Jest dobrym lekarzem choć ma tajemnice w życiu zawodowym. Po zatem to romantyk i uwodziciel. Jeśli chodzi o wygląd to żadna kobieta mu się nie oprze bo wygląda świetnie.
Nic do Ciebie nie mam. Ale nie możesz mówić, że obśliniony, wymoczkowaty, aseksualny buc wygląda świetnie i nie oprze mu się żadna kobieta. Jest to spore przekłamanie :-) np. wszystkie kobiety, które ja znam uciekałyby przed gościem tak, że pogubiłyby buciki :-)
Po prostu wiele kobiet ma chore gusta, dlatego wiele nie oparłoby się Gerardowi Depardieu czy Woody'emu Allenowi. Kobiety nie da się pojąć, bo nie myśli logicznie :-)
Sorry ale troszkę przesadziłaś. Porównujesz Michała Żebrowskiego do Gerardo Depardieu żartujesz se:-)
Aktorsko Depardieu miażdży Michasia pod każdym względem... To dwa inne wszechświaty- wybitny Depardieu i słabiuteńki Misiek.
Chodziło mi o to, że dla kobiet uroda faceta nie ma większego znaczenia :-)
Tak więc Tobie może się podobać Falkowicz-Żebrowski, który wygląda jak Witalij Kliczko i nie ma za grosz wdzięku, błyskotliwości i uroku....i pięknie! :-) Mamy różne gusta i każdemu podoba się coś innego... Przecież z Żebrowskiego taki aktor jak linoskoczek, żaden!
... i to jest problem, nad którym głowią się najwięksi socjolodzy, fizjolodzy i patolodzy! :-) Z nim jest tak jak z Nicholasem Cage'em, bliżej jednemu i drugiemu do dentysty albo himalaisty niż do aktora, ale jakimś cudem dostają główne role... Nie wiem, nie wiem, nie wiem dlaczego tak jest...
To trochę jak z polityką czy dziennikarstwem, wybitni i zdolni ludzie nie mogą się przebić, za to mamy w Sejmie Ruch Palikota czy głupkowatego posła Kłopotka, a w mediach takiego Wojewódzkiego, Lisa, Kuźniara czy Durczaka... Czy oni są zdolni? Nie! A jednak dostają głóne role :-D Życie :-)
Mniejsza o wygląd... . ale głos..................... ło matko, niski, głęboki, nieziemsko męski. A cage'owi daleko do niego. Nie ma w ogóle porównania między nim a Cagem. I tyle w tym temacie. Przystojny to był..... a ,,Panu Tadeuszu". troszkę się jednak zestarzał ostatnio :D
o taak jest mega przystojny! :) i wg. mnie jest jednym z najlepszych polskich aktorów. Jak dla mnie im starszy tym przystojniejszy. Stanowczo wolę go jako Falkowicza, niż jako Tadeusza z 'PT" (mam na mysli tylko i wyłącznie wygląd). Ale cóż, każdy ma swoje zdanie ;)
Masz rację. Głupek, nie aktor. Fatalny, nie umie nic porządnie zagrać. Robiąc za rekwizyt na planie, strojąc durne minki i waląc teksty z kartek porozstawianych na planie, zarabia na zycie. Dziwię się, ze po PANU TADEUSZU u Wajdy został zerem.
ja zrozumiałam tą wypowiedź jako że żadna kobieta mu się nie oprze w serialu, bo tam miał ich wiele, bo pytanie było co do jego postaci w ''na dobre i na złe'' a nie jaki jest w życiu prywatnym, choć osobiście uważam że nie jest zły , nie jest w moim typie ale jest taki ciekawie tajemniczy no i chyba nie musi się podobać innym bo tą najważniejszą kobietę czyli swoją żonę już ma .
lisoszakal. robisz zamieszanie głupimi wypowiedziami, próbujesz udowodnić coś sobie, ale wyluzuj trochę. Za duzo takich w internecie jak Ty.
Jak dla mnie to twórcy serialu chcieli wprowadzić postać, która trochę zamiesza i będzie kimś w rodzaju dr House'a. Żebrowski to zdolny aktor, ale jak dla mnie to zabieg się nie udał. Pozdrawiam :)
Zachwyty NDiNZ wynikają z niewiedzy. fatalny aktorzyna, nie umiejący grać. Osoby, których nie trafia szlag na widok "profesora" falkowicza, nigdy nie miały nic wspólnego z medycyną, nie znają profesorów, nie maja pojęcia o traktowaniu ludzi przez lekarzy.
Serial po odejściu starej ekipy twórców (także Pieczyński, Żmijewski, Foremniak, Fraszyńska , co widoczne po zmianie piosenki tytułowej) stał się miałkim shitem. Nie daje się oglądać. Wyrzucono Kaśke Bujakiewicz, Agniechę Dygant, Edytę Jungowską, Ewę Kasprzyk. Film miał słuzyć OSWOJENIU POLAKÓW z chorobą, realiami szpitali, sytuacją w Kraju. Za czasów starej ekipy były watki o NFZ, o kulisach zarządzania szpitalami, klinikami, nauce, medycynie. Było dawanie NADZIEI na zrozumienie choroby, wyzdrowienie nawet z raka. Obecnie serial jest pokazem sexualnego życia dyżurująych lekarzy i personelu pomocniczego, pokazem niefachowości lekarzy, zawiści i robienia sobie na złość kosztem życia pacjentów. I w takim serialu popłuczyna Falkowicz jest "u siebie". I oczywiście dzielny Żebrowski jest jak najbardziej na miejscu. Nie przygotował się NIGDY (!!!) do tej roli, nie zna profesorów medycyny, nie był na oddziałach chirurgicznych, nie poznał specjalistów. I taki PAJAC gra w takim serialu...... żart jakiś
Kiedy Jack Nickolson grał w LOCIE NAD KUKUŁCZYM GNIAZDEM, dał się zamknąć w oddziale zamkniętym na 3 miesiące. Poprosił wcześniej, by go nie wypuszczano. I dopiero tak przygotowany zagrał pacjenta z oddziału dla "wariatów". Żebrowski nie popełniłby takiego wysiłku, by siedzieć z lekarzami nawet tydzień. Dlatego jest dupkiem.
