Jego rola w "Piraci z Karaibów" dała mi wiele do myslenia :), tzn tyle, zeby uznac ze jest swietnym aktorem. Jego chwiejny krok jest świetny :) i głos jakim mowi z filmie tez :)))) super.
"Świetny"?
To mało powiedziane :)). Genialny :D.
A to rzeczywiście była trudna dosyć postać, "z charakterem" ;)). A Depp nie grał - on BYŁ Sparrowem :)).
Aj, ja już to chyba gdzieś mówiłam ;).
:-)
depp jak zwykle genialny. przyznam sie ze wstydem, ze dopiero, gdy poznalam 'Piratoof...' poznalam deppa. wczsniej widzialam go tylko w 'Edward Nożycoręki' i myslalam, ze jego nazwisko wymawia sie 'dżon dip'. w Edwardzie była to rola maksymalnie smutna, a po filmie calom noc plakalam. dopiero w 'Gilbercie Grapie' czy w 'Z piekla rodem' poznalam go od innej strony. teraz jestem jego fanką. Mimo ze w Desperado zrdadzil swoją antyhollywoodzkosc...