U mnie pierwsi byli "Piraci". Johnny zupełnie mnie oczarował.
Jakiś czas później zobaczyłam go w realu (jasne włosy, okulary i nieodłączny kapelusz; P ) i nie zlinczujcie mnie, ale trochę się rozczarowałam (byłam młoda i głupia :D).
Ze 2 lata temu dowiedziałam się tak "naprawdę" kim jest Johnny Depp (do tej pory znałam go tylko z "Piratów") a koło pół roku temu zapadłam na ciężki przypadek Deppomanii.
Na razie widziałam "Dziewiąte wrota", obie części "Piratów", "Na żywo", "Jeźdźca bez głowy", "Żonę astronauty", "Sekretne okno", "Rozpustnika" (zabić tłumacza :/ ), "Charliego i fabrykę czekolady", "Gnijącą pannę młodą", "Czekoladę", "Koszmar z ulicy Wiązów", "Marzyciela" i "Człowieka który płakał" (według mnie miał zdecydowanie za małą rolę, ale bardzo mi się podobał - film;). To zbrodnia, że nie było sequela, zakończenie było takie, że naprawdę by się przydał). Poza tym kawałek "Las Vegas Parano", ale nie bardzo mi się podobało (może to wina późnej pory;) )
W ten weekend szykuję się na "Don Juana deMarco", "Edwarda Nożycorękiego" i "Desperado 2" :)
"Ed Wood" mi się po drodze zapodział :)
Tak w ogóle to ciekawe, że Johnny wygląda świetnie nie tylko w takich skrajnościach jak blondyn - brunet, ale nawet mężczyzna - kobieta. Kiedy tańczył z zasloniętą twarzą wyglądał naprawdę jak dziewczyna ;)
ja najpierw obejrzałam Edwarda Nożycorękiego ale to było dość cawno i wtedy nie zwróciłam na niego uwagi. Dopiero po obajrzeniu "Piratów z Karaibów" Johnny mnie oczarował i tak już zostało:D Teraz cały czas oglądam z nim różne filmy
Ja też stałam się fanką Johnnego przez I część piratów xD Niestety nie obejżałam zbyt wielu filmów z jego udziałem. Widziałam tylko "Na żywo", "Piraci z Karaibów", "Jeździec bez głowy", "Charlie i fabryka czekolady", ale to już wszystko:( ( Sol... wzięłaś tę ksywke z książki nie?:)) Pozdrawiam:)
-pewien fakt z okresu ciemnoty, faza 1- na okładce gazety telewizyjnej widnieje plakat z "Sleepy Hollow", moja mama: "O, Johnny Depp" Ja w myślach: "Johnny Kto?", pamiętam, iż "Pluton" widziałam, ale nie byłam jeszcze pewna na 100% co do roli Deppa.
-okres ciemnoty, faza 2- Piraci szaleją w kinach, a ja jeszcze nie widząc filmu: "Przystojny ten DIp", po krótkim czasie opamiętuję się i poprawnie zapamiętuję jego nazwisko.
-wakacje 2004- trafiam na "Eda Wooda", który filmem nietuzinkowym jest, zaliczam resztę filmów Burtona z Deppem w rolach głównych, Piratów i bodajże Las Vegas Parano (ale jazda xD) i Blow.
-późna zima/wczesna wiosna 2005- okres, w którym miałam największego świra na punkcie Deppa, sporo filmów się nadrobiło, kilka odcinków 21 Jump Street się obejrzało i zaczęło się wielkie oczekiwanie na Burtonowską Fabrykę Czekolady i Corpse Bride...
that's all, my fellow Deppheads xP
Tak... czytałam tą książke(jestem na 37 tomie)ciekawa ona jest lecz troche autorka przesadziła wiesz w czym nie? xD Pozdrawiam:)
sleepy hollow, a potem ed wood i nick of time, po obejrzeniu tych filmów uznalem johnnego za najlepszego aktora:D
Ja zaczęłam od "Co gryzie Gilberta Grep'a?". Wtedy byłam jeszcze młoda i głupia, a i Johnny do brzydkich nie należał;) ( zresztą tak jest do dzisiaj):D Potem długo nic.
Don Juan de Marco. Też raczej lekki film, a Johnny śliczny. Póżniej Piraci... A ostatnio był największy "bum" "Sleepy Hollow", "Rozpustnik", druga część Piratów, i "Ed wood".
Przede mną jeszcze dużo filmów, ale pozostaje mi się tylko cieszyć, że z każdym będę utwierdzała się w moim uwielbieniu dla Johnnego:D
Ps.
Ostatnio była jeszcze "Czekolada", "Na żywo", "Żona astronauty" i jeszcze jakiś czas temu "Dziewiątne wrota"
Jak sobie coś przypomnę to dopiszę;)
Heh, to raczej nie są "książki dla dzieci" ;)
Genialny jest "Demon nocy", "Grzech śmiertelny" i wszystkie z Markiem :D
Ja zaczęłam od Dziewiątych wrót po drodze był byli Piraci i Sekretne okno,Marzyciel i tak jakoś zostało
a w przyszłym tygodniu może zobaczę Rozpustnika;0
pozdrawiam
a ty:)
Ja wszystko zawdzięczam piratom;D A prawdziwym "maniakiem" Johnnego stałam się po zobaczeniu ulotki rozpustnika xD
(Demon nocy był bardzo ciekawy;D ale te pierwsze części Sagi były jednak najlepsze xD)
ja do siudmych wrót nie wiedziałem kto to jest a że zagrał w kilku rozrywkowych produkcjach to teraz jest sławny.
W wieku 7 lat obejrzałam "Beksę" i "Edwarda Nożycorękiego". Mr Depp od razu zamącił mi w głowie. Jednak za pełnoprawną fankę Depp'a mogę uważać się od Oscarów 2004. Wówczas miała miejsce bardzo nietuzinkowa sytuacja - pewna młodziutka aktorka - Keisha Castle - Hughes (miała 13 lat) podczas wywiadu z jadnym z reporterów oznajmiła mu, iż najbardziej pragnie poznać Johnny'ego Depp'a. Owy wielkoduszny mężczyzna, nie zastanawiając się nawet, zaprowadził ją do Johnny'ego. Bardzo mnie zdziwiło, że Johnny potraktował tę małą jako dojrzałą artystę. Właśnie od tego czasu wpadłam w sidła Pana Depp'a:D
W wieku 7 lat obejrzałam "Beksę" i "Edwarda Nożycorękiego". Mr Depp od razu zamącił mi w głowie. Jednak za pełnoprawną fankę Depp'a mogę uważać się od Oscarów 2004. Wówczas miała miejsce bardzo nietuzinkowa sytuacja - pewna młodziutka aktorka - Keisha Castle - Hughes (miała 13 lat) podczas wywiadu z jadnym z reporterów oznajmiła mu, iż najbardziej pragnie poznać Johnny'ego Depp'a. Owy wielkoduszny mężczyzna, nie zastanawiając się nawet, zaprowadził ją do Johnny'ego. Bardzo mnie zdziwiło, że Johnny potraktował tę małą jako dojrzałą artystę. Właśnie od tego czasu wpadłam w sidła Pana Depp'a:D