!! on jest taki śliczny! i w ogóle! i to że wspaniale gra ! ma duży talent! i do tego jest taki ładny!... hmmm tak... aktor z naprawde wilekim talentem, a do tego taka buźka!
aktor z wyjatkowo WILEKIM talentem :P
moge cie zapytac, ile masz lat? bo wydaje sie ze bardzo malo, skoro oceniasz aktora po wygladzie, a potem dodajesz, ze ma talent zeby nie wygladalo "glupio" i bo inni tak pisza :/
Ehh nastęna zakochana Johnnym po obejrzeniu "PzK",
nie ma brzydkich aktorów, a to że on ma talent- no normlanie Ameryke odkryłas..
pozatym popieram Kiciak100 !
Poetycznie to się czyta wypowiedzi osób wywyższających się tak niepozornie, cichaczem, tajemniczo i wymijająco jak Ty, droga Gyrapho ;* Niestety, ale FANEK takich jak Ty, raczej na tym forum nie znajdziesz, bo nieliczni tylko są na Twoim poziomie.
Sperma: <piona!>
Hihihihi
Pozdrówka dla mojej najulubieńszej użytkowniczki portalu filmweb, Gyraphe i jej pięknych fotek :*! Nieźle dajesz Laska popalic tym małolatom!
cyanide - a ty lepiej najpierw zastanów sie zanim cos napiszesz(i zaczniesz komus przylepiac etykiete 'małolaty' własnie ty jakos swoja wypowiedzia, nie udowodnias jakiejs wiekszej 'dojrzałosci'to że zreszta zwróciłysmy uwage na to ze autorka postu bardziej zwraca uwage na urode niz na talent, to jest chyba prawda, nie?~!(ito to juz jest 'sam w sbie' problem)
lawa411- zgadzam sie z Tobą!:)
Ale czekaj, czekaj! Zanim Cyanide się zastanowi nad napisaniem czegoś - Ty musisz to zrobić. Jesteś zdecydowanie pierwsza w tej kolejce.
... eghemm.. no ja nigdy nie bylam zakochana po obejrzeniu "PzK" znam Johnny'ego od dawna, zobaczyłam dużo jego filmów, i stąd wiedziałam że jest dobrym aktorem, i że ma duży talent, fascynuje mnie,
jest w końcu moim ulubionym aktorem
Nie przesadzasz troche z tym solodzeniem? moim ydaniem, powinnac odkryc inne walory tego aktora, a ma ich sporo!!!!
Gyrapha- Ja tez jestem fanka Deppa ;) I nie mam żadnego problemu, tylko stwierdzam fakt !
Ale ja z nimik niechce dyskutowac i prowadzic zbędnych konwersacjii, razem z kicia110 doszłtysmy do prostego wniosku, wyraziłysmy swoje zdanie i tyle...
i jak komus to nie pasi, jego problem,.
Cyanide, jak masz jakiekolwiek kompleksy to wal śmiało. Moge zostać Twoim prywatnym psychologiem, a jak będzie potrzeba to i psychiatrą.
Uwielbiam wprost czytać jak mnie "pojeżdzasz"... ahhhh... Robisz to z takim wyrafinowaniem i błyskiem. Hmmmmmm, chyba faktycznie nie dorastam Ci do pięt, co racja to racja. Drugiej tak błyskotliwej osoby to sie nawet w kosmosie nie znajdzie :o
Oh, ah, oh, ah. ooooh!
Ale dobrze, że piszesz bo przynajmniej tacy jak ja mają się z czego pośmiać do łez LOOOL -> Buahahahaha
Oczywiscie ze mam kompleksy :* Jak patrze na takie slodkie i sliczne dziewczynki jak Ty to mam ochote powiesic sie na rurze od odkurzacza :/ Ale jest jedna jedyna rzecz ktora wciaz trzyma mnie przy zyciu- TO troska jaka mnie obdarzasz i dbasz o moje potrzeby, dziekuje Ci, ze jestes sensem mojego istnienia :*!! Nie wiem, jak bym wyszla na ulice gdyby na swiecie nie bylo takich fajnych, oryginalnych osobek, i tym bardziej cieszy mnie to iz moge, moja wielka i najwspanialsza Pania, rozsmieszyc :* Az jestem zszokowana faktem, iz chce ona smiac sie z zartow takiego plebsu i przyglupu oraz brzydoty jak ja! RAJCIU tak mnie to podniecilo ze chyba wywale wszystkie rury od odkurzaczy z domu, hihihi!
My_-_SecreT_-_EmkA - eee yyyy nie wiem o co Ci chodzi skarbenku, ale pozdrawiam z calego serduszka, bo wiem ze Twoja duszyczka zle mi wcale nie zyczy, hihihi!
Nosz kurcze, Cyanide, my bez siebie poprostu, widze, nie widzimy sensu istnienia, bo ja mam z Tobą dokładnie tak samo :o Aż sie łza w oku kręci i dech w piersiach zapiera. Cóż za historia, aż trudno uwierzyć.
Tak, rury lepiej wywal bo kto wie co sie może stać - jeszcze krzywda.
Tak, takie posty są nazbyt podniecające jak na moją skromną i ograniczoną osobe. Ohhhh...
Respect.
mam dopiero 12 lat ale j. depp zafascynował mnie swoją grą kiedy oglądnęłam PZK 2 ale potem dowiedziałam się że w tym filmie gra J.D. i od tamtego czasy oglądnęłam zaledwie 4 filmy z jego udziałem PZK 1,2,3, Czekolada i chcę Edwarda nożycorękiego na youtube oglądałam fragmenty z filmu Benny i Joon
A DLACZEGO WY TAK OD RAZU DYSKRYMINUJECIE I KRYTYKUJECIE "MALOLATY" ??? CHYBA KIEDY TEZ MIELISCIE 13 LAT I CIEKAWE JACY WY BYLISCIE INTELIGENTNI?! To jest wiek w ktorym nastolatki zakochuja sie w swoich idolach , trzeba to zaakceptowac i nie zwracac na to uwagi! Przeciez wiekszosc z was zachowywala sie podobnie..a moze nadal zachowuje!
