Wczoraj byłam na koncercie pana Bajora. Szczerze miałam ochotę wyjść po drugim utworze. Źle dobrany repertuar, oklepane tematy muzyczne, kopia różnych artystów (dodajmy, kiepska kopia), totalnie zepsuł utwory Marka Grechuty, czego mu po prostu nie wybaczę (zła interpretacja plus jeszcze gorsze wykonanie). A na to...