http://kainat21.files.wordpress.com/2010/08/funny-kristen-gif-twilight-series-89 03036-340-255.gif
Nie dość że rozdziawia gębę to na dodatek powinna być pensjonariuszką Lubiąża.
Dorota to babka z jajami. A tylko niegrzeczne dziewczynki robią karierę w showbusinessie. Jak chcesz być sławna to bierz z niej przykład. Charakterem zakonnicy nie zawojujesz żurnali.
Tej Misiek nie szalej;) To co tutaj wypisuję to jedynie chwilowe oderwanie od rzeczywistości...:-) Na co dzień jestem bardzo... skrytą osobą. I miłą. Taki zawód:P
I nic sobą nie reprezentuje, teksty piosenek [dno], bardziej irytujące są obecne piosenki Chylińskiej ta to ma rymowanki takie na siłe składane.
Ja tam Chylińską lubię... Fakt przekombinowała z muzyką. Wole jej starsze piosenki. Co do Dody to nienawidzę również jej fanów. I ludzi, którzy mowią ze ja lubią, bo jest sobą. Jest dziwką a nie sobą. Pyskuje do każdego jakby z jakiegoś rynsztoka wyszła. Nie potrafi się zachować i świeci pizdą. Nie będę suce czci oddawała tylko dlatego, że ma dobry głos. Prowadzi ludzkość ku kresu. Nie cierpię jej.
Tak, tylko że Chylińska teraz kompletnie zmieniła gatunek. Jak jeszcze była w O.N.A i grała ze Skawińskim była dla mnie OK, teraz jej przekaz wyblakł.
Ja też lubię starą Chylińską. Dodzia i jej hasło " królowa jest jedna" mam nadzieje że wkródce znajdzie się ktoś kto jej uświadomi że ona nię nie jest, a to wyzywanie Edzi G - wprawdzie nie jestem fanką ale Dodzia mogłaby po jej koncertach sprzątać.
Hej dziewczynki.
Widzę, ze dzisiaj nici z pogadanki, więc powiem tylko tyle, że nasz Red Devil się na mnie uwziął, chyba za tego Rydzyka i zepsuł najfajniejszego rollcoaster'a w thoreparku, skubany...no ale to było do przewidzenia, bo w końcu poniedziałek 13-tego ;]
Ale i tak mam mega banię, jakbym piła przez ostatni tydzień;]
Dobra, przestaję się niezdrowo jarać i idę spać ;]
Czemu nici z pogadanki? Dobranoc wczoraj pisałyśmy;p Oj Keshia, nie pij więcej:P
A kłócę się na forum Podziemnego kręgu. I napastuję niektórych ludzi. Poza tym cisza. Przez cały dzień nic. A ja miałam dziś day off, bo remonty w pracy robią...
Ja się czuję bardziej wyje...zmęczona niż po pracy. A zaglądnę na to forum i poczytam, ale to jutro bo teraz już naprawdę idę spać, rano znowu szara rzeczywistość;/
Dobranoc
Nudy blondi, nudy. Asiek pewnie w pracy, Miles się szykuje do podróży, Dark zeszła do podziemi pogadać z czerwonym...Ale Made wróciła ze swoim najnowszym kontem, wiec może jeszcze będzie się działo;]
W temacie niżej wypowiada się pod nickiem malinowapokusa, wcześniej bywała również jako rumienesłowa...Dżapanki tu aż nadto, do wyboru, do koloru ;]
Przypominam Paniom, ze temat jest o zębach Krystyny i jej debilnym czochraniu głowy. A nie o imprezach z diabłem, zajadaniu kotków na czarnym ołtarzu itp. Jakby co, na blogu mam temat poniekąd z tym związany.
Sapy to ja mam kiedy wracam po robocie i musze jeszczez kobietą się szmergolić. Wtedy to sapię że łohoho.
Jak już gadamy o diable, to powiem że impreza z nim jest przednia.I ciepło tam u niego, nie trzeba do centralnego podkładać.
A co mnie obchodzi co po robocie robisz?
Wiem jak jest u diabła, zajebista atmosfera, ciekawi ludzie i niezły klimat.
Byłem wczoraj, ojciec Lucyfer zrobił cool imprezę i gwóźdż programu- taniec striptizerek na rozgrzanych widłach.Jami.Za oknem prawie zima a tam sie bawią w najlepsze.Z Adolfem H. Józkiem S. żeśmy dali w palnik. To równe chłopaki są, wbrew temu co się o nich sądzi.
Pogadajmy więc o pogodzie. Teraz jest do kitu, zwłaszcza że jak se przypomne...
... żw generalnie tęsknię za latem. Byłem w tym roku nad naszym pięknym morzem, wspaniale sie bawiłem, Lubię ciepło, piasek i plażę z promieniami słońca. Mógłym tak żyć non-stop.
Najgorsze jest to, ze dzisiaj nie ma już spokojnych wakacji. Ludzie przyjeżdżają pijani, hałasują, a ja np. lubię spokój. no, czasami tez na jakieś balety pójdę, ale generalnie wolę spokój.
W jakie miejsca chciałabyś pojechac? mi sie marzy Floryda, Wyspy Karaibskie i Pacyfik. Generalnie tam gdzie jest ciepło.
Japonia-dziwny naród. dużo pracują, mało mówią, wprowadzili seppuku. No i te ich horrory. U mnie odpada.
Argentyna-pojechałbym dla piłki nożnej.
Meksyk- lubię tortille, desparadosy;D ich muzykę i burrito. no i Salmę Hayek ;D
Indie - łeeeee odpada. Jak u nich krowy po ulicy chodzą to ja uciekam.
Japonia- cóz wydaje mi się że chińczycy pracują więcej.
Argentyna- piłka nożna uwielbiam :)
Meksyk- wsumie to sama nie wiem czemu
Indie- kurwa zapomniałam o krowach (już nie chce tam jechać)