Taka jets jej gra. Wszędzie gra tak samo. Ma ta sama mine niepotrfi wyrazac innych emocji oprócz miny srajacego kota na pustyni.
Wydaje mi się, że dużo kobiet może pozazdrościć takich włosów Kristen. Ma fajne fale i włosy mają odpowiednią obietość. Oczywiście jak była dzieckiem to miała (uznajmy trochę "gorsze włosy") i pomińmy fakt dodatkowych zabiegów. Niektóre kobiety nawet nie stać żeby poświęcić trochę czasu na włosy!!! Nie ma co się czepiać jej uczesania!
A ja sądzę,że nie ma czego zazdrościć.
:) Włosy ma zwyczajnie proste.
Ja mam strasznie grube włosy i jest to dla mnie koszmar.;x Co 2 miesiące do fryzjera chodzę,by mi wyprostował. Straszne loki mam.
Pijesz do mnie? ;)
Nie chodzi o ulizanie (sugerujesz, że ja mam takie?) tylko uczesanie. Nietrudno je ogarnąć. Nie chodzi mi tu już nawet o codzienność, ale np. o jakieś gale, rozdania nagród itd. Zawsze jest rozczochrana.
Jeśli chodzi o jej włosy to o takich zawsze marzyłam. Grube, porządne i brązowe :) Mam cienkie, blond :D
Broń boże do nikogo nie pije :) Każdy jest ładny taki, jak go Bóg stworzył.
Tylko czasem mnie denerwują takie opinie i wypowiedzi bo przecież nie raz nie dwa widzę na ulicy kobiety z takimi włosami, że tam można trochę (a nawet więcej) ponarzekać... I nie wychodzi tu to z urody tylko z tego, że nie potrafią nawet o nie zadbać (chodzi mi o podstawy). Brrr Łeee
;D
No wiesz, na ulicy widzisz szaraczka, wiec trudno by się każdy na wyjście na ulice zapuszczał do fryzjera. Ale Kristen jest osoba publiczna i na gale mogłaby sie chociaż czasem dobrze uczesać;)
Zgzdzam się całkowicie Kristen Stewart jest beznadziejna. Gdyby nie matka
scenarzystka i ojciec menager to nic by w świecie filmowym nie osiągnęła.
Cieszę się, że są jeszcze na świecie ludzie, którzy znają się na filmach i
wiedzą, że jej gra aktorska zasługuje na ocenę 1/50. Jej gra aktorska jest
pusta bez emocji, bez wyrazu i tak jak inni powiedzieli ma 3 czy 2 miny
rozwarte usta i rozczochrane włosy i to ma być teraz idol nastolatek ??
Gwiazda ?? Ona nie zasługuje na to żeby o niej pisać !!
Dokładnie -niezasługuje bo przecież "ona nie lubi dostawac nagród" no sory ale to tak jakby ktoś niechciał dostać awansu w pracy.
Następna osoba, która pisze " w ilu filmach ją widzieliście ? " i po raz kolejny trzeba pisać, że w WIELU filmach ją widzieliśmy i aż się nie chce znowu pisać, że w KAŻDYM filmie ma takie same miny, pozy i nie wykazuje żadnych umiejętności aktorskich. Nic nie mam do jej osoby ale jak patrze na filmy z jej udziałem to aż ręce opadają. Potrafi wszystko zepsuć tą swoją non stop otwartą buzią i miną skrzywdzonego przez los dziecka. I aż się wierzyć nie chce, że każdy reżyser w, którym zagrała kazał jej to robić. Zgodzę się z poprzednikami, że gdyby nie miała rodziców, którzy pracują w tych branżach to nikt by jej nie chciał w roli "aktorki".
No pewnie. Widzieliśmy ją w wielu filmach,żeby się przekonać,czy jej gra jest troszkę inna. Niestety,zawiedliśmy się. ;)
A co powiecie o jej roli w "Speak"? Mi się wydaje, że to jej najlepszy film. "Zmierzchem" się wcale nie kieruje bo tam wypadła baaardzo słabo.
Dobry tez był "Cake Eaters". W "Posłańcach" też była niezła... A jeśli mówicie, że non stop taka smutna jest, to co powiecie na komedie "Łapcie tę dziewczynę"?
porcelain_doll a jakie filmy widziałaś z Kristen? Piszesz, że w wielu to pochwal się w jakich :) Tak samo Batmanowa :)
P.S Polecam też "Dzikie plemię".
