Na początku zaznaczam, że nie czuję się urażona ani dotknięta tym co napisałaś choć teoretycznie jestem w idealnym wieku do podniecania się byle czym i kim tylko dlatego, że się o tym czymś/kimś mówi (ale ja zawsze byłam jakaś dziwna ;p) Niestety smutnym faktem jest, że osoby które dowiadują się, że Johnny jest dla mnie genialnym aktorem odpowiadają "No tak on jest rzeczywiście bosssski i taki przystojny, a w <Piratach> dał czadu"... Wtedy właśnie ćwiczę samokontrolę bo mam ochote czymś w kogoś rzucić. No ale... pozostaje mi poczekać do 18 a wtedy może będzie inaczej :D och ja nieszczęsna, ide się pociąć różową żyletką...

Kurdee sorry to nie miało być tu :/ to odpowiedź na post Pim i jej dyskusję z Lady van Tassel

Post jest w dobrym miejscu ,tylko na następnej stronie. :)))

Taak, trzeba być mną żeby być tak super rozgarniętą :)))

Co się martwisz! Każdemu się zdarzyć może no nie. :)))
Ja tak sobie kiedyś pomyliłam miasta i pojechałam zamiast do Kalisza to do Kielc. Nie powiem jaja były :)))

Ekhem. Tony Soprano, jeśli uważasz, że bardzo Cię obraziłam, to serdecznie przepraszam. Na pewno nikt inny nigdy nie obraził Cię w tak haniebny i wulgarny sposób. Mówiąc to jednak, nie miałam na myśli Twojego zdania o Depp'ie. Przyznaję jednak, że ujęłam to w dość niefortunny sposób, gdyż niektórzy nie zrozumieli moich intencji. Podsumowując: rozumiem, że niektórym Depp nie przypadł do gustu i szanuję to. Ale to, w jaki sposób wyrażasz swoje zdanie na ten temat również nie jest zupełnie w porządku (bo to właściwie zwykła prowokacja).

A tak na marginesie dodam, że zgadzam się z Lady Van Tassel.

Jaka prowokacja? Powiedziałem że uważam go jak na razie za słabego aktora, jednak widzę w nim możliwości bo kilka ról ma niezłych, a ta z ,,Demonicznego golibrody...'' naprawdę mi się podobała.

To jest twoim zdaniem prowokacja?

Nie. Moim zdaniem prowokacja to zdania:
"Najbardziej przereklamowany aktor"
"Myślę że wszystkie przychylne opinię zawdzięcza dziewczyną mniej więcej dziewczynką w tym przedziale wiekowym"
Według mnie słowa takie jak "wszystkie" i "najbardziej" są prowokacyjne.

Bo jest to najbardziej przereklamowany aktor przynajmniej na filmwebie, bo na dziesiątkę zasługuje najmniej i jest masa lepszych aktorów.
Nie da się też ukryć że dużo przychylnych opinii zawdzięcza dziewczyną które rozpływają się nad tym jaki on przystojny.
Takie jest moje zdanie i to nie jest żadna prowokacja

Napiszę tak: Johnny jest bardzo przystojny.

I co z tego? Mam Deppa w ulubionych, ale nie wielbię go tak jak choćby Hopkinsa. Uważam, ze jest dobrym aktorem, który owszem, przy Alu P., Hoffmanie itp. wypada słabiej, ale za to wnosi specyficzny, magiczny klimat do każdego filmu, w jakim gra! Cały czas powtarzasz brednie o głupiutkich dziewczynkach, a ja Ci powiem, że znacznie bardziej martwi mnie fakt, że "Rocky" jest uważany wsród mężczyzn za film wybitny. Normalna osoba, bez względu na płeć może lubić Deppa, czego o Rambo nie można powiedzieć.

"Nie da się też ukryć że dużo przychylnych opinii zawdzięcza dziewczyną które rozpływają się nad tym jaki on przystojny. "
DZIEWCZYNOM!!!

Kolejna literówka? ;P

Rocky I to dobry film z Oskarami na koncie, następne części są bardzo słabe.

