"Z głowa' i mądrze czyli tak bez głupich izbędnych podtekstów...:]
ironia źle dobrana o niczym nie świadczy, a napewno juz o dojrzalości.

1.przyznaje racje ( ale tym bardziej głupota jest gdy 12-latek rozprawia o wieku, chce pookazac jaki z niego 'dorosły' człek, a komus wypomina wiek i wady)
2.Wiem to była i tak aluzja z moim wiekiem, tylko zwaz na to że nie ja pierwsza napisałam ile mam lat, tylko Cyanide z premedytacja posłuzyła sie moim wiekiem przeciwko mnie, jesli nie zauwazyłas..wy obie sie bronicie i robieice wiele hałasu o nic, ja jestem jedna i jakos moje argumnety sa konstruktywne i umiem bronic sie sama ( bez adwokatow) :D
3.dojrzałosc- pojecie względne, nikt tu nie pisze ze akurat osoba w takim czy wtakim wieku jest juz wpłeni dorosła.
4.Wazne by wiek współgrał z dojrzalościa(psychiczna itd)
5. A ja tak, skoro perfidnie sie go wypomina innym!

Pozdrawiam serdezcnie i ide spac :D

Ale tu NIE MA źle dobranej ironii. Nie ma I JUŻ.

2. Słucham? No słucham. Przecież to Ty jej kazałaś wejść na swojego bloga, żeby spojrzała na Twój wiek i by DOTARŁO DO NIEJ (poparte tym niezbywalnym dowodem), że małolatą nie jesteś, gdyż wybiła Ci 18. To Ty cały czas lamentujesz, jak bardzo razi Cię nie patrzenie na wiek i pochopne ocenianie, gdy się kogoś nie zna [a przeciez chodziło chyba o to, że zostalaś nazwana małolatą z powodu niwiedzy Cyanide, że nią nie jesteś?]. My też się same umiemy bronić i nie mamy adwokatów NAWET (piszę już bez ironii, gdyż widzę, że czasem miewa zbyt mordercze efekty).

Odnoszę wrażenie, że wcześniej chciałaś się swoim wiekiem bronić, a gdy dyskusja zmieniła sens i ostrze obróciło się przeciwko Tobie - zmieniasz sens o 180 stopni. Ciekawi mnie tylko, na ile lat nas oceniasz. Oraz fakt, jak wymyśliłaś tę skomplikowaną intrygę zamiany (serio:>)

pozdro400.

Jak miło was widzieć znowu razem...;-)

Już nie mogę się doczekać, aż @sperma, całkiem zresztą z prawdą, zarzuci mi, że wypowiadam się, nie czytając poprzednich postów, a @Emka, w swoim zwyczaju, zacznie doprowadzać mnie do szewskiej pasji (choć i tak dobrze, że zmieniła upodobania - z Wentylka przerzuciła się na biednego Deppa).

Wpadłem tu, celem przywitania się. Cześć spermo! Cześć Cyanide! Cześć Gyrapha! Cześć Emka! Cześć głupiutkie, niezaspokojone seksualnie 13!

Witam Ja*, kto jak kto ale ty tez umiesz człowiekowi grac ostro na nerwach i zaleźć za skóre, no widzisz ja jestem U Deppa( którego lubie i cenie) a ty ciagle, i ciągle u Wentyla, którym gardzisz)

co do Millera, to kiedys dałam mu (wiesz jaka ocene) za prison Breaka, kilka odcinkow obejzrałam ,i juz wczesniej znow zmieniłam ocene, nikt przezciez nie jest nieomylny. Drogi Ja*

No tak kazałam wejsc na bloga, ale nie kazałam wypisywac wszem i wobec mojego wieku,
Tu juz nawet niechodzi o wiek ale o szacunek, jaki sie powinno miec do drugiej osoby...

Nom a twojej wypowiedzi wynika że Cyanide nie wiedziała co pisze,tak...jakos nie moge w to uwierzyc...

A ja ciagle widze ze przekierowujecie rozmowe w strone wieku, owszem mam 18 lta, nie wstydze sie tego ,est mi z tym dobrze, ( i sama sie bronie przezd wami dwiema)
no tak adwokatów tu nie..tylko jedna druga 'ubezpiecza'...
Tak pozatym to wy ciągle, a ciągle zrównujecie mnie do jednego poziomu, histeryzujecie wtedy kiedy mam odmienne zdanie,a jestescie 'nieskazitelne', troche samokrytyki-nikomu jeszcze nie zaszkodziło,
nie zamierzam zastanawiac sie nad waszym wiekiem, bo to nie istotne, choc wy cały czas bazujecie na moim ...

