Katharine Hepburn

Katharine Houghton Hepburn

8,8
5 381 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Katharine Hepburn

Czy na filmwebie, nie ma nikogo kto nie pisze peanów na jej cześć? :p

użytkownik usunięty

Aktorka była z niej całkiem dobra, przyznaje(chociaż te cztery Oscary to drobna przesada). Ale miała w sobie, coś cholernie antypatycznego. Chyba jedyna aktorka, która tak mnie wnerwia, że patrzeć na nią nie mogę :p

Ja uważam że Oscar za "Lwa w zimie" był całkowicie nie zasłużony! Tyczy się to również Barbry Streisand która w 1968 otrzymała Oscara ex aequo za rolę w "Zabawnej dziewczynie". Nagroda należała się wówczas Edith Evans która stworzyła wielką kreację w "Szepczących ścianach". Nie wątpie w ogromny talent Hepburn, jednak ta decyzja to moim zdaniem nieporozumienie

MikeyS

Tylko Evans nominowana była rok wcześniej, kiedy notabene też wygrała Hepburn :)

Najpierw poznaj wszystkich najlepszych aktorów, aktorki.
Poznaj najlepszych reżyserów i ich najlepsze filmy. Zobacz 3-4 tysiące filmów tylko z
ambitnego kina na wysokim poziomie takich twórców jak Bergman, Fellini, Kurosawa, Tarkowski, Kubrick, Welles,
Hitchock, Capra, Wilder, Wyller, Visconti, Antonioni, Allen, Herzog, Kieślowski i
setki podobnych wielkich reżyserów, a wtedy oceniaj.

Katharine Hepburn i Bette Davis to dwie najlepsze aktorki wszechczasów jak dla mnie,
a widziałem 8 tysięcy filmów, w tym połowa to kino ambitne i artystyczne.
Uwielbiam wracać do najlepszych starych filmów, a jest takich bardzo dużo.

Bette Davis na przykład:
Jezebel 1938 - 8,5/10
Dark Victory 1939 - 8,5/10
The Letter 1940 - 8,5/10
Little Foxes 1941 -9/10
Now,Voyager 1942 - 9/10
All About Eve 1950 - 10/10 ARCYDZIEŁO
What Ever Happened to Baby Jane? 1962 -10/10 ARCYDZIEŁO


Katharine Hepburn:
Holiday 1938 - 8,5/10
Bringing up baby 1938 - 9/10
Philadelphia story 1940 - 10/10 (TOP 5-10 w gatunku komedii) ARCYDZIEŁO
Adam's Rib 1949 -9/10
African Queen 1951 -9/10
Suddenly,last summer 1959 -9/10
Long Day's Journey Into Night 1962 - 8/10
Guess Who's Coming to dinner 1967 - 9/10
Lion in Winter 1968 -10/10 - ARCYDZIEŁO
On Golden Pond 1981 -8,5/10

użytkownik usunięty
returner

Nie sądziłam,że ktokolwiek mógłby posądzić mnie o brak wiedzy.Kinem interesuje się już jakiś czas.Na lekcji Wiedzy o Kulturze w liceum,kiedy były lekcje o historii kina,okazało się,że wiem więcej niż moja nauczycielka(tak się chwalę :p)
Znam mnóstwo aktorek i aktorów.Znam wszystkich tych twórców,których wymieniłeś(ich filmografię również) Widziałam jak na razie około 600 filmów,ale to raczej wina mojego młodego wieku.
Uwielbiam Felliniego,Antonioniego,itp.
Z Davis widziałam jeden film,a z Hepburn cztery,ale znam większość pozycji z ich filmografii.Bo jak już wspomniałam interesuję się kinem.
Czemu miał służyć twój komentarz? Nie znoszę jak ktoś traktuje mnie protekcjonalnie.
Trzech ulubionych reżyserów-Fellini,Lynch,Hitchcock.
Ulubiony aktor-Marlon Brando.
A moje ulubione aktorki to Vivien Leigh i Elizabeth Taylor.Kto powiedział,że obowiązkowo muszę uwielbiać też Hepburn?
Jestem z siebie wręcz dumna,że nie darzę jej sympatią.Jakkolwiek głupio to zabrzmi.Ponieważ w jakiś sposób się wyróżniam,albowiem zauważyłam,iż Hepburn wielbią niemalże wszyscy.
Ja nie neguję jej umiejętności aktorskich,ale nic nie poradzę na to,że wzbudza we mnie uczucie irytacji.
A Davis w "Co się zdarzyło Baby Jane?"była rewelacyjna i przerażająca.Fenomenlna kreacja.