Wybacz, ale w moim środowisku nie ma takich osób które uważają Rockiego za film wybitny, być może w twoim takie są.

Tak kolejna literówka. Masz z tym jakiś problem? Bo ja mam to gdzieś, więc jak chcesz to szukaj tutaj błędów, bo ja mam to w dupie.

Ja tylko dodam coś od siebie do twojej wiadomości z 17 września - "I na koniec dodam że podtrzymuje swoje zdanie że Deep to słaby i przereklamowany aktor. ". W takim razie dlaczego twierdziłeś, że nadaje się na 25-30 miejsce? :]

Bo to jest odpowiednie miejsce dla niego , a teraz z perspektywy czasu stwierdzam, że to jest dla niego za wysokie miejsce

Jakieś kompleksy masz, że się tak denerwujesz?

W moim towarzystwie nie ma osób, które uważają "Rocky'ego" za wybitny film tak samo jak w Twoim dziewczynek, które dają 10 Deppowi za jego buzię... "Rambo" na filmwebie ma ponad 8 i to mnie wkurza bardziej niż fakt, że jakieś nastki wzdychają do niezłego aktora i ten się przez to plasuje na troszkę za wysokim miejscu. Dziękuję i bez ciskania się proszę, bo po to zakłada się post, żeby inni go komentowali, czy nie tak?

zostawcie to coś (mówie o tonym) bo nie warto naprawde z nim dyskutować!!!!!




pozdro dla fanów Deppa:)

Bez komentarza...

"zostawcie to coś (mówie o tonym) bo nie warto naprawde z nim dyskutować!!!!! "

Sorry, ale jak można mówić o człowieku "to coś" ??? Troszkę kultury moi drodzy, to nie boli...

lol

P R Z E S A D Z A S Z !!!
Owszem, takie "zakrecone nastki" dają mu 10/10 tak jak i pewnie Leonardowi di Caprio, czy innym "mega-ciachom" po obejrzeniu tylko i wyłącznie "Piratów z Karaibów" (akurat w przypadku Deppa), ale...
...ja jednak myślę, że chociaż jest on, a owszem, przystojny, to aktorem też jest świetnym. Potrafi rozbawić jak i przerazić.
A z filmwebu nie korzystają tylko dziewuszki z podstawówki, dzięki którym ma on 6 miejsce w TOP 100.

Popieram Tonny Soprano.
Powinien znaleźć się dużo niżej na liście.
Jest przeciętnym aktorem , żadna rewelacja.

Dokładnie zgadzam się przecietny aktor ;/ za wysoko jest na liście jest wiele lepszych od niego aktorów ;/ tez założyłam taki temat lecz został on ostro skrytykowany :P

Zgadzam się że jest za wysoko,widać że większość dziewczynek dużo filmów nie widziało jeszcze i głosuje wysoko na tego aktora.

Akurat moim zdaniem im więcej się filmów z Johnnym obejrzy tym bardziej sie go docenia. Przynajmniej w moim przypadku tak jest. Uważam, że gra naprawde świetnie, jest niepodrabialny i ma swój własny świetny styl. Nie ma drugiego takiego aktora.
Zawsze jago postacie są takie dopracowane. Jego gesty, mimika twarzy, sposób poruszania się... Potrafi nadać swojej roli charakter.
Myśle, że wiem coś o tym bo już sproro filmów z nim oglądałam.

D O K Ł A D N I E !!!


... się zgadzam

moja wypowiedź na górze kierowana do userki - Kamila C ;)

dziwne bo ja jestem starsza i nie lubię go (jako aktora) tylko dlatego że jest przystojny... zapewne twoim ukochanym aktorem jest Zac Efron

hm, ma swój styl, manierę, mimikę - niektórych może drażnić, innym się podobać,

osobiście nie wznosiłbym ku niemu peanów na cześć jego genialnego aktorstwa ale także nie jechałbym po nim jak po jakiejś miernocie - jest dobry, nawet bardzo dobry

jedyne co wkurza to utożsamianie go z rolą Jacka Sparrowa i tabuny głupiutkich fanek na forach z avatarem powyższej postaci

A to utożsamianie raczej się szybko nie skończy, bo planują 4 część Piratów...