Cześć, Ja! Jak ŚMIESZ wypowiadać się, nie czytając poprzednich postów?

Emka: przykro mi, może dostałam kamieniem w jakiś szew albo zrost, ale po prostu nie wiem, o czym Ty mówisz, dziewczyno. MY przekierowujemy rozmowę w stronę wieku? Ty i tylko Ty zaczęłaś o wieku mówić, bo my już wspomniałyśmy Bóg wie ile razy, że lata nie mają dla nas Z PROSTYCH WZGLĘDÓW znaczenia. Proszę więc, zanalizuję jak to było:

a)"Cyanide- dziewczynko, chodziło mi (tylko) oto ze w swojej wypowiedzi przypeiasz mi i Kiciak100 tykietke 'małolaty', a wystarczy przeciez tylko na bloga zajrzec..."

b)"Po czwarte - z tym zajrzeniem na bloga, dalej nie skapnełas o co mi chodziło(a nie chodziło mi o to zebys sobie moje notki czytała)tylko o to bys sprawdziła moj wiek, a nie wypowadała sie o mojej dojrzałosci(wczesniej) itd....."

no i w tym momencie chyba logiczne jest, to, co z Cyanide cały czas pisałyśmy o wieku - sama do tego rozmowe sprowadziłaś. Ale pokaż mi miejsce, w którym śmiejemy się z Twojego wieku - bo widocznie polałam sobie przypadkowo oczy kwasem solnym i tego NIE widzę.

Wiesz co ci powiem : przeczytałam sobie post Jaye, i sądze ze nie ma po co dłuzej tego ciągnąc...
po pierwsze : wy ja zawsze będziecie posądzac mnie to to ze ja zaczełam z tym wiekiem itp...a ja mam na ten tamt odmienne zdanie.

Po drugie, tak chciałam zeby zobzczyła mojego bloga i to co mam na nim, bo chyba jak widzisz NiE PissZZEe Takims Piśemkiem, ani nie pisze rzeczy w stylu Kofffusiam Deppa, jaki on boski czy słodki, a na poczatku zsotaje zrownana do poziomu jakos bachora...

Co tych miejsc w ktorych odwolujecie sie do mojego wieku i to w sposób 'ironiczny' jest ich tu sporo, ale akurat niechce mi sie ich przytaczac...

pozatym to juz wszystko mija sie z celem, a pozatym po przeczytaniu wypowiedzi Jaye - wszystko juz zrozumiałam.

Oj. Oj. Aż nie wiem, od czego zacząć.

"wy ja zawsze będziecie posądzac mnie to to ze ja zaczełam z tym wiekiem itp...a ja mam na ten tamt odmienne zdanie." - szkoda, że nie jesteś w stanie go przedstawić. Ja... Ja wiem, jakim wysiłkiem jest napisanie tego tutaj i ile Cię to musi kosztować... Och, cóż to musi być za drakoński wysiłek! Ale nie ukrywam, że CHĘTNIE się dowiem, jak to Twoje zdanie brzmi.

"Po drugie, tak chciałam zeby zobzczyła mojego bloga i to co mam na nim, bo chyba jak widzisz NiE PissZZEe Takims Piśemkiem, ani nie pisze rzeczy w stylu Kofffusiam Deppa, jaki on boski czy słodki, a na poczatku zsotaje zrownana do poziomu jakos bachora..."

Ach, tak. Więc to o to w tym chodziło. To naprawdę masz niezłą artylerię obrony za sobą: nie piszesz pOkEmOnIaStO - więc nie jesteś bachorem. Zdajesz sobie sprawę, że się pogrążasz właśnie w coś bardzo głębokiego? :> Po pierwsze - nie wspomnę nic na temat notek na Twoim blogu, bo, jeśli wolno mi Cię zacytować: "ja mam na ten tamt odmienne zdanie." Po drugie - sama napisałaś wcześniej, że chciałaś, aby Cyanide zwróciła uwagę na Twój wiek, A NIE NA NOTKI.

"Po czwarte - z tym zajrzeniem na bloga, dalej nie skapnełas o co mi chodziło(a nie chodziło mi o to zebys sobie moje notki czytała)tylko o to bys sprawdziła moj wiek, a nie wypowadała sie o mojej dojrzałosci(wczesniej) itd....."