użytkownik usunięty

Ale mnie wnerwiłeś(powiedziłabym bym dosadniej,ale filmweb zabrania)swoim komentarzem.A mnie jako osobę impulsywną i przesadne emocjonalną,wyrąca się z równowagi bardzo łatwo :p

użytkownik usunięty

*wytrąca

Czyli sama przyznajesz, że póki co nie widziałaś nic (600 filmów to jest nic) ,
a tylko słyszałaś póki co o pewnych filmach :) Z tych 600 też jakiś % kino rozrywkowe.
Więc twoje oburzenie, że nie rozumiesz czemu coś jest wysoko cenione nie ma żadnej racji bytu i odniesienia.
Widziałem 8 tysięcy filmów, w tym około połowa to było kino ambitne i artystyczne, a też mam braki,
bo zawsze w przypadku każdego cenionego aktora/aktorki czy reżysera omijałem te najgorzej oceniane filmy.

Jeden film z Bette Davis. 4 z K.Hepburn. Z bardzo wieloma wybitnymi aktorami nie widziałaś z
pewnością żadnego filmu lub 1, gdy mają z 10-12 świetnych ról. To samo dotyczy reżyserów.
Z pewnością z filmów Hitchocka, Felliniego i z M.Brando też widziałaś mniej ode mnie.

returner

Ja też lubię i cenię M.Brando. Równie mocno jedynie z aktorów Jamesa Stewarta, Gregory Pecka,
Cary Granta, M.Clifta, Paula Newmana, Jacka Nicholsona, T.Mifune, R.Burtona,
Dustina Hoffmana, De Niro, Al Pacino, A.Hopkinsa, D.Day-Lewisa.
Oczywiście o połowę więcej należałoby wymienić.
W ostatnich latach klasę pokazywał Di Caprio.
Z polskich D.Olbrychskiego, Wilhelmi, Zapasiewicza, J.Stuhra.
Z aktorek prócz K.Hepburn i B.Davis to V.Leigh, Ingrid Bergman, E.Taylor, Jennifer Jones,
Deborah Kerr, Audrey Hepburn, Shirley MacLaine, Jane Fonda, Meryl Streep,
A z polskich K.Jande.

Z włoskich reżyserów ważni są z pewnością Fellini, Antonioni, Visconto, De Sica, Passolini, S.Leone.
Z filmów Filliniego uwielbiam - La strada 1954, Noce Cabirii 1957, Słodkie życie 1960,
Osiem i pół 1963, Amarcord 1973.

Antonioni - Przygoda 1960, Noc 1961, Zaćmienie 1962, Powiększenie 1966.

Visconti - Białe noce 1957, Rocco and his brothers 1960, Lampart 1963, Zmierzch bogów 1960.

Pasolini- włóczykij 1961, Mamma Roma 1962, Vangelo Secondo Matteo.,il 1964,
Salo, or the 120 Days of Sodom 1975.

Vittorio De Sica - Sciuscia 1946, złodzieje rowerów 1948, Miracle in Milan 1951,
Umberto D 1952, Matka i córka 1960

S.Leone - Za garść dolarów 1964, Za kilka dolarów więcej 1965, Dobry zły brzydki 1966,
Pewnego razu na dzikim zachodzie 1968, Dawno temu w Ameryce 1984

Bergman - 7 pieczęć 1957, Tam gdzie rosną poziomki 1957, Źródło 1960,
Jak w zwierciadle 1961, Goście wieczerzy pańskiej 1963, Persona 1966,
szepty i krzyki 1972, Fanny och Alexander 1982.

Tarkowski - Dzieci wojny 1962, Andrei Rublyov 1966, Solyaris 1972, Zerkalo 1975,
Stalker 1979, Nostalghia 1983, Offret 1986.

Kubrick - Ścieżki chwały 1957, Spartacus 1960, Dr.Strangelove 1964, Odyseja kosmiczna 2001 1968,
Clockwork Orange 1971, Barry Lyndon 1975, Lśnienie 1980, Pełny magazynek 1987.

Moim zdaniem Top 10 polskich filmów to: Popiół i diament 1958, Rekopis znaleziony w Saragossie1965,
Faraon 1966, potop 1974, Ziemia obiecana 1975, Człowiek z marmuru 1977, Miś 1981,
Przesłuchanie 1982, Seksmisja 1984, psy 1992.
Top polskich seriali - Janosik, Alternatywy 4 1983, Dekalog 1988, Glina 2003-2008, Pitbull 2005-2008.