Panowie, ilu z was dalo PARIS HILTON 10 tylko dlatego ze zaswiecila wam tylkiem ? -.-
masz rocję u nas w klasie jesty dziewczyna która co tydzień zmienia idola a moim idolem od ok. roku jest johnny depp i chociarz wszyscy sa przeciwko mnie to ja jestem nim nadal za j.d.
Halo kurwa a co to za dyskryminacja i krytyka "malolat" ????? Wy nigdy nie mieliscie 13 lat?? Przeciez wiekszosc z was zachowywala sie podobnie, a moze i nadal zachowuje.. bo Ilu facetow dalo Paris Hilton 10 albo Jessice Albie tylko za to ze zaswiecily wam tylkiem na ekranie?? z Reszta to jest wiek w ktorym nastolatki "zakochuja sie w swoich idolach i trzeba to uszanowac, a nie po nich jechac! Bo wy kurwa w wieku jakis tam 13 lat na pewno tez byliscie baaaaaaaardzo inteligetni! Stare konie a takie zalosne!
He he! Muszę przyznać, że zaczynam się z tobą zgadzać! Ja tam jestem już stara dupa (20 lat), ale wciąż jak widzę Johnny'ego to zachowuję się jak rozhisteryzowana 13 latka ;-P Wiem, że to niepoważne, ale nic na to nie poradzę... W końcu to tylko marzenia ;-)
sperma- a tobie co do mojej wypowiedzi??(skarbeńku), skoro kieruje ja do Cyanide, to sie nie odzywaj,( i nie przekręcaj moich słów)no chyba że masz cos 'konstruktywnego' do powiedzenia na moj temat, chetnie sobiepoczytam!
Cyanide- dziewczynko, chodziło mi (tylko) oto ze w swojej wypowiedzi przypeiasz mi i Kiciak100 tykietke 'małolaty', a wystarczy przeciez tylko na bloga zajrzec...
ps.alez owszem ze jak to ujełas 'moja dobra dusza ci źle nie zyczy" tylko chciałam wyjasnić pewną niejasnośc...
tyle
alez ze mnie rodziapa..sory ale poprawka " przylepiasz mi i Kiciak100 etykietke 'małolaty'.." ..:]
Dziewczynko (jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie), skoro kieruję wypowiedź, do mojej naulubieńszej osoby na tym forum, czyli Gyraphe to bądź tak łaskawa i się nie wtrącaj. Bo nie masz zielonego pojęcia o czym piszę, a przyklejasz mi jakieś niejasne etykietki. Po pierwsze, to nie jesteś centrum świata, więc wyobraź sobie, że nie zaprzątam sobie głowy tym, aby pisać o osobach z tak dziwacznym nickiem.
Aha- zajrzałam na bloga i owszem, teraz inaczej podchodzę do Ciebie, wybacz, fanko popu i żartów o babach u lekarza <o to chodziło? bo innych info tam nie widzę>.
Pozdrowka <tak dla odmiany>
Po pierwsze dziewczono, skoro pierwsza twoja wypowiedź zawierała informacje(i to jeszcze bezpodstwane) dotyczące moje osoby i Kiciak 100, to mam prawo się odezwać i wyrazic swoją opinie, skoro chciałas pisac wypowiedź do Gyraphy to nie musiałas sie w niej odnosic akurat tez do mnie (bo z tego wynika ze masz cos do mnie, a przeciez sie nie znamy)
Po drugie, dosklałe mam pojęcie o tym co piszech i chyba ty widocznie źle interpretujesz moje słowa, ja tobie 'nie przyklejam zadnych etykietetk'a ty mi i Kicia100 tak.
Po trzecie wiem, nie jestem centrum świata, ale ty też nie, i wobraź sobie że nawet ja osoba z dziwacznym nickiem( chociaz tak naprawde o nie wiem co jest w nim takiego dziwnego) ma swoje zdanie i może je wyrazic tu- bo przeciez to forum.
Po czwarte - z tym zajrzeniem na bloga, dalej nie skapnełas o co mi chodziło(a nie chodziło mi o to zebys sobie moje notki czytała)tylko o to bys sprawdziła moj wiek, a nie wypowadała sie o mojej dojrzałosci(wczesniej) itd.....
Ps. Lubie różne gatunki muzyczne(gdybys wnikliwiej czytała bloga to bys to bez problemu zauwazyła)a co do 'żartach u babachu lekarza' to nie wiem skąd to wytrzasnełas bo napewno nie z mojego bloga ;/
A skoro nie widzisz ( lub niechcesz widziec) innych info twoja sprawa.
Pozdrawiam i mamnadzeje że będziemy teraz pisac bardzie konstruktywną wymiane zdań( soro sobie wszystko wyjasniłysmy), a nie 'skakały sobie do gardeł'( no chyba ze wolisz tak) :]
seuiuewtyj
Ad 1. Moja pierwsza wypowiedź nie zawierała żadnych informacji dotyczących Ciebie i Twojej kiciusiowej koleżanki (jakoś nie zauważyłam abym gdzieś użyła tam Twój nick, hihihi, ale może ślepa jestem hmm?). Słowo, które tak Ci przeszkadza (kompleks jakiś?), było użyte celowo z ironią.
Ad 2. Ja wam nie przyklejam żadnych etykietek, koleżanki drogie, a jak nie wierzycie to przeczytajcie jeszcze 149 razy pierwszy podpunkt.
Ad 3. Nie bronie Tobie wyrażać swojego zdania. Masz dziwaczny nick, bo co w nim normalnego?
Ad 4. Droga, 18letnia użytkowniczko. Doskonale zrozumiałam Twoją aluzję co do bloga dlatego też celowo w ten sposób sformułowałam moją wypowiedź. <Jak nie zrozumiałaś, z koleji mojej aluzji to poświęc temu chwilę i nie czytaj wszystkiego DOSŁOWNIE, jak to masz w zwyczaju, z tego co zaobserwowałam, ale w przenośni>.
Ad P.S. Nie czytałam Twojego bloga, jedynie zwróciłam uwagę na notki poświęcone muzyce (bo jakby nie mówić, dla mnie ona ma duże znaczenie w postrzeganiu drugiej osoby- JEŚLI CHCECIE, to nazywajcie mnie nietolerancyjna w tej kwestii. Obojętne mi to.).
Pozdrawiam, nadzieja matką głupich, więc może nam się kiedyś uda.
Ale nadzieja zawsze jest, można zawsze spróbować :]
no skoro juz piszemy podpunktami..