CYTUJĘ JESZCZE RAZ, aby przekaz był najjaśniejszy z jasnych.

No i to: "Co tych miejsc w ktorych odwolujecie sie do mojego wieku i to w sposób 'ironiczny' jest ich tu sporo, ale akurat niechce mi sie ich przytaczac..." - nawet jeśli (choć zupełnie nie o to chodziło w całej rozmowie z wiekiem), cóż z tego, że się odwołujemy do Twojego wieku, skoro sama tego chciałaś? Hmmmmmmmmm?

I na koniec: Nie musisz pisać, że zrozumiałaś Jaye, bo zakończyć rozmowę możesz tylko z jednego powodu - pogrążyłaś się w swoich nagiętych OSTRO argumentach, wiesz, że piszesz bzdury, więc teraz z honorem miss musisz wycofać się z rozmowy. A ja na to serdecznie pozwalam! :> Miło było z Tobą gadać - napisałam kilka niezrozumianych metafor, które odebrałaś jako niezwiązany z tematem kawał, wyłożyłam swoje filozofie i poglądy na temat wpływu wieku na dojrzałość, przedstawiłam, co myślę o ironii - a mój przekaz został odebrany w ilu procentach poprawnie? W 0. 0%.

pozdrawiam Cyanide. joł! ;*

Odpowiem na to krótko, bo niechce mi sie znow 'wypracowan' pisac ,

jeszcze raz sie powtórzę, chciałam zeby zobaczyła moj wiek ,ale nie rozpisywała sie onim( czy to jest az takie trudne do pojęcia)

Z tym pisem pokemonistym ktore przytoczyłam, chcodziło o to ze jest to pismo hot13, ktorym sie nie posługuje, a swoje wypowiedzi staram sie pisac klarownie i bez zdanych głupich zawikłan- i co jest w nich az tak niedojrzałego?

zreszta jakie wogole wg.ciebie wypowiedzi zasługuja na miano 'dojrzalych', a inne nie?

Powtórze jeszcze raz o odwolywaniu sie do mojego wieku nie bylo mowy( z mojej strony), aj chciałam tylko zeby tylko go tj 'sprawdziła'...

i pozwolisz ze zacytuje:

"I na koniec: Nie musisz pisać, że zrozumiałaś Jaye, bo zakończyć rozmowę możesz tylko z jednego powodu - pogrążyłaś się w swoich nagiętych OSTRO argumentach, wiesz, że piszesz bzdury, więc teraz z honorem miss musisz wycofać się z rozmowy. A ja na to serdecznie pozwalam! :> Miło było z Tobą gadać - napisałam kilka niezrozumianych metafor, które odebrałaś jako niezwiązany z tematem kawał, wyłożyłam swoje filozofie i poglądy na temat wpływu wieku na dojrzałość, przedstawiłam, co myślę o ironii - a mój przekaz został odebrany w ilu procentach poprawnie? W 0. 0%."

Nie zeby nie bylo znow nieporopzumien, rozmowe kończe bo to jest takie gadanie o dupie marynie, wg mnie wy piszecie wierutne bzdury, nikt nie ejst nieomylny, i to co odebrłam tak czy inaczej moja sprawa, widocznie taki ma tok myslenia i go nie zmienie,nie musze sie zgadzac z tym co ktos pisze, moge to zanegowac i dac swoje kontrargumenty, które tez dałam tylko ze wy jak widze je niezbyt zrozumiałyscie.<bez obrazy>

Ps. nie wycofuje sie z rozmowy, wycofuje sie tylko z tej jak to okrelił jaye 'błotnistej dyskusjii' , a to roznica.

No, rzeczywiście krótko. (tylko mi się teraz nie tłumacz - ja rozumiem.)

"swoje wypowiedzi staram sie pisac klarownie i bez zdanych głupich zawikłan- i co jest w nich az tak niedojrzałego?"

Choćby tym postem dajesz przykład niedojrzałości. Głupie zawikłania i nieklarowność to nie wyznaczniki zieloności, ale nie mam już siły powtarzać wszystkiego od nowa, tyle że w przeciwieństwie do Ciebie powiem dlaczego: bo rzuciłam już parę razy grochem o ścianę, z nadzieją, że choć raz coś zostanie zrozumiane - ale jak widzę nie ma to sensu, bo Ty teraz niewinnie będziesz wszystko przekręcać, więc po co to?

"Powtórze jeszcze raz o odwolywaniu sie do mojego wieku nie bylo mowy( z mojej strony), aj chciałam tylko zeby tylko go tj 'sprawdziła'..."

Aha. No to trzeba było napisać "Wolno Ci tylko zobaczyć, ile mam lat, ale nie waż się pisać o tym publicznie!"
Jej. Oplątałaś się siecią głupich tłumaczeń i nawet fakt, że z każdym postem staram się Cię rozplątać i ukazać negliż, nic nie daje - ciągle owijasz się na nowo :> Ale to widać, więc naprawdę możemy skończyć dyskusję.

"Nie zeby nie bylo znow nieporopzumien, rozmowe kończe bo to jest takie gadanie o dupie marynie, wg mnie wy piszecie wierutne bzdury, nikt nie ejst nieomylny, i to co odebrłam tak czy inaczej moja sprawa, widocznie taki ma tok myslenia i go nie zmienie,nie musze sie zgadzac z tym co ktos pisze, moge to zanegowac i dac swoje kontrargumenty, które tez dałam tylko ze wy jak widze je niezbyt zrozumiałyscie.<bez obrazy>"

Piszemy wierutne bzdury, hmm. Ależ, mądra pani - ja tak bardzo chcę wiedzieć, gdzie popełniłam błąd! Proszę, wytknij mi go jak należy, powoli, analizując co trzeba, bo przecież jesteś poprzeczkę wyżej. Co do Twoich kontrargumentów - HA HA HA. Rany. Dałaś i my nie zrozumiałyśmy? No tak.
Dlaczego aż tak banalną drogę wybierasz? To takie nudne ;( Prawda jest taka, że nie dość, iż nas nie rozumiesz, to nie podałaś żadnych kontrargumentów i wszyscy to widzą. No cóż, trudno. Ja Ci już dawno pozwoliłam się wycofać - rozumiem, w co się wplątałaś :> Możesz to tłumaczyć jałowością tej dyskusji, czym chcesz - ale to już tylko Twoja sprawa.

Ja - spoczko ;* nie ma żadnego problemu.

Czy mi się wydaje - Emka - czy Ty za wszelką cenę nie chcesz przyznać się do porażki w konfrontacji ze Spermą i Cyanide i teraz próbujesz zakończyć rozmowę, jak najszybciej to możliwe, póki jeszcze "nie straciłaś twarzy"?

Sperma - Dzięki. Wiedziałem, że mogę na Tobie polegać.;-)

hhe Ja* akurat tu sie mylisz, bo ta dyskujsja jest poprostu 'jałowa' i że niby przegrałam, ja tu nie widze ani przegranych ani wygranych, po kazdy ma po częsci racje.

"twarz mozna stracic" piszac chamowate teksty do niezbyt rozgranietych fanow( niezbyt dobrego aktora) zrównujac sie do ich poziomu.

Wow, to była aluzja do mnie, jak sądzę... Z tego wnioskuje, że jesteś nierozgarnięta... Sama to napisałaś...

ps. Ja* nie jest fanka Millera :D( przeczytaj do konca moja wypowiedź)

Nie jestem fanka Millera...tak pozatym :]

To chyba Ty źle zrozumiałaś wypowiedź. Rozłóż ją na czynniki pierwsze, a może zrozumiesz...

Nie jesteś jego fanką, ale byłaś. A głupota jest cechą stałą.

Nom to sie popisałes swoja elokwencja...

Napisałam że lubiłam serial, nie aktora...Millera fanka nie byłam i nie jestem.

Co do głupoty..to sie nia (nie nie tylko nie)tez dostatecznie popisałes u niego na forum.

Jak dla mnie nie ma po co tego wkółko i to samo ciągnąc...

Bo ja uważam ze to wy zaczełyscie ..a wy ze ja...

Pozatym tych przykładow 'wysmiewania sie' i zbędnego 'ironizowania' z mojego wieku jest wiele...nie mam czasu zeby je tu wszystkie przytaczac..

Pozatym ja własciwie nie wiem , co w mojej wypowiedzi pierwszej było tak dziecinnego? Sory ale moze jakijs chwilowej zaćmy dostałam, ale nie wiedze nic ani głupiego ani dziecinnego w pierwszej swojej wypowiedzi( tej do autorki)a potem z waszej strony zaczeły sie aluzje co do mojego wieku, kiedy napisałam zeby zajrzała na bloga, to i owszem zajrzała...ale nic nie PiSAłam zeby weszła i potem tu napisała ile mam lat.!

No własnie a własciwie to za kogo sie uważacie, żeby pisac po kilku moich zdaniach na ile mnie lat oceniacie?tak pozatym.

ale to juz sie robi nudne, ja swoje wy swoje i lipa.

Nie 'podpowiadam' lecz 'Odpowiadam, żebys mnie sperma dobrze zrozumiała...

Ho ho... ale sie temat rozkrecil :D ja tylko skrytykowalam jednego uzytkownika i sie klotnie rozpoczely :O
Szczerze mowiac to niektorzy podchodza do pewnych rzeczy bardzo emocjonalnie. Dajcie se siana, po co sie o bzdety klocic.
Moze moja wypowiedz zabrzmiala troche dziwnie, ale i tak mnie nie obchodzi co sobie o mnie pomyslicie :P

zgadzam siem;]

no ale może z takiej kłotni wreszcie, 'wyrosnie' cos konstruktywnego...czasem przeciez mozna znaleźc wspólne argumenty i język...:] a kłótnie dodaja tylko forum pewnej pikanterii...:P

Kłótnie stanowią największy procent napędowy każdego forum i taki sam procent najciekawszego forumowego elementu. Albo ja nie rozumiem osób, którym zależy jedynie na zapewnianiu się nazwajem, jak bardzo coś uwielbiają i jakie to coś jest fantastyczne [głownie tyczy się filmwebu].

O jaaaaaaa dziewczyny, ale sie tu dziejeeee, dziejeeeeeee, be ze mnie :o Przepuścić takie zamieszki na forum to normalnie wstyd. Ale mam nadzieje, że nikt nie zginął.
Dobra, poczytałam sobie, musze troche ochłonąć =P

Nikt nie zginął i nie poległ ;] bo doszło sie do wspólnego konsenusu,
a mała kłótnia własnie troche 'ubrawni' te forum, bo własnie tez mi sie nudzi w kółko klebanienie o tym za co dlaczego lubie deppa,ile filmow z nim mam i co pierwsze ogladałam, troche innowacjii nie zaszkodzi :P

a tak pozatym to te nasze posty to dla niektórych zapewne niezła lekturka..;P

Co fakt to fakt. Czasem mały hardcore nie jest zły ;) (jeszcze nie ochłonęłam) =P

A mi sie to tam zaczyna nawet podobac, przynajmniej cos sie dzieje...

Dobra, doczytałem do końca, ale lektura niezła ylko że pusta i niepotrzebna.

Dziewczyny każda z was ma racje :Cyanide z tym że dobre dobierani aluzjii,ironii i cynizmu szlifuje sie z czasem, My Secret Emka z tym że dojrzałosc jest pojeciem względnym i dla każdego moze oznaczac cos zupełnie innego, sperma dobrze mówi że da poznac sie o cenic użytkowika po sposobie jego wypowiedzi.

Ale to dziewczyny jest to wszystko jest tak naprawde wiadome!
Co do dojrzałości to jak narazie nie wykazała sie nie żadna z was : My Secret Emka reaguje zbyt emocjonalnie, sperma- błędnie ocenia 'dojrzałość', a Cyanide wypomina rzeczywiście perfidnie wiek tej pierwszej, nie przyznajac sie do swojego.

Widze ze tu rozprawiacie o wieku, ja nie widze w wypowiedziach My Secret Emka czegos dziecinnego, a pierwsza wypowiedź Cyanide - no mądrością* nie grzeszy( bez obrazy)

Pozatym tak kłótnie mogą cos dodac forum, ale chodzi tu o 'pozytywna' kłótnie, a nie jakies głupie mieszanie sie z błotem, idiotyczne ocenianie itp no co to komu potrzebne?
jedna z was chciała zakończyc te 'dyskuje' na stabilnym gruncie, ale wy dalej toczycie 'walke z wiatrakami'...

Jak przerwiecie wrecie te 'błotnistą' dyskuje i porozmawiacie wreszcie o czym co jest zwiazane z forum, to dopiero wykarzecie sie 'dojrzaloscia'.

Pozdrawiam dziewczyny

Nie będę rozmawiała o niczym, co jest związane z forum, bo to się zawsze źle kończy i prawda jest taka, że na tym forum nie można NIC napisać, żeby nie zostać przez kogoś wyśmianym (mówię teraz ogólnikowo).

a) Napiszesz, że kochasz Johnnego Deppa - zostajesz skrytykowany przez osoby oburzone - miłość to przecież głębokie uczucie. A co, znasz Johnnego Deppa?!
b) Napiszesz, że nienawidzisz Johnnego Deppa - tu jest kilka opcji. 1. TO PO CO WCHODZISZ NA TO FORUM?! 2. JAK ŚMIESZ?! 3. Walnij się czymś w głowę, a potem tu wróć.
c) Napiszesz, że nienawidzisz maniako-onanizacyjno-popiratowych fanek - albo dostaniesz 27848728 wywodów od broniących się dziewuszek, albo od jakichś obrońców praw człowieka i fanek Johnnego Deppa - w końcu każdemu wolno być obsesyjnym fanatykiem czyjejś dupy.
d) Wymyślisz jakąś grę - nie zaśmiecaj forum.
e) Wymyślisz jakiś test - albo jest tak głupi, że wszystko opada, albo kasują, jak to mi się zdarzyło - bo podstępnie wyśmiałam się z testu PATUSI_DEPP. Sorka dla niej, skoro już o tym mówię - TAK BARDZO MI PRZYKRO ;*
f) Próbujesz prowadzić inteligentną rozmowę o aktorstwie bądź wyglądzie Johnnego Deppa - mi przynajmniej znudziło się to po paru razach, bo ile, pytam - ile można?

Aha, jeszcze jedno:
"Ale to dziewczyny jest to wszystko jest tak naprawde wiadome!
Co do dojrzałości to jak narazie nie wykazała sie nie żadna z was : My Secret Emka reaguje zbyt emocjonalnie, sperma- błędnie ocenia 'dojrzałość', a Cyanide wypomina rzeczywiście perfidnie wiek tej pierwszej, nie przyznajac sie do swojego."

To wcale nie jest tak naprawdę wiadome, co widać jak na dłoni - wystarczy przejrzeć parę tematów tego forum. A, i napisz mi, co Ty uważasz za dojrzałość - jestem otwarta na analizę różnych hipotez.
I gdzie Cyanide wypomina ten wiek???

Sperma-

tylko wg ciebie źle sie kończy rozmowa o tym co jest związane z forum(mówie to za siebie), ja np zyskłam paru kumpli własnie dzięki takim rozmowom o talencie danego aktora, jego zyciu i innych ciekawostkach dotyczacyych danego aktora. Czasami po takich własnie dyskusjach można sie wiele dowiedziec interesujących rzeczy na temat naszego ulubińca.

Pozatym forum, to forum wiadomo jak zawsze sa fani i antyfani, zawsze będa pewne kłotnie i sprzeczki, ważne by znaleźć jakis wspolny cel do rozmowy,

jeżeli ktos lubi/nie lubi danego aktora ,i pisze posta ale nie wiadomo w stylu "jak on słodziUUUsii pięknusi" albo "Jak ja go ku** nie nawidze", tylko napisze cos z sensem to wcale nie jest od razu na niego najazd, tylko
powstaje taka konwersacja, fani daja swoje argumenty a antyfani kontrargumnty( nie wcale nie w chamski czy bezczelny sposób)

Tylu ile ludzi sie przewija przez to forum , tyle jest nowych i róznych idei odłacznie czy wygladu, czy charakteru,czy gry aktorskiej Deppa, jak dla mnie to jest ciekawe poznawanie czyichs nowych pogladów na dany temat, z którymi czasem moge sie zgodzic/lub nie.

wiem, wiem twoja wypowiedz była kierowana do jaye, ale mnie korciło zeby cos napisac...zobaczymy co on o tym sądzi

Dobra, możemy zakończyć tę rozmowę, bo rzeczywiście staje się nudna - właśnie podkreślasz to wszystko, co słyszałam już tyle razy, i co też mnie znudziło... Że można sobie fajnie na forum porozmawiać... że wystarczy kultura, że argumenty i kontrargumenty... że wiele nowych rzeczy się można dowiedzieć - nadaje się to doprawdy do jakiegoś konkursu miss, jako tekst zastępczy do "I want to feed the poor and... world peace". Może jestem dziwna, ale po prostu mnie to znudziło. Zresztą, jeszcze jedno a ważne - "powstaje taka konwersacja, fani daja swoje argumenty a antyfani kontrargumnty( nie wcale nie w chamski czy bezczelny sposób)" - i taka rozmowa nie kończy się nigdy, czego dowód mamy w naszej. Co prawda to jeszcze zalezy od tego, kto jest za, a kto kontra - czy to osoby uległe, które łatwo zmienią zdanie, czy uparte, których poglądów nic nie ruszy. Tak czy inaczej - żeby często prowadzić takie rozmowy na forach, musiałabyć zmienić conajmniej 3/4 świata. Tak więc - mi się już rzadko kiedy chce rozmawiać tak szlachetnie. Ale mówię o forum Deppa w szczególności - bo wiem zarówno o nim jak i o jego fanach dużo, czytam to forum już od bardzo dawna, i nie widzę prawie żadnej szlachetności ;)

Wiem że moze to i juz tyle razy slyszałas, ale ja poprostu tak mam :)
Tobie sie to moze i znudziło, mnie tam nie - bo jak to njuz wczesniej napisałam wiele interesujacych rzeczy mozna sie dowiedziec,
a przy głupich i nie potrzebnych kłotniach( jakie tu tez zaistniały) NIEPOTRZEBNIE obrzuca sie błotem, zamiast znaleźc jakis konkretny cel rozmowy.

Nie jestes dziwna, tylko masz zupełnie inny tok myslenia odemnie, nie zawsze chyba przeciez na tym forum sa nudne i beznadziejne posty, czasem sa tez warte uwagi i skomentowania....

To zalezy tez zrszta od ludzi( nie od tego czy sa szlachetni czy nie)jedni wola tematy w stylu wygladu Deppa, inni wola poagadac o jego walorach aktrskich a jeszcze innym kłotnie w głowie...

Apropos łamania stereotypów na forum filmweb.pl...

http://volt.iem.pw.edu.pl/~rojekt1/generator

a tego linka co podałes, to sie moze nawet czasem przydac.

Dobra, to tylko tak jeszcze na chwilę się przyczepię, Emko - a propos klarownego pisania :>

"a tego linka co podałes, to sie moze nawet czasem przydac."

Ładniej by było:

Link, który podałeś, może się nawet czasem przydać.

wiem, a czy to że 'się' przestaiw w inne miejsce zmieni konteskt zdania, raczej :>

ale i tak dzieki za poprawke(chco nie była potrzebna) ;>

*raczej, nie :>....


...<za krótki>....

......................
.................
...

Właśnie przeczytałam kawały na Twoim blogu - no i teraz, jeśli mi powiesz, że:
a) jesteś dojrzała
b) nie piszesz bełkotem i nieklarownie
c) jesteś kulturalna
to SORKA, ale nie uwierzę.

I znów to samo zaczynasz, czy ja komentuje twojego bloga, ( no ale skoro sama zaczęłas)

wiesz szczerze mówiąc po twoim poście, też nie mozna stwierdzić że jestes jakas 'arcyinteligentna', dojrzała, arcyoświecona...

niechcesz to nie wierz, twoj problem ( bo ja to co napisałas o mnie , mogę dokładnie powiedziec i o tobie)

teraz dopiero wiedze ze lawa411 miała racje...<tylko dopiero sie o tym przekonałam, po fakcie, zaoszczędziłabym tyle czasu, gdybys jej posłuchała> ehhh

A proszę bardzo, komentuj sobie mojego bloga - tak się składa NAWET, że bloga się pisze po to, by ludzie go mogli KOMENTOWAĆ. Przeczysz sama sobie tak komicznie, że aż nie wiem, co mam odpowiadać.

Jeszcze niedawno chciałaś, żeby Cyanide po Twoim blogu stwierdziła, iż jesteś dojrzała. Broniłaś się przed chwilą tym, że nie piszesz jak pokemon, jesteś klarowna i zrozumiała. A teraz, kiedy przeczytałam Twoje notki i powiedziałam, co o nich myślę - nagle Ci wstyd? Podobno nie są zielone. Ale przykro mi - kawały o burdelach, jeszcze napisane w tak nieczytelny sposób, ze stertami wykrzykników po każdym słowie to jak dla mnie raczej NIE symbol kultury.

Zresztą co to wszystko jest, jakieś prawo Hammurabiego? Ja mogę komentować Twojego bloga w zamian za to, że Ty komentujesz mojego?

"wiesz szczerze mówiąc po twoim poście, też nie mozna stwierdzić że jestes jakas 'arcyinteligentna', dojrzała, arcyoświecona..." - och, tak mi przykro. Pragnę tylko zaznaczyć, że ja ani razu nie powiedziałam, że jestem dojrzała czy inteligentna ;) Ale bez względu na to - ciekawi mnie i tak, co ma mój poprzedni post do dojrzałości i inteligencji. Wkurzają mnie po prostu Twoje głupie gierki i wywijanie się - powiedziałaś, że każdy ma prawo czasem coś chlapnąć, a teraz, kiedy Tobie się to zdarzyło - wymyślasz jakieś idiotyczne kłamstewka i przekręcasz wszystko tak jawnie, że nie wiem czy śmiać się, czy płakać.

I widzisz - to, co napisałam wyżej, to dowód. Argumentacja. Nie piszę "jesteś głupia, brzydka i kłamiesz :<", tylko popieram wszystko przykładami. A Ty za każdym razem, nieustannie wyskakujesz z "niechcesz to nie wierz, twoj problem ( bo ja to co napisałas o mnie , mogę dokładnie powiedziec i o tobie)" takimi rzeczami, od których opada mi wszystko, łącznie z organami wewnętrznymi. To jest po prostu G Ł U P I E. Ja chętnie wysłucham krytyki na swój temat, ale od takich bezpodstawnych, infantylnych komentarzy mam ochotę sprać fizycznie filmweb na kwaśne jabłko.

Gdybym JA jej posłuchała? Och, ty biedna, wykorzystana istoto! Co też Ty przeszłaś przeze mnie! Mam nadzieję, że to był zwykły błąd i tam miało być "gdybym". Wiem, co teraz sobie myślisz. Że jesteś rozważną, spokojną osobą, która przez przypadek wdała się w JAŁOWĄ, bezsensowną kłótnię z jakąś debilką. Duma nie pozwala Ci pozostawić mi ostatniego słowa, więc ECH ;/ już musisz to teraz ciągnąć. A ja nie rozumiem Twoich bardzo konstruktywnych i genialnych kontrargumentów. Ale wiesz dlaczego? BO ICH NIE MA. Nie jestem żadnym chamem, który obrzuci Cię przekleństwami, ZNIŻY DO SWOJEGO POZIOMU etc. Uważam, że internet to miejsce, w którym nie problem się powstrzymać i można prowadzić inteligentne rozmowy [bynajmniej nie chodzi mi teraz o tematykę, nie będę tak jak Ty, sama sobie przeczyć]. Ale jak mam zachować spokój, kiedy piszesz o swoich kontrargumentach, a ja ich niegdzie nie widzę?? ;););)

Ależ bardzo przepraszam, że się wtrącam, bo to OCZYWIŚCIE nie moja sprawa... ale forum jest ogólne i tak dalej i tak dalej... Spermo, widze, że bawi Cie ta rozmowa jak to napisałaś - nie na Twoim poziomie, ale gdyby naprawde nie była na Twoim poziomie to nie poświęcałabyś jej tyle czasu i zaangażowania, tak więc, każdy wie co myśleć, hehehe.
Czekam na potok, ba, rzekę kontrargumentów, które zaraz drapieżnie rzucisz w moją stronę. Dawaj, przyjme na prawą noge =P

Och, ty perfidna, niedobra diewczyno! Patrz, coś narobiła :( Odkryłaś mój sekret! Co teraz zrobię, kiedy mi tak zszarpałaś reputację swoimi ostrymi zębami, niczym kły Strigops Habroptilus. Ty, rozumiejąca cynizm, przed którą niczego moje nędzne sztuczki nie ukryją!!

Ale to na tyle ;) Nie zależy mi na prowadzeniu żadnej dyskusji z Tobą [najwyraźniej boję się Twojego poziomu i wolę pozostać przy spokojnej, pewnej Emce], tak więc proszę bardzo, wyśmiej mnie i pożryj, bo nic mnie, kochana, nie obchodzisz - ani Ty, ani Twoje pełne pogardy wypowiedzi. :*************

pokaż się, poście - jesteś wszak skierowany do nikogo innego jak Gyraphy!

wzruszyłam się !!! :************************************** ( nie widze monitora przez łzy )

O rany, JAK-SUPER!!!!!!!!