Przeprosić byś mógł, ale za to, że gramatykę kaleczysz, przypadków źle używasz.. ;) ;) ;)

Znawca filmów? Fan Rodziny Soprano? Wszystko jasne.

Przepraszam bardzo, ale Rodzina Soprano to swoim gatunku jeden z najlepszych seriali, więc bez takich tutaj, proszę.
.. Znawco filmów :)

Tak, jestem nastolatką. Tak, lubię Deppa. Polubiłam go (i zaczęłam interesować się kinem) od czasów "Piratów z Karaibów". Uważam, że Johnny nie jest aktorem wyjątkowo wybitnym, takim jak np. sir Anthony Hopkins. Wiem, że są lepsi, ale mimo to go lubię. Nawet nie dlatego, że jest przystojny, ale zaczarowała mnie jego gra, coś w nim specyficznego.
Bardzo dobrze wypadł w "Co gryzie Gilberta Grape'a" czy w "Edwardzie Nożycorękim".
No, to tyle ;)

Ej, ale nie dyskryminujcie "nastek". One też mają prawo głosu, też mogą oceniać kierując się jakimiś prywatnymi fascynacjami i kryteriami.

Na każdym temacie w filmwebie mówi się o Hopkinsie, Pacino itd, ale należy pamiętać, że te wasze "nastki" są w różnym wieku, nie wychowywały się na filmach z tymi aktorami a m.in na Piratach z Karaibów.

Komuś się to może nie podobać ale jest tak jest.

Ja szanuje Deppa, owszem, jest przystojnym mężczyzną, nie będę zaprzeczać ale dlaczego zakłada się że jeśli Johnny dostaje "10/10" to tylko za wygląd?

należy pamiętać że Johnny miał nominacje do Oskara, jest wszechstronnie uzdolniony i zawsze wnosi coś do filmu.

Każda grana przez niego postać wygląda, zachowuje się, gestykuluje zupełnie inaczej.

W większości się mogę zgodzić .Owszem według mnie w każdej roli jest inny to fakt każdy Jack też był inny i to też prawda z tego co zauważyłam może grać tak jak chcę , ale tylko takie role które coś mu dają -oczywiście nie chodzi tu o pieniądze-sądzę że jak przyjmował role w I części piratów to nawet do głowy mu nie przyszło że się sprzeda(jak uważają niektórzy)ponieważ prawdopodobnie nikt nie założył że film aż tyle zarobi.pewno bardziej chciano ratować przestarzałą atrakcję Parku Disneya.Johnny ma talent do wybierania sobie właściwych ról co prawda nie każdemu się podoba no ale cóż każdy jest inny,a role dobiera takie w których się sprawdzi i w których czuje się najlepiej, dzięki temu niektórzy myślą że jest wszechstronny a inni że jest ograniczony.

Wszyscy byli przekonani, że to będzie klapa. Pewnie myśleli że Depp sobie robi z nich jaja. Zauważyliście, że w zwiastunie zapowiadającym 1 część Piratów ani razu nie jest pokazany Sparrow? Nie chcieli ludzi odstraszyć chyba :D A że w ostateczności film odniósł ogromny sukces to... no to ból :P

Muszę Cię zmartwić. Jestem facetem i moja opinia nt. Deppa jest "przychylna". ;) Lubię oglądać filmy z jego udziałem, bo gość umie zagrać praktycznie każdą rolę, a nie wszyscy to potrafią. Od razu napiszę, że jestem hetero, żeby nie wywoływać zbędnych dyskusji na temat mojej orientacji. Po prostu gościa przyjemnie się ogląda. Nie uważam go za najlepszego aktora na świecie, ale jeszcze trochę dorzuci do swojego dorobku i pewnie znajdzie się w czołówce. Niemniej jednak jest trochę wyżej niż 25-30 miejsce. Ostatni film z Deppem, który oglądałem to "Before night falls", gdzie zagrał epizod, a jednak zapadł mi w pamięci. Polecam też wywiad z Deppem sprzed kilku lat w "Inside the Actors Studio". Może i Depp często gra dziwaków, a takie role najbardziej podobają się ludziom, ale dziwaków też trzeba umieć zagrać.
PS. Spytaj może 12-letniej siostry jaka jest różnica między słowami "dziewczyną" a "dziewczynom". ;)