Hahaha nie rozśmieszaj mnie. Teraz mam ci udowadniać jakie widziałam z nią filmy i pisać ci tutaj tytuły .? wolne żarty. Nie podoba mi się ona, nie mogę jej znieść, każdy film psuje samym faktem, że tam jest. Koniec kropka. Nie bd teraz nikomu nic udowadniać ile ja filmów z nią widziałąi dokładnie jakich. A może mam analizować każdą scenę, w której zagrała bo tak chcesz.? haha..
Lepsza 100 razy jest Emily Browning.I to ona powinna zagrać Bellę.
Nie wiem,czy ktoś oglądał film z nią,jak była dzieckiem:
Statek widmo. Całkiem niezły film,a Emily zagrała tam małą dziewczynkę-ducha Katie. Uważam,że już jako dziecko grała wspaniale.
Stewart wszystko psuje swoją obecnością w filmach.
A Emily jest niestety niedoceniana ;).
Ale mam nadzieję,że ktoś ją kiedyś dojrzy. Bo gra naprawdę świetnie.I jest taka naturalna.
A Kristen na ekranie zachowuje się jakby kij połknęła.Jest taka sztywna/ ;x
Oglądałam z nią: Speak,Zmierzch,Księżyc w nowiu,Posłańcy i także Cake Eaters.Żadny film z powyżej wymienionych nie zrobił na mnie żadnego wrażenia. Przeciętne,nudne filmy.Wręcz koszmarna nudaa.
porcelain_doll ciesze się, że mogłam podarować ci tyle śmiechu :) Skoro śmieszy cie to, że ktoś chce z tobą dyskutować ;D
Batmanowa jeśli chodzi o "Speak" i "Cake Eaters" to się z tobą nie zgodzę. W szczególności "Speak". W tym filmie wypadła idealnie :)
Mogę się jedynie zgodzić z tym,że rzeczywiście pasuje do ról chorych umysłowo dziewcząt. Ponieważ sama tak się zachowuje i tak wygląda. :)
Ale do poważnych ról się nie nadaje.
Posłańcy-sam film jeśli chodzi o fabułę-ok ale ona-oczywiście juz cięzko sie oglądało od pierwszej chwili jak zobaczyłam ja na ekranie. Ostatnio oglądałam niektóre fragmenty ksieżyca w nowiu-ludzie-co by sie niedziało=wszedzie TA SAMA MINA.
W ,,Księżycu..'' była masakryczna.
Rozśmieszyło mnie to,jak Bella poprosiła Edwarda,by w jej urodziny ją pocałował. -.- ''
Kristen chciała być seksowna... ale hm... nie wyszło jej to ;D.
Zresztą jak wszystko.
Batmanowa.. tu już przesadzasz i obrażasz ofiary gwałtu i chorych na dystrofię mięśniową! Czy tacy ludzie wyglądają na umysłowo chorych?? Widać jak "oglądałaś" te filmy (po łebkach) bo nawet nie wiesz o czym były.
Lepiej by było,gdyby ktoś zmienił to zdjęcie Kristen na filwebie.
Na tym zdjęciu ma tłuste włosy! ;o
W posłańcach nieźle?! Proszę Cię! Nie rozśmieszaj mnie!Beznadziejny film i jej gra jeszcze gorsza...
widocznie nie wiesz na czym polega choroba umysłowa, jak taka osoba wyglada jak się zachowuje, i jakie ma problemy, wiec lepiej zastanów sie i przeczytaj pare razy post zanim go wyslesz.
Tak samo Tobie radzę.
Wątpię,że masz powyżej 16 lat,skoro piszesz tutaj i popełniasz błędy ortograficzne i interpunkcyjne. ;D
Nie wszyscy. Ale pomyśl jak ktoś, kto jest na to chory i wchodzi na to forum, czyta to - jak on ma się czuć!
I jak można polegać na twojej ocenie filmów i aktorów skoro nie rozróżniasz chorób mięśni i choroby umysłowej lub po prostu nie oglądasz dokładnie i kierujesz się stereotypami. I całkiem możliwe, że tego nie rozumiesz bo też nie jesteś "dorosła" i nie masz tych twoich przysłowiowych "16-stu" lat skończonych...
