Pojechali z koksem i aż 23 tematy dziady usunęły, ale wiekszość i tak nadawała się tylko do usunięcia.
Szkoda oficjalnego offtopa. Gehenn tak się postarała.
dobra, dobra. żartowałam. wiesz co??? ten jest JESZCZE FAJNIEJSZY!!! a myślałam, że to nie możliwe ;PP
zajebisty jest <3
BORU! Moja piękna riposta dla class_b została usunięta! Kurwa, no, jestem zła. Ten 2222 temat przeżyję (założę nowy, ma się rozumieć), ale tę ripostę klepałam całe dziesięć minut i byłam z niej cholernie dumna!
Co się dzieje z tym światem...
Gosiu przecież mówiłam, że Jude będzie ze mną jeszcze bardzo bardzo długo, tylko tym razem ma inna fryzurkę :D
Gehenn, jeszcze wymyślisz niejedna ripostę, tym razem pomyślisz 11 minut to dopiero będzie zajebista :)
Ech...nigdy nie przepadałam za Kaczyńskim, więc nie będę teraz pisać "Och, jaka szkoda, taki wspaniały prezydent".
Ale szkoda mi go jako człowieka. Szkoda wszystkich, którzy tam zginęli. I szkoda ich rodzin. Jakoś tak nie można ogarnąć tej tragedii, to takie irracjonalne...
noo. dokładnie - irracjonalne. mi jest dziwnie bo zawsze sama się śmiałam z Kaczyńskiego a teraz jest mi wstyd. i żal bo był kimś takim, kto wiedziałam, że zawsze jest. rozumiecie - on po prostu BYŁ. masakra. nie mogę ogarnąć, ze już go nie ma ;(( a ze szkoda ludzi jako ludzi to swoją drogą ;((
Wielu ludzi się z niego śmiało, podobnie jak śmieją się z innych polityków, gwiazd, osób znanych... Przecież nikt nie mógł przewidzieć, że on tak niespodziewanie zginie.
Gazeta.pl:'Kwaśniewski pytany przez Jacka Pałasińskiego, dlaczego nie
było go w prezydenckim tupolewie' CO TO KURWA ZA PYTANIE JEST?.
Nie lubię jak jest żałoba narodowa.
Dziennikarzom rzeczywiście zaczyna odbijać. Czemu od razu nie zapytał "Dlaczego pan jeszcze żyje?!".
:/
A przepraszam bardzo, czego się spodziewałaś? Kolejnego odcinak Świata wg.Kiepskich? Chyba normalne, że o tym mówią. Kura, prezydent nie żyje, to dość niecodzienna sytuacja, nie uważasz?
Zgadzam się z Lady. Tragiczna śmierć prezydenta to nie jest codzienna sytuacja, więc dziwne by było jakby o tym nie mówili. A co do wcześniejszych dyskusji to mi nie jest głupio, że się z niego śmiałam, bo śmiali się wszyscy i to nie tylko z niego, ale ze większości polityków. Mam tylko nadzieję, że ta tragedia będzie miała jakieś pozytywne skutki, a mianowicie, że politycy w końcu przestaną się kłócić i zajmą się tym, czym zająć się powinni!
No to swoją drogą, ale powinni się w końcu zastanowić od czego do cholery są! Bo wiele obiecują, ale jakoś wielkich postępów nie widać. Może dzisiejszy dzień da im trochę do myślenia.
da im do myślenia napewno, ale raczej nie w stronę 'do czego są'. chyba nie. teraz pewnie będzie coś w rodzaju 'spinamy du*ę i robimy wszystko jak najlepiej, żeby sytuacja państwa wróciła do normy <o ile to możliwe>'. a jak już sobie wszystko uporządkują pewnie znowu będzie syf. oby nie
Wspomniałem Campo di Fiori
W Warszawie przy karuzeli,
W pogodny wieczór wiosenny,
Przy dźwiękach skocznej muzyki.
Salwy za murem getta
Głuszyła skoczna melodia
I wzlatywały pary
Wysoko w pogodne niebo.
Czasem wiatr z domów płonących
Przynosił czarne latawce,
Łapali płatki w powietrzu
Jadący na karuzeli.
Rozwiewał suknie dziewczynom
Ten wiatr od domów płonących,
Śmiały się tłumy wesołe
W czas pięknej warszawskiej niedzieli.