Nie sztuką jest być debilem i zagrać debila.Prawdziwa sztuka ta zagrać debila nim nie będąc.Before night falls to zagrał epizody co chyba jest istotne bo to naprawdę było świetne i mi też się podobało.Zgadzam się z tobą że jeszcze trochę bo z każdym filmem jest coraz lepszy.Tyle ode mnie
Pozdrawiam :)))

Panie Soprano, rozumiem, że Deppa nie lubisz i uważasz go za przereklamowanego itd. Proponuje tylko obejrzeć jeden wyjątkowy film z nim -> Las Vegas Parano. To jego najlepsza rola. Sam film może sie nie podobać jakoś specjalnie. Jest ogólnie o ćpaniu, ale nie dawaniu w kanał tylko inne specyfiki biorą (meskalina itd.) W filmie gra jeszcze Del Toro i też świetna rola. Ciekawy jestem jak byś ocenił jego umiejętności aktorskie po tym filmie.

moim zdaniem nie powinno w ogóle być takich tematów. Ja uważam, że jest dobrym aktorem, i co z tego,że ludzie pokochali go za Jacka Sparrowa. W końcu mieli powody skoro został za tę rolę nominowany do Oscara. Może my się nie znamy, ale krytycy chyba jednak tak ;]

Ej, a Bill Blake u Jarmuscha?
To jest coś. Dobry reżyser wykrzesał z Dżonego iskrę, jak Coppola czy Bertolucci z Keanu Reevesa.
Nie jestem fanką J.D. Ale Jack Sparrow też niezła postać.

Co się dziwić że jest "famous", skoro jest przystojny. Do tego pirat, aach ;) Ludzie przeważnie są wzrokowcami...
A najlepiej sprzedają się Harlequiny :))))

The sopranos mam do Ciebie prośbę... wejdź gdzieś wysoko i spójrz centralnie w dół następnie zejdż do widzianego miejsca i sprawdź czy jest tam twardo... jeśli tak pokonaj poprzednią trasę w odwrotnym kierunku i zrób krok do przodu

Zgadzam się. Depp nie jest aktorem który zasługuje na top10 ale większym nieporozumieniem jest obecność Nortona i Willisa. Choć Brucea uwielbiam to nie uważam, żeby był to aktor na miare top 10.

nie rozumiem opinii, że Johnny sprzedał się do Piratów. Wykreował bardzo dobrą postać, a to, że film zyskał rozgłos i ma wielu fanów, to chyba dobrze? Współczuję tym, którzy uważają, że Johnny wybiera role ze względu na proponowane mu sumy pieniedzy. Myślę, że już dawno i wieloma filmami udowodnił, że tak nie jest. Po za tym to nie tylko dobry aktor, ale także złożona osobowość i po prostu wspaniały człowiek.
To siostrze, która ma 12 lat i zwraca uwagę na wygląd, trzeba współczuć, a nie Johnnemu.
Dobrze, że opinie są podzielone. Johnny nie jest dzięki temu zupełnie bezbarwnym człowiekiem, jak wielu 'aktorów' z popularnych seriali itd.

Czy niepozytywne opinie są w ogóle potrzebne? To i tak nie zmieni zdania fanów, więc po co na siłę udowadniać, że jest się takim mądrym..?
Johnny jest niesamowity i jego role również. Pozdrawiam.

"Czy niepozytywne opinie są w ogóle potrzebne? To i tak nie zmieni zdania fanów, więc po co na siłę udowadniać, że jest się takim mądrym..?"