Większość ludzi wgl. nie słyszała o "Zmierzchu" i co za tym idzie o Kristen, a ci co oglądali ten film, to wgl. nie zwrócili na nią uwagi i jest im obojętna. Wiem bo jak się pytam ludzi o Kristen, to nawet nie wiedzą gdzie występowała. Polacy tacy są - film obejrzą ale obsadą i twórcami się nie interesują...
Batmanowa nie chowam do ciebie jakiejś szczególnej urazy ale czasem uważaj co piszesz.
Większość od razu pyta się: "kto to taki?" bo wbrew pozorom "Zmierzch" wcale nie jest aż taki popularny w Polsce a co za tym idzie ona też. Zazwyczaj mówią, tu cytuję: "Aktorka jak aktorka, za mało filmów z nią widziałem/łam żeby się wypowiadać"... I tyle.
W Polsce (co dla mnie jest wkurzające) ludzie nie interesują się aktorami i twórcami (tak jak pisałam wyżej). I dlatego z nikim nie można nawet porządnie pogadać o aktorach i innych osobistościach (broń boże nie mam nic złego na myśli Batmanowa, ale uważam, że do Kristen albo jesteś zwyczajnie uprzedzona albo nie masz co robić i musisz się na czymś wyżyć). Takie jest moje skromne zdanie :)
Hm,nie zgadzam się.
Owszem,jest kilka osób,które nie wiedzą co to jest ,,Zmierzch'',ale każdy,kto lubi czytać książki,bądź oglądać filmy na pewno słyszał o ,,Zmierzchu'' i z ciekawości oglądał lub przeczytał.
,,Zmierzch'' to hicior,zupełnie nie wiem czemu.
Chyba tylko dlatego,że nastolatki kręci taka miłość ;).
Bella była gotowa oddać życie dla Edwarda,a u Kristen jest wciąż ta sama mina i na dodatek żadnych uczuć w niej nie ma.
Mam tylko na myśli jej grę aktorską,która sięga dna.
To przykre,ale prawdziwe.
W książce Bella była zupełnie inna, to dziewczyna przepełniona emocjami, a tu-Kristen-przez cały film miala naprawde jedna i ta samą mine. No ludzie kochani...
a ty ile 15 heh no nie trafiłas dowód posiadam a ta wogóle to sory za błędy ale jak się spiesze to nie czytam drugi raz więc są błedy,
a gdzie to pisało ze jest przepełniona emocjami, była niesmiała, niepewna, zamotana:-) ciagle sie wywracała i czerwieniła
Gdzie? W książce. W ogóle książkę czytałaś?
Bella= słodka nieśmiałość. To nie było słodkie.Tylko wymuszone,sztuczne.
Nie widziałam tego okazu zdrowia,tych rumieńców jak u książkowej Belli.
No dokłądnie-kiążkę trzeba uważnie przeczytać, i naprawde widać różnice miedzy bellą książkową a ekranową, mozecie mi zarzucac ze nieda sie idealnie odwtworzyc postaci-owszem da sie-przykłady??- Harry Potter, Wladca Pierścieni, czy komiksowe Sin City czy Hellboy. Chodzi mi o gre aktorską tej dziewczyny. Po drugie-tyle razy powtarza ze ma dosc sławy, zainteresowania jej życeim pryatnym-a sama rzuca hasłami ze była nazywana w szkole"zimną suką" moze to bedą ostre słowa ale ja własnia ją taką widze na ekranie. Zero emocji.
Stephenie Meyer, "Zmierzch" str 13. Bella o swoim wyglądzie!
"(...)Chociaż w Phoenix zawsze świeciło słońce, moja skóra przypominała odcieniem KOŚĆ SLONIOWĄ, a nie miałam ani niebieskich oczu, ani rudych włosów, które jakoś by ten fenomen tłumaczyły. Byłam szczupła, ale nie nabita, więc każdy widział, że żadna ze mnie sportsmenka. Do sportów brakowało mi po prostu niezbędnej koordynacji ruchowej, dlatego każde moje wyjście na boisko kończyło się publicznym upokorzeniem i obrażeniami, którym ulegali z mojej winy także inni zawodnicy(...)
