1)Mikołaj z taką twarzą może grać w pokera, ale nie w filmach.
2)Ten sam boleściwy wyraz zranionej sarny w każdym filmie bez względu na gatunek /komedia, tragedia, dramat- zawsze jedna mina zranionej sarny/
3)Gdyby nie stryjko Coppola to ten chłopiec nie dostałby nawet 5-sekundowego epizodu z workiem na głowie w niemym filmie.
4)Najśmieszniejsza jest zmiana nazwiska Mikołaja, że niby nie było układów, układzików, nepotyzmu i załatwiania ;-)) Tyle, że wszyscy wiedzieli czyim jest bratankiem...To tak jakby młody Lepper zmienił w kołchozie nazwisko na Lepiej! ;-) A i tak wszyscy by wiedzieli who is who?
dziękuję.../Mikołajowi Cage'owi mówię "NIET", bo tak się nadaje do aktorstwa jak ślepiec na snajpera/