Heh Camilla nie przesadzaj;] Ja mam 25lat i uwielbiam sagę (książkową oczywiście, choć filmy to miły dodatek). Z dorosłych znanych mi osób mogę jeszcze wymienić moją mamę i bratową;]

ja 30.Moje koleżanki też czytały i podobało im sie.

czytalaś i jak uważasz Kirsten pasuje na Belleja uważam ze tak ,dobrze gra
nieśmiałośc i niezdarność

Na początku szczerze mówiąc miałam mieszane uczucia, ale po obejrzeniu filmu drugi raz stwierdziłam, że Bells właśnie taka była i kristen mi pasuje. Zresztą to samo myślałam o roli Edwarda. Rob był dla mnie taki jakiś dziwny...ale ciekawy zarazem:)
Jedyną aktorką która mi pasowała do sagi była Green (Alice) taki chochlik właśnie, A najgorzej dobraną Mike Newton (miał mieć śliczną elfia buźkę ale...)

u mnie wyglądało to troszke inaczej bo zanim przeczytałam ksiazke widziałam film wiec później czytając postac Belli miala twarz Kristen wiec nie zastanawiałam sie czy mi pasuje. po prostu pasowała. inaczej było z new moonem. nie pasowali mi troszke aro i kajusz ale jest ok!

Alice jest naprawde dobra ,i faktycznie Mike wygląda troche jak taki
szczurek a opisywany był jako szkolny przystojniacha

wspominał o nagraniu płyty kiedyś. jestem ciekawa jak by to wyglądało.
myślę, że ma talent do muzyki taki jak Kristen do aktorstwa.

Jeżeli chodzi o muzyczną twórczość Roba, to uważam, że mozna posłuchać ale się nie zachwycam. Ja tam lubię mocne brzmienie;)

ja również lubie. ale dużo zależy od humoru. czego słuchasz np?

Lubię tez sade i Sare brightman zupełnie inny rodzaj obok tego np pixies
oczywiscie the Doors Hendrix

Uwielbiam Iron Maiden i AC DC, tym sobie robię pranie mózgu. A z polskiej muzyki Strach na Lachy i Kaliber 44. Trochę różne style, ale ostre brzmienie jest wszędzie:)

strachy na lachy jakie onimaja kawałki cos kojarze tylko nie wiem czy
dobrze "dzień dobry kocham Cie "to oni?

ja w wiekszości też wole mocne brzmienia jak korn metallica i wiele innych
ale nie zamykam sie np jonathan davies stworzył świetna muzyke do "Królowej
potepionych"

metallica to naprawde dobra kapela. legenda mozna powiedziec. ja bardziej w strone rock'n rolla. Led Zeppelin, Gunsi, Rolling Stones, The Runaways również dlatego nie moge doczekac sie filmu. zawsze lubiłam bardziej cały zespół niz sama Joan Jett z The Blackhearts. ale tez alternatywne jak Muse. bardzo lubie

led zeppelin też bardzo lubie ,gunsow niektóre Stonesów,kurcze i wielu
innych aż cieżko wymienić z polskich hej,ona,lady pank,kazik.....

Jeszcze muszę napisać. Na Lady Panku się wychowałam i kocham ich muzykę bez względu na wszystko, a ONA lubię, ale ubolewam nad 'zmianą' Chylińskiej...

Przy Muse mozna się odstresować i uspokoić przy Likke Li:)
Stonsi wymiatają oczywiście, a co do The Runaways szczerze mówiac nie miałam okazji posłuchac nic oprócz Cherry Bomb, ale na pewno nadrobię.

Miło mi sie z Wami piszę ale przede mną ciężki dzień trzeba trochę zregenerować siły.
Dobranoc

polecam. warto posłuchać. ja też zmykam. do napisania :]

mi też bardzo miło się z Wami pisze ,wiec do nastepnego razu

Żałosne.
To nie Bella. po pierwsze.
Tylko marna podróbka,niepodobna do belli.

I piszę po raz kolejny :) .

Bella była słodka. A nie nienormalna jak Stewart.

Lepiej dla Ciebie jeśli sobie pójdziesz. :)

Rudolfik pamiętaj IGNOR!!!
Strachy na lachy to między innymi "Dzień dobry", "Poła tango" i inne :)

Proszę bardzo. :)
Ja nadal będę pisać swoje.

Ja najpierw oglądalam film, i dopiero potem czytałam książki, ale w sumie Kristen mi pasowała na Bellę, nie zmieniłabym jej :)

nie mogę słuchać breni jakie wygaduja pewni osobnicy. tak mi szkoda że filmweb jest zaśmiecany przez takie badziewie persolnalne.

mnie też Bella pasowała bez najmniejszych oporów. i myślę że sama Kristen bardzo dobrze sie spisała. a robert jej w tym poógł. razem zrobili dobra robote!

Niestety mylisz się. ;<

Bella tak nie wyglądała jak Stewart i nie była tak chora na umyśle.

Nie ma po co na to reagować, lepiej totalnie olewać :)

Tak, chociaż prawdę mówiąc, mnie jakoś "Księżyc w Nowiu" nie zachwycił, o wiele bardziej przypadła mi do gustu pierwsza część. Zobaczymy jak będzie z trzecią, bo jeśli chodzi o książki, to właśnie "Zaćmienie", mi się najbardziej podobało :)

jak dla mnie to pierwszej czesci troche brakuje do new moona. ja właśnie najbardziej oczekiwałam Eclipse i Breaking Down. Jestem ciekawa jak ukarzą ciąże Belli i przemiane w wampira. nie moge sie doczekac. z dziwie sie ze juz nie zaczeli zdjec do 4 cz. Zacmienie krecili juz 3 miesiace przed premiera new moona. właściwie mieli juz nakrecone sceny kiedy byla ta premiera i został im tylko montarz. a tu zaczynaja zdjecia dopiero w październiku czy w listopadzie.