Top 10 polskich reżyserów
Wajda - Kanał 1956, Popiół i diament 1958, Popioły 1965, Krajobraz po bitwie 1970, Brzezina 1970,
Wesele 1973, Ziemia obiecana 1975, Człowiek z marmury 1977, Bez znieczulenia 1978,
Panny z Wilka 1979, Człowiek z żelaza 1981, Danton 1982, Korczak 1990, Katyń 2007.

Kieślowski - Amator 1979, Przypadek 1987, Krótki film o zabijaniu 1987, Krótki film o miłości 1988,
Dekalog 1988, Podwójne życie Weroniki 1991, Trzy kolory niebieski 1993, Trzy kolory czerwony 1994,
Trzy kolory biały 1994

Polański - Nóż w wodzie 1962, Wstręt 1965, Dziecko Rosemary 1968, Chinatown 1974, Lokator 1976,
Piraci 1986, Dzikie gody 1992, Dziewiąte wrota 1999, Pianista 2002.

Kawalerowicz- Pociąg 1959, Matka Joanna od aniołów 1961, Faraon 1966

Has- Pętla 1958, Rękopis znaleziony w Saragossie 1965, Sanatorium pod klepsydrą 1973,

Hoffman- Pan Wołodyjowski 1969, Potop 1974, Ogniem i mieczem 1999

Bareja- Poszukiwany - poszukiwana 1973, Brunet wieczorową porą 1976,
Co mi zrobisz jak mnie złapiesz 1978, Miś 1981, Alternatywy 4 1983

Machulski - Seksmisja 1984, Kingsajz 1988, Kiler 1997,

Pasikowski- Psy 1992, Demony wojny wg.Goi 1998, Glina 2003-2008,
Pokłosie 2012, Jack Strong 2014,

Smarzowski - Wesele 2004, Dom zły 2009, Róża 2011, Wołyń 2016

Top azjatyckich reżyserów
Kurosawa - Drunken Angel 1948, Stray dog 1949, Rashomon 1950, Ikiru 1952,
Seven Samurai 1954, Tron we krwi 1957, Hidden Fortress 1958, Yojimbo 1961,
Niebo i piekło 1963, Akahige 1965, Dersu Uzala 1975, Kagemusha 1980, Ran 1985.

Kobayashi - Seppuku 1962, Kwaidan 1964, Samurai Rebellion 1967.

Mizoguchi - Diary of Oharu 1952, Opowieści księżycowe 1953, Legend of Bailiff Sansho 1954

Takeshi Kitano - A scene at the sea 1991,Sonatine 1993, Hana-bi 1997,Kikujiro 1999,
Dools 2002, Zatoichi 2003

Takashi Miike- Audition 1999, Ichi the killer 2001,Visitor Q 2001,13 assassins 2010

Shion Sono- Suicide club 2001,Strange Circus 2005, Love Exposure 2008

Shinya Tsukamoto- Tetsuo 1989,Bullet Ballet 1998, Gemini 1999, A Snake Of June 2002

Yimou Zhang- Red Sorghum 1987, Ju Dou 1990, Raise Red Lantern 1991, To Live 1994,
The Road Home 1999, Not One Less 1999, Hero 2002, Riding Alone For Thousands Of Miles 2005,
Flowers of war 2011, Coming home 2014

Kar-Wai Wong- As Tears Go By 1988, Days of being wild 1990, Chungking Express 1994,
Fallen Angels 1995, Ashes of Time 1994, In the Mood for Love 2000.

Ki-duk Kim- Bad guy 2001, Address Unknown 2001, Spring,Summer,Fall,Winter...and Spring 2003,
Bin-Jip 2004, Samaria 2004, Hwal 2005, Time 2006.

Park Chan Wook- Joint Security Area 2000, Sympathy for Mr.Vengeance 2002, Oldboy 2003,
Lady Vengeance 2005, Thirst 2009.

Joon-ho Bong- Memories of Murder 2003, The Host 2006, Madeo 2009

Kim Jee-Woon - A tale of two sisters 2003, Bittersweet life 2005, The Good, the Bad and the Weird 2008,
I saw the devil 2010




















użytkownik usunięty
returner

Musisz być bardzo zakompleksiony XD
Jesteś dorosłym facetem,prawda? Naprawdę,dowartościuje cię to,że zjedziesz,17-latke? :')))
Po raz kolejny przekonuję się o tym,że wiek nie definiuje dojrzałości.
Próbujesz w tym momencie udowodnić swoją wyższość,ale niczym nie zaszpanowałeś.
Te nazwiska i tytuły nie są mi obce :p
Z resztą,po co Ci w ogóle odpisuje? Nie ma sensu ciągnąć tej jałowej dyskusji.