I nie piszcie, ze on ma takie fajne teksty i gadki. dostaje na papierze, uczy się ich na pamięć. To nie Żebrowski, to Falkowicz.
acha, jeszcze coś - scenarzyści tego serialu to też porażka. Też nie znają realiów szpitala. Póki scenariusz pisała Ilona Łebkowska, serial był OK. a odkąd pisze babina spod Radomia (krakowiak-Kondracka), tego nie daje się oglądać.
Jeżeli szukasz prawdziwej medycyny to sobie obejrzyj filmy z sali operacyjnej. Jeżeli chcesz prawdziwego pacjenta w szpitalu to sobie obejrzyj reportaż społeczny z państwowego szpitala. Serial zawsze pełnił głównie rolę rozrywkową. NDiNZ tyle lat się utrzymuję w rankingach najchętniej oglądanych seriali właśnie dlatego, że jest taką pozytywną "bajeczką" o służbie zdrowia. Taki rodzaj odskoczni od tej szarej rzeczywistości, która spotka Nas na szpitalnych korytarzach. Oczywiście, że niektóre wątki są przesadzone. Drażnią mnie obecnie te wszystkie romanse,zdrady i brak konsekwencji w pisaniu scenariusza, ale akurat Michała Żebrowskiego bym tutaj na tą chwilę najmniej się czepiała i winiła...Wręcz przeciwnie. Jego postać jest ciekawa. Po prostu. Piszesz "To nie Żebrowski, to Falkowicz". Ameryki nie odkryłeś :P Falkowicz to postać a Żebrowski to aktor. Jak dla mnie to swoje odgrywa bardzo dobrze. Nie przesadzałabym z tym, że żeby grać chirurga to obowiązkowo należy zaliczyć "staż" wśród prawdziwych lekarzy obserwując ich pracę. Nieco inną rolę pełni w serialu Falkowicz. To ma być postać przerysowana, momentami zabawna, momentami irytująca...I taki Falkowicz jest. WIęc nie uderzałabym w tak wysokie tony a już obrażanie samego aktora nazywając go "dupkiem" tylko dlatego, że nie zrobił czegoś co Ty uważasz za słuszne wcielając się w postać lekarza, jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. MOże Ci gra danego aktora nie odpodawiać, ale żeby od razu wyzywać? Wymiana obsady była konieczna, by serial odżył i w moim odczuciu to wyszło mu na dobre, głównie dzięki postaci Andrzeja Falkowicza. Doszło do tego, że odcinki bez niego są po prostu nudne..Wprowadziłabym nieco więcejj jednak konsekwencji w scenariuszu...A jak już jesteśmy przy tym temacie. Scenarzystka serialu o której wspominasz pochodzi z Kielc, więc określanie miasta przynajmniej dla mnie bardziej "popularnego" niż Radom mianem "spod Radomia" jest wyznacznikiem absolutnej ignorancji...Jakby to, że ktoś jest z Radomia czy Kielc było czymś złym...Nie rozumiem.
To dobrze, ze nie rozumiesz. Miej sie dobrze i zyj sobie w swoim wirtualnym świecie idiotyzmu, skoro Ci się podoba. Baw sie dobrze. Powiem tylko tyle - nie przejmuję sie takimi adwokatami tandety serialowej jak tutaj. Bardziej przejmuję się opiniami ludzi ze świata medycyny - lekarze, także ordynatorzy, profesorowie. A oni mówia podobnie jak ja. Widać seriale są dla MAS, które się cieszą, ze ogladają dowolną tandetę. Jak zacznie Ci sie podobać obraz kontrolny w wmontowanymi śmiechami i oklaskami w tle daj znać. A Kondracka .. no cóż - po prostu jest wiejskim głupkiem, jak pisał kiedyś o takich osobach Nikołaj Gogol. Taki ruski człowiek.... pewnie nie znasz.
Swoimi wypowiedziami, które są pełne jadu czym samym charakterystyczne dla nierobów,nieudaczników i hejterów utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że słoma z butów wystaje. Bez względu na to, czy ludzie ze świata medycyny czy ze świata supermarketu myślą tak samo jak o Ty o serialu...Kultury zero, więc jak można wymagać szacunku do kogoś? Obrażasz aktora, więc czemu nie miałbyś bez powodu mnie...Nie będę z Tobą dyskutować, nie mój poziom...Ja mam coś takiego jak szacunek do drugiej osoby, bez względu na to jak bardzo odmienne poglądy ma...
Mój ulubiony bohater :P. "Buc", podrywacz, trochę szuja i jednocześnie ma w sobie to coś, że nie da się go nie lubić na ekranie ;). Uwielbiam ;).