Ad1. no więc kiciak100- nie jest moja 'koleżanką', nawet nie znam tej osoby, ale mysle że jej twoja wypowiedź , pozwlisz że zacytuję : "Nieźle dajesz Laska popalic tym małolatom! " może i jej się tez wydac obraźliwa, czasami nie trzba pisac nicku osoby, by domyslić się że o niej jest dana wypowiedź.
Ad2. Niechce się powtrzarzac, bo uważam że odpowiedź zawarłam juz w 1 podpunkcie.
Ad3. Ale ty mi nie musisz niczego bronic, bo ja nikogo o zgode nie pytam, wtedy gdy wyrażam swoje zdanie, poprostu to robię bez czyjegoś przyzwolenia. Co do nicku..no to co jest w nim nienormlanego?(twoim zdaniem oczywiście)
Ad4.Vice versa :D ja twoja wczesniejsza aluzje doskonale zinterpretowałam...by wynikało zniej to że jestem jakims bachorem, co to nie ma wyrobionego gustu muzycznego, i nie ma poczucia humoru ( no przynajmniej ja odniosłam takie wrażeie po przeczytaniu twojej wczesniejszej wypowiedzi)i że ogólem na moim blog nie ma nic godnego uwagi(ale byc moze xle to interpretuję, to oświeć mnie) :D
Ale ja nie zamierzam cie nazywa nietolerancyjna? niby dlaczego, ze masz inny guts ode mnie? rózni ludzie, rózne gusta, wazne by znaleźć wspólny język :]
Ad 1. Zdanie to bylo celowo skierowane do Gyraphe i celowo w ten sposob sformulowane, ze tylko jej glowka mogla zalapac moja zlosliwosc (chyba, mam taka nadzieje), ale nie mialo to na celu w zaden sposob obrazic innych uzytkownikow wypowiadajacych sie w tym temacie, gdyz przyznam sie bez bicia ze nawet nie czytalam ich wypowiedzi. Gdybys widziala moje wczesniejsze dyskusje z owa uzytkowniczka moze wiedzialabys, ze jest to bardzo duza aluzja w stosunku do jej osoby. <naprawde STRASZNIE sie czuje, ze musze sie tlumaczyc>.
Ad 2. -
Ad 3. Ja: "Nie bronie Tobie wyrażać swojego zdania."
Ty: " Ale ty mi nie musisz niczego bronic, bo ja nikogo o zgode nie pytam, wtedy gdy wyrażam swoje zdanie, poprostu to robię bez czyjegoś przyzwolenia."
Jeśli mogę zapytać, to o co chodzi?
Co do nicku- nie dostałam odpowiedzi na pytanie, co w nim normalnego?
Ad 4. Wcale nie to miałam na myśli i nigdzie nie napisałam. Chodziło o to, że nie ma dla mnie znaczenia czy masz 18, czy 4 czy 63 lata, jeśli czytam Twoje wypowiedzi na forum. A na blogu który mi poleciłaś z interesujących mnie informacji mogłam uzyskać właśnie te dwie.
Tak, ale często trudno znaleźć wspólny język, gdy idzie za tym odmienny gust, czyż nie?
"sperma- a tobie co do mojej wypowiedzi??(skarbeńku), skoro kieruje ja do Cyanide, to sie nie odzywaj,( i nie przekręcaj moich słów)no chyba że masz cos 'konstruktywnego' do powiedzenia na moj temat, chetnie sobiepoczytam!"
Będę się odzywała, droga My_-_SecreT_-_Emko, O Nicku, Który Jest Najbardziej Zwyczajnym Na Świecie {jeśli mogłabym Cię tak nazywać ;*), a to dlatego, że nie mogę bezczynnie patrzeć jak ktoś się oburza i rzuca, nie wiedząc w ogóle dlaczego. Bo tak właśnie to wygląda - Ty nie wiesz, dlaczego się oburzasz i to, nie dość że jest niezwykle komiczne, to jeszcze na dodatek wzbudza całkiem współczucie. (litość i dobroć, oto, co czuję, hahahahaha!)
Ciekawa jestem, co tam się w Twojej głowie tworzy na temat pierwszego posta Cyanide. Pewnie, że nieźle Was obraziła, nie? :> Jak ona śmiała! Przecież macie tyle lat, że nie można Was tak BEZPODSTAWNIE oceniać (przecież ona Was nie zna! Filar niebieski powinien się odezwać na taką zniewagę!) - i jeszcze zostałyście nazwane TYM strasznym, bezczeszczącym słowem... Krew się burzy i wylewa. Ale, My_-_SecreT_-_Emko, paradoks tkwi w tym, że pomimo być może dwuznacznego wydźwięku tamtej wypowiedzi, NIE WY miałyście zostać dotknięte. Mogłabym nazwać Was pionkami, ale nie zrobię tego, gdyż wtedy być może poczułybyście się NIEWAŻNE w tej całej konwersacji. Wystarczyło by tylko ruszyć głową i doszukać się cynizmu.
Skończyłabym już te beznadziejne rozważania, ale pragnę jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy. Gdybyś nie miała w sobie ani krztyny małolaty, nie zwróciłabyś w ogóle uwagi na tamtego posta, bo Twoja reakcja przypomina trochę taką sytuację:
Mama zaprosiła gości do domu i rozmawia z nimi przy stole. Jej syn siedzi na kanapie niedaleko i gra w gameboy'a. Rozmowa dorosłych schodzi na syna, w pewnej chwili mama mówi:
- Ale on ma już 15 lat i jeszcze nie zaczął dojrzewać...
Syn to słyszy, serce staje mu w gardle z oburzenia, wyłącza gameboy'a NIE ZAPISUJĄC GRY, podchodzi do gości i mówi:
- Wcale nie! Mama kłamie, patrzcie! - i pokazuje gościom dwa włoski zarostu na twarzy.
Własnie tak to jest! Sorka, że się wtrącam, ale pewnie sama nie jestem dość dojrzała i nie mogę się powstrzymać przed niektórymi przyjemnościami ;*
Dwie piony dla Cyanide i specjalne pozdrowionka!
Pozwolicie że odwołam sie w tym poście od razu do was dwóch :Cyanide i sperma..
