Michał Koterski

Kiedy śpiwał w programie Jak oni śpiewają był śmieszny ale tylko przez 5 minut. Po tym programie prowadzi swój program ,który jest totalnym badziewiem i nie śmiesznym gównem. Tego nie da sie oglądać. 5 min widziałem z tego programu i automatycznie zmieniłem kanał. Aktor z niego marny swoją kwestie miał pewnie gdzieś...

Nie znam go osobiscie ale uwazam za kretyna. Totalne beztalencie aktorskie wypromowane na sile przez ojca. Dosc kumoterstwa i hucpy!

Niby śmieszny,nobo trochę jest,ale... Zachowuje się dziwnie. Nieraz miałam wrażenie,że jest ułomny,bo mówi w dziwny sposób.I potrafi zrobić z siebie niezłego debila w TV ;)

za to, ze to bardzo inteligenty człowiek, a robi z siebie klauna i idiotę. Nie lubię takich ludzi.
Jako aktor mi się nie podoba gra dość banalnie.

i taka prawda - ani on zabawny, ani błyskotliwy, a wręcz przeciwnie - syn sławnego tatusia i nic więcej :/

nic do niego nie miałem ale od kąd pojawia się w programie wojewódzkiego i robi z siebie downa to go nienawidzę 1/10

Ja tam go osobiście lubie, taki fajny debil ;)

brak słów

po prostu wiocha .

Pół biedy, gdyby on tylko grał, ale jak sam twierdzi, jego sposób gry jest taki, jak jego codzienne zachowanie. Naprawdę, nie ma chyba drugiego aktora, który tak bardzo działałby mi na nerwy. Beztalencie totalne.

Ten aktor to totalne beztalencie, jego zaistnienie to dowód na to że polskim mainstreemowym półświatkiem filmowym rządzą znajomości i układziki.

W tym wypadku padło ono BARDZO daleko.

,który nie wykorzystał faktu, że jest synem wielkiego reżysera.

Nie wydaje mi się , żeby on tak miał - po prostu tak się zachowuje , prawdopodobnie żeby
zwrócić na siebie uwagę . Mam koleżankę w klasie . której rodzicej to , jakby nie patrzeć
pracoholicy , a rodzeństwa nie ma i nie miała . Teraz zachowuje się jak ... kopnięta z
przeproszeniem , lubi znienacka zacząć piszczeć...

Opad i tłoczysz.

jest jakis przydzumiony ogólnie nic do niego nie mam ale stary pomógł w Karierze

Większość polaków tak ma ze lubi oglądać większych debilów od siebie wiec on do tego
pasuje.

Ja osobiście jak słyszę w każdym filmie to jego "siema" to rzygać się chce. Wbrew pewnym
opinią o nie gra w filmach idioty. Oni go po prostu wpuszczają na plan i robi to co potrafi
najlepiej.

Największe dokonanie to "Dzień świra"...

Misiek Koterski nie zna się na aktorstwie. Został wkręcony w ten biznes tylko dlatego, że ma tatusia reżysera. Jest prosty, nie potrafi wczuć się w swoją rolę. Jego "szoł" również nie wypalił. Więc po co pcha się tam, gdzie się nie nadaje?

bil

... z niego dobry, ale nie podoba mi się też jego zachowanie <prywatnie> czyli jak zachowuje się w telewizji itd. a jeżeli chodzi o Dzień Swira, to rzeczywiście pasuje tam bo ma wygląd i dziwne zachowanie <idioty>
we Wszyscy jesteśmy Chrystusami już mi się jakoś strasznie nie podobał...

...jako barman w gównianym serialu. No ale cóż, tatuś od kilku lat nie kręci filmów, a żyć z czegoś trzeba.

ale Maciuś z Klanu jest po stokroć lepszym aktorem niż ten pan bez jakiegokolwiek talentu. W Polsce rządzi rodzina lub łóżko.

dlatego, że sam zachowuje się i wygląda jakby był opóźniony. Nienawidzę tego beztalencia, nie wiem jak można go wychwalać i jeszcze porównywać do wojewódzkiego. jego żarty są poniżej poziomu. żal i jeszcze raz żal.

On ma 7.03 oceny? No nie wierzę. Jest głupi i prymitywny. Co jest w jego aktorstwie takiego zachwycajacego?

czy on naprawdę jest taki głupi, czy tylko udaje dla większej rozpoznawalności?

Nie wiem, jak niektórzy z Was mogą go lubić i wychwalać. Nie jestem "smutasem" i mam całkiem dobre poczucie humoru, ale on w ogóle mnie nie jest w stanie rozśmieszyć... Jako aktor jest beznadziejny- z "przymusu" ;) niekiedy muszę oglądać Pierwszą Miłość- tam taki np. Płoszajski jest przy nim jak Deep do "Mroczka"....

ta aktorzyna czy kim on tam jest, jest żenujący ;/ ani grać nie umie... co on umie? najlepiej to grał w KogluMoglu, a teraz to chała niemożliwa ;/

Misiek to poprostu Doda w wersji męskiej (z tą różnicą, że on lepiej śpiewa)

Ten gość to autentyczny kretyn, o czym miałem okazję przekonać się na własne oczy. Trenuje wing tsun kung-fu w jednej z warszawskich sekcji i na ostatnim treningu miało miejsce pewne nietypowe zdarzenie. Kilkanaście minut przed końcem treningu na salę wszedł jakiś facet. W pierwszej chwili myślałem, że to może woźny ze...