No nie... Czy to jakiś nowy trend na tym forum? Czy spodziewasz się, że ktoś szczerze odpowie: Bruce Willis?
A CO MYŚLICIE O JOHNNYM DEPPIE VS SKÓRKA OD JABŁKA?? BO TAK MYŚLĘ I MYŚLĘ, I JUŻ SAMA NIE WIEM ;P;P;P;P;P;P;PP;P;P;P
Depp ma ambitniejsze produkcje, jest też wszechstronniejszym aktorem. Jednak nie dałby rady odstawić takich popisów w filmach akcjii jak Willis, bo on jest w tym niezastąpiony. Ale jednak Depp jest lepszym aktorem.
P.S Odwalcie sie od tematu. Już lepszy ten niż kolejny temacik z cyklu "KOCHAM DEEPA"...
A można wiedzieć dlaczego, podając konkretny argument, a nie puste słowa typu "kolejny debilny temat pisany przez debila, ktory nie zna sie na filmie" - czy jakoś tak??
A można wiedzieć dlaczego, podając konkretny argument, a nie puste słowa typu "kolejny debilny temat pisany przez debila, ktory nie zna sie na filmie" - czy jakoś tak??
Konkretny argument:
Porównanie Johnnego Deppa z Brucem Willisem jest conajmniej śmieszne, ponieważ- obaj Ci aktorzy są z zupełnie innej półki. Bruce, jak ktoś już powiedział na FW, zawsze gra Willisa (bohaterskiego zabijakie). Depp mimo całej otoczki aktora-dziwaka jaką stworzył wokół siebie, potrafi wcielić się w każdą rolę i nie utożsamiany jest z jednym bohaterem. Johnny jest aktorem, a Bruce jest Bruce'm.
Tak w skrócie.
Mam wrażenie, że ktoś tu porównuje aktorów pod względem wyglądu (ehemn, czyż się nie mylę?).
A więc Cyanide wolisz Johnny'ego. Wystarszyło tak napisać a nie napadać na założycielkę tego tematu. I postaraj się nie odejmować Bruc'owi jego zasług jako AKTORA ponieważ może być to ulubiony aktor wielu osób z tego forum.
Kiedyś powiedziałam, że każdy twój post jest złośliwy i powiedziałaś że chyba mało twoich postów widziałam: widzę ich coraz więcej i utwierdzam się w tym przekonaniu (wyłączając tematy założone przez spermę).
Pozdrawiam, domarka:*
A wydawało mi się, że uargumentowałam, dlaczego uważam ten temat za debilny... Kłania się czytanie ze zrozumieniem.
Dlaczego mam nie wyrażać mojej opinii na temat Willisa, ponieważ ktoś go może lubić? A niech lubi, mało mnie to interesuje, ja oceniam go jako osoba oglądająca filmy, czyli jednym słowem, jako aktora. Czy to, że ktoś lubi Wentwortha Millera czy Jessice Albe, znaczy, że nie mogę wyrazić swojej, nie za dobrej opinii, na temat ich oboje????
Domarka, wybacz, ale piszesz głupoty.
Ale zdajesz sobie doskonale sprawę, że jako fanka Deppa, krytykując innych aktorów w dość surowy sposób(taki jaki to zrobiłaś), działasz tylko i wyłącznie na niekorzyść Deppa, prawda??
Aha. Źle napisałem... ", że jako fanka Deppa, krytykując innych aktorów w dość surowy sposób"(i dopisek) po to, aby pokazać jego wyższość...(koniec dopisku)
Ludzie, czy wy jesteście normalni?
Wiecie co to znaczy obiektywnie patrzeć na sprawę?
Nie jako fanka Deppa, ale jako fanka kina.
Dobijacie mnie, widzę, że na tym forum zostało już miejsce tylko na dyskusje pokroju "kocham Deppcia, jest piękny". Mam wrażenie, że niektórym to ktoś wydmuchał głowę jak wydmuszkę. <od razu dodaje- nie obrażam KONKRETNYCH osób, napisałam niektórym, ale nie podaje nicków>.
Na tym forum było chyba już wszystko obrabiane po kilka razy, nawet fanki pisały ja dlugo by z nim seks uprawiały. Napisz cos oryginalnego to sobie pogadamy a nie czepiasz sie tematu... Po porstu są tutaj fanki, którym jakby sie powiedziało, że jest jakiś aktor lepszy od Deppa(a jest ich spora grupa nie oszukujmy sie) to by tego kogoś zadrapały pazurami na śmierć. A mało tego. By pojeżdzały tego "lepszego" aktora. Niezależnie od tego czy byłby to Miller czy DeNiro.
Nie wiem, czy ja piszę niejasno?
Sam nie piszesz nic oryginalnego, więc nie wymagaj żebym z Tobą w takowy sposób dyskutowała. Czepiasz się jakichś wyimagowanych rzeczy. Nie widzę żadnych argumentów do dyskusji z Twojej strony, jedynie zwracanie mi uwagi, że nie piszę o DeNiro w temacie o Willisie (?).
Zaaplikuj sobie kisiel w marmoladę.
ja o wiele bardziej podziwiam za grę aktorską Deppa, zreszta i za osobowość. Zgadzam sie z Cyanide, że są to aktorzy grający w zbyt różnych gatunkach filmów ,żeby mozna ich było dobrze porównać.
nie rozumiem osób, które piszą, że wypowiedź Cyanide była surowa , czy cos tam, albo , żeby nie wypowiadała sie źle na temat jakichs aktorów, bo ktoś ich lubi. YYYYyyy ;/ po to jest moim zdaniem forum ,zeby komentować i oceniac.
tak samo cudowne teksty(akurat nie w tym temacie) : "nie lubisz tego aktora, to nie wchodź na jego forum"
czasem może rzeczywiście to wkurza, jak ktoś zjeżdza aktora, którego lubisz, ale takie zabranianie nie ma sensu. gdyby tak było to wchodziłbyś na forum jakiegokolwiek aktora i byłyby same pozytywy...
ludzie wyluzujcie, chcielibyście, żeby tu sie tylko słodziło? ok...
depp jest słitaśny, tak samo willis. obaj to ciacha. koffam was wszystkich!!
...