Po takich perełkach jak 'Zostawić Las Vegas' czy 'Naciągacze', Nikoś gra w jakiś popłuczynach, które spływają do artystycznego kanału. "Shitwood" pełne jest zepsutej materii - jak sama nazwa wskazuje. Jednak Nikosia stać na więcej niż Ghost Rider, Next czy ostatnia shitowaprodukcja Polowanie na czarownice. Czy w końcu Cage dostanie rolę na miarę swoich możliwości. Czy w końcu zobaczymy Cage jak wykorzystuje swoje potężne możliwości artystyczne. Ahoj, gówniani żeglarze, won od Nikosia!!!