tak, szczególnie lalusiowatego dupka zagrał we Wróg u Bram, wiesz ?
sam przyznał, że wolałby zagrać jakąś psychologiczną rolę.
abstrahując od jego fizyczności jest to jednak zdolny aktor. doceniłam go po raz pierwszy w 'utalentowanym panu Ripleyu' by potem potwierdzić przekonanie 'Rozstaniami i powrotami'. ludzi zawsze drażni kombinacja dobrego wyglądu i talentu ;)
"Droga do zatracenia", "Wszyscy ludzie króla" czy "Wzgórze nadziei" - polecam aby przekonać się jaki z niego "laluś"
W filmie "Wróg u Bram" grał raczej twardziela, moim zdaniem aktor przeciętny, niczym nie zachwyca.
7/10
johnny depp to morderca bo podrzynał gardła klientom a helena bonham carter jest chora psychicznie bo robiła z nich paszteciki i na dokładkę bedąc martwą wyłaziła zza grobu itd. jak ja nie lubię gdy ktośmyli rzeczywistość z fikcją!