Scott wiedział, co robi, a ja się z tego niezmiernie cieszę. I żebyś później, po obejrzeniu "Prometeusza" nie "wykrztusił" tych słów...
Mariuszu, czy Ty zawsze tak bez sensu? Walczysz o tytul najbardziej niedorzecznego filmwebowicza? Poczekaj, sprobuje znalezc jakis Twoj wpis o filmie, moze sie w koncu doczekam.
Mariuszu, Ty zapewne nawet nie wiesz co to znaczy komus dopiec. Jak mozna komus dopiec bedac permanentnie niedorzecznym?
schizofrenikowi można.
Mieszkam w Gliwicach - przeglądasz już moje posty (to pewnie z uwielbienia), więc wpadnij do mnie by wyjawić mi co cię do tego skłania. Chcesz adres? - jesteś tak zafascynowany tym co do ciebie piszę. ;-) Czy autograf mam Ci przesłać pocztą?
Niedorzeczny Mariuszu, ja sobie tylko z Ciebie kpie. To w sumie nic osobistego. Po prostu nie przepadam za forumowymi trollami.
Faktycznie to może być jednak dobry wybór bo to mało znana aktorka, ale ta blondyna z RPA to jakaś totalna pomyłka.
Brawo mistrzu... Lubię, jak ktoś coś lub kogoś ocenia bezpodstawnie. Charlize raczej była tam, żeby ładnie wyglądać, z resztą i tak znaczącej roli w tym filmie nie miała...
Mylisz się - była dopełnieniem akcji. Bez niej ten film byłby bardzo zwyczajny - zagrała fenomenalnie
Była męskim pierwiastkiem tej opowieści - pozostając przy tym bardzo kobiecą - arcyciekawa rola.
Kobieta w Prometeuszu zagrała fatalnie! Dlaczego ją tam obsadzili?? Strasznie mnie irytowala jej gra aktorska
Czy odmienna ocena jej aktorstwa w Prometeuszu czyni ze mnie trola? Jeśli tak, to idąc tym tropem Ty również jesteś trolem.
Wczoraj oglądałem Sherlocka: Gra Cieni i tam robi dokładnie to samo :D nic tylko patrzy i robi jedną minę, w między czasie może ze dwa zdania powie...
Czym ci tak zaimponowała w tym filmie? Którą scenę zagrała aż tak fenomenalnie, że piejesz z zachwytu nad tą rolą?
No to zdziw się kolego bo właśnie Prometeusza w kinie zaliczyłem i o ile film taki sobie, o tyle wszedłem specjalnie na jej profil zobaczyć kto to jest takie wrażenie na mnie zrobiła. Aktorka po prostu ma w sobie "to coś". Życzę jej dalszych sukcesów bo miło ją widzieć na ekranie...
Zauważyłem po fakcie więc sorry :) Pozdrawiam i najlepszego oglądanego na dużym ekranie i nie tylko...
DLACZEGO ONI JA ZATRUDNIAJA! Ona pieprzy filmy. W Shjerloku byla najbardziej nieprzekonujaca postacia. Juz nie mowiac o Prometeuszu i dalej chca ja zatrudniac w ciekawych produkcjach w ktorych i tak sie nie popisze.
Zgodzę się z założycielem tematu. Drażnił mnie przez cały seans jej "angielski" akcent, poza tym jakaś taka malo przekonywująca... darcie "japy" i charakteryzacja to nie wszystko jeśli chodzi o bycie dobrym aktorem... trzeba jeszcze mieć to "coś", czego brakuje wielu współczesnym aktorom i aktorkom ;P