Tak samo jest również z wciskanymi na siłę pozytywnymi opiniami. Przyganiał kocioł garnkowi, a sam smoli.
Z resztą - tak to jest już ten świat stworzony, że w pokoju żyć się nie da i każdy mając odmienne zdanie będzie o nie walczył. Cóż zrobić.

ale jest różnica między wciskaniem zdania a wyrażaniem opini.

hym, o gustach się nie dyskutuje, podobno.

Podobno, bo i tak każdy wie jak jest w praktyce ;)

gówno. nie czytałam nawet waszych odpowiedzi, bo naprawdę nie mam czasu na takie cudowne rzeczy, ale uważając, że najlepsza rola to sweeney todd to nonses i powiem Ci, że każdy ma prawo do błędu i Ty się mylisz. lubię sweeney'a za piosenki, nutę ironi, nprawdę go uwielbiam, ale muszę to powiedzieć - to nudny film. zero akcji, a to że wszyscy zginą wiedziałam na początku filmu, nie znając jego treści. słodziutki antoni i słodziutka obrzydliwe słodziutka pani jak jej tam joanna przezyli bo mieli w sobie tą uroczą moc. to za przewidujące. depp ma inne filmy, za które należy podziwiać. osobiście uwielbaim blow, i don juan'a. a wiesz wątpię żeby Twoja dwunastoletnia siostra miała jeszcze jakieś pojęcie o ambitych filmach. poleć jej HSM. ; D

ej no tak małe krejzi czynastki mają prawo do głosu, jak każdy z nas. nie możemy oceniać ludzi po wieku. znam wiele inteligentych młodszych osób. a sama taka stara nie jestem. ale jack sparrow to przereklamowana rola, za którą deppuś dostanie 50 milionów. wymachujący facet sobie przed nosem, przygłupi uśmieszek i dziwaczny chód. równie dobrze mogli kogoś świrniętego na tą rolę dać, zarobiliby miliony, a facetowi duzo nie trzeba było płacić. nie mówię, że źle zagrał, bo czuć że dał z siebie dużo i doskonale wszedł w rolę. ja nie wiem co bym robiła na jego miejscu, ale to trudne utrzymać się na poziomie.

to prawda, że 13latki itd mogą takie być, ale chyba nie w przypadku siostry autora, która ceni kogoś za wygląd.

nie twierdzę, że Todd to najlepsza rola Johnnyego, ale film był świetny.

nie wiem dlaczego tak wszyscy czepiają się 'Piratów'. Wykreował świetną postać i zarobił dużo pieniędzy. To chyba dobrze? Po za tym, powtórzę się: Johnny już wiele razy udowodnił, że nie dla pieniędzy gra i wybiera role..

przy okazji, uważam, że jego najlepszą rolą był Edward Nożycoręki, ale pewnie zagra jeszcze wiele świetnych ról.

czy na innych forach zdania tez są tak podzielone?

wydaje mi się, że mimo tego, że o gustach się nie dyskutuje, jeżeli już dyskutujemy skromne 'moim zdaniem' wiele wyjaśnia. moim zdaniem Johnny jest geniuszem. Geniuszem jest Al Pacino. Geniuszami jest wielu aktorów za poszczególne role, chociażby Brody w Pianiście. I dobrze, że nie wszyscy się z tym zgodzą. Ale...nie potrzebujemy wyzwisk i wyśmiewania. Bo Johnny, mimo wszystko, chyba zasługuje na większy szacunek niż chociażby HSM.
Pozdrawiam.

"to prawda, że 13latki itd mogą takie być, ale chyba nie w przypadku siostry autora, która ceni kogoś za wygląd. "

Dzięki za ten zwrot...
Dla mnie osobiście siostra autora jest normalna. Nie znam dziewczyny w moim/jej (dwa lata różnicy) wieku, która nie patrzy najpierw na wygląd. Niestety ze mną też tak było. Ale teraz, po jakimś roku takiej fascynacji przez wygląd, patrzę coraz więcej na grę. Na przykład bardzo polubiłam pana Nicholsona.
Zaczynam rozpoznawać aktorów, rodzaje filmów, reżyserów, kompozytorów muzyki. A to wszystko przez Deppa i "Piratów" ;D