Oh kiedy pierwszy raz czytałam tę dyskusję to myślałem, że wypiłem za dużo Whisky, po paru dniach sprawdziłem ponownie i okazało się, że nic mi się nie przywidziało. Cóż to jest dość frapujące czy to tylko swego rodzaju gra rodzaj autoekspresji psyche połączony z autokreacją; może to to jakiś rodzaj świeckiej ekspiacji mającej przywrócić integralność temu panu po twoim JAKŻE obrazoburczym wpisie na temat K.H.; słyszałem też teorie, że kobiety, zwłaszcza te młodsze, lubią pewnych siebie, inteligentnych, lekko aroganckich i doświadczonych starszych mężczyzn - taki ewolucyjny atawizm, w takim wypadku byłby to rodzaj podrywu, ale na tym się nie znam bo nie podrywam podlotków. Cokolwiek by to nie było dostarczyło mi dużo radości (delikatnie rzecz ujmując).

W każdym razie.W wieku niemowlęcym razem z Platonem, Sofistami i Arystotelesem dywagowaliśmy sobie o tym czy jest świat, czym życie i co znaczy żyć dobrze wieku trzech lat napisałem komentarz do Summy Teologicznej i Solilokwiów niestety do dziś nie mogę się zdecydować gdzie je opublikować. Uwodziły mnie ustępy z poezji patrystycznej oraz Metamorfozy i Carmina. Potem to mi się trochę znudziło odwróciłem się w kierunku sztuki nieco bliższej naszych czasów. Słuchałem klasycystyczych oper Salierego i Mozarta, zaczytywałem się w pisamch Samuela Johnsona, w mowach Bossueta i jego polemikach z kwietystami. Potem w wieku 7 lat znudziły mnie te klasyczne paradygmaty i zapragnąłem wskoczyć w coś autentycznego i wielkiego zanurzyłem sie więc w świat romantyzmu Wagner, Strauss poruszyli każdym mym członkiem tak mocno, że postanowiłem napisać własną operę, nie chwalę się, ale śp. Bogusław Kaczyński powiedział, że nie widział nic lepszego w całym swym życiu (jako, że jestem skromnym człowiekiem postanowiłem schować ją do szuflady). Zanurzyłem się w mrokach Dostojewskiego, Nietzschego i Kierkegaarda na kanwie ich myśli poznałem teatr Strindberga, z tego romansu zafascynowałem się realizmem miałem wtedy 12 lat, och jakie to były piękne czasy niewinnej młodości. Moja fascynacja realizmem trwała 4 lata potem postanowiłem popłynąć ku modernizmowi, gdyż ileż można tkwić przy realizmie Proust, Faulkner, tak przyznam, że ta dwójka zafascynowała mnie powieścią modernistyczną. Nie chce mi się dalej referować moich podróży przez sztukę i filozofię bo wyszłoby tu drugie dzieło typu Jerozolimy wyzwolonej czy Raju utraconego. A tu jakiś "kinoman" z Koziej Wólki - zachwala w większości prowincjonalnych artystów z ostatnich szeregów. Nic Pan nie wiesz o prawdziwej sztuce obejrzeć 8000 tys. filmów to nic. Możemy porozmawiać jak przeczytasz Pan ponad 1mln książek, i obejrzysz ok 50 tys filmów, ale obawiam się, że to i tak będzie ułamek co przeczytałem, obejrzałem i wysłuchałem Ja, Wspaniały Ja!

Pourquoi suis je entouré par des imbéciles?

użytkownik usunięty
returner

Jestem bardzo młodą osobą,zdążę obejrzeć te wszystkie dzieła.Nie martw się :p
Co Ty się tak mnie przyczepiłeś? XD
Tylko dlatego,że nie lubię aktorki,którą Ty uwielbiasz?
Ps.Z Brando widziałam 17 filmów.To twoim zdaniem jest mało?

Nie przejmuj się tym Panem. Ja większości aktorek filmowych z lat powojennych nie lubię, bo poza wątpliwym seksapilem ich role to tragedia, tragedia i tragedia. Oglądałem jak prawie wszyscy dla ładnych buź, z nudów i innych powodów o których zapomniałem. 8k filmów to tyle co nic - sama się o tym przekonasz za kilka lat i wtedy ze śmiechem wspomnisz tą nieudolną próbę zdyskredytowania Twej pasji. W/g mnie obejrzałaś sporo, masz zacięcie filmowe, dobry smak(skoro nie lubisz tej Pani) i nie musisz się takimi wrednymi opiniami przejmować. Oglądasz tyle ile chcesz i to co sama wybierasz.
Powodzenia

De gustibus non est disputandum.