Niedawno obejrzałem Szkołę Rocka i wszedłem na Filmweba zobaczyć jak się potoczyły losy tych dzieciaków, w szczególności Pana Perkusisty a tu taki szok, że chłopak nie żyje... wielka szkoda bo w Szkole Rocka miał świetną energię i z wyglądu trochę mi przypomina punkową wersję Toma Feltona, odnalałby się w rolach typu Draco Malfoy czy inne schwarz charaktery z energią.