Co do ciebie Cyanide
Ad 1. No własnie ale ty też musisz mnie zrozumieć, nie wiem co'jestmiędzy' Tobą a Gyraphą, i co tam do siebie macie, to mnie mało obchodzi, ja poprostu twoja wypowiedź potraktowałam jako cos obraxliwego w stosunku do mnie, ale skoro twierdzisz ze nie ma w tym nic obrażliwego, to naprawde wierze Ci :)
Ad 2. - -
Ad 3. Ja: "Nie bronie Tobie wyrażać swojego zdania."
Ty: " Ale ty mi nie musisz niczego bronic, bo ja nikogo o zgode nie pytam, wtedy gdy wyrażam swoje zdanie, poprostu to robię bez czyjegoś przyzwolenia."
Jeśli mogę zapytać, to o co chodzi? Chodzi o to juz tłmaczę,że w drugiej wypowiedzi bodajże padł tekst,żebym sie 'nie odzywała'(czy jakos tak) Potem napisałas ze nie bronisz mi wypowiedac swojego zdania, a ja ci poprostu odpowiedam,że ja i tak jeżeli mam cos na myśli to i tak to napisze.( czy ktos sie musi zgadzac ztym czy nie, mało mnie to intersuje) ( nie wiem jak to inaczej wytłmaczyc, troche masło maslane wyszło, ale myśle ze sie domyślisz) :P
Co do nicku- nie dostałam odpowiedzi na pytanie, co w nim normalnego?no własnie? każdy jest na swój sposób inny,a moj nick po pierwsze odnosi sie do mojej osoby, dlatego jest jaki jest.
Ad 4.Czasem jednak warto przyjrżec sie na wiek, by nie ocenic mylnie drugiej osoby, a co do wypowiedzi to wiadomo, każdy ma swoje zdanie ale nikt niejest nieomylny)
Tak, ale często trudno znaleźć wspólny język, gdy idzie za tym odmienny gust, czyż nie? No tak, ale jak to mówią "przeiwieństwa sie przciagają", narazie wiemy ze mamy innny gust w 2 rzeczach; co do muzyki i co do poczucia humru, ale może obie mamy jakies inne podobne zainteresowania..:]
Sperma
Co do nicku mozesz mnie nazywac jak sobie zywnie zyczysz :] ale jak juz wspomniałam wczesniej wystarczy poprostu Emka :]
Dobrze że sie odezwałas, przy najmniej przeczytaam wreszcie jakąs konstruktywna wypowiedź.
Tylko że mnie najbardziej śmieszy to że wy nie wiecie(obie o co mi chodzi)wypowiadanie sie o czyims (domniemanym) wieku jest czyms obraźliwym, jeżeli nie zna sie dobrze danej osoby i jeżeli taosoba sobie tego nie życzy :]
Nie wiem co wy macie tam z Gyrapha, wiem jedno, ja nie czytam tego forum codzienie i wszystkich postow, nie znam tez wszystkich uzytkownikow, nie wiem wiem jakie sa relacje miedzy nimi( i mnie to własciwie ie obchodzi) Staram sie tak napawde odpowiadac na posty autorów, ale tez jezeli ktos z innych uzytkownikow odnosi sie do mnie- to tez mu odpowiadam( jezeli uznam ze wypowiedzrzeczywiście była czy w calosci czy częściowo kierowana do mnie)
Nie wiem, może to i rzeczywiście jakies jedno 'wielkie nieporozumienie'
ale jak widac najlepiej wypowiadac sie (na poczatku) jasno i przejrzyście, żeby potem przypadkiem kogos nie urazić...
A kawał niezły, ale niezbyt adekwatnie związany z całą sytuacja :]
Pzdr!
Dzięki za pozwolenie, łaskawa pani, teraz będzie mi lżej, kiedy wiem, że mam co do tego całkowitą dowolność :>
Ach, tak! Czyli ja po prostu nie wiedziałam, że nie wolno mi kogoś pochopnie ocenić (mimo że tak nie było), jeśli go nie znam. Cóż, w takim razie, Emko, dyskutowanie na forum można uznać za zajęcie przegrane, skoro nie mogę nic powiedzieć na czyjś temat, gdy go nie znam. Zapewniam Cię, że mogę wyrażać swą opinię na czyjś temat, bazując jedynie na forum. Oczywiście, że nie mogę powiedzieć "jesteś brzydka i nie umiesz tańczyć", ale oceniając to, co pisze się tutaj, mogę wywnioskować wiele rzeczy, które mam prawo także napisać. Tak więc może i fizyczną małolatą nie jesteś [choć to pojęcie jest kosmicznie względne, bo w stosunku do niektórych, wciąż nią pozostajesz, i ja też zresztą.] Mogę natomiast powiedzieć, że zachowujesz się jak dziecko, analizując Twoje wypowiedzi. I Twój wiek doprawdy nic do tego nie ma. Zresztą, chciałam nawet dodać na końcu, że nie mówię personalnie w tym momencie, ale się rozmyśliłam, bo... bo w sumie nie mam powodu, by to dopisać :>
Ale, żeby załagodzić sytuację dodam, iż tak - wszystko jest nieporozumieniem, gdyż to nie Wy miałyście zostać urażone w pierwszym poście Cyanide i tak, jak ona powiedziała - nie zwróciła nawet uwagi, kogo nazwała "małolatą", GDYŻ TO NIE GRAŁO TU ŻADNEJ ROLI.
P.S. - To nie był żaden kawał, a z sytuacją był związany bardzo mocnym węzłem ;)
Ad 1. W takim razie, potwierdziłaś tu swoją ignorancję w stosunku do tego całego zamieszania, które tyczy się mnie i Gyraphe. Nie użyłam wprost Twego nicka, więc dorabiasz sobie swą własną filozofię w dodatku nie mając pojęcia o temacie. Ale mniejsza o to, bo nie chce mi sie po raz kolejny tłumaczyć, Sperma zrobiła to w bardzo jasny sposób (piona dla niej, rock'n'roll i do przodu, hejka!)
Ad 3. Aha napisałam tak, bo Ty napisałaś w ten sposób do Spermy. To było złośliwe naśladowanie.
Ad 4. A co ma wiek do tematu? Dla mnie nic, jeśli ktoś się wdaje z kimś w dyskusje to wystarczy żeby operował odpowiednią wiedzą, argumentami oraz był kulturalny i znał zasady kompromisu i nie ma znaczenia ile ma lat.
