Żadna pomyłka. Meryl Streep uważana jest za najlepszą oraz największą żyjącą aktorkę przez większość ludzi na świecie jak i same Hollywood. jest inspiracją dla młodych aktorów jak i czasami tych z porządnym dorobkiem np. Helem Mirren czy Glen Colse. Uważają, że zaszczytem jest stanąć ze Streep o rywalizację do niektórych nagród. W każdym jej filmie widać pasję, radość, zadowolenie, chęć grania. Zawsze daje z siebie 100% więc pierwsze miejsce jak najbardziej zasłużone. Poza tym ona potrafi zagrać wszystko.
OK znawco sztuki aktorskiej co powiesz o:
Isabelle Adjani, Charlesa Chaplina, Adolfa Dymsze, Alaina Delona, Buster Keaton ?
Osobiście Isabelle Adjani nie lubię. Strasznie mnie irytuje jej maniera grania. Co do reszty, owszem ogromne umiejętności aktorskie, wiele ciekawych kreacji jednak nie rozumiem zestawienia ról męski z damskimi. Jest to co najwyżej śmieszne. Umieszczając Streep na pierwszym miejscu porównuje ją z innymi aktorkami, a nie aktorami. Role damskie kierują się innymi zasadami i regułami.
moment ale Meryl jest umieszczona na chyba 3 miejscu wśród wszystkich aktorów tak żeńskich jak męskich
ja nie dostrzegam żadnej maniery u Adjani o jakiej manierze mówisz w którym filmie ?
chcesz powiedzieć, że to gorsza aktorka poza tym wypowiedz się o Adjani grze jak i o reszcie aktorów
O widzę, że kolejny pseudo krytyk się wypowiada. A co on za przeproszeniem powiedział? Że maniera grania Adjani czyli sposób jej grania bo inaczej tego zdefiniować się nie da, go denerwowała. A co do Meryl, to może faktycznie umieszczana jest wśród wszystkich aktorów na trzecim miejscu, jednak mowa jest tutaj o aktorach współczesnych, a nie żyjących jakieś 50 lat temu.
Dostała Oscara to już ją lansują. Jak dla mnie Helena powinna być dalej na pierwszym miejscu, ale to szczegół. Meryl jest niezłą aktorką ale wg. mnie nie zasługuje na tak wysokie miejsce w rankingu.
Nie mam nic do HBC. Bardzo ją szanuję i sądzę, iż jest niesamowicie utalentowaną aktorką. Jednak jest jedno "ale". Umiejętności to nie wszystko. Liczy się również różnorodność filmów, a Helena jak na razie występuje w produkcjach strasznie udziwnianych (Tim Burton). Od ostatnich kilku lat nie brała udziału w normalnym filmie, za wyjątkiem "Jak zostać królem"
''Sztuka Latania'', ''Siedmioro Wspaniałych'', ''Tost - Historia chłopięcego głodu'', wyżej wymieniony ''Jak zostać królem'' tak więc jeśli chodzi o różnorodność to przy Helenie, Meryl po prostu wysiada.
No nie powiedziałbym. Obie aktorki funkcjonują w świecie kinematografii dość długi okres czasu, jednak mimo wszystko Meryl bije resztę na głowę. Jest bardziej plastyczna moim zdaniem, a i tematyka bardziej różnorodna patrząc po filmografii.
Nie wiem jak coś takiego można napisać. Przecież Helena gra w filmach życiowych jak sam to napisałeś ''normalnych'' i ''udziwnionych''. Natomiast Meryl gra głównie w komediach romantycznych i melodramatach, ciekawe gdzie tu różnorodność i plastyczność.
No właśnie nie. Wystarczy spojrzeć na ostatnie lata, musical, trochę komedii, był thriller, owszem dramat również, jeden biograficzny, kryminał (?). A twórczość Heleny prócz wymienionego wcześniej Jak zostać królem opiera się w głównej mierze na ekranizacjach Pottera, lub filmach Burtona.
meryl jedna swoja kreacja w wyborze zofii miazdzy wszystkie role carter razem wziete. i nie tylko meryl powinna byc przed carter. jest multum lepszych od niej.
