ze świetnym aktorem jest to wie kazdy...jednak nigdy nie potrafilam go okreslic (tak zeby milo sie czytalo)...dzisiaJ po obejrzeniu Fear and Loathing in Las Vegas czytalam recenzje na filmwebie,fragmnet w niej mowi wlasnie o grze Deppa: "W "Las Vegas Parano" najbardziej interesuje mnie Johnny Depp. Podziwiam nonkonformizm tego aktora. Jest w końcu jednym z najpiękniejszych mężczyzn w świecie filmowego biznesu. Mógłby więc ku uciesze tłumów grywać role kochanków i gangsterów w hollywoodzkich hitach. Tymczasem woli iść pod prąd, nie boi się ryzyka, angażuje się w niskobudżetowe i często ryzykowne produkcje. U Gilliama dał się nawet oszpecić."ja sie z tym w 100% procentach zgadzam,i powdziwiam go nie za wyglad tylko wlasnie za podejscie do aktorstwa.a co wy o tym myslicie??