Aha i jeszcze jedno- słowo "małolat" dla osoby, która jest odpowiednio dojrzała nie stanowi żadnej obrazy.
Pozdro, piona i 5 miśków żelków dla Spermy!
Znów wypowiem się w jednym poście
Sperma- ale ja mam tylko jedno pytanie..po co te uszczypliwości? czy to ma być wyznacznikiem twojej wyzszości i dojrzalszej postawy to że odnosisz się do mojej osoby z dziwną i nie potrzebną ironią!po co te nie potzrebne zwroty.( nie bede tu ich juz przytaczac, i tak zapewne wiesz doskonale o które mi chodzi)
Tak czyli uważasz, że po przeczytaniu kilku wypowiedzi danej osoby na forum, możesz stwierdzac jaka ona jest,że możesz ja w jakis sposób ocenić?Otóz ci podpowiadam że nie można oceniac ludzi własną 'miarą', to jest tylko forum, owszem mozna ocenić po sposobie wypowiedzi czy ktos jest kulturalny,czy zna się na filmach, jaki ma gust itd, ale po forum nie ocenisz czyjejś osobowości,dojrzałości czy charakteru.
A czy ja mówię że nie możesz wyrażac opinii na czyjsc temat?owszem mozna ale w kulturalny sposób i bez niepotrzebnej oceny(szczgólnie jeśli tak naprawde sie kogos nie zna),To może ja cie zapytam czy ty bys chciała żeby ktos po kilku twoich wypowiedziach na jakims forum (nie w realu), cie ocenił ( wg 'swojej miary'), przylepił ci jakąs tam 'etykietke' i 'zaszufladkował'?Najpierw odpowiedz sobie na to pytanie, a potem filozofuj na ten temat.
Z czyjejś wypowiedzi mozna wiele wywnioskowac zgadzam się,ale na tym polega dojrzałość by sobie te infomacje( które własnie moga byc pochopne) zachowac dla siebie, by nie razic kogoś( tak przynajmniej postępują kulturalnie ludzie)a jeżeli masz juz cos do zarzucenia danej osobie, to tez można to powiedzieć bez zbędnych aluzjii, tylko prosto i sposób kulturalny i nie obraźliwy dla danej osoby.
Nom najlepiej sprowadzic kogos do poziomu bachora, a samemu histeryzować z powodu że ktos ma odmienne zdanie :>
Co do fizjologii to chyba wiadomo ze nie ma ludzi jednakowych, każdy tak czy inaczej stanie sie osoba dojrzała, i tuo wieku nie ma co wspominac, bo kazdydojrzewa w innym tempie.
jak juz wspominam po raz kolejny, a skad przeparaszam bardzoja mam wiedziec co ktos sobie zamierzył?Wazne by wyrażac sie w jasny sposób, by potem nie dochodzło do tak głupich sytuacjii..
Potraktowałam to jako kawał<my mistake>, a związek z cała stytuacja niezbyt 'wielki'.
Ps. Wuiem że to co napisałam może miec na pierszy rzut oka, wydźwięk obraxliwy( alto naparwde nie moj cel) ja chce zebysciemnie dobrze zrozumiały :)
Cyanide :
Ad 1. ja juz sama nie wiem czy ja nie wyraznie pisze, wiem ze czasem byki wale ale chyba da sie rozczytac ?! To wszystko nie wynka z mojej ignorancjii( jak to napisaas) tylko z czystej NIEWIEDZY!!! No własnie oto chodzi, czasem nie trzeba uzyc czyjegos nicku,byodniesc sie do czyjejs osoby.
Ad 3.
Wie co do niej napisałam,ale dlatego ze wzesniejsza wypowiedz była kierowana do ciebie,a dopiero poźniejsza do niej...
Ad 4. A co ma wiek do tematu? Dla mnie nic, jeśli ktoś się wdaje z kimś w dyskusje to wystarczy żeby operował odpowiednią wiedzą, argumentami oraz był kulturalny i znał zasady kompromisu i nie ma znaczenia ile ma lat. No z tm sie zgodze, ale po paru zdaniach nie moznaocenic czyjegos wieku :]
Osoba dojrzała potrafi przejzyście napisac swoja wypowiedz, bez zbędnych ironii i aluzji i bez obrażania innych :]
Mam nadzieje że wreszcie porozmawiamy na normlanym gruncie, bo klótnie nic nie daja, wy macie swoje racje ja swoje?
I czy az tak naprawde zalezy wam na tych uszczypliwościach???
Pzdr
mam nadzieje że wreszciedojdziemy do jakiegos wspólnego konsenusu, bo taka 'dyskusja' jes naprawde zbędna..tu...
Wypowiedziałaś się w trzech, nie w jednym!
Wiesz - cały czas mam na myśli fakt, że to oczywiste, iż nie mogę po forum ocenić czy Twoja dusza jest nieskalana żadnym grzechem, czy wspomagasz przyjaciół w potrzebie, pielęgnujesz w sercu jedynie cnoty bliźnich, zapominając o wadach, czy lubisz wołowinę albo czy dojrzałaś fizycznie. Ale mogę, zaklinam się, że mogę ocenić Cię jedynie na podstawie napisanych przez Ciebie słów, ocenić JE. Na podstawie tego, co mówisz, widząc taki tekst: "Johnny Depp to najbardziej pociągający ogier na świecie, chciałabym go posuwać i bzykać całe noce do utratu tchu i ostatniej kropli potu, mam gdzieś jego role, jest sexy!!!!! :D:D" - nie mogłabym o kimś napisać, że jest nimfomaniakiem i idiotą. Zresztą, o jego dojrzałości dowiedziałabym się w 50% zapewne dopiero po tym, jakby zareagował na moją obelgę.
Co zaś do samej filozofii jeśli chodzi o pojęcie "człowieka kulturalnego" - nie uważam, że kulturalna osoba musi powstrzymywać się od wypowiadania swojego zdania nawet, jeśli jest ono krytyczne. Liczy się natomiast oprawa i słowa, w jakie swoje zdanie ubierze. Teraz więc mogę Ci odpowiedzieć, czemu piszę ironią - bo nie jestem aż tak niekulturalna, żeby krytykować kogoś wyzwiskami, bezpośrednio i uważam to za zbyt proste, banalne i nudne (online w każdym razie) :> Wolę bawić się w cynizm i iść okrężną drogą, bo to bardzo ubarwnia sytuację.