Nie ma co się oszukiwać. Carter mimo tego, że również jest bardzo utalentowaną aktorką, to do Meryl brakuje jej bardzo, ale to baaaaaaaaardzo dużo. Nie ta liga po prostu. Ja osobiście uważam, że na pierwszym miejscu obok Streep, z czystym sumieniem mogę postaci Kate Winslet i ewentualnie Nicole Kidman. Reszta miejsc mieszana, bo co film to inna opinia o danym aktorze bądź aktorce.
znasz kate hepburn? imo to najlepsza aktora obok streep
winslet i kidman tez nie ta liga co streep choc kilka klas wyzej od carter (zgadzam sie) a rola kate w lektorze jest wg mnie najlepsza zenska rola pierwszoplanowa ostatniej dekady:). obie je lubie ale nie stwialabym ich obok meryl
osobiscie polecam ci emily watson w przelamujac fale. to co zrobila w tym filmie to wiecej niz mistrzostwo
Ja nie wymieniam tutaj takich aktorek jak Audrey Heoburn (nie Kate) czy Elizabeth Taylor bo to są już legendy i nie ma co do tego wątpliwości. Ja osobiście skupiam się na tym co jest tu i teraz. Bazuję na swoich odczuciach. Co do Emily Watson się jak na razie nie wypowiadam, ponieważ nie dane mi było jeszcze obejrzeć żadnej produkcji z nią w roli głównej. Muszę nadrobić :) A i dzięki za podsunięcie mi filmu, bo tak jakoś nudą ostatni w kinie zalatuje, a o domowym zaciszu już nie wspomnę.
meryl jest juz legenda ale zywa legenda:) zgodze sie ze to legendy ale jednak streep pobija i audrey i liz
film dosc ciezki i nie dla kazdego ale warto obejrzec dla samej watson
Ja wiem czy pobija? Wszystkie odznaczają się ogromnymi umiejętnościami. Poza tym przy ocenie należy spojrzeć również na czasy w których grały. Nie ma co się oszukiwać, ale zasady gry aktorskiej oraz same reguły panujące w kinematografii bardzo się zmieniły. Wystarczy popatrzeć na produkcję "Kto się boi Virginii Woolf". Był to pierwszy projekt, który zrywał z normami panującymi w USA co wywołało dość duże kontrowersje choć to i tak nie był szczyt możliwości i chęci reżyserów. Dopiero od roku około 1985 kino weszło na kompletnie inne tory. A co do "Przełamując fale". Zdaję sobie sprawę z faktu, że nie jest on dla każdego, jednak ja strasznie lubię takie kino. Cały czas trzeba myśleć nad tym co się ogląda. Dla mnie jest to ogromy plus.
'Poza tym przy ocenie należy spojrzeć również na czasy w których grały. Nie ma co się oszukiwać, ale zasady gry aktorskiej oraz same reguły panujące w kinematografii bardzo się zmieniły.'
zgadzam sie ale taka mistrzyni hepburn swoimi kreacjami sprzed kilkudziesieciu lat moze rywalizowac ze wspolczesnymi kreacjami aktorskimi z powodzeniem.
audrey nigdy nie widzialam w dramacie. nie wiedzialam jej w zadnej skomplikowanej roli
a liz w kto sie boi 10/10
nic nie powiem bo nie widzialam jej w zadnym filmie. a co zaszczyciles ja wyzsza ocena niz meryl? musi wiec byc wspaniala.
'Porównanie do aktorów jak Isabelle Adjani, Charlesa Chaplina, Adolfa Dymsze, Alaina Delona bo to są aktorzy.'
co to za porownanie? chaplin? przeciez to inne czasy. inny styl gry. NIEPOROWNYWALNY. chaplin byl przed brando, meryl po brando a on zmienil oblicze aktorstwa. porownujmy ja do aktorow jej pokolenia.
a jezeli do kogos kto podziwia takie kreacje meryl jak te z zofii czy watpliwosci piszesz: '
Wasze wyobrażenie o aktorstwie pochodzi z transformersów i smerfów.'
to pozostaje wspolczuc bo nie wiesz co piszesz i jestes skonczonym ignorantem
ale jak mowa o aktorstwie wszech czasów to chyba o aktorach wszech czasów ?
czyli za 40 lat najlepszą aktorką wszech czasów będzie komputerowo wygenerowana Lily Peemerty ?
bez ironii
takie sa fakty. aktorstwo meryl i chaplina jest nieporownywalne. oboje sa mistrzami. dzis chodzi o jak najwieksza naturalnosc, stworzenie portretu psychologicznego postaci etc. kiedys za czasow chaplina chodzilo bardziej o wyrazistosc niz naturalnosc. aktorzy o ktorych mowimy mieli do osiagniecia INNE CELE dlatego nie ma co porownywac.
'jak żyjesz na świecie i kontaktujesz od 10-ciu lat to Transformersy i Smerfy wyznaczają twoje poczucie piękna, estetyki jak i kunsztu aktorskiego a jak widać o wybitnych aktorach nawet nie potrafisz się wypowiedzieć ani o ich rolach'
pomysliles meryl streep z megan fox a ostatni czasownik powinienes napisac w 1. os.