Ale mówili, że zastanawiają się jak pokazać ciążę, bo niestety nie mogą tak brutalnie jak to jest opisane, jak dla mnie powinni, bo ja tam nie mam stracha, ale pewnie zaś wszystko spłycą, żeby przyciągnąć dzieci do kina i oibniżyć wiek na który wpuszczają

kiedyś coś słyszałam że i Peter [Carlisle] nie chce żeby było ograniczenie wiekowe większe i bardziej drastycne sceny, bo jego córki są małe i lubią Zmierzch i chcą oglądać...

No właśnie ciąży też jestem ciekawa :) A jakoś niedługo ma wyjść nowa książka Stephanie, ma być z perspektywy Bree.

wiem. czytałam o niej na stronie stephanie. myślę że wpadła na dobry pomysł żeby to pokazac z innej perspektywy. ciekawa jestem czy tez beda mieli zamiar ja zekranizowac ale nie wiem czy to ma sens.

Glupie to będzie z perspektywy Bree, jak dla mnie to Stepohanie powinna rzucić ją Zmierzch i napisać coś nowego jak to zrobiła z Intruzem. Intruz przecież był sto razy lepszy i bardziej wartościowy, a odgrzewane kluchy typu zmierzch z każdego perspektywy nie będzie fajne, i tak wiemy jak się sko,ńczy, nie? Ja nie kupię historii Bree,.

Nie, według mnie to byłby zły pomysł, co za dużo to niezdrowo :)

tak. żałuje tylko że naszego zdania nie wezmą pod uwagę jakby co :p

A tak właściwie :).
To forum by oceniać Kristen. Nie po to,by pisać co was interesuje,czy wam się podobało Zaćmienie itp.
Proszę lepiej iść pod tematy filmów.
Piszecie o Zaćmieniu - iść pisać pod filmem Zaćmienie itp.

No tak, ale w sumie to też zależy od sprzedaży książek, nie wiadomo czy będą miały taką popularność, jak saga Zmierzchu :)

A raczej, będzie miała.*

i tu masz racje. jeśli to zrobią to z chęcią obejrzę ale musiałoby być w tym coś zaskakującego. tak myśle

Tak, zdecydowanie. A miała się ukazać książka z perspektywy Edwarda, i nie wiesz czy będzie w końcu?

wiem tylko tyle że do tej pory powstało 15 rozdziało "oczami Edwarda" jednak wyciekły do internetu i Stephanie zrezygnowała z dalszego pisania! nie dziwie się. więc podejrzewam ze raczej nie bedzie ;( a szkoda!

I to jak. Z większą ochotą czytałabym książkę, z perspektywy Edwarda, niż Bree. Ona jest mi taka odległa, chociaż w sumie to ma na celu właśnie zapoznanie się z jej postacią, ale jakoś nie jestem do końca przekonana, czy to się uda :)

droga czekoladoweserce wcale się nie przejęłam twoją opinią o mnie. ;) opinia takiej osoby jak ty jest po prostu gówno warta. ;D jedynie mnie tym rozśmieszyłaś. ;) a ja sie sobie podobam taką jaką jestem, taką mi urodę Bozia dała i się z tego cieszę. ;) a skoro ty jesteś taka piękna, to pochwal się swoim zdjęciem, nie wstydź się. ;)

aha a co do błędów to każdemu się zdarza. ;) moja pani od języka polskiego raz mi przeprawiła z 'twój' na twuj' ;) każdemu może się zdarzyć błąd. ;D
a fani Sagi są w każdym wieku. ;) moja nauczycielka od angielskiego ma ponad 30 i też lubi Sagę, przeczytała całą. ;) mojej koleżanki mama jest po 40 i oglądała Zmierzch i Księżyc w Nowiu i jej się podobał. ;) i tylko nie mów że jest walnięta. ;)

dlaczego wy wszyscy mieszacie Film z książką? Książka ok spoko, ale film to
jakaś tragednia. Jak Zmierzch byl kjeszcze jako taki to Ksiezyc w nowiu to
jakas porazka. Generalnie wszyscy jesteście śmieszni każdy mówi jak to jest
świetny super extra a wyzywacie się jak świnie przy korycie :)

kristen totalnie nie pasuje do tej roli. Nie potrafi dobrze zagrać Belli i
już.

W sumie u mnie babka od chemi lubi, bo co chwila można ją spotkać z którąś z części sagi ;)

wiec cała Saga to rzeczywiscie jakis Fenomen! widziałam audycje na żywo z premiery New Moona i jakas dziewczyna opowiadała jak miała mysli samobójcze po smierci przyjaciołki i jej babci. byla totalnie załamana. poźniej otrząsnęła się z tego zaraz po tym jak zobaczyła Zmierzch. opowiadała że urotowało jej to życie. i napisała o tym esej. moze to troche dziwne ale wiele rzeczy ma wpływ na ludzi w różny sposob. teksty piosenek, muzyka a juz napewno historie przedstawione e filmach. cos w tym jest!

No tak, ludzki umysł jest nieodgadniony w takim razie. Chociaż dziwne, że akurat ta saga jej pomogła, w sumie nie ma ona ani trochę takiej tematyki, chyba, że to była jej taka odskocznia od problemów, i to o to chodziło.