"To może ja cie zapytam czy ty bys chciała żeby ktos po kilku twoich wypowiedziach na jakims forum (nie w realu), cie ocenił ( wg 'swojej miary'), przylepił ci jakąs tam 'etykietke' i 'zaszufladkował'?Najpierw odpowiedz sobie na to pytanie, a potem filozofuj na ten temat."
Na to pytanie odpowiedziałam już sobie bardzo dawno i mam klarowne zdanie na ten temat. Wg mnie czasem wystarczy kilka wypowiedzi, by ocenić kogoś NA FORUM, dlatego też lepiej po prostu być uważnym, aby etykietka nigdy nie przynosiła nam niechcianej opinii, lecz oczekiwane efekty :> ACZKOLWIEK zdanie można zawsze zmienić - tak też, gdybym oceniła kogoś pochopnie (o co się tu teraz cały czas rozchodzi i to jest właśnie trzonem naszej rozmowy), a potem zauważyła, że się pomyliłam - nikt mi nie broni zdania zmienić i przeprosić (choć to się bardzo rzadko zdaża i jeszcze chyba nigdy nie przytrafiło mi się na filmwebie).
Dojrzałością nie jest zostawić złe informajce dla siebie, jak dla mnie to Ty mylisz pojęcie "dojrzałość" z hmm "anielska dobroć", "nieprowokacyjność", nie wiem :} Ja nie uważam, żeby kłótnia online stanowiła jakikolwiek dowód niedojrzałości, przeciwnie - dzięki krytyce i dobrej grze argumentów, można dowiedzieć się wiele na temat swoich wad, po czym je korygować, a przy tym wybornie się bawić i szlifować wiele umiejętności :>
Wszystko było nieporozumieniem, ale nie byłoby, gdyby aż tyle osób nie było ZIELONYCH. Zieleń tu rośnie, moi drodzy, zieleń wynikła z tego nieporozumienia, które było tylko formalnie na temat zieloności, tylko spryskane zieloną farbą, a teraz prawdziwa herbe verte tu wyrosła. <jestem fajna i gombrowiczowska> pozdrawiam serdeczniusieńko!
Z tym jednm postem źle mnie zrozumiałas...jest was dwie ty i Cyanide, normalnie pisałabym do kazdej po kolei w oddzielnym poście ( zeby nie wychodziły takie wielgaśnie 'sprawozdania' jak ja to nazywam) ale chciałam zeby było szybciej i dlatego do obu wypowiadałam sie tj. w jedym poście :>
Co do dojrzałości, to owszem można miec swoja opinię na dany temat, lub danej osoby, mozna wypowiedzieć się w sposób krytyczny jak to napisałas, ale trzeba tez pamiętac o pewnych granicach...
Ja to nazywam tj 2 rodzaje krytyki :
krytyka 'kulturalna'- przykład ; Wogóle nie podzielam twojego zdania, twoje argumenty do mnie nie przemawiają .."
Krytyka 'chamowata'- " Nie masz ku***wa racjii idioto, twoje pie*** teksty mi zwisjają.." róznica, jak widac kolosalna ...
Czasami jest też niestety tak że palnie się tez jakąs przysłowiowa 'gafe' na forum, a potem ludzie po takiej osobie jeżdżą własnie że jest taka czy taka....jak juz pisałam nie ma ludzi nieomylnych, każdemu zdarzy sie palnąć jakies głpustwo- ale to nie jest podstawa do tego żeby go oczerniac i oceniać!
Co do twojego zdania, pozwolisz że przytocze je jeszcze raz : ""Johnny Depp to najbardziej pociągający ogier na świecie, chciałabym go posuwać i bzykać całe noce do utratu tchu i ostatniej kropli potu, mam gdzieś jego role, jest sexy!!!!!" - do najinteligentniejszych* to to stwierdzenie nie należało,ale fakt faktem, oczywiście o autorze testy mozna soebie juz tak jakby wyrobić jakaś tam opinię, i jeżeli własnie chcemy takiego 'delikwenta' skrytykowac to osoba dojrzalsza i majaca juz doświadczenie w takich przypadkach, wie że najlepiej dać taka wypowiedź aby i była krytyką,która daje 'cos ' do zrozumienia autorowi arcyinteligentej* wypowiedzi, i taka która go nie oczernia...
Miałam podoba sytuacje, że pewnien cham( który tu także przebywa na forum Deppa, napewno go znacie, kto nie zna jego zboczonych tekstów, nicku nie będe tu wpisywac..)miałam znim 'problemy' ..
ale jedna madra osoba mi doradziła :
"Nie ciagnij rozmowy zdebilem, bo najpierw zrówna cie do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.."...To zdanie jakos tak mi utkwiło w pamięci :D
Tak jak juz pisałam, co do kwestii wypowiedzi na forum i oceniania innych po cih tekstach, mamy zupełnie inne zdanie , ty uważasz ze powinno sie pilnowac zeby nie dostac 'nieporządanej' etykietki, ja natomiast wiem dobrze ze czasem sie cos 'chlapnie' od tak poprostu lub przez pomyłke i potem niepotrzebny najazd....
No wiesz jeżeli ktos ci wali przekleństwami na sam początek swojej wypowiedzi ( z czym sie juz spotkałam) to i ja równiez mam opinie o danej osobie, i obraz jej tj 'osobowosci'...ale często wychodzi tak, że własnie jest jedno wielkie nieporozumienie i jeden drugiego pochopni i źle zaczyna oceniać, ja staram dobrze poznać daną osobę z która konwersuję, a dopiero potem ja w jakis tam sposób ocenić...
Jak jak narazie tez nikogo nie przeprosiłam, bo nie miałam do tego powodow....
alez nie nie,nie ja nie myle dojrzalości z anielską dobrocią, poprostu jak to okresliłas, złe informacje , niekiedy możan zachowac dla sibie, ale jezli juz nas tak 'korci' aby wypowiedziec sie na temat danej osoby, to taka opinie mozna podac w bardziej subtelny i ułożony sposob..anie nie od razu 'najazd'...