Dostała Oscara również już ponad 30 lat temu...
A poza tym nie mam pojęcia skąd wniosek, że ją lansują? Chyba informacja troszeczkę wyssana z palca.
Pomyłką jest chyba wypowiedź autora tematu. Streep to zasłużona aktora i w swoim dorobku filmowym ma wiele wybitnych pozycji. Zresztą trzy oskary i inne nagrody mówią za siebie...
jak sie ma w ulubionych Jennifer Aniston ktora lubie no ale przy Meryl bez przesady aaa i jeszcze dr House i Hetfielda z Metallici ktory zagral w tylu filmach, ze az zadnego nie pamietam to taka prowokacja glupiutka jakiegos nudzącego się dziewczęcia
Przecież to tandetna aktoreczka rodem z hollywoodu czyli żydówka musi być dobrą aktorką
Porównanie do aktorów jak Isabelle Adjani, Charlesa Chaplina, Adolfa Dymsze, Alaina Delona bo to są aktorzy.
Wasze wyobrażenie o aktorstwie pochodzi z transformersów i smerfów.
wydaje mi sie ze konta na filmweb powinni miec ludzie ktorzy skoncza 21 lat bo tak to dzieciaczki chodza sobie po stronach aktorow z TOP 100 i daja 1 Meryl Streep zeby Selena Gomez moze ja dogonila w rankingu eh...
A Ty co tak wiecznie z tym jednym porównaniem? Co to tylko ci artyści się liczą? Daj sobie spokój. Poza tym jak określiła Pani_Hrabina i ja zresztą też, co to za porównanie? Całkowicie inny styl, maniera grania, czasy itd. A tak na marginesie nie porównuje się aktorów z aktorkami bo jest to po prostu głupie. W przypadku każdej z wymienionych przez Ciebie osób, kino działało na innych zasadach.
jak żyjesz na świecie i kontaktujesz od 10-ciu lat to Transformersy i Smerfy wyznaczają twoje poczucie piękna, estetyki jak i kunsztu aktorskiego a jak widać o wybitnych aktorach nawet nie potrafisz się wypowiedzieć ani o ich rolach
Radzę się zastanowić kilka razy nad tym co piszesz, bo pouczasz innych,a twój własny system oceniania to kpina. 10 dla 300, Jak rozpętałem drugą wojnę światową, wszystkich części Obcych i Rok Pierwszy, a dla Bękartów Wojny, Czarnego Łabędzia, Różyczki i O części prawdy 1. Daruj sobie.
To ja dziękuję za taki "gust" jak to określiłeś. Oceniać Madagaskar wyżej niż chociażby wymienionego przeze mnie Czarnego Łabędzia. No proszę Cię.
A co Cie interesuje gust kogoś.Nie wiesz że o pogladach się nie dyskutuje można je co najwyżej wyrażac.I tyle
Jednym z zadań filmwebu, jest pomoc niektórym w doborze filmu, który można obejrzeć nie tylko poprzez różnego rodzaju rankingi, ale również i oceny innych użytkowników. Chyba po coś jest ta skala ocen. Poza tym przy ocenianiu należy zachować jakiś rozsądek a nie kierować się myślą w stylu "nie podoba mi się dam 1"
co ty porownujesz jakies gowno łabędzia do kultowego Madagaskaru
najlepszym filmem wszech czasow jest Hydrozagadka tak na BTW'u
nawet nie musze zagladac do twojego profilu zeby wiedziec co i jak ocenilas bo jestes przecietna prosta osoba z prostym gustem i smakiem
Fajnie, że pseudo bajeczkę dla dzieci uważasz za lepszą od Czarnego Łabędzia, filmu uznanego przez wielu krytyków i nie tylko, za arcydzieło ostatnich kilkunastu lat obok oczywiście kilku innych produkcji. Widzę, iż dalsza polemika z Tobą nie ma sensu bo na filmie znasz się jak kura na pieprzu. Reszcie radzę również nie wdawać się w dyskusję.
'Czarnego Łabędzia, filmu uznanego przez wielu krytyków i nie tylko, za arcydzieło'
prosze o jakies zrodla bo nie spotkalam sie jeszcze z czyms takim
jak slusznie zauwazyles madagaskar to 'bajeczka'. niektorzy oceniaja filmy animowane inaczej niz zwykle filmy. od dramatu psychologicznego wymagaja znacznie wiecej a tobie nic do systemu oceniania innych uzytkownikow