Orientujecie się może czy są jacyś świadkowie, którzy widzieli jak Paul wsiadał do tego samochodu? Gdzieś czytałem, że muszą identyfikować zwłoki po uzębieniu więc skąd pewność, że to on był pasażerem?
Też mam cały czas nadzieję że to może jakiś głupi dowcip :( ale faktycznie fanów mu przybyło przed śmiercią miał ok 7 mln fanów na fb a po śmierci normalnie medżik kurna 12mln nawet Whitney Houston tyle nie przybyło albo podskoczenie oceny na filmweb jak dla mnie powinien być w tej 100 ale na długo przed śmiercią -_- pseudo fani na pokaz
Nie nie :P Nie zrozumiałaś o co mi chodziło. Ja się nie łudzę że żyje. Chodziło mi o to że jacyś niedorozwinięci ludzie wstawiają do internetu zdjęcia w miarę podobnych ludzi i twierdzą że żyje i wywołują niepotrzebną sensację
Te zdjęcia są jednym wielkim fake'm, a niektóre z nich pochodzą z jego filmów, w których sceny miały miejsce w szpitalu.
Wytwórnia wstrzymała zdjęcia, bo nikt nie będzie w stanie pracować, wiedząc jaka tragedia spotkała jednego z nich.
Premiera zostanie z tego powodu przełożona, tak więc nie ma w tym nic dziwnego i zastanawiającego. Fani to rozumieją.
Dodatkowo Universal Pictures postanowiło przeznaczyć dochód ze sprzedanych płyt DVD z 7 części, na organizację Paula Walkera - Reach Out Worldwide.
Co do informacji o ćpunie to właśnie pierwszy raz to czytam, jako info od Ciebie...
Sprawdzam regularnie zagraniczne strony i nic takiego nie widziałam. Chyba ktoś coś źle przetłumaczył, np. słowo "drag race".
Oglądająć filmy z monitoringu plus wypowiedzi świadków jest mnóstwo niezgodnośći.
1. Na filmach widać, że w pobliżu samochodu nie ma nikogo, później nagle wypowiada się dwóch facetów z sklepu muzycznego, którzy jak twierdzą próbowali ich wyciągnąć.
2. Niby gasił pożar najlepszy przyjacie Paula, czego dziwnym trafem na filmie też nie ma.
3. Wspomniany wcześniej przyjaciel niby podczas gaszenia ognia rozpoznał kierowce (przyjaciel, którego nigdzie nie widać) po twarzy a mówiono, że muszą się upewnić czy to na pewno oni.
4. Jest na necie filmik (nie pamiętam już gdzie) na którym widać jak Paul opiera się na drzwiach ze strony pasażera mówi coś i odchodzi.
Nie chce mi się wierzyć, że on zginął tym bardziej, że kilka dni wcześniej była już plota, że Paul nie żyje. Kłamstwo drugie kłamstwo za sobą ciągnie. Mam taka nadzieję, że jest to głupi sposób reklamowania kolejnej części i, że Paul żyje. Nadzieje ma prawo każdy mieć.
Było jeszcze pare niezgodności, ale nie moge sobie teraz przypomnieć.
Też bym chciała żeby okazało się to pomyłką, ale nie ma na co liczyć, trzeba pogodzić się z faktami.. Niezgodności są, ale to raczej nic nie zmieni.
A ja z kolei rozmawiałam dziś z koleżanką i ta mi powiedziała że ponoć w ostatniej części Szybcy i wściekli Paul Walker miał zginąć...I zaczęłam się zastanawiać czy może to były zdjęcia z filmu i ludzie to podłapali...nie wiem...wątpie w to by ktoś robił sobie taka jaja....łudzę się że żyje bo to był naprawdę świetny aktor...Strasznie mi szkoda że tak bardzo cierpiał...śmierć w płomieniach jest jedną z najgorszych śmierci...Panie Świeć nad jego duszą [*] i nad duszą jego przyjaciela [*]
Chyba każdy się łudzi, ale trzeba przestać mydlić sobie oczy, tylko przyjąć tak jak jest, stało się...