Rozczesując splątane, wilgotne włosy, przyglądałam się swojemu odbiciu w lustrze. Może to tylko ta deszczowa pogoda za oknem, ale wyglądałam jak BLADA REKONWALESCENTKA.Czasem bywałam nawet zadowolona ze swojej cery - nieskazitelnej, niemal przezroczystej - ale wszystko zależało od odpowiedniego oświetlenia. Tu jednak nie mogłam liczyć na nic lepszego."
Następna strona, Bella o swoim zachowaniu, nawiązywaniu kontaktów, stosunku do ludzi...
"Nawiązywanie kontaktów z rówieśnikami przychodziło mi z trudem. Tak naprawdę, nawiązywanie kontaktów z kimkolwiek przychodziło mi z trudem. Nawet mama, która była mi najbliższą osobą pod słońcem, nie potrafiła do końca przebić się przez moją skorupę. Nigdy nie nadawałyśmy na tych samych falach. Czasami zastanawiałam się, czy naprawdę odbieram świat w ten sam sposób, co inni. Może mam coś z głową?"
Podajcie mi proszę dowód na to, że Bella była śliczna, okrągła i rumiana i na to, że była wesołą, normalną nastolatką, a nie zamkniętym w sobie ponurakiem...Przykład oczywiście z WYDANYCH części sagi "Zmierzch", bo chyba o tym mowa prawda?
To, że w Midnight Sun, Edward opisywał ją, jako chodzącą piękność /zakochani faceci na ogół tak mają/ to nie ma nic wspólnego ze Zmierzchem, bo po pierwsze, MS jest jeszcze nie skończone, więc wszystko może ulec zmianie, nie mówiąc już o wydaniu. Po drugie, zekranizowano Zmierzch a NIE Midnight Sun!!!
A to jaka jest w życiu prywatnym to już nie moja, Wasza, tylko jej sprawa, więc to, że może być zimną suką w realu, nie znaczy, że nie potrafi grać...
/a teraz usłyszę hasło panny Batmanowej..."właśnie, ze znaczy i Emily byłaby lepsza..."/
właśnie taka była Bella, szczupła, blada i nieśmiała, tak ją widziałam jak zagrała to Kristen, ale Batmanowej nie przetłumaczy , a może ona wcale Zmierzchu nie przeczytała tylko jakieś bzdety, gdzie Bella ma okrągłą, rumianą twarz i jest wesołą otwartą nastolatką, którą świetnie zagrałaby jakaś tam Emily
Nieśmiała,słodko nieśmiała,niedostępna.
Dlatego chłopcy chcieli ją zdobyć.
Ale nie nienormalna i mułowata jak Stewart!
Kategorycznie się NIE ZGADZAM.
Czytałam wszystkie części ,,Zmierzchu'',chyba Ty nie,bo gadasz takie wyssane z palca bzdury,że aż śmiać się chce ;D.
To jest ten marny dowód?!
Dziewczynko,wiesz jak wygląda kość słoniowa? Nie jest biała.
Jest lekko żółtawa. Bella miała brzoskwiniową cerę.
Nawet w ,,Przed świtem'' Jacob mówił,że gdy Bella była w ciąży zmizerniała,była blada,a nie jak kiedyś brzoskwiniowa.
Wyglądała blado,miała rumieńce,jak lalka porcelanowa.
Nie była jednak tak trupio blada,zero okazu zdrowia.
W Midnight Sun Edward mówił,że miała okrągłą twarz,a poza tym Meyer chciała to roli Belli Emily,która nie jest nabita,ale jednak
ma okrągłą twarz. :)
Dobra,dobra. Wiesz co? Teraz się jednak cieszę,że Emily nie zagrała w tym kiczowatym ,,Zmierzchu''.
Tak to by się zmarnowała.
czytałam i słuchałam ksiązke pare razy i wiem jak ja opisywała. keshia21 ma racje w końcu ktoś dodał fragment:-) Batmanowa cos tam wspomniała ze Edward opisywał ją jako okragła rumianą czy cos takiego ale to było w Midnight Sun, który nie jest ukończony i wszystko mogło ulec zmianie własciwie to został ukradziony, tak więc trzeba sie opierać na ksiązce Zmierzch a tam wyraznie pisze jaka była...a co do Midnight Sun to wczesniej cytowałam jak ja widziała Jesssica że była chuda itd.