Wchodzę sobie na forum Dirty Dancing i co tam widzę... http://www.filmweb.pl/film/Dirty+Dancing-1987-11726/discussion/%3C3,1455571#post _4603859 title=
Musze pisać, o które wypowiedzi mi chodzi? Poza tym, co do avatara, trafiłaś w sedno...

Avatar od niej ściągnęłam. Pozwoliła mi.

No, przyjdź!

czeŚĆ

Cześć ;] Jak tam, co tam?

Jest dobrze... Jakoś leci. A co u Cie?

Odpoczywam po pracy...za 2tygodnie wracam do Polski i zacznę się nudzić jak fiks, więc teraz korzystam z tego, że nudzę się trochę mniej...
eee pogmatwałam ;p

Wszystko rozumiem;-) Ja za 2 tygodnie na studia i się skończy babci sranie...

Chętnie bym się wróciła do czasów studiów...wieczne...nicnierobienei;]

Będzie się działo;)

Asiek, a Ty co zaczynasz?

Ja też. Wieczna bania;D Cały czas chodziłem nawalony, nie wiem jak tego magistra zrobiłem.

Dupą pomachałeś i już;P

A Ty dopiero sie wybierasz? To smaruj dupkę smaruj, Asia, jak chcesz tym inżynierem zostać;D

I nie ma że boli.

Prawda jest taka ze dziś studia juz nic nie dają. Ale dla tych pięciu lat balang i poznania ogłady towarzyskiej od wykładowców nie żałuję. Ech chyba naciągnę swoich starych na jakiś nowy kierunek.

Prawda jest taka, że z papierem magistra jestem takim samym robolem na emigracji, jak mój sąsiad (też Polak) bez matury...Ale ja też nie żałuję, bo nauczyłam się życia z dala od domu, a i cudownych ludzi poznałam;]

Właśnie do tego zmierzam.Mój kumpel pojechał do Anglii 6 lat temu, jest robolem.Ja jadę teraz, bo miałem studia. i też będę robolem.Hej Keshia, robolu. Może gdzieś tam na siebie wpadniemy. Jak zobaczysz przystojnego Polaczka nad zmywakiem, to pewnie będę ja.

Może się uda, przystojny Polaczku. Twój znak rozpoznawczy, to oczywiście czerwony kubraczek, prawda? ;]

I opaska na włosy by nie wpadały do jedzenia.

Noszę tupecik w różowe kropki.

I żaboty.

nie cierpię różu...grrr

Też nie cierpię. Aż mnie krew zalewa jak oglądam niektóre panny w Top model.

Ty masz jakiś fetysz na punkcie dupy?

Ja? Nie.

Tej Majls. Gdzie się podziewasz chłopie gdy się impra rozkręca. Zostaw te harlequiny i zapraszamy na zabawę dla dorosłych. Mamy prawdziwy alkohol. Alkoholowy.

To sem ja. Masz coś do dupy?? Fight!

Wybacz ale odnoszę inne wrażenie.

Nie nic do tyłków nie mam, z resztą życie bez tej części było by bardzo trudne :)

Można powiedzieć, że życie takie byłoby do dupy...:P

He he otóz to :)

Lubisz szatana?;>

Nie znam osobiście.

Ja słyszałam, że jest gospodarz pierwsza klasa. Nigdy u niego nie brakuje gorzały no i ma super nagłośnienie na chacie. Czuć drgania na całym ciele i obrazy od nich spadają w piekielne czeluści.

To ja się chyba wprowadzę do niego, tak na kocią łape będziemy se żyć :)

Znajdzie się miejsce i dla Ciebie. Pan jest zawsze otwarty dla nowych towarzyszy.

Hejka

Hej hej

Blondzia :) Jesteś w końcu :)

Blondzia się przywitała i znikła ;]

łe..... szkoda :(

To jest nasza filmwebowa Lady Gaga...

Blondi? Blondi jest zajebiaszczy :)

Dobry Blondi nie jest zły.

Jeszcze po metamorfozie, CUDO!

I znów wszyscy w tajemniczych okolicznościach zniknęli inwazja kosmitów czy co? Nawet nie ma z kim pogadać.

Ja już wróciłam. Trzeba było coś upolować.

Fajnie, już myślałam że będe musiała na okup zbierać.

Trzeba polatać po tematach i pozapraszać lud na imprę.

Ja myślałam że odkąd na avatar swoją własną osobistą fotę wrzuciłam to ludność przedemną ucieka :)