Niesamowita postać, ponad 70 lat obecnosci na ekranie. Pamiętam ją z "Nietolerancji " i " Narodzin narodu", była tam ideałem aktorki tamtego okresu : raczej piękny symbol, eteryczny ornament. Jako jedna z niewielu gwiazd tamtej epoki potrafiła się odnaleźć w kolejnych fazach rozwoju kina i różnorodnych poetykach. "Sierpniowe wieloryby" nakręciła mając 94 lata, a była to wspaniał kreacja. Nie patrzono na nią jak na ciekawostkę biologiczną.