Tak czasem słowa krytyki dużo daja, mozna wiele spraw dogłebniej przemyslic i w jakis sposób potem 'zrehabilitowac ' sie...
tylko tez wazne by ta owa krytyka nie była zbyt ostra, by kogos nie wprawic w niepotrzebne kompleksy...
Zileń tu rosnie i wkitnie, bo przez forum przewija sie wiele nowych użytkownikow, ktorzy ( zrszta nawet tak jak ja) czytaja tylko i wyłacznie interesujace ich posty, a nie całe forum..:]
jak narazie to zielen tu sie jeszcze bedzie rozwijac...ważne by było mniej niejasnościi nieporozumien a wiecej szczerości otwartości :>
tez pozdrawiam serdecznie!
Wiem, wiem, o co chodziło z tym postem.
Co do dojrzałości - podkreśliłaś to, co napisałam wcześniej - nie chodzi o krytykę, tylko o szatę, w jaką się ją ubierze. Szata może być niejakim symbolem niejakiej dojrzałości.
"ja natomiast wiem dobrze ze czasem sie cos 'chlapnie' od tak poprostu lub przez pomyłke i potem niepotrzebny najazd...." - rzadko kiedy ktoś chlapnie coś takiego, żeby od razu dostać etykietke z napisem "Skreślony. Idiota, nie warto próbować toczyć z nim jakiejkolwiek rozmowy." - żeby to osiągnąć, trzeba chyba bardzo się starać, aby chlapnąć coś niezwykle twórczego i oryginalnego. Aczkolwiek doskonale zdaję sobie sprawę, że każdemu zdarza się czasem napisać coś głupiego - jeśli jest to jednak taki przypadek, o jakim mówisz, prawie zawsze istnieje droga do wytłumaczenia się. Ale tutaj mamy jeszcze inną sprawę - wg mnie osoba dojrzała i inteligentna w małym stopniu przejmuje się tym, co o niej myśli jakiśtam użytkownik filmwebu. Poza tym - co jest chyba NAJważniejsze - inteligencja i dojrzałość łączy się z pewną dawką pewności siebie i wiary w swoje umiejętności oraz wiedzę. I to znów sprowadza nas do mojego poprzedniego przykłądu z mamą i dojrzewającym synem, który za wszelką próbując udowodnić swoją dojrzałość, dał pokaz swej zieloności.
No to sie ciesze że juz wiesz, o co własnie mi chodziło ztym postem :>
No własnie szata9w sensie krytyki) może być symbolem niejakiej dojrzałości- częściowo sie ztym zgadzam, ale jednak czasem najlepij jest poprostu 'pacnąc' sie po palcach i odpuścic- tym mozna wykazac niekiedy wieksza dojrzałośc, pozatym na samo pojęcie 'dojrzałości' mozna patrzec przez pryzmat wielu rzeczy wykonywanych przez człowieka, jego cechy , to czy jest odpowiedzialny, czy umie podejmowac słuszne decyzje itd...czasami cos jakis czyn który jest wg kogos błahostka, wg innej osoby ktora sie go podejmie, moze byc wyznacznikiem jego odwagi idojrzałości..zreszta wg mnie dojrzałosc to tez pojęcie jakby względne, wiadomo kazdy to na swoj sposob bedzie ta owa 'dojrzalosc' odbierał...kazdy jest inny i kazdy bedzie to postrzegal inaczej...
na etykiete idioty i chama- tak zgadzm sie tzreba mocno soebie 'zapracowac', ale jednak zdarzaja sie sytuacje wktorych jakas 'glupota' człowieka opeta i cos tam 'chlapnie',tak to juz jest...ale niestety czasem 'społeczeństwo' jest mniej wspaniałomyslne( a moze to byc spowodowane róznymi czynnikami) i daje najazd na dana tam osobe...
Osoba dojrzała nie przejmuje sie co ktos tam o niej mysli,wie czego chce i wierzy w siebie, dlatego kiedy ktos na forum ja oczernia i pisze bzdury na jej temat- ona umie odeprzec to odpowiednini kontrargumentami.
czasem jednak tej wiedzy brak, ale czasem to tez nie nasza wina :>
Ad 1. Wiesz co znaczy słowo ignorancja? Poczytaj w słowniku języka polskiego, bo masło maślane tworzysz.
Ad 3. A moja pierwsza wypowiedź w ogóle nie była kierowana do Ciebie- czujesz to?
Ad 4. "Osoba dojrzała potrafi przejzyście napisac swoja wypowiedz, bez zbędnych ironii i aluzji i bez obrażania innych :] "
Haha, nie wiem skąd to wytrzasnęłaś, ale nic bardziej mylnego! Ironie, aluzje, cynizm- szlifuje się i nabywa z wiekiem ;)
Pamiętajcie drogie wszystkie koleżanki filmwebu- nie sztuką jest skończyć 18 lat, ale sztuką jest dojrzeć do tego wieku :*!
Buzka dla mojego dziecioroba.
teraz ty uszczypliwości, ale skro wolisz tak, to mzoe byc i tak:
Ad1. Odnoszę wrażenie że niestety ty nie wiesz co oznacza słowo 'ignorancja', poniewaz błednie go wczesniej uzyłas.
wg wikipedii:
"Ignorancja jest zachowaniem interpersonalnym, związanym z celowym brakiem woli do respektowania innych lub działaniem nieświadomym, wynikającym z niewiedzy."..teraz przeczytaj i sie zastanów :]
Ad2.Nie wiem jak ma to juz tłumaczyc...moze i wypowiedź twoja nie była celowo kierowana do mnie, ale z wydźwieku niej mozna sie było dmomyślic czegos zupełnie innego.
Ad3.Aluzjii, ironiii cyznizmu - trzeba uzywac z 'glowa ' i mądrze..a nie popisac sie tym że akurat (jeszcze nieadekwatnie) cos tam(lub kogos) 'zironizowałam'!
Nie sztuką jest wypominanie komus czyjegos wieku, lecz przyznaie sie do swojego!
Żeby wogole dojrzec nie znaczy to ze szasta sie jakimis neologizmami( ktorych sie samego nie rozmie), źle dobranymi aluzjammi i 'ironią', lecz
umiejetnośc w dobieraniu słów - by kogos zbytecznie nie urazic..
Pozdrawiam!
Ad 1. No coż, nie mam w zwyczaju szanować ludzi, którzy korzystają z wikipedii dla swojej własnej obrony, ale widzę, że Ty nawet tego nie umiesz zrobić, bo przytoczyłaś dokładne objaśnienie tego, co sama wcześniej napisałaś. Aha, żeby było łatwiej, poleciłam zajrzeć Ci do słownika języka polskiego:
"Ignorancja- nieznajomość czegoś lub brak wiedzy z jakiejś dziedziny"
Proszę, zastanów się 156 razy zanim coś napiszesz, bo załamuje ręce nad Tobą. Aha i jak nie znasz pojęć, to sprawdzaj je w słowniku <jeśli takowy posiadasz, a jeśli nie- zakup sobie, bardzo się przydaje>.
Ad 2. Narazie to tylko ja tu cokolwiek tłumaczę, ale mija się to z celem, więc zakończe już tę jałową dyskusję.
Ad 3. Nie muszę ukrywać swojego wieku. Z chęcia bym się do iego przyznała bo wcale się go nie wstydzę. Jednakże nie uważam iż stanowi on jakąś siłę, ani nie posługuję się nim, w przeciwieństwie do Ciebie by zyskać sobie szacunek innych osób. Ponieważ to jest droga na skróty, która pudłuje w wielu przypadkach. Dlatego też SZTUKĄ JEST być dojrzałym w oczach innych, ale nie liczbowo- ROZUMIESZ O CO CHODZI?
Nikt tu nie szasta żadnymi neologizmami, ŹLE dobranymi aluzjami. Umiejętnie dobieramy słowa, tak, że znaczenie wypowiedzi które tworzymi jest takie, jak pierwotnie w naszych głowach powstało. Nikt tu się nie wyzywa. A nie obrażanie nikogo to nie jest żadna oznaka dojrzałości. Gubisz sie strasznie z tymi pojęciami.
Ręce to mni się załamuja po przeczytaniu tego co napisałas, ale dobra nie zamierzam sie więcej kłócic...wole sie pacnąć po łapach..ale jednak dodam kilka zdań.
Podałam wyjasnienie z wikipedii teraz, bo z wczesniejszej mojej wypowiedzi-kompletnie nic nie zrozumiałas.
A ja cie prosze abyś ty najpierw zastanowiła sie nad tym co piszesz, a dopiero potem przelała swojej myśli ty- bo niektóre twoje zdania nie maja nijak sensu , ładu i składu( ale nie zebym sie czepiała)
tak dyskusja ta jest jałowa i niepotrzebna, bo obie mamy swoje zdanie i kazda z nas w jakims stopniu ma racje.
A czy ja mówię cos o ukrywaniu swojego wieku?własnie wrecz przeciwnie, tak jak juz napisałam nie musisz ciagle przytaczac tego ze mam 18 lta, bo to jest juz wiadome, to tak jakbys pisała o pięciolatku że ma 5 lat(Rozumiesz?!!)Nie wykorzystuje swojego wieku po to by sie 'wywyższac' lub cos w tym stylu, o ile sie orintuje to ty cały czas piszesz moj wiek, ja onim wczesniej nie wspomniałam, ze ma tyle czy tyle lat!
Sztuką jest to aby byc dojrzałym nie tylko dla innych, ale tez dla siebie!( nie wiem czy to zrozumiesz)...
Przelewanie pierwotnych mysli tu- to nie jest żadna umiejętność, azne by slowa były adekwatnie dobrane i własnie nie obrażały nikogo, bo szacunek jest wazny, a skoro chcesz żeby ciebie szanowano, to szanuj innych!
tak to zaczyna sie juz robic nudne powoli, bo znow ty cos innego, ja cos innego, z tymze wole bez uszczypliwosci- bo oneo niczym nie świadcza.
Pozdrawiam!
Śmieszne- dziewczyno jak coś piszesz, to poprzyj to argumentami, a nie oskarżasz mnie tutaj bazpodstawnie (to dopiero jest brak kultury co?), choć doskonale rozumiem co piszesz. Tak trudno przyznać się do błędu, niewiedzy? Współczuję Ci z całego mojego OLBRZYMIEGO serca. W tym momencie ośmieszyłaś się i nic więcej nie muszę dodawać.
Co do drugiej części Twojej wypowiedz: no comments.
Do widzenia wszystkim bo długo mnie nie będzie, pozdro dla Spermkolizakoponad16zelkomajowooda, którego pozdrowie jeszcze z 163754671523 razy zanim się napozdrawiam na całe życie, hihihi :*
Zabawne i żałosne to jest to że moich argumentow nie umiesz odeprzec zadnym konstruktywnym kontrargumentem.
Tylko zarzucasz mi cos , o czym smam pojęcia nie masz.Ja sie do sowjego błedy -niewiedzy(co do sytuacjii na forum) przyznałam sie juz kilka razy!
Co do własnie ośmieszania sie, to cie w tym raczej nie pobiję.
Pzdr!
Nie mogę się powstrzymać i wcale nie chcę zresztą.
Ad.3 - Z głową i mądrze, tzn. wg Ciebie jak? Tak, żeby każdy mógł na pierwszy rzut oka domyślić się, o co chodzi? Nie w tym tkwi sztuka ironizowania - to raz. Dwa, że Cyanide nie ma problemów z używaniem ironii.
"Nie sztuką jest wypominanie komus czyjegos wieku, lecz przyznaie sie do swojego!" - tego nie mogę puścić ani płazem, ani gadem, ani śliwką! Może rozpiszę to, żeby było łatwiej i przejrzyściej, BEZ ironii.
1. Idiotą i przegranym jest ktoś(starszy), kto wypomina 12-latkowi jego wiek, w momencie, kiedy ten 12-latek pokonał go wiedzą bądź też czymkolwiek innym.
2. Głupotą jest bronienie się wiekiem, gdy nie posiada się umiejętności obrony czymkolwiek innym. (na to proszę zwrócić szczególną uwagę w tej dyskusji)
3. Tak samo błędne bywa kojarzenie wieku z dojrzałością.
4. Wiek nie gra roli, gdy na czele stoją wartości świadczące o dojrzałości.
5. Ja wcale nie uważam za sztukę przyznanie się do swojego wieku.
Urażanie nie jest ani sztuką niedojrzałych, ani wadą dojrzałych.
ekdhbjwrf