie z czymś innym mi sie kojarzy...
oj fakty fakty, a to forum Lewisa czy Deppa, bo mi sie wydaje ze tego drugiego...
to tak jakbyśmy mieli wziąć każdego aktora z fw porównac z Deppem, tylko po co ? każdy ma z nich swoją stronę..można sie na niej wypowiedziec i napisać, że ktoś tam sobie jest mistrzem :D
wiem o tym, nie trzeba mnie w tym uświadamiać, ale można te gloryfikacje napisac na odpowiednim forum ;]
wydaje mi sie ze problem polega na tym ze nikt nie odwiedza forum lewisa z taka czestotliwoscia jak forum deppa,i tu psychofani danielka moge sie wyszalec, a juz donsrito forumowy filozof i jego wafel lotr na pewno.
wiem widziałam jaki tam jest zastój :D
a tutaj można się wyszaleć, ale nie tak znowu do woli :P
hahah :D
oj tam oj tam ide ogladac film Lepiej byc nie może własnie sie reklamy skonczyly
tutaj to macie popis Nicholsona :P
kiedy mówi jej, że dzięki niej staje sie lepszym człowiekiem i że ona jest najwspanialszym człowiekiem na Ziemi bo zmusza innych swoją bezpośredniością do szczerości i uczciwości i że dziwi się, że inni tego nie dostrzegają - to nie dziwie się że na niego poleciała..:D
i te "prychania' do telefonu...
oraz słodki verdel...
Ps spłycasz jego dorobek tylko do przywdziewania "innego makijażu" w filmach, skoro uważasz, że grać nie potrafi bo większość ról to tylko dobry makeup - to skoro jest taki "przereklamowany" to nie zasługiwałby na ocene 7 - czyli no dobrą, ale raczej 5-6 - średnią. Jak nie niżej.
widziałam z nim 17 tytułów. ma wg mnie naprawdę dobre 2 (!) role. Kapitan Sparrow i Marzyciel. ale to też nie było nic wspaniałego. na pewno słabiej od Hoffmana i Winslet. i ocenę ma dobrą, ponieważ wzięłam pod uwagę te dwie role, oraz to, że wcześniej grał w porządnych filmach. teraz w dupie mu się poprzewracało i gra dla pieniędzy w filmach Burtona.
z chęcią podyskutowałam nad twoją oceną. ale, niestety, nie mogę. if you know what i mean....
To, że zagrał już sporo ról u Burtona i (nawet jako Edward - ja sobie nikogo nie wyobrażam innego w tej roli ), nie znaczy, że stał się przereklamowany, bo to trochę przegięcie...
Fakt faktem można mu ocenę dobrą wystawić, chobyć za role które owoż wymieniłaś ale nie tylko, dobra rola w Rozpustniku, w Arizonie Dream mimo iż był młody - też dobrze zagrał, w Ed Woodzie czy Truposzu.
Moją ocenę znają moi znajomi ;] poza tym jest ona podyktowana względami czysto subiektywnymi i emocjami jakie wywołały u mnie niektóre filmy z nim.
Nie chodzi tu o oceny, "przereklamowanie" to coś więcej niż tylko role z makeupem i tak dalej, można by też tak nazwać i Toma Cruisa, bo ostatnimi czasy też produkcje zbyt komercyjne wybiera, idąc takim tokiem myślenia. A dobrze wiemy, że to aktor bardzo dobry i ma na koncie wiele świetnych ról, świetniejszych niż nasz Depp.
Przypominam, że Depp ma też widzę w planach naprawdę dobre produkcje "In hand of Dante" czy "Shantaram" - więc nie można pisać, że idzie sobie w przereklamowanie.
Ja nie moge, czy nie można zaakceptowac tego, że owszem są lepsi od Deppa mający role bardziej znamienite itd, Ale on też ma takie role które zostają w pamięci i można mieć do nich sentyment i za to go po prostu Lubić.
Gust filmowy zawsze będzie subiektywny, a już w ogóle zwykłych userów fw. Więc nie ma sensu toczenia polemiki dlaczego Ty masz taka ocene a ja czy Kryśka czy Zośka ma inną. To niczego nie zmienia. Chciałam Ci tylko ukazać , że osoba zbyt przereklamowana ( czyli oceniamy ją bardzo negatywnie, bo przereklamowanie jest bardzo pejoratywnym sformułowaniem-szczególnie w dzisiejszych czasach) nie zasługiwałaby raczej na ocenę dobrą. To wszystko.
chyba nie zrozumiałaś o czym ja pisałam. nie chodzi o to u kogo gra i co gra. chodzi o to, że Depp po tym jak wcielił się w Kapitana Sparrowa został okrzyknięty przez fanów Piratów (a jest ich całkiem sporo) przewspaniałym aktorem, któremu płaci się miliony, na demotach można znaleźć pełno obrazków z podpisem "aktor wszechczasów" (tak tylko napisałam, nie sprawdzaj, bo nie wiem czy coś takiego jest. nakreślam ci sytuację).
ale ja nie piszę ci, że masz przestać go teraz lubić, lol. chodzi mi o tylko o to, że pisząc, że Ledger jest przereklamowany, Depp też nim jest. i nie chodzi o to, że gra w kasowych produkcjach dość niskich lotów. przereklamowany =/= reklama, bo nie wiem co rozumiesz przez określenie "przereklamowany".
dobrze wiem co napisałaś jeszcze wyżej, dosyć klarownie przypisałaś przereklamowanie jego rolom u danego reżysera, dobrze, wiem o co chodziło z tym makeupem . Ale jak wyżej nakreśliłam, to głupie tak to rozpatrywać.
Nie chce mi się sprawdzać takich rzeczy, to czysty marketing, wypisują na plakatach bzdury byleby przyciągnąć masy, aktorzy drugich chwalą pod niebiosa - bo tak muszą, choćby się nawet prywatnie nienawidzili. To czysty zysk.
Co do demotów - ludzie piszą co chcą, rola spodobała sie dużej ilości publiczności. To co ma z tego powodu płakać i histeryzować.
A dlaczego nie miałby mieć po tej roli fanów ? za tę rolę jest teraz w "pułapce" ma rzesze fanów , którym nie można się dziwić, bo w sumie rola dosyć zostająca w pamięci dobrze zagrana, to z drugiej strony zbiera bicze za to właśnie, że ta rola przyniosła mu aż taki rozgłos i rzesze różnej maści fanów. big lol.
Każdy film , który stanie sie kasowy i bardzo lubiany przez publikę, to zaraz aktor grający role główną jest wywyższany na bożyszcza, tak było jest i będzie...takie Pattinsony ... takie prawa rządzą tym rynkiem i się tego nie zmieni...
Ledger zagrał 2 naprawde dobre role, Depp ma wiekszy dorobek i wiecej dobrych ról. Więc porównywanie ich pod kontem przereklamowania jakiegokolwiek jest nie na miejscu, bo Depp miał i będzie mieć większą filmografię niż tamten drugi, ze sporą liczbą filmów i ról godnych uwagi...
Do przereklamowania odniosłam sie wyżej poprzez " * ", "* ". Nie chce mi się drugi raz pisac tego samego, wystarczy spojrzeć na moją 1 odpowiedź do ciebie.
Depp nie ma na koncie tak rewelacyjnej roli jak Ledger w Tajemnicy Brokeback Mountain. rola dramatyczna jest cięższa, niż tak charakterystyczna jak Sparrow. sad but true.
wg ciebie jest to rola rewelacyjna, wg mnie np nie, nie twierdze wyzej ze rola Sparrowa jest rewelacyjna, wiec nie wiem skad tutaj takie porównanie, to dwie różne role, rola Deppa Demonicznego golibrody, też np jest bardzo dobra...
rewelacyjną to można nazwać role Hopkinsa jako Hannibala Lectera w Milczeniu owiec...
Demoniczny golibroda jest dla ciebie rolą rewelacyjną? lol
niestety, nie oglądałam.
umiesz czytać ?
golibroda = bardzo dobra jak wyżej
rewelacyjna = Hannibal lecter w wykonaniu Hopkinsa
" rola Deppa Demonicznego golibrody, też np jest bardzo dobra..."
"rewelacyjną to można nazwać role Hopkinsa jako Hannibala Lectera w Milczeniu owiec..."
ciekawe co to mogło oznaczać...
ta rola nie była nawet bardzo dobra. co najwyżej dobra. sam film oceniłam na 7/10, bo całkiem fajny klimat i nic więcej. partie wokalne średnie
ale to jest twoja subiektywna czysto ocena, ja np okeslilam te role jako bardzo dobra bo mi sie bardzo podobala, Marcin napisal ze rewelacyjna, wiec kazdemu podoba sie to w innym wymiarze
Między czymś bardzo dobrym a rewelacją jest jeszcze pewien dystans...to nie jest to samo.
okeslilam te role jako bardzo dobra bo mi sie bardzo podobala' - i tu jest sedno problemu-duskusji, wlasnie dlatego dobrze ze istnieja kryteria sztuki ( sila rzeczy obiektywne)
dlaczego piszesz do mnie z podróbki Vita - aviatorko ? xD heheh
wiem ktoś ty
nie musisz za nią odpowiadać.
To nadal czyjaś subiektywna ocena a nie kryterium sztuki.
jutro Ci odpisze bo nie wiem nawet o czym ty do mnie rozmawiasz w tej chwili
a co ma tu podrecznik do historii do aktorstwa jako kryterium sztuki ? co to ma do siebie?
ktoś Ci konto podrobil myslalam ze to wyzej podrobka do mnie pisze.
i, lol, nie pisz tak długich wypowiedzi, bo cały czas piszesz o tym samym, tylko ubierasz to w coraz głupsze